Strona 1 z 1

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 31 maja 2012, 12:55
autor: kosa
Być może ktoś o podobnym guście muzycznym znajdzie tutaj coś dla siebie :)

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 02 cze 2012, 13:12
autor: kosa
[youtube][/youtube]

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 02 cze 2012, 14:15
autor: baabcia
:ach: dobra muzyka

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 02 cze 2012, 21:04
autor: Gość
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 02 cze 2012, 21:56
autor: soulblue
Dobra?! Kurde skosiłeś mnie tym....jednak ostro. Nie wierzę, że ktos dodał Pantheist. Słucham tego codziennie przed snem na zmiane dwoma innymi kawalkami i nie spotkałam nikogo kto by to znał, a o lubieniu już więc nawet nie wspominając. Poprzednie też są b dobre...zwłaszcza to połączenie z klasyką. Nie znałam ich wcześniej, ale nie twierdzę, że genialne. W trans mnie nie wprowadziły.

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 02 cze 2012, 22:46
autor: kosa
Niech nic Cię nie skłoni do podawania tytułów tych dwóch pozostałych kawałków - może okaże się, że również je wrzucę :D

[youtube][/youtube]

I taka mieszanka mocniejszego grania ze spokojniejszymi fragmentami :)

[youtube][/youtube]

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 03 cze 2012, 0:30
autor: soulblue
Nie mam nawet zamiaru, ale się z tym nie spiesz. Gdybysmy nawet mięli tak kompatybilne mózgi to nie uwierzył byś jeśli bym po następnym poście stwierdziła, że dodałeś brakujące dwa kawałki. Tak więc jeśli je wstawisz to się do tego nie przyznam.

Gdzie się kończy Twoja muzyka...tzn na jakim gatunku? Idziesz czasem bardziej na wschód w strone trancendentalnych klimatów...ciekawie brzmią z metalem, celtyk jest przereklamowany, ale też niezły.

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 03 cze 2012, 0:45
autor: kosa
Właściwie to słucham głównie metalu, ale gdybym od samego początku zaczął ze stuprocentowo metalowymi utworami, większość osób po sprawdzeniu tematu by tu nie wróciła :lol: Opeth, Agalloch, Bathory, Insomnium - to wszystko metalowe zespoły. Wprawdzie Agalloch odbiega trochę od tradycyjnego metalowego brzmienia, ale chociażby ze względu na wokal można ich zaliczyć do metalowych grup. I prawie cała muzyka, jaką mam na komputerze to metal. Jednak oprócz tego nie pogardzę dobrym rockiem, tylko nie takim "wyjdziemy na scene, zrobimy show" tylko takim na poziomie. Jarre'a też lubię :) Właściwie to chyba wszystko może mi się spodobać poza hip-hopem/rapem, nowoczesną muzyką elektroniczną i taneczną oraz muzyką pop.

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 03 cze 2012, 0:50
autor: soulblue
No to nie mamy juz o czym dyskutować bo do tego są potrzebne jakies punkty sporne. A tu co mam tylko potakiwać i pisać JA TEŻ ...nudy ;)

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 03 cze 2012, 0:53
autor: kosa
Na pewno nie :D Czego słuchasz z metalu? Na pewno nie tego, co ja :D

Teraz większość po przesłuchaniu poprzednich utworów pewnie się rozczaruje, ale ja tu dostrzegam rewelacyjnie wkomponujące się partie klawiszowe, bardzo dobre solo, że o partii wokalnej basisty nie wspomnę. Całość tworzy znakomity utwór :)

[youtube][/youtube]

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 03 cze 2012, 1:04
autor: voltaren
Nie jestem wielkim znawcą takiej muzyki, słucham ostatnio czegoś takiego, mnie się podoba:

[youtube][/youtube]


[youtube][/youtube]

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 03 cze 2012, 1:08
autor: soulblue
Hmm wole metal-screamo. Growl...w wykonaniu młodszych chłopaków (''delikatniejszy'' glos). Po prostu nawet jak się ktoś drze to dla mnie może mieć głos sexowny, albo odrażający. Nie wiem..ten czynnik na Ciebie mieć wpływu chyba nie może. Taki typowo ciężki growl to na koncertach, albo przy alkocholu. Wiem też, że gust mi się czasem zmienia...

No i kiedy jestem zła sprawa ma się zupełnie inaczej. Wtedy potrzebuję czegoś co odda w pełni moje wnętrze i je przekrzyczy. Nie istnieje muzyka, której by się to udało. W takim stanie wszystko dosłownie WSZYSTKO jest za słabe. Tylko pogo umie zaradzić. No, a w romantycznym nastroju grunge, albo Bullet for my Valentine.

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 03 cze 2012, 1:17
autor: kosa
soulblue pisze:No i kiedy jestem zła sprawa ma się zupełnie inaczej. Wtedy potrzebuję czegoś co odda w pełni moje wnętrze i je przekrzyczy. Nie istnieje muzyka, której by się to udało. W takim stanie wszystko dosłownie WSZYSTKO jest za słabe.
A słyszałaś coś z brutal death metalu albo grindcore'a?

