polliter pisze:Mnie też brakuje Bombadila, a także kurhanów...
No w sumie wywalili cały ten wątek... A mnie ciekawość zżerała czy Jagoda jest nimfą wodną czy czymś jeszcze innym, podobnie zresztą intrygował mnie Bombadil. I czy oni ten-tego
czy jednak tylko tak z przyjaźni razem mieszkali. Ale w sumie gdyby mieli spaprać ten wątek, to lepiej że wcale go nie było i każdy może wydumać coś swojego na ten temat.
Sailor, "Hobbit" to nowelka, w porównaniu z "Władcą...", więc trudno będzie w nim cokolwiek pominąć, zwłaszcza, że będą dwie części filmu
Możliwe, że Jackson dorzuci coś z "Silmarillion" w ramach retrospekcji, bo czymś trzeba zapełnić te parę godzin
Też się nad tym zastanawiałam, jak z czegoś tak krótkiego (a wiadomo że Tolkien lubuje się na dodatek w opisach) zrobić dwie części, więc pewnie zaczerpnie się z tego i owego.
A jeśli jesteśmy już w temacie ekranizacji fantasy, to ja chętnie zobaczyłabym
Achaję Ziemiańskiego, a najlepiej, aby główną bohaterkę zagrała Olivia Wilde
Aaa i czekam rzecz jasna na
Wielkiego Gatsby'ego z DiCaprio- uwielbiam i książkę i jego. Zawsze wiedziałam, że ma talent, ale teraz nawet jego najzagorzalsi oponenci przyznają mi rację haha
Trzeba tylko zaklinać los, aby Baza nie poniosło, bo tak naprawdę nikt nie wie, co mu strzeli do tego zrytego beretu.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson