Planeta małp to ponoć klasyka gatunku, jak dla mnie okropność

TO jakiś film dla Zoofili??

Kiedy Kobiety Mialy Ogony to film tak głupi że aż śmieszny. LEpiej jednak nie oglądać...

Podobnie lepiej nie oglądać filmu KanibalHolocaust, ponoć są tam prawdziwe sceny mordu zwierząt i jest to najbrutalniejszy film. Ale nie oglądałem, ale słyszałem że lepiej nie oglądać, zresztą sama nazwa jest mało zachęcająca.

voltaren pisze:TO jakiś film dla Zoofili??

Nie To film o planecie, na której małpy mają pozycję, taką jaką u nas ludzi ( i są inteligentne), a ludzie są dla nich zwierzętami.
Jeden z bohaterów zakochuje się w szympansicy, stąd taki kadr.

Troche jak Avatar

Kiedyś widziałem też film o zakonnicach erotomankach, chodziły po zakonie na golasa i robiły dziwne rzeczy... Cóż polecam erotomanom, inni lepiej niech nie ogladają :]

Z Polskich filmów to mi przychodzi na myśl Klątwa Doliny Węży na Kinie Polska niedawno leciało, strasznie debilny film.

voltaren pisze:Troche jak Avatar

Z tym, że Neytiri była piękna (nawet pomimo tego, że niebieska i żółtooka, w końcu jej prototypem jest Zoe Saldana), a ta szympansica... no cóż... Miałam bardzo mieszane odczucia, podczas tego filmu.


Z polskich hitów, to może Gulczas, a jak myślisz? i Yyyreek!!! Kosmiczna nominacja- ja już nawet nie pamięta, o czym opowiadały, wyparłam to z pamięci :stu:

Nie oglądajcie nic z H. Montana ani żadnych amerykańskich komedii romantycznych...:zemdlala::szczena::pif:

Nassanael Rhamzess pisze:żadnych amerykańskich komedii romantycznych...

Ja bym radziła wystrzegać się rodzimych tworów tego typu, które wołają o pomstę do nieba. Te zagraniczne są w większości jak najbardziej okej

Ja też bym się przyczepiła, zwłaszcza do słowa "żadnych", oczywiście American Pie i inne takie to żenada, ale te starsze jak: Ja cię kocham, a ty śpisz, Bezsenność w Seattle, Zakochana złośnica, Kate i Leopold to mistrzostwo Lubię wszystko z Sandrą Bullock, Jennifer Lopez i Reese Whiterspoon Takie historie też są potrzebne dla równowagi, a z polskiej kinematografii rządzi Nigdy w życiu!

Dziś obejrzałem 2012 oczekiwałem na ten film od dawna,widziałem kiedyś zwiastun w kinie i myślałem, że ten film to będzie jakaś petarda, a tu oglądam i po prostu nie mogę uwierzyć,jak tak reklamowany,polecany film okazał się tandetą, żenada nie polecam zdecydowanie, chyba,że ktoś lubi sztuczne uczucia w filmach, gdzie zamiast płakać aktorzy się śmieją i zamiast się śmiać płaczą itp,nawet efekty przesadzone, po prostu nie podobał mi się, NUDA

przyjaciel 29 pisze:Dziś obejrzałem 2012 oczekiwałem na ten film od dawna,widziałem kiedyś zwiastun w kinie i myślałem, że ten film to będzie jakaś petarda, a tu oglądam i po prostu nie mogę uwierzyć,jak tak reklamowany,polecany film okazał się tandetą, żenada nie polecam zdecydowanie, chyba,że ktoś lubi sztuczne uczucia w filmach, gdzie zamiast płakać aktorzy się śmieją i zamiast się śmiać płaczą itp,nawet efekty przesadzone, po prostu nie podobał mi się, NUDA

To spróbuj przebrnąc przez " Quantum of Armagedon"... miałem ochotę unicestwić telewizor i odtwarzacz po góra 20 minutach...
Myślałem że takich filmów już nie kręcą... drugi gniot to Święci z Nowego Yorku (nie mylić ze Świętymi z Bostonu... ja się pomyliłem...)

voltaren pisze:Podobnie lepiej nie oglądać filmu KanibalHolocaust, ponoć są tam prawdziwe sceny mordu zwierząt i jest to najbrutalniejszy film. Ale nie oglądałem, ale słyszałem że lepiej nie oglądać, zresztą sama nazwa jest mało zachęcająca.

