Strona 2 z 2

Re: Dyskutujemy o klasykach.

: 09 cze 2014, 16:47
autor: mordotymoja
Przypomniał mi się koniec z Hollywood Woody'ego :P .

Re: Dyskutujemy o klasykach.

: 09 cze 2014, 17:11
autor: polliter
Woody trochę się rozmienił na drobne, ale ma w swojej filmografii prawdziwe perły. Żydek nabijający się z inteligencji, to było coś, czego potrzebowało zapyziałe, amerykańskie kino.

Re: Dyskutujemy o klasykach.

: 26 cze 2014, 21:59
autor: Abesnai
Oglądałeś może Polli "La grande bellezza" (Wielkie piękno) Sorrentino ?
Zdaje się, że jest to właśnie jeden z tych wyjątkowych filmów, który już w momencie powstania można byłoby zaliczyć do kanonu klasyki.

Skoro jesteśmy przy kinie włoskim, nie mogę nie wspomnieć o Fellinim. Gdybym wysilił sklerozę, to mogę wymienić co najmniej dwa tytuły, zresztą chyba dość rozpoznawalne: "Roma", "La Strada".

Re: Dyskutujemy o klasykach.

: 27 cze 2014, 2:44
autor: polliter
Z tym narodowym kinem, to w ogóle jakieś jaja, bo przecież Kieślowski kręcił we Francji, Bunuel w Meksyku, Hiszpanii. Holland w USA, podobnie Polański.
Wilku, zapomniałeś o "Wielkim żarciu" Felliniego. :)

Re: Dyskutujemy o klasykach.

: 27 cze 2014, 10:27
autor: Abesnai
Wymieniłem tylko te, które swego czasu obejrzałem a co najważniejsze - w całości :P Wobec tematu Polli jestem ignorantem jednak okazuje się, że całkiem nieświadomie "zaliczyłem" nieco klasyki ;)

Re: Dyskutujemy o klasykach.

: 27 cze 2014, 11:08
autor: maly_kwiatek
Ostatnie filmy, które chyba stanowią klasykę a zdążyłem obejrzeć, zanim się zamknąłem na zalew amerykańskiego syfu i polskiego kiczu to były Porozmawiaj z nią, Godziny i Frida. To był rok 2003.

Dwa pierwsze mógłbym oglądać wiele razy, Fridy nie umiałbym oglądać tak często. Obejrzałem dwa razy, szanuję, cenię i starczy.

I dwie ciekawostki, przy okazji.

Najpiękniejszy taniec, jaki kiedykolwiek w całym swym życiu widziałem to taniec według choreografii Piny Bausch rozpoczynający ten film.


[youtube][/youtube]

Tańczą: Pina Bausch, Maiolu Arlaudo a w roli nauczycielki tańca Geraldine Chaplin z cudowną kwestią zapadającą na całe życie w pamięć - wypowiedzianą pod koniec filmu: "Nic nie jest proste".


I druga ciekawostka dla koneserów.

W filmie Frida wystąpiła legendarna meksykańska pieśniarka Chavela Vargas, która śpiewała i koncertowała prawie do końca życia, a dożyła słusznego wieku prawie 100 lat (niedawno zmarła).
Chavela Vargas po kilkudziesięciu latach przyznała się nie tylko do przyjaźni z Fridą Kahlo, przyznała się do potajemnego romansu z tamtą wybitną artystką. Chavela miała wówczas 20 lat...
Pod koniec życia, Chavela stała się sztandarową postacią Ameryki Łacińskiej walki o wolność lesbijską i gejowską.

Posłuchajmy i popatrzmy:

śpiewa Chavela Vargas.

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

Re: Dyskutujemy o klasykach.

: 20 wrz 2014, 0:51
autor: polliter
To, co zaproponowałeś, to z pewnością dobre kino, w każdym bądź razie mnie te filmy bardzo się podobały, a czy zostaną klasyką? Czas pokaże...
Niedawno obejrzałem sobie, pod rząd, kilka filmów Kubricka i mogę powiedzieć, że klasyka wciąż się dobrze trzyma w porównaniu z obecną kinematografią. Nie odbiega od współczesnych produkcji, a często przewyższa poziomem to co się obecnie kręci.
W Polsce zauważyłem upadek Wajdy, zaczynam myśleć, że ten facet powinien sobie dać spokój z kręceniem filmów. Kreci straszliwe barachła przez ostatnie 25 lat. Akurat on powinien osiąść na laurach i nie kręcić takich gówien jak "Zemsta" czy "Pan Tadeusz". Chyba nie wie "kiedy ze sceny zejść niepokonanym". Zresztą on nigdy nie był wielkim reżyserem.