Czy lubicie jazz? Nie boicie się tego "jazgotu"? Uprzedzenia potrafią wyrządzić straszną krzywdę, a to taka piękna muzyka... Proponuję najgenialszego pianistę jazzowego na początek:

http://w81.wrzuta.pl/audio/47qwstik00Z/ ... r_leave_me

I jeszcze klasyk Gershwina w wykonaniu "Birda" Parkera
http://ellectero.wrzuta.pl/audio/9tPwWr ... tal_lounge

Fakt uprzedzenia to straszna rzecz

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

Skoro piszemy o jazzie, to nie może zabraknąć Milesa Davisa

http://w233.wrzuta.pl/audio/7QCTy2v8cLk ... summertime

Victorio, Zappa utożsamiany jest bardziej z alternatywą rockową niż z jazzem, ale też kocham Jego muzę. Dziękuję za przywołanie miłych wspomnień ("Waka Jawaka" znam na pamięć) :kw:

Kiedyś nie znosiłem jazzu, aż pewnego razu usłyszałem to:
[youtube][/youtube]
to był sygnał, że jazzu można słuchać, teraz ten utwór to dla mnie kwintesencja jazzu.

Potem usłyszałem ten utworek, tu Davis rozłożył na łopatki, a słuchany w letni wieczór ma podwójny urok:
[youtube][/youtube]
Po grodze trafił się Kenny G:
[youtube][/youtube]
Potem nastąpiły lata nauki gry na gitarze i wtedy natrafiłem na:
[youtube][/youtube]
Potem był jeszcze:
[youtube][/youtube]

A po obejrzeniu filmu "Niewinni czarodzieje", uwielbiam twórczość K. Komedy:
[youtube][/youtube]

Czym byłby wspólczesny jazz bez Trane'a?

Uwielbiam Jazz...
[youtube][/youtube]
Jak ktoś nie chce od początku i czekać to..

[youtube][/youtube]

Miles Davis i jeden ze znanych malarzy:
[youtube][/youtube]
A tu bez obrazów..sam Miles..
[youtube][/youtube]

Nebo, nie wierzę! Naprawdę lubisz jazz?
:przybij:
To może polubisz to. Ja ten kawałek uwielbiam, wiąże się z ważnymi rzeczami w moim życiu (a podobno to Davis w kiepskiej formie, ja tego nie zauważam, ale pewnie sie nie znam )
http://www.imdb.com/title/tt0104109/

Nie mam tego filmu, ale słucham i supeer.

[dm]xbnqff_[/dm]

Ok, potem pobawię się w BBCode, może zadziała...
a puki co link..
http://www.dailymotion.pl/embed/video/x ... ideo_music

Sądząc po liczbie postów na tym wątku, jazzem interesuje się niewielu z Was, dlatego, tym bardziej, pozdrawiam tych nielicznych imladowiczów :kw:

To może coś z fusion



Proszę, poświęćcie te dziesięć minut i posłuchajcie tych genialnych instrumentalistów (perkusja Waldena, gitara McLaughlina) i tego kapitalnego utworu, a później możecie wracać do "radiowej wałkowni" :black2:

Utwór ten dedykuję swojemu przyjacielowi, który kocha Mahavishnu Orchestra i siedzi teraz w więzieniu (nie za to, że słucha Mahavishnu )
Marcin trzymaj się!!!!!

A teraz coś z naszego podwórka:

T. Stańko, W. Waglewski i nieśmiertelna ballada Komedy z filmu Polańskiego (sami Polacy, a utwór "międzynarodowy" :black2:)

To jeszcze "nasze podwórko":
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]

Wspomniałeś Garcię i przypomniałem sobie o tych trzech gigantach gitary

[youtube][/youtube]

Hi, hi szukałem tego utworu, tylko wersji symfonicznej. Punktujesz u mnie Polliter.

Boska Ella i boski Duke

Jan Garbarek - norweski tuz ze stajni ECM, najbardziej znany ze współpracy z Jarrettem, ale nie tylko



I Jaco Pastorius - jeden z najlepszych basistów jazzowych

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

Tak będąc jeszcze w temacie bluesa dodaję

[youtube][/youtube]

Coś po polsku, ale nie do końca :ahah:

[youtube][/youtube]

Pamiętam swój szok kiedy poznałem jazz. Porównać go można tylko od emocji towarzyszących odkryciu muzyki klasycznej i opery

Mieszkałem w Edinburgu i namiętnie korzystałem z tamtejszej biblioteki muzyki - coś wspaniałego, olbrzymi wybór płyt, za bodaj 30 pensów za 3 dni. Raj dla melomanów. W każdym razie, przypadkowo, bo byłem wówczas na etapie reagee i postpunku, wziąłem do domu płytkę Esbjorn Svennson Trio. Gdzieś czytałem o nich wcześniej, ale poza nazwą i gatunkiem, o którym miałem raczej blade pojęcie, nie wiedziałem czego się spodziewać. No i głębokie zdziwienie, że taka muzyka w ogóle istnieje i że sprawia mi frajdę jej słuchanie. Poleciałem zaraz po kolejną. Była to niezapomniana płyta Svenssona i Larssena "Swedish Folk" i prawdopodobnie była to najpiękniejsza muzyka z jaką miałem przyjemność obcować. Tylko trąbka i fortepian. Przesłuchałem ją milion razy.
A potem przyszła kolej na klasyków, z których najmilej wspominam Jimmiego Smitha (numer Root Down słuchałem kilkadziesiąt razy z rzędu, przez kilka godzin kopiąc przydomowy ogródek ), choć może to nie jest typowy jazz. Polubiłem muzykę Richarda Bony, Brecker Brothers, Weather Report - mega. Generalnie mam słabą pamięć do wykonawców i tytułów piosenek :/
Uwielbiam chodzić na jam session - w Krakowie mam dostatek przyjemności
Przyznam że Stańko jakoś nigdy do mnie nie trafiła - może zbyt subtelny

No to ja poczęstuje kawałkiem na który wpadłem przypadkowo, a który na długo mną zawładnął:

"Cachao" jest wielki. :bum:

Ja bardzo lubię Stańkę, chociaż wolę starą, polską szkołę jazzu: Komedę, "Ptaszyna", Ścierańskich, Wegehaupta... Słabo trawię free, ale też są pewne wyjątki, np. Ziut Gralak.

Jest jedna polska kapela, w której większość muzyków jest znana ze sceny rockowej, więc można się pokusić o twierdzenie, że to taki fusion. Jak zwał, tak zwał, w każdym bądź razie lubię Tie Break.

[youtube][/youtube]

Ponieważ ostatnio pojawiła się dyskusja (w innym wątku), że jazz jest muzyką trudną i dla intelektualistów, dlatego przedstawiam piosenkę, która jest przedstawicielem typowego jazzowego standardu i niech mi ktoś powie, że nie zna tej melodii...
Jazz jest muzyką dla wszystkich, wystarczy tylko (naprawdę) ociupina chęci i przełamania lęków.

[youtube][/youtube]

Historia polskiego jazzu wg nie żyjącego już Jarka Śmietany:
[youtube][/youtube]