Re: II Rzeczpospolita - plusy i minusy

1
Co wam się podoba, a co nie podoba w historii 20-lecia międzywojennego w Polsce?

Jak dla mnie:

+ Rozwój kultury i jej mniejsza zaściankowość niż w okresie rozbiorów.
+ budowa Gdyni - nowoczesne, europejskie miasto
+ starania o pozyskanie kolonii, działalność Ligi Morskiej i Kolonialnej w Brazylii (polskie osadnictwo) - może mało istotne, ale bardzo ciekawe wątki i wyraz naszych aspiracji narodowych;)
+ wysoka jakość PKP, budowa COP
+ wielka popularność spirytyzmu :D hehe
+ przedwojenne szlagiery :D
+ przez 21 lat sami o sobie decydowaliśmy;))

- koszmarna bieda
- konflikty z sąsiadami
- bójki i kłótnie w parlamencie
- analfabetyzm
- Konkordat z 1925 :k:
Ostatnio zmieniony 04 cze 2010, 16:39 przez spirytysta, łącznie zmieniany 2 razy.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis

Re: II Rzeczpospolita - plusy i minusy

3
II RP miała dużo minusów. Po Zamachu Majowym zmieniłą się w państwo autorytarne, które z demokracją zaczęło mieć coraz mniej wspólnego. Może to byłby plus gdyby ludzie piłsudskiego byli zdolnymi politykami, ale niestety tak nie było i II RP przypominała raczej III RP z końca lat 30 tyle że otwarcie prześladowano opozycje (ładowano polityków do więzienia i upokarzano), robiono nadużycia wyborcze, kwitł nepotyzm. Dzisiaj II RP i postać Piłsudskiego jest mitologizowana, pod koniec życia Piłsudski chciał tworzyć tylko swoją legendę, był to człowiek zgorzkniały i wulgarny.
OCzywiście II RP tworzyli nie tylko politycy, jeśli chodzi o osiągnięcia kulturalne itp, to inna sprawa.
Ostatnio zmieniony 04 cze 2010, 18:51 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: II Rzeczpospolita - plusy i minusy

4
+ plany Kwiatkowskiego.
+ działalność Ligi Morskiej i Kolonialnej i tym samym wsparcie dla rozwoju marynarki wojennej.
+ autonomia Śląska.

- polonizacja.
- zniesienie ukraińskiej Autonomii Małopolski Wschodniej, gdy ta ostatecznie przypadła Polsce.
- próby ograniczania Autonomii Śląskiej i plany jej zniesienia w 1940.
- analfabetyzm.
- chaos w Sejmie RP (do 1926).
- prześladowanie opozycji.
- okupacja Zaolzia 1938-39.
- otoczenie się wrogami.
- istnienie Polski B i ogólnie bieda.
- uprzywilejowana pozycja Kościoła Katolickiego.
- zdrada sojusznika (URL) w 1920 r.
- oddanie ziem etnicznie polskich pod panowanie sowieckie (Mińsk, Podole, Żytomierz) - Pokój Ryski 1921.
- brak zainteresowania ze strony rządu planami kolonizacji.
Ostatnio zmieniony 04 lip 2010, 13:58 przez Kamil_865, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: II Rzeczpospolita - plusy i minusy

5
Kamil_865, ostatnio mnie zainteresował właśnie wątek Ligi Morskiej i Kolonialnej. Przeczytałem na ten temat książkę i muszę przyznać, że to naprawdę niesamowite, że w tak trudnych ekonomicznie warunkach funkcjonowała masowa organizacja (w przededniu wojny liczyła milion członków), która wykupywała dziesiątki tysięcy hektarów ziemi w innych krajach (Brazylia, Liberia) z przeznaczeniem na polskie osadnictwo. Ciekawa jest też idea przekształcenia wysokiej emigracji zarobkowej w skoordynowaną emigrację osadniczą. Wiadomo, że było wiele niepowodzeń, wiele akcji szumnie rozgłaszanych jako dążenie do pozyskania kolonii miało charakter raczej symboliczny, ale z drugiej strony wskazywało to na ambicje młodego organizmu państwowego, który po prostu nie miał dość czasu, by w ciągu zaledwie dwudziestu lat przezwyciężyć wszystkie trudności. Dostęp do morza mieliśmy zresztą dopiero od 1920 roku...
Boli mnie trochę, że akurat kiedy Polska ekonomicznie zaczęła wychodzić na prostą, napadli na nas Niemcy. Ale tak widać musiało być... :)
Ostatnio zmieniony 12 sty 2012, 12:12 przez spirytysta, łącznie zmieniany 2 razy.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis

Re: II Rzeczpospolita - plusy i minusy

7
voltaren pisze:Polska była krajem w miarę demokratycznym i respektującym prawa człowieka, militarnie nie mieliśmy szans z totalitarnymi sąsiadami. Na to Polska była skazana.
Gdyby nie konspira to szanse by były. :) Tylko, że nasze kochane dowództwo chciało trzymać w Tajemnicy dwie dosyć groźne ówcześnie bronie jakie produkowały Polskie zakłady zbrojeniowe a mianowicie PM "Mors" wz. 39 (do Kampanii Wrześniowej ledwo paruset żołnierzy zostały w nie wyposażone dla przetestowania) oraz Rusznice Polskie zbyt mała ilość Kawalerzystów została w nie wyposażona. Gdyby piechota miała więcej Morsów to miałaby większą siłę ognia zaś Kawalerzysta uzbrojony w rusznice byłby w stanie zatrzymać każdy wóz pancerny nie tylko czołg w każdych warunkach terenowych. Po za tym gdyby nie trzymali bezsensownie Armii Poznań na pozycjach a rzucili ją w pomoc dla Armii Łódź to kto wie może wojna potoczyła by się inaczej. Polacy nawet słabo uzbrojeni mieli szansę by zatrzymać III Rzeszę. Tyle, że dowództwo uznało by wprowadzić do walki na raz wszystkie oddziały na całej granicy i cofać się w głąb Państwa na linię Wisły gdyż warunkiem Francji i Anglii na pomoc militarną było zaangażowanie wszystkich Polskich jednostek w walkę. Niestety gdy ów warunek strona Polska spełniła to sytuacja militarna była już na tyle zaawansowana, że Francja i Anglia a także Japonia (Japonia nie oficjalnie zobowiązała się do udzielenia Pomocy militarnej Polsce w razie agresji Rosji Sowieckiej) uznały Polskę za straconą.

[youtube][/youtube]
i kolejne nie chce mi się wstawiać oddzielnie a playlisty w jednym oknie wstawić nie mogę łącznie jest pięć części.

[hr]

Zalety II RP:
- Duża ilość Wojska
- Mała ingerencja w życie jednostki
- silna władza

Wady II RP:
- słabe uzbrojenie Armii
- wprowadzenie pierwszych reform socjalnych
- Unitaryzacja mimo pozornej federalizacji
Ostatnio zmieniony 09 lis 2013, 18:00 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: II Rzeczpospolita - plusy i minusy

8
voltaren pisze:Polska była krajem w miarę demokratycznym i respektującym prawa człowieka, militarnie nie mieliśmy szans z totalitarnymi sąsiadami. Na to Polska była skazana.
Ile to jest w miarę?Tak na oko,pi razy drzwi?Że wojna wybuchnie wiedzieli wszyscy,trzeba było cichaczem zapakować tobołki i...do brazylijskiej koloni,tam gdzie nie ma sąsiadów.A to by się Niemiec zdziwił,puka grzecznie do drzwi,nikt nie odpowiada,wyważa ,no pusto,nikogo nie ma w domu...Na pewno wyżarli by nam zupę pozostawioną na kuchni :(...Niemcy z w zasadzie tym samym,wcale nie rewolucyjnym uzbrojeniem zaatakowali i roznieśli silniejszą od nich armię francuską plus brytyjskie siły ekspedycyjne.Jedynie brazylijska kolonia ;) ...
Ostatnio zmieniony 09 lis 2013, 18:20 przez mordotymoja, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: II Rzeczpospolita - plusy i minusy

