Imladis

Odpowiada Wam ich poczucie humoru?

Ja nie ukrywam, że jestem wielkim fanem ich produkcji i mogę oglądać ich w kólko. Jeśli lubicie ich, to czy macie swoje ulubione cytaty, postacie, skecze?

Pozdrowienia dla pythonowców! :pa:

A ci, którzy nie lubią ich twórczości? Cóż,

"wyciskam na Was pryszcze" :black2:

W sumie lubię.
Polecam niemniej jeszcze w podobnym stylu "Małą Brytanię" i "Co ludzie powiedzą".


Cóz są gusty i guściki.
Mnie np. "Miś" nie śmieszy.

Kocham Holy Grail!!!

Nassanael Rhamzess pisze:Kocham Holy Grail!!!

Haha, popieram. Jak ja wielbię scenę z królikiem albo przechodzenie przez most. Cudeńko. Albo Knights who say Ni (nie wiem jak to po polsku ). Albo próbę włażenia do zamku. Nie no zaraz wymienię wszystkie sceny.

lufestre pisze:

Nassanael Rhamzess pisze:Kocham Holy Grail!!!

Haha, popieram. Jak ja wielbię scenę z królikiem albo przechodzenie przez most. Cudeńko. Albo Knights who say Ni (nie wiem jak to po polsku ). Albo próbę włażenia do zamku. Nie no zaraz wymienię wszystkie sceny.

" - Gdzie jest ten strażnik?
- Tam
- Gdzie, za tym królikiem?
- To jest wlasnie ten królik
- Ty głupi cycu! Przez Ciebie ze strachu osrałem sobie całą zbroję!
- Idź lepiej zmień zbroję" :ahaha:

mnie jeszcze rozwala lekcja wychowania seksualnego w "Sensie Życia":

" - Pozwolisz kochanie, że pominiemy grę wstępną?
- Oczywiście, kochanie"

i trzej królowie w "Żywocie Briana":

" - Czego chcecie?
- Jesteśmy trzema królami, przyszliśmy złożyć pokłon dzieciątku. Przyprowadziła nas gwiazda...
- Chyba butelka, pijaki. Wynocha mi stąd!
- Przynieśliśmy dary: złoto, kadzidło i mirrę
- Trzeba było od razu tak mówić. A co to jest ta mirra?"

Masz rację, ulubione sceny z Pythonów można mnożyć, dlatego zapraszam do wspólnej zabawy w przypominanie naszych ulubionych fragmentów i cytatów :zozol4:

Lubię filmy Pythonów, bo ich serial był nierówny, niektóe żarty były niezrozumiałe dla niebryyjczyków, ale filmy były fajne np. Rycerze okrągłego stołu i Żywot Bryana. Jeszcze nakręcili Jamberwoki a to był bardzo ładnie nakręcony film, i Sens Życia ale ten był przekombinowany już.

A mi się podobają słowa przewodnie tej piosenki zawarte w tytule:
[youtube][/youtube]

voltaren pisze:Lubię filmy Pythonów, bo ich serial był nierówny, niektóe żarty były niezrozumiałe dla niebryyjczyków, ale filmy były fajne np. Rycerze okrągłego stołu i Żywot Bryana. Jeszcze nakręcili Jamberwoki a to był bardzo ładnie nakręcony film, i Sens Życia ale ten był przekombinowany już.

Jacy rycerze okrągłego stołu - to Holy Grail tak?

voltaren pisze:Lubię filmy Pythonów, bo ich serial był nierówny, niektóe żarty były niezrozumiałe dla niebryyjczyków, ale filmy były fajne np. Rycerze okrągłego stołu i Żywot Bryana. Jeszcze nakręcili Jamberwoki a to był bardzo ładnie nakręcony film, i Sens Życia ale ten był przekombinowany już.

Tu trafiłeś w sedno, bo dobrze przetłumaczyć Pythonów, to jest sztuka. Nie polecam oficjalnego wydania DVD "Sensu Życia" - fatalne tłumaczenie jakiejś baby uznającej się za tłumaczkę, ale nic nie rozumiejącej z estetyki Pythonów. Jedyne właściwe tłumaczenia, to tłumaczenia Beksy (Tomasz Beksiński), przecież wszyscy wiedzą, że okres musi być "rzęsisty"

Uwielbiam! Jak byłam mała oglądałam serial w tv można powiedzieć, że się na nim wychowałam hihi

A sens życia? Dla mnie rewelacja. No i piosenka o spermie

http://www.youtube.com/watch?v=uLCUT_Wiolo

Makarena pisze:Uwielbiam! Jak byłam mała oglądałam serial w tv można powiedzieć, że się na nim wychowałam hihi

A sens życia? Dla mnie rewelacja. No i piosenka o spermie

http://www.youtube.com/watch?v=uLCUT_Wiolo

No, tak! I ta choreografia... super!