Gratulacje inteligencji

Jatagan pisze:

przyjaciel 29 pisze:Dziś obejrzałem 2012 oczekiwałem na ten film od dawna,widziałem kiedyś zwiastun w kinie i myślałem, że ten film to będzie jakaś petarda, a tu oglądam i po prostu nie mogę uwierzyć,jak tak reklamowany,polecany film okazał się tandetą, żenada nie polecam zdecydowanie, chyba,że ktoś lubi sztuczne uczucia w filmach, gdzie zamiast płakać aktorzy się śmieją i zamiast się śmiać płaczą itp,nawet efekty przesadzone, po prostu nie podobał mi się, NUDA

To spróbuj przebrnąc przez " Quantum of Armagedon"... miałem ochotę unicestwić telewizor i odtwarzacz po góra 20 minutach...
Myślałem że takich filmów już nie kręcą... drugi gniot to Święci z Nowego Yorku (nie mylić ze Świętymi z Bostonu... ja się pomyliłem...)

Hmm - co? To w końcu jak? Jak się pomyliłeś?
Bo Święci z Bostonu to świetny film jest....bardzo go lubię, z sensem i z jajem.

Co do 2012 - to też żałuje zmarnowanego czasu - co za szmira...

A widzisz... "quantum of armagedon" to całkiem inny film, fabuła oparta (zjechana) z Armagedonu z Brucem Willysem ale porazka kompletna. Święci z NY to gniot jak ch... o bliźniakach, maksykanach. Podobne sceny "egzekucji" czyli cytowanie pisma swiętego itp. taka różnica jak między adidasem a addidasem... Kapujesz?

1409. Afera Na Zamku Bartenstein

Grzegorz pisze:1409. Afera Na Zamku Bartenstein

Potwierdzam... strata czasu. Wstyd było w tym oglądać Ś.P. Machulskiego...

Trafiłem dziś na artykuli z największymi rodzimymi klapami... trudno nie zgodzić się z większością opini. Chociaż Ciacho nawet mi się podobało... z niewielkimi zmianami nawet do oglądnięcia
http://film.wp.pl/idGallery,6805,idPhot ... leria.html

SHUTTER to po polsku na plakacie pisało WIDMO, w kinie na tym byłam.
Straszne, tak się bałam, nagle odpadające głowy, samobójstwo, duch zgwałconej dziewcznyny, w kinie ciemno a tu nagle jakieś grzmoty i głowa czytać czszka trupa leci ci pod nogi. Myślałam że się posikam.:sorry: A nie jestem taka znowu strachliwa. Muzyka też była bardzo nieprzejemna.
Powiedziałam sobie że na taki horror to już nigdy nie pójdę. Był produkcji USA.

A tu opis filmu z plakatu.
Fotografik Ben wraz ze świeżo poślubioną żoną Jane lecą do Tokio, gdzie Ben otrzymał propozycję pracy nad zdjęciami mody. W czasie podróży tuż przez samochodem pojawia się nagle młoda kobieta, ale zatrzymać auta już nie sposób. Po odzyskaniu przytomności Ben i Jane nie potrafią odnaleźć ciała dziewczyny, którą – jak wierzy Jane – musieli potrącić. Ben odkrywa na swoich fotografiach białe smugi – przypominające sylwetkę człowieka. Jane jest przekonana, że plamy na fotografiach męża są cieniem potrąconej dziewczyny, która szuka zemsty na swych zabójcach

Ale ten opis nie oddaje tej grozy co tam była.
Na taki film to naprawdę trzeba mieć odwagę.
Ja nie chcę go już drugi raz oglądać.

Istota, Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki, AvP2, Doom, Klątwa(USA), Zdarzenie - szkoda na to czasu.

Powtórze się- nie oglądajcie sagi zmierzch- przelukrowana historyjka- profanacja opowieści o wampirach. :crez:

Train / Rzeźnia na szynach

Gdzieś w Europie Wschodniej grupa amerykańskich sportowców świętuje swe zwycięstwo w międzynarodowych zawodach. Przed udaniem się w dalszą drogę, postanawiają spędzić noc w jednym z miejscowych klubów. Upojna zabawa i litry wypitego alkoholu sprawiają, że Amerykanie spóźniają się na swój pociąg. Z pomocą przychodzi im miejscowa lekarka, która poleca zapaśnikom inny pociąg jadący do Odessy. Szczęście sportowców nie trwa jednak długo. W trakcie podróży zaczynają znikać kolejni pasażerowie, a upiorny środek lokomocji okazuje się być łowiskiem dla sadystycznych handlarzy ludzkimi organami. Rozpoczyna się krwawe polowanie.
filmweb.pl

sadystyczny. to słowo klucz dla tego filmu. odradzam. no chyba że ktoś lubi piły, hostele i tego typu masakry.

jack pisze:Train / Rzeźnia na szynach

Angielskojęzyczny tytuł co prawda niewinny, ale już polski ukazuje prawdziwe oblicze tej produkcji i sam z siebie odstrasza

Wszystko z różnymi wcieleniami Sachy B. Cohen'a to wg mnie filmy i programy niegodne czasu i uwagi. Nie wiem zaiste, jak kogoś może to śmieszyć :rolleyes:

Dla kogoś o słabej psychice nie polecam oglądać filmu "Martyrs". Dla innych polecam.
Daje zwiastun:

Natrafiłam ostatnio na film Hannibal: po drugiej stronie maski (Hannibal Rising). Nie jest już świeżynką, ale do tej pory jakoś nie miałam okazji go obejrzeć. Znajomi stwierdzili po obejrzeniu, że szkoda było na bilet do kina, ja bym tego tak subtelnie nie ujęła

O ile Milczenie owiec jest jest arcydziełem, zarówno w postaci literackiej jak filmowej, a dwie inne części: Hannibal i Czerwony smok ogląda się, może nie z takim dreszczem jak Milczenie, ale z zainteresowaniem, to Po drugiej stronie maski nie potrafi się obronić absolutnie niczym. Młody aktor o buźce amanta ze szkoły średniej w porównaniu z demonicznym, acz ujmującym Hopkinsem to kpina jakaś. Fabuła jest na siłę posklejana, niedorzeczna, wręcz durna. Zero zaskoczenia, dramatyzmu, aspektu psychologicznego, za to rzeź, pejzaże prosektoryjne i jakieś dziwne zbiegi okoliczność. Nie wiem, jak książka, ale z pewnością nie jest to szczytowe osiągnięcie pana Harrisa. Okropność...

Wszystkie filmy z Cyganem Sigal,Klocem Vandame i Chuckiem Norkiem.

Aj tam.
Uniwersalny Żołnierz (ten pierwszy) mi się nawet podobał.

Zwykle jak słyszę Linda to uciekam od filmu.
Za filmami z Pazurą też nie przepadam.
Miś i Rejs do mnie nie trafiają.
Z "American Pie" to tylko Wesele jestem jeszcze w stanie strawić jako tako.

Nie lubię filmów z tymi których wymieniłem powyżej ponieważ jeden gościu rozwala setkę innych,zawsze kończy się dobrze i bohaterowi nic się nie stanie,jest niezniszczalny.Bezsens

Ok, z tym się zgodzę.
Choć w "Universal Soldier" akurat Van Damme nieźle dostał od Lundgrena i nie walczył w sumie z setką a nim jednym.
Swoją drogą ci panowie dali się też zaszufladkować.