9
Mordo tylko jakie było morale Francuzów czy owych Brytyjczyków. Polscy żołnierzy pozostawali na stanowiskach do końca i gdyby rządzili wtedy wojskowi a nie politycy i dyplomaci to mogliśmy Hitlerka jeśli nie zjeść w sosie własnym to przynajmniej zatrzymać w miejscu dopóki by się nie wykrwawił. Gdyż III Rzesza nie marnowała Krwi walczyła ostrożnie, oszczędzała swoich w przeciwieństwie do Polaków czym nie jednokrotnie zyskiwaliśmy sobie szacunek Werchmachtu a nawet Wafen SS. :)
Ostatnio zmieniony 09 lis 2013, 18:31 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: II Rzeczpospolita - plusy i minusy

11
mordotymoja pisze:Co by było jak by było,teraz to sobie można :)...Za Grzegorzem.Jedyny plus tamtej Polski to to że była.Z opowieści moich dziadków zapamiętałem smród,bród i ubóstwo na polskiej wsi.
To samo słyszałem od dziadków :D To nie była kraina mlekiem i miodem płynąca, podobnie jak teraz zresztą, no ale przynajmniej była niepodległa ;)
Ostatnio zmieniony 09 lis 2013, 20:26 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: II Rzeczpospolita - plusy i minusy

12
No sory bardzo obecnie po wsiach też są wychodki w podwórku i nie każda wieś ma kanalizację. Nic dziwnego, że na wsi było czuć smrodek bo czym miało pachnieć perfumiem. Toż gówno to najlepszy nawóz naturalny nie ma co się oszukiwać (Ja sam na swojej działce regularnie rozrzucam widłami obornik gdyż to najlepszy nawóz :) ). :) Co do brudu no a co ma być czyściutko obecnie na prawdziwej wsi również drogi nie są utwardzone a gonione krowy czy konie jak jeszcze kto ma robią na nią "placki". Zaś co do ubóstwa to jednak byli bardziej zamożni niż obecnie bym rzekł. Owszem nie było telewizorni tylko nieliczni mieli radia, nie było najczęściej elektryczności, itp zdobyczy Cywilizacyji :) ale ludzie byli samowystarczalni z reguły i chłopa czy robotnika ówczesnego było stać na utrzymanie żony i 5 dzieci. Co prawda na wsi najczęściej pracowała cała rodzina na roli i w obejściu ale jeśli idzie o robotników to już ich żony najczęściej nie pracowały po za domem tylko prawda pilnowały tzw. miru domowego. :)
Ostatnio zmieniony 09 lis 2013, 20:51 przez Twardostoj, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: II Rzeczpospolita - plusy i minusy

13
Twardostoj pisze:No sory bardzo obecnie po wsiach też są wychodki w podwórku i nie każda wieś ma kanalizację. Nic dziwnego, że na wsi było czuć smrodek bo czym miało pachnieć perfumiem. Toż gówno to najlepszy nawóz naturalny nie ma co się oszukiwać (Ja sam na swojej działce regularnie rozrzucam widłami obornik gdyż to najlepszy nawóz :) ). :) Co do brudu no a co ma być czyściutko obecnie na prawdziwej wsi również drogi nie są utwardzone a gonione krowy czy konie jak jeszcze kto ma robią na nią "placki". Zaś co do ubóstwa to jednak byli bardziej zamożni niż obecnie bym rzekł. Owszem nie było telewizorni tylko nieliczni mieli radia, nie było najczęściej elektryczności, itp zdobyczy Cywilizacyji :) ale ludzie byli samowystarczalni z reguły i chłopa czy robotnika ówczesnego było stać na utrzymanie żony i 5 dzieci. Co prawda na wsi najczęściej pracowała cała rodzina na roli i w obejściu ale jeśli idzie o robotników to już ich żony najczęściej nie pracowały po za domem tylko prawda pilnowały tzw. miru domowego. :)
No kurne rozbawiłeś mnie :) .I to o tej porze,nie będę mógł zasnąć :(.Nie chodziło mi o o tak prozaiczne rzeczy jak krowie placki tu i tam. Moi dziadkowie mieszkali tuż przy granicy z prusami wschodnimi.O różnicy w poziomie cywilizacyjnym naocznie mogli się przekonać po przegranej przez Niemców wojnie ,kiedy to kto żyw jechał za byłą granicę na szaber .A później wieś otaczało wojsko ludowe i odkradało ukradzione przez lud :).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia Polski”

cron