Re: Polliterowe śpiewanie

91
victoria pisze:Dzięki,że pamiętasz o moim wieku :P :ahah:
Masz 20 lat, to okrągła liczba i trudno o niej nie pamiętać :slonko:
Ostatnio zmieniony 23 mar 2012, 20:34 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Polliterowe śpiewanie

92
polliter pisze:
Angelika pisze:Zdecydowanie, ta na żywo jest jakby czystsza, trafiająca bezpośrenio do ucha.
Chcę powiedzieć, że masz ciekawy głos, bardzo delikatny ujmujący, a jednocześnie z głęboką ledwie słyszlną wibracją.
To co robisz jest dobre, ale chciałabym posłuchać jak wychodzi coś szybszego.
Specjalnie na Twoje życzenie. Coś szybszego i czadowego. Moja zabawa w metal z kapelą Postmoderna :D
"Depresja - absolutely down".
Dzięki wielkie, że specjalnie wyszukałeś.
Chciałam porównać, tak mam, ze ciekawi mnie stale coś innego.
Sorry wielkie, ale jestem szczera do bólu. To jest be.
Tamto to balsam na ciało i duszę.
Ostatnio zmieniony 26 mar 2012, 1:32 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Polliterowe śpiewanie

93
polliter pisze:Specjalnie na Twoje życzenie. Coś szybszego i czadowego. Moja zabawa w metal z kapelą Postmoderna :D
"Depresja - absolutely down"
Dzięki wielkie, że specjalnie wyszukałeś.
Chciałam porównać, tak mam, ze ciekawi mnie stale coś innego.
Sorry wielkie, ale jestem szczera do bólu. To jest be.
Tamto to balsam na ciało i duszę.

Ps. Nie uwierzysz, ale dostałam zrobiony filmik slajdowy z Twoim podkładem muzycznym-Twoją piosenką-tą ładną.
Ostatnio zmieniony 26 mar 2012, 1:35 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Polliterowe śpiewanie

94
k
Ostatnio zmieniony 26 mar 2012, 1:59 przez soulblue, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeśli masz dwa instrumenty w jednym pokoju i na jednym z nich zagrasz nutę C, to struna tego samego dźwięku zacznie drżeć również w drugim fortepianie. U ludzi jest całkiem podobnie.
COŚ O MNIE: http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=344170#p344170
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?pid=41806#p41806
https://www.facebook.com/rupieciarniagn ... ts&fref=ts

Re: Polliterowe śpiewanie

96
victoria pisze:nie podoba Ci się polli, soulblue? :ahah:
Viki, trochę przytyłem i mogę się nie podobać... :D

Ratri, o jakim filmiku piszesz?
Ostatnio zmieniony 26 mar 2012, 19:52 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Polliterowe śpiewanie

98
Ratri pisze:To slajdy-nie pamiętam, ale chyba były orchidee.
Pierwszy raz słysze...
Ktoś sobie piratuje moje nagrania :fiufiu:

Jaka piosenka była w tle?
Możesz mi dać namiary na te slajdy z moim podkladem? Chętnie zobaczę, nie bedę dochodził praw, cieszę się, że moja muzyka cieszy się takim powodzeniem :banan:
Ostatnio zmieniony 27 mar 2012, 13:19 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Polliterowe śpiewanie

99
polliter pisze:
Ratri pisze:To slajdy-nie pamiętam, ale chyba były orchidee.
Pierwszy raz słysze...
Ktoś sobie piratuje moje nagrania :fiufiu:

Jaka piosenka była w tle?
Możesz mi dać namiary na te slajdy z moim podkladem? Chętnie zobaczę, nie bedę dochodził praw, cieszę się, że moja muzyka cieszy się takim powodzeniem :banan:
A kto się bił o ACTA? ;)
To było: "THE ONE I LOVE"
Przykro mi, ale nie zobaczysz, bo tego rodzaju filmiki dostaję mailowo, one nie są dostępne w sieci. Oglądam, wysyłam do przyjaciół i kasuję.
Ostatnio zmieniony 27 mar 2012, 22:35 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Polliterowe śpiewanie

100
Ratri pisze:
polliter pisze:
Ratri pisze:To slajdy-nie pamiętam, ale chyba były orchidee.
Pierwszy raz słysze...
Ktoś sobie piratuje moje nagrania :fiufiu:

Jaka piosenka była w tle?
Możesz mi dać namiary na te slajdy z moim podkladem? Chętnie zobaczę, nie bedę dochodził praw, cieszę się, że moja muzyka cieszy się takim powodzeniem :banan:
A kto się bił o ACTA? ;)
To było: "THE ONE I LOVE"
Przykro mi, ale nie zobaczysz, bo tego rodzaju filmiki dostaję mailowo, one nie są dostępne w sieci. Oglądam, wysyłam do przyjaciół i kasuję.
Jestem przeciwnikiem ACTA :D
E, to pewnie w podkładzie miałaś oryginał R.E.M. a nie moje wykonanie.:rotfl:
A już myślałem, że cieszę się slawą na necie... :lzy:
Ostatnio zmieniony 27 mar 2012, 22:58 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Polliterowe śpiewanie

101
polliter pisze:Jestem przeciwnikiem ACTA :D
E, to pewnie w podkładzie miałaś oryginał R.E.M. a nie moje wykonanie.:rotfl:
A już myślałem, że cieszę się slawą na necie... :lzy:
Znaczy przeciwny podpisaniu przez Tuska?
Proszę Cię, wiem czyjego głosu słuchałam i kto śpiewał, nie wiem na jakim podkładzie muzycznym śpiewałeś.
Ja nie wiem czy wiesz, jak to wygląda.
Otóż otwierasz taki filmik obrazki się ukazują: zwijają i rozwijają się w różny sposób, a piosenka leci i żadnej innej fonii nie ma.
Ostatnio zmieniony 28 mar 2012, 11:42 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Polliterowe śpiewanie

102
Ratri pisze:
polliter pisze:Jestem przeciwnikiem ACTA :D
E, to pewnie w podkładzie miałaś oryginał R.E.M. a nie moje wykonanie.:rotfl:
A już myślałem, że cieszę się slawą na necie... :lzy:
Znaczy przeciwny podpisaniu przez Tuska?
Proszę Cię, wiem czyjego głosu słuchałam i kto śpiewał, nie wiem na jakim podkładzie muzycznym śpiewałeś.
Ja nie wiem czy wiesz, jak to wygląda.
Otóż otwierasz taki filmik obrazki się ukazują: zwijają i rozwijają się w różny sposób, a piosenka leci i żadnej innej fonii nie ma.
ACTA jest kagańcem zakładanym internautom, Tusk w ogóle nie powinien w to wchodzić, nie musiałby potem, w tak żenujący sposób, się z tego wycofywać

Utwór R.E.M. jest znany w ich wykonaniu i, pewnie, to wykonanie leciało jako ilustracja muzyczna. Nie wierzę by komuś chcialo się szukać wykonania skromnego Pollitera i wykorzystać jako ściezki dźwiękowej do pokazu slajdów :rotfl:

Wiesz, wiele osob mi mówiło, że mam podobny głos do Michaela Stipe'a... :D
Ostatnio zmieniony 28 mar 2012, 12:22 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Polliterowe śpiewanie

103
polliter pisze:ACTA jest kagańcem zakładanym internautom, Tusk w ogóle nie powinien w to wchodzić, nie musiałby potem, w tak żenujący sposób, się z tego wycofywać

Utwór R.E.M. jest znany w ich wykonaniu i, pewnie, to wykonanie leciało jako ilustracja muzyczna. Nie wierzę by komuś chcialo się szukać wykonania skromnego Pollitera i wykorzystać jako ściezki dźwiękowej do pokazu slajdów :rotfl:

Wiesz, wiele osob mi mówiło, że mam podobny głos do Michaela Stipe'a... :D
Przeciwny a straszysz, że wyciągniesz konsekwencje. ;)
Ja jestem typem spolegliwym i nie będę się targować nie mając atutu w ręku.
Gdybym zapamiętała jakie były widoki, a jeszcze lepiej tytuł filmiku, to popytałabym, kto to ma u siebie i gdyby ktoś miał, to byłby dowód, że się nie mylę, ale póki co w związku z tym co pisałam-przyznać muszę Ci rację.
Skoro tyle osób utożsamia Twój głos z Michaela, to pewnie ja popełniłam gafę.
Masz głos cudny i dziwię się, że nie pracujesz, bo do tej pory nie masz swego wydanego krążka.
Ostatnio zmieniony 28 mar 2012, 16:56 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Polliterowe śpiewanie

104
Ratri pisze:
polliter pisze:ACTA jest kagańcem zakładanym internautom, Tusk w ogóle nie powinien w to wchodzić, nie musiałby potem, w tak żenujący sposób, się z tego wycofywać

Utwór R.E.M. jest znany w ich wykonaniu i, pewnie, to wykonanie leciało jako ilustracja muzyczna. Nie wierzę by komuś chcialo się szukać wykonania skromnego Pollitera i wykorzystać jako ściezki dźwiękowej do pokazu slajdów :rotfl:

Wiesz, wiele osob mi mówiło, że mam podobny głos do Michaela Stipe'a... :D
Przeciwny a straszysz, że wyciągniesz konsekwencje. ;)
Ja jestem typem spolegliwym i nie będę się targować nie mając atutu w ręku.
Gdybym zapamiętała jakie były widoki, a jeszcze lepiej tytuł filmiku, to popytałabym, kto to ma u siebie i gdyby ktoś miał, to byłby dowód, że się nie mylę, ale póki co w związku z tym co pisałam-przyznać muszę Ci rację.
Skoro tyle osób utożsamia Twój głos z Michaela, to pewnie ja popełniłam gafę.
Masz głos cudny i dziwię się, że nie pracujesz, bo do tej pory nie masz swego wydanego krążka.
Ratri, przecież parę postow wyżej napisałem, że nie będę wyciągał konsekwencji, wprost przeciwnie, cieszę się popularnością w sieci :D

Lejesz miód na moje serce, nie zasłużyłem :red:

No cóż, praca polegałaby na zrobieniu porządnego nagrania i poszukaniu wydawcy. Pracuję w Holandii, więc dopiero jestem na etapie kompletowania własnego miejsca nagrań, muzycy mieszkają w Polsce, poza tym mój mentor, gitarzysta i przyjaciel jest po rozległym wylewie i gitary szybko do ręki nie weźmie (nie wiem czy kiedykolwiek :(). Na razie pozostaje mi więc promocja za pomocą sieci (you tube, wrzuta, last fm, my space). Jak widzisz, nie jest to takie proste :sorry:
Ostatnio zmieniony 28 mar 2012, 17:18 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Polliterowe śpiewanie

105
polliter pisze:Ratri, przecież parę postow wyżej napisałem, że nie będę wyciągał konsekwencji, wprost przeciwnie, cieszę się popularnością w sieci :D

Lejesz miód na moje serce, nie zasłużyłem :red:

No cóż, praca polegałaby na zrobieniu porządnego nagrania i poszukaniu wydawcy. Pracuję w Holandii, więc dopiero jestem na etapie kompletowania własnego miejsca nagrań, muzycy mieszkają w Polsce, poza tym mój mentor, gitarzysta i przyjaciel jest po rozległym wylewie i gitary szybko do ręki nie weźmie (nie wiem czy kiedykolwiek :(). Na razie pozostaje mi więc promocja za pomocą sieci (you tube, wrzuta, last fm, my space). Jak widzisz, nie jest to takie proste :sorry:
Przecież mrugałam okiem-pisząc o konsekwencjach.
Jeśli zasłużyłeś, to masz miodzio-troszkę się wydam, że na tym się znam, więc powinieneś wziąć do serca, a nie na serce, to co piszę.
Tylko pamiętaj wolne kawałki.

W tej sytuacji z gitarzystą - współczuję facetowi i rodzinie, a Tobie życzę byś skompletował nowy zespół lub w inny sposób, ale śpiewaj.
Moim zdaniem promocja w sieci, to żadna-kradzież i tyle.
Wiesz co, nikt nie wypromuje jak media.
Śledź kiedy w Polsce, bo nie wiem czy Holandia lun inny kraj sąsiadujący z nią emituje program Must be the music, X Factor lub inny, który robi nabór wśród ludzi również niezrzeszonych-znaczy zawodowo nie pracujących.
Ostatnio zmieniony 28 mar 2012, 17:42 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Polliterowe śpiewanie

106
Są takie programy, nawet szóste czy siódme edycje. Poza tym mam też Cyfrę i raz po raz oglądam polskie edycje.
To nie są programy dla mnie, nie mam parcia na szkło. Zwycięzcy tych programów i tak są niezauważani i zapominani, związani niszczącymi ich kontraktami, gdzie stają się laleczkami w łapach koncernów płytowych, chyba nie muszę podawać przykładów.
Jurorzy nie są dla mnie wielkimi autorytetami, oprócz Sztaby, który mówi z sensem i Zapendowskiej, która uczyła mnie śpiewać na dwutygodniowych warsztatach wokalnych, lata temu. :D

Jestem zrzeszony w ZAiKS - ie, moje utwory były emitowane w lokalnych rozgłośniach radiowych i, w sumie, miałem swoje pięć minut sławy (przez jakiś czas żyłem z muzyki).

Promocja w sieci może przynieść wiele więcej pożytku, niż nachalna promocja w mediach (przykład Adele odkrytej w sieci się kłania). Mam poukładane w głowie, widzę w necie dużo wieksze talenty, w talent shows również i nie potrafią się przebić. Uważam, że trzeba robić swoje i nie walczyć, za wszelką cenę, o popularność, bo szkoda energii. Jeśli komuś podoba się moja muzyka, to super, ale nie zależy mi na popularności, bo ta nie zawsze (a nawet rzadko) przekłada się na prawdziwy talent. :D

Tak sobie pofilozofowałem :rotfl:

P.S.
Promocja w sieci to żadna kradzież, cieszę się z każdego wejścia na moje piosenki na youtubie czy wrzucie i cieszę się, gdy ludzie je sobie kopiują :D
Ostatnio zmieniony 28 mar 2012, 20:40 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Polliterowe śpiewanie

107
Misiu, to Ty masz wszystko poukładane, to co ja tu radzę.
Zapendowska śpiewać nie umie - tak twierdzi, ale ucho ma wspaniałe.

I co muzyka nie dawała "jeść"?
Czy zamiłowanie nie aż takie?
Wiesz Adele odkrywa raz na jakiś czas.
Ostatnio zmieniony 28 mar 2012, 22:23 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Polliterowe śpiewanie

108
Ratri pisze:Misiu, to Ty masz wszystko poukładane, to co ja tu radzę.
Zapendowska śpiewać nie umie - tak twierdzi, ale ucho ma wspaniałe.

I co muzyka nie dawała "jeść"?
Czy zamiłowanie nie aż takie?
Wiesz Adele odkrywa raz na jakiś czas.
Przez jakiś czas dawała jeść, ale, że tak powiem, zapotrzebowanie się zmniejszyło :rotfl: Po okresie, gdy grałem dwa koncerty w tygodniu, przyszedl czas, że grałem jeden w miesiącu, a z tego wyżyć się nie da, chyba, że nazywałbym się Maryla Rodowicz, która za koncert bierze kilkadziesiąt tysięcy złotych :black2:

Zapendowska śpiewać nie umie, ale potrafi nauczyć śpiewać. To ona nauczyła mnie śpiewu przeponą, emisji głosu, dykcji itp. :D
Tak naprawdę wokalistów rzadko szkolą osoby potrafiące śpiewać. :)
Ostatnio zmieniony 29 mar 2012, 11:42 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Polliterowe śpiewanie

109
polliter pisze:
Ratri pisze:Misiu, to Ty masz wszystko poukładane, to co ja tu radzę.
Zapendowska śpiewać nie umie - tak twierdzi, ale ucho ma wspaniałe.

I co muzyka nie dawała "jeść"?
Czy zamiłowanie nie aż takie?
Wiesz Adele odkrywa raz na jakiś czas.
Przez jakiś czas dawała jeść, ale, że tak powiem, zapotrzebowanie się zmniejszyło :rotfl: Po okresie, gdy grałem dwa koncerty w tygodniu, przyszedl czas, że grałem jeden w miesiącu, a z tego wyżyć się nie da, chyba, że nazywałbym się Maryla Rodowicz, która za koncert bierze kilkadziesiąt tysięcy złotych :black2:

Zapendowska śpiewać nie umie, ale potrafi nauczyć śpiewać. To ona nauczyła mnie śpiewu przeponą, emisji głosu, dykcji itp. :D
Tak naprawdę wokalistów rzadko szkolą osoby potrafiące śpiewać. :)
Powiem tak i nie gniewaj się, ale kolejny raz chcesz popełnić gafę-to wg mnie. To Twoja sprawa, jak lubisz.
Muzyka jeść dawała i konsumowałeś, a nie myślałeś o rozwoju i dlatego przestała dawać papu.
Maryla śpiewała w klubach studenckich-takie były czasy, a gdy dała sie poznać, to wzięła udział w jakimś festiwalu, Trubadurów (K. Krawczyka) już wypromowały media na jego piosenkę głosowała brać nie tylko studencka.
W jednym i drugim przypadku chodziło o promowanie siebie-wyżej, więcej.
Wiesz prawo energii jest takie, trzeba umieć ją brać i rozdawać, a jeśli robi się nieumiejętnie, ona odchodzi.

Zapendowska jest oki, tak troszkę nie wierzyłam, że u tak wspaniałego pedagoga sie uczyłeś i co? nie ma Cię na rynku.
Jeśli masz inną pracę, to rozumiem nie bardzo masz jak sie promować-takie życie, że za chlebkiem gonimy.
Ostatnio zmieniony 29 mar 2012, 22:44 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Polliterowe śpiewanie

110
Ratri pisze:
polliter pisze:
Ratri pisze:Misiu, to Ty masz wszystko poukładane, to co ja tu radzę.
Zapendowska śpiewać nie umie - tak twierdzi, ale ucho ma wspaniałe.

I co muzyka nie dawała "jeść"?
Czy zamiłowanie nie aż takie?
Wiesz Adele odkrywa raz na jakiś czas.
Przez jakiś czas dawała jeść, ale, że tak powiem, zapotrzebowanie się zmniejszyło :rotfl: Po okresie, gdy grałem dwa koncerty w tygodniu, przyszedl czas, że grałem jeden w miesiącu, a z tego wyżyć się nie da, chyba, że nazywałbym się Maryla Rodowicz, która za koncert bierze kilkadziesiąt tysięcy złotych :black2:

Zapendowska śpiewać nie umie, ale potrafi nauczyć śpiewać. To ona nauczyła mnie śpiewu przeponą, emisji głosu, dykcji itp. :D
Tak naprawdę wokalistów rzadko szkolą osoby potrafiące śpiewać. :)
Powiem tak i nie gniewaj się, ale kolejny raz chcesz popełnić gafę-to wg mnie. To Twoja sprawa, jak lubisz.
Muzyka jeść dawała i konsumowałeś, a nie myślałeś o rozwoju i dlatego przestała dawać papu.
Maryla śpiewała w klubach studenckich-takie były czasy, a gdy dała sie poznać, to wzięła udział w jakimś festiwalu, Trubadurów (K. Krawczyka) już wypromowały media na jego piosenkę głosowała brać nie tylko studencka.
W jednym i drugim przypadku chodziło o promowanie siebie-wyżej, więcej.
Wiesz prawo energii jest takie, trzeba umieć ją brać i rozdawać, a jeśli robi się nieumiejętnie, ona odchodzi.

Zapendowska jest oki, tak troszkę nie wierzyłam, że u tak wspaniałego pedagoga sie uczyłeś i co? nie ma Cię na rynku.
Jeśli masz inną pracę, to rozumiem nie bardzo masz jak sie promować-takie życie, że za chlebkiem gonimy.
To były warsztaty, za które zapłaciłem połowę, drugą polowę zapłacił organizator przeglądu, na którym zdobyłem wyróżnienie. Uczestniczyło w nich ponad 20 osób, o większych głosach, niż mój - o nikim nie słyszałem później w mediach :D
Znam ludzi, którzy wydali plyty w małych wytworniach i oprócz lokalnej sławy, kilku emisji w radiu, nic nie osiągnęli. Są jednak zadowoleni, podobnie, jak ja, bo mogą się spokojnie golić. Miałem propozycję, by grać na weselach, kumpel, który mi to proponował, żyje ponad przeciętna z takiego grania. Nietrudno się domyslić, jaka byla moja odpowiedź :D

Ja cieszę się z tego co mam, naprawdę, nie narzekam. To cudne uczucie, wiedzieć, że komuś podoba się moja muzyka, naprawdę, więcej mi nie trzeba. Korzystając z okazji, popromuję moje koleżanki. Śpiewają cudnie i, jestem pewien, że nigdy o nich nie słyszałaś

Asia Biej
[youtube][/youtube]

i Ania Kaltbach
[youtube][/youtube]

Mogę Cię zapewnić, że takich ludzi jest w Polsce tysiące i wszystkim tym ludziom nie możesz zarzucić, że nie pracują nad sobą. Każdy sobie stawia własne kryteria, podobnie jest ze mną :black2:
Ostatnio zmieniony 30 mar 2012, 13:32 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Polliterowe śpiewanie

111
polliter pisze:To były warsztaty, za które zapłaciłem połowę, drugą polowę zapłacił organizator przeglądu, na którym zdobyłem wyróżnienie. Uczestniczyło w nich ponad 20 osób, o większych głosach, niż mój - o nikim nie słyszałem później w mediach :D
Znam ludzi, którzy wydali plyty w małych wytworniach i oprócz lokalnej sławy, kilku emisji w radiu, nic nie osiągnęli. Są jednak zadowoleni, podobnie, jak ja, bo mogą się spokojnie golić. Miałem propozycję, by grać na weselach, kumpel, który mi to proponował, żyje ponad przeciętna z takiego grania. Nietrudno się domyslić, jaka byla moja odpowiedź :D

Ja cieszę się z tego co mam, naprawdę, nie narzekam. To cudne uczucie, wiedzieć, że komuś podoba się moja muzyka, naprawdę, więcej mi nie trzeba. Korzystając z okazji, popromuję moje koleżanki. Śpiewają cudnie i, jestem pewien, że nigdy o nich nie słyszałaś


Mogę Cię zapewnić, że takich ludzi jest w Polsce tysiące i wszystkim tym ludziom nie możesz zarzucić, że nie pracują nad sobą. Każdy sobie stawia własne kryteria, podobnie jest ze mną :black2:
Oooo zapłacił organizator, to jest wyróżnienie jakby podwójne.
Wiesz, te 20 osób uczestniczących w warsztatach głosy jak twierdzisz wielkie i o nich w mediach nie było słychać, to u każdego mogła być inna przyczyna-studia, związki, macierzyństwo, praca zawodowa inna niż muzykowanie, a w końcu niemożliwość przebicia się w mediach.
Z drugiej strony muszę Ci przyznać rację, że lansowanie w mediach nie załatwia sprawy.
Ci co wygrali programy, to słyszane w mediach były piosenki wylansowane na tych programach, a później cisza.

Mam koleżankę, która z kapelą śpiewa na weselach i ona jak i inni jej podobni twierdzą, że ludzie najlepiej bawią się przy disco polo, dlatego w większości czasowej na tych uroczystościach, przeważa taka muzyka oraz repertuar znany by weselnicy mogli w tańcu sobie podśpiewywać, dlatego chyba dobrze odpowiedziałeś kumplowi.

