Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

1
Do tematu zachęciła mnie niedawno zaslyszana opinia zasłyszana przypadkiem w kolejce do lekarza. Rozmawiały dwie starsze panie (wiem ze nieładnie jest podsłuchiwac), w pewnym momencie jedna z nich stwierdziła że tow. Edward "zastał Polskę drewniana a zostawił murowana". Jakie jest wasze zdanie w tym temacie?
Ostatnio zmieniony 07 paź 2010, 11:02 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

2
Nabrał pożyczek, które nie wiem czy zostały już spłacone. Z drugiej strony coś za te pożyczki pobudował np. mieszkania. Co by jednