Reaktywacja legendarnego zespołu stała się faktem. Pracują nad nową płytą... o Lechu Wałęsie e





Jak ogłosił na na łamach magazynu muzycznego Q David Gilmour, on, Richard Waters i Nick Mason postanowili reaktywować legenedarny zespół Pink Floyd. A już od kilku dni pracują nad nową płytą. Zadziwiające jest jednak czym ma być nowa płyta.
- Nasze nowe dzieło będzie concept albumem w stylu The Wall albo Animals - mówi Gilmour- a tematem płyty będzie życie polskiego lidera Solidarności Lecha Wałęsy.
Płyta ma opisywać całe życie znanego Polaka: od urodzin, szkoły, pracy w stoczni, działalności opozycyjnej do lat prezydentury.
Skąd pomysł na poruszenie takiej tematyki?
- Będąc kilka lat temu w Gdańsku spotkałem Lecha Wałęse. Zapytał się mnie czy nie napisałbym o nim piosenki. Pomyślałem, że to dobry pomysł. Gdy postanowiliśmy razem z Watersem nagrać nową płytę, i szukaliśmy tematu, przypomniałem sobie o Lechu Wałęsie. Napisaliśmy jeden utwór "Over the Wall". Ale pomysł roziwnął się na kilka piosenek. - opowiada w wywiadze dla miesięcznika Q
Zapytany czy muzycy będa poruszać też drażliwe tematy, jak rzekoma współpraca Lecha Wałęsy z SB, odpowiada:
- Nie wiem, autorem wszystkich tekstów będzie Waters i nie wszystkie są jeszcze gotowe, ale głównym motywem płyty ma być walka, walka też z własnymi słabościami, więc zapewne i taką tematykę chcielibyśmy poruszyć. Na razie napisaliśmy przede wszystkim utwory opisujące młodość Wałęsy.
Płyta według Gilmoura powinna ujrzeć światło dzienne pod koniec tego roku, ma nosić prosty tytuł: Walesa.

Q


01 Kwi 2013, 01:54

:bravo:

Richard Waters

Hyyyy??? A kto to taki? Chyba Richard Wright

Napisał z Watersem piosenkę? Przecież Waters Gilmourowi nawet nogi nie poda. Kompletnie nic nie zrozumiałem z tego posta. :co:

Rzeczywiście Roger Waters.
E tam jak się dogadają

na pewno ja tam wierzę

Spokojnie, mieliśmy wczoraj Prima Aprilis

grunt to refleks

Starałem się to napisać tak, żeby ktoś się nabrał I tak ktoś zauważył błąd w nazwisku.

jeden z lepszych żarów jakie wczoraj widziałam

Dlatego nic nie zrozumiałem z tego posta. :rotfl:
Wierzcie lub nie, ale dopiero dzisiaj skapowałem, że wczoraj był prima aprilis. :ahah:

polliter pisze:Chyba Richard Wright

a Ty prima aprillisowo chciałeś go ożywić?

czytam dopiero teraz ten temat i pękam ze śmiechu, strasznie namieszaliście :ahah:

a Ty prima aprillisowo chciałeś go ożywić?

Skąd, pisałem całkiem serio - Richard (Rick) William Wright. :ahah:

Naprawdę zapomniałem o tym prima aprilis. Najśmieśniejsze, że wcześniej myślałem o zrobieniu Mojej Pani dowcipu, a później zapomniałem o tym dniu. :rotfl:

Jednak żart Voltarena, pierwsza klasa!