Poli ja Tobie niczego nie zarzucam, szkoda mi tak pięknego głosu, by słuchać mogła tylko okrojona grupa ludzi być może w dodatku nielubiąca do końca rodzaju Twego śpiewania.
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2012, 22:25 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Polliterowe śpiewanie

112
Ha,ha...
Niezbyt precyzyjnie się wyraziłem - moja wina, przepraszam :sorry: Ja temu gościowi od wesel odmówiłem :D

Cieszę się, że komuś podoba się mój głos i to, co robię. Staram się tym ludziom udastepniać swoją muzykę, choćby za pomocą tego forum albo YouTube'a (notabene "The one i love" bylo ogladane w Rosji i w Niemczech, że tak się pochwalę :red:)

Tak, zgadzam się z Tobą, że różne koleje życiowe decydują o tym, czy ktoś zrobi karierę czy nie. Ja też musiałem emigrować zarobkowo by utrzymać rodzinę. Z tych tysiecy ludzi przebiją się tylko nieliczni, co wcale nie znaczy, że są gorsi od tych, którym się udało.

A jak Ci się podobają dziewczyny, które zaprezentowałem? To moje dobre koleżanki ze starych czasów, graliśmy razem na paru koncertach i chylę czoło przed ich głosem i ciężką pracą. Gdy widzi się współczesne wokalistki i wokalistów, to uwierz mi, można stracić wiarę w przemysł muzyczny w Polsce. :no:
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2012, 17:01 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Polliterowe śpiewanie

113
Przeprosiny przyjęte, ale nie były potrzebne.
Świetnie się zrozumieliśmy, tylko jakoś na okrętkę gadamy. Ja uznałam, że właśnie dobrze odpowiedziałeś kumplowi i nie zgodziłeś się grać na weselach.
Przepraszam za pytanie, ale skoro uznasz, że za bardzo wchodzę buciorami w Twoje życie, to nie odpowiadaj.
Mnie nurtują wyjazdy młodych ludzi za granicę: czy rzeczywiście, to tylko "za chlebem", bo historia lubi się powtarzać, czy bardziej przemawia za wyjazdem chęć poznania innego świata.

Nigdy nie oceniam ludzi w kategoriach lepszy/gorszy, jeśli, to bardziej oceniam lub wystawiam na ocenę siebie mówiąc/pisząc, że coś mi się podoba lub nie.

I tak dotarłam do ominiętego tematu o śpiewaniu dziewczyn-jeszcze raz podkreślam-ja je nie oceniam.
Śpiewać umieją, ale nie byłam zachwycona.
Wybacz, że nie spełniłam Twych oczekiwań względem dziewczyn.
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2012, 10:28 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Polliterowe śpiewanie

114
Ratri pisze:Przeprosiny przyjęte, ale nie były potrzebne.
Świetnie się zrozumieliśmy, tylko jakoś na okrętkę gadamy. Ja uznałam, że właśnie dobrze odpowiedziałeś kumplowi i nie zgodziłeś się grać na weselach.
Przepraszam za pytanie, ale skoro uznasz, że za bardzo wchodzę buciorami w Twoje życie, to nie odpowiadaj.
Mnie nurtują wyjazdy młodych ludzi za granicę: czy rzeczywiście, to tylko "za chlebem", bo historia lubi się powtarzać, czy bardziej przemawia za wyjazdem chęć poznania innego świata.

Nigdy nie oceniam ludzi w kategoriach lepszy/gorszy, jeśli, to bardziej oceniam lub wystawiam na ocenę siebie mówiąc/pisząc, że coś mi się podoba lub nie.