"Sperma jest święta,
sperma święta jest,
kiedy się marnuje,
pan Bóg gniewa się

Bezbożni poganie,
ziemię kropią nią,
Pan ich za to ześle
w otchłań wiecznych mąk"

Kapitalne

Generalnie nie przepadam za "piosenką kabaretową", ale Python to wyjątek. A tak w temacie..., który film zaczyna się od tego, że biurowce zaczynają odpływać? Piękna scena, jedna z moich ulubionych, a nie mogę sobie teraz przypomnieć gdzie była... :/

Makarena pisze:Generalnie nie przepadam za "piosenką kabaretową", ale Python to wyjątek. A tak w temacie..., który film zaczyna się od tego, że biurowce zaczynają odpływać? Piękna scena, jedna z moich ulubionych, a nie mogę sobie teraz przypomnieć gdzie była... :/

W "Sensie Życia" byli karmazynowi urzędnicy podatkowi, czy jakoś tak

Mnie się jakoś wryło w pamięć Ministerstwo Głupich Kroków, Rycerze Mówiący Ni, Prick Song i krwiożerczy królik. A Monthy Pyton u mnie w domu funkcjonuje w postaci nagrywanych z telewizji kaset video

ruda paskuda pisze:Mnie się jakoś wryło w pamięć Ministerstwo Głupich Kroków, Rycerze Mówiący Ni, Prick Song i krwiożerczy królik. A Monthy Pyton u mnie w domu funkcjonuje w postaci nagrywanych z telewizji kaset video

A masz jeszcze na czym je odtwarzać?

Mi też została kolekcja kaset video i nie wiem co z tym zrobić. Wyrzucić żal, a przenieść na inny nośnik nie potrafię. Mam cały serial Pythonów i fabuły, ale nie mam na czym odtworzyć. Fabuły mam w kompie, ale serial psuje się na taśmie

Mam zabytkowe video, zdaje się, że nawet trochę starsze ode mnie. Jeszcze nawet działa

ruda paskuda pisze:Mam zabytkowe video, zdaje się, że nawet trochę starsze ode mnie. Jeszcze nawet działa

Szczęściara z Ciebie

Mój odtwarzacz zmarł ze starości (panie, świeć nad jego duszą )

polliter pisze:Mój odtwarzacz zmarł ze starości (panie, świeć nad jego duszą )

Wiem, ze Ci ciężko ale zawsze możesz sprawić sobie nowego. No prawie nowego

http://allegro.pl/video-multitech-mv-19 ... ml#gallery

A jak już go zakupisz to nie powinien być problem zgrania na nośnik elektroniczny.
Coś o tym wiem bo sam zamierzam parę filmówz taśm przenieść na kompa.


Znalazłem jeszcze taki:
http://www.electro.pl/produkt-FUNAI_Mag ... 58,17.html
A tu masz 2 w 1:
http://www.planetabezvat.pl/dzial/rtv/k ... rod=114399
VHS i DVD

Z obydwu można zgrywać na kompa.

Nebogipfel pisze:A jak już go zakupisz to nie powinien być problem zgrania na nośnik elektroniczny.
Coś o tym wiem bo sam zamierzam parę filmówz taśm przenieść na kompa.


Znalazłem jeszcze taki:
http://www.electro.pl/produkt-FUNAI_Mag ... 58,17.html
A tu masz 2 w 1:
http://www.planetabezvat.pl/dzial/rtv/k ... rod=114399
VHS i DVD

Z obydwu można zgrywać na kompa.

Dzięki Nebo!! Troszkę podróżowałem po sklepach w poszukiwaniu "magicznego kabla" łączącego VHS z moim kompem, ale widzę, że szukałem nie tego, co powinienem.

Jeszcze raz dzięki, z pewnością skorzystam . :pa:

Kojarzycie ten "krwisty pojedynek"?

Wspomniana wcześniej piosenka o spermie

Haha, kapitalne.

No nie?

Polecam cały "Sens Życia', znajdziesz kupę takich perełek

Na przykład ta króciutka piosenka o penisie

Kurwa kocham Monthy Pytona !

To może małe kamieniowanko?



Proponuję wprowadzić w Polsce takie prawodastwo za gadanie w Sejmie głupot :ahah:

To może tak coś odnośnie nadchodzacych świąt?

[youtube][/youtube]

Marzy mi się, żeby ten film został kiedyś wyemitowany w poranek wielkanocny przez publiczną telewizję

Tylko mnie nie kamieniujcie!!!

Polli ....Jezu. Z moim calym antyklerykalnym podejsciem ( wiem ze nie ma takiego slowa) to straszne ze kogos to smieszy

Ten film jest śmieszny owszem, ale puszczanie go specjalnie w Wielkanoc to by było niesmaczne.

soulblue pisze:Polli ....Jezu. Z moim calym antyklerykalnym podejsciem ( wiem ze nie ma takiego slowa) to straszne ze kogos to smieszy

Niezbyt dobrze Cię zrozumiałem, Soul, "co" śmieszy? Masz na myśli film czy tę konkretną scenę?

Film nie nabija się z Jezusa, tylko z religii i z tego, jak ona powstaje

Wiem, Volti. To taka prowokacja. Podobnie, gdyby w Wielkanoc wyemitowano "Ostatnie kuszenie Chrystusa". Oczywiście, byłoby to niesmaczne, w pełni się z Tobą zgadzam