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 03 cze 2012, 1:25
autor: soulblue
Człowieku jestem najmniej 2 razy w tygodiu na jakimś koncercie. Moi koledzy mają zespoły...chodze do rockceffe, rockoutu i innych pubów, barów z taką muzyką. Znam tam już prawie wszystkich barmanów. W rockoucie jest kameralnie i Patryk mi puszcza z laptopa to co lubi, a i każdy może poprosić o dowolną wydzieranke. Słyszałam .....
Naprawde moja zlosc to jakas niepochamowana ochota zrobienia czegos w stylu skakanie na motorze, zżucanie bąby na misto (ale bez ludzi), ostry sex nie wiem wszystko jest albo niebezpieczne albo niemoralne. Sama nie wiem co ze sobą wtedy zrobić...żadna muzyka tego nie przebija. To w sumie ciekawe. Czy da się nagrać coś tak ostrego żeby przebiło wlasnie każdy nagrany do dzisiaj kawałek. Dotarliśmy chyba do granicy. Coś jednak jest skończone...

Ale spoko na codzień to wolę delikatniejszy metal i rock. Często bardzo często słucham Nirvany.
Dzisiaj pełnia.... najwiecej emocji. Ludziom nie powinno chcec się spać i w zasadzie cos w tym jest.

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 03 cze 2012, 1:36
autor: kosa
Może wróćmy do muzyki :P

W sam raz do posłuchania przed snem :)

[youtube][/youtube]

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 03 cze 2012, 14:15
autor: polliter
Reprezentuję nieco inne pokolenie niż Wy, ale metal jest mi bliski. Zauważam, jak ten gatunek muzyki ewoluował. Ja słuchałem kiedyś tego (i nadal lubię sobie to raz po raz włączyć)

[youtube][/youtube]

poza tym jeszcze to często leżało w moim kaseciaku:

[youtube][/youtube]

Ciekawe czy kojarzycie te kapele?

Tak, jak kiedyś machałem piórami na koncertach metalowych (Metallica, AC/DC, Death, Padise Lost...), tak teraz dzielę muzykę wyłącznie na dobrą i złą. Na mojej półce z płytami leżą obok siebie Pestilence, Chopin, Miles Davis, B.B. King, Pink Floyd, King Crimson, Adele, Beethoven, Carcass, Death, Black Sabbath, Cohen, Kaczmarski... i jakoś się nie gryzą :D

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 03 cze 2012, 14:25
autor: kosa
Death! Death! Death!!!!!! :ach:

[youtube][/youtube]

Pierwsze 2-3 albumy średnio mi się podobają, ale każdy kolejny coraz lepszy :) Póki co znalazłem tylko jedną kapelę death metalową, która im dorównuje:

[youtube][/youtube]

Lepszego solo nie słyszałem :)

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 03 cze 2012, 23:27
autor: kosa
[youtube][/youtube]

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 04 cze 2012, 0:49
autor: soulblue
No ja też polli wolę starsze kawałki....

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 05 cze 2012, 14:33
autor: kosa
[youtube][/youtube]

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 05 cze 2012, 16:30
autor: Gość
[youtube][/youtube]

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 08 cze 2012, 0:35
autor: kosa
Nie jestem ich fanem, ale mają kilka tkliwych utworów.

[youtube][/youtube]

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 08 cze 2012, 13:53
autor: Gość
Sonata to dla mnie zespół jednego utworu,tego
[youtube][/youtube]

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 11 cze 2012, 14:58
autor: kosa
[youtube][/youtube]

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 13 cze 2012, 16:46
autor: kosa
[youtube][/youtube]

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 27 cze 2012, 16:08
autor: kosa
[youtube][/youtube]

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 28 cze 2012, 17:57
autor: Gość
[youtube][/youtube]

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 13 sie 2012, 0:01
autor: Skitter
Kosa, jeśli powiesz mi, że słuchasz także Cradle of Filth to uwierzę, że ludzie mogą mieć identyczny gust muzyczny. Jak dotąd nie spotkałem osoby, która słuchała by tych samych zespołów co ja. Nawet utwory się zgadzają (Windowpane i Kings of the Carnival Creation są jednymi z moich ulubionych).

Polecam ci album Heritage (szczególnie utwór Folklore) oraz piosenkę Mourning Palace, którą pewnie już znasz.
Linki do wspomnianych piosenek:




ps. Zapomniałem dodać zespół, którego prawdopodobnie nikt z was nie zna. Na prawdę warto posłuchać:


[youtube][/youtube]

Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 13 sie 2012, 16:40
autor: Gość
[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]


Re: Muzyka nieco bardziej ambitna, czyli czego słucham na co dzień :)

: 14 sie 2012, 16:41
autor: kosa
Skitter pisze:Kosa, jeśli powiesz mi, że słuchasz także Cradle of Filth to uwierzę, że ludzie mogą mieć identyczny gust muzyczny.
Nie, za nimi nie przepadam...

[youtube][/youtube]