I tak dotarłam do ominiętego tematu o śpiewaniu dziewczyn-jeszcze raz podkreślam-ja je nie oceniam.
Śpiewać umieją, ale nie byłam zachwycona.
Wybacz, że nie spełniłam Twych oczekiwań względem dziewczyn.
Ależ Ty nie jesteś po to, aby spełniać moje oczekiwania. Po prostu poprosiłem Cię o wyrazenie swojej opinii i to zrobiłaś, nie wiem co Ci mam wybaczyc :D

Jeśli chodzi o emigrację, to w moim przypadku, zaważyło wiele czynników, ale nie ukrywam, że ekonomiczne były na pierwszym miejscu. Poza tym próba zmierzenia się z czymś nowym, doszlifowanie języka, poznanie innej kultury...
Wyjechałem jako trzydziestolatek, więc nie wiem czy kwalifikuję się do tych "młodych" :black2:
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2012, 11:24 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Polliterowe śpiewanie

115
Ależ świetnie, że o tym mówisz, nie ukrywam, że trochę bym cykała spełniać w ciemno oczekiwania, ;) ale jest przy Tobie jasna pani jak mówił Azja i co prawda nie jest po to, ale starasz się by spełniała Twoje oczekiwania.

Apropo wybaczenia-wiesz jak człowiek nastawi się, że jest coś fajnie i opiniuje to wysoko, a ktoś nie aprobuje tej opinii tak wysoko, to jakoś mu dziwnie, stąd prosiłam o wybaczenie spowodowania tej dziwności, a być może i chaosu w Twych myślach.

Nie mów, że 30-latek, to starość.
W moim pojęciu, to najpiękniejszy wiek w życiu człowieka, człowiek jest dojrzały, świadomy swej wiedzy, postępowań i wyborów, a równocześnie młody mający świetny kontakt z 20 i nastolatkami.

Myślę, że właśnie w tym wieku przeważa ta chęć poznania nowego i zderzenie z tym nowym i chęć walki z tym nowym - faceci tak mają - mylę się? Stąd wyjazdy.
Myślę, że czynniki ekonomiczne są napędem do wyjazdu i jakoby podkładką, bo koli do wyjazdu być może jeszcze inny powód.
Ja nie mówię, że tak jest w Twoim przypadku, ale w swoim obecnym środowisku rozmawiasz, to wiesz, że wyjazd jest ucieczką po zawodzie miłosnym, złym związku lub inną niż tradycyjna orientacją sexualną.
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2012, 12:25 przez Mahi, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Polliterowe śpiewanie

116
Polciu kochany, a zaśpiewaj coś tak dla nas :D a Twoja Pani nagra komórką... Ja wiem że jakość będzie kiepska, ale to będziesz Ty, prawdziwy Ty :D
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2012, 19:05 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Polliterowe śpiewanie

117
victoria pisze:Polciu kochany, a zaśpiewaj coś tak dla nas :D a Twoja Pani nagra komórką... Ja wiem że jakość będzie kiepska, ale to będziesz Ty, prawdziwy Ty :D
Viki Moja Droga, wiesz, że jakość musi być przynajmniej zadowalająca, bym mógł się tym pochwalić :ahah:

Poza tym mój analfabetyzm techniczny to uniemożliwia. Mam się nagrać na komórkę, wrzucić na YouTuba i dać Wam linka? Nie wiem, jak inaczej mógłbym to zrobić. Poza tym wciąż nie mam neta normalnego, więc przesyłanie trwałoby wieczność, a i tak pod koniec pokazałoby mi, że nie udało się wysłać pliku :rotfl:

Jak będę miał neta, o jakiej takiej prędkości (myślę, że niedługo), to pomyślę o Twojej prośbie. Teraz, żeby obejrzeć filmik na YouTubie, muszę odczekać prawie godzinę, więc rozumiesz problemy techniczne, ktore uniemożliwiają spełnienie Twej prośby. :D
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2012, 20:12 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Polliterowe śpiewanie

119
victoria pisze:Och... co za złośliwość rzeczy martwych :(
Ale obiecuję, że gdy będę miał szybszego neta, to postaram się zadośćuczynić Twojej propozycji.
Jak widzisz nic straconego. :D
"Miejcie nadzieję", jak to śpiewał Wójcicki :D
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2012, 20:26 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Wróć do „Muzyka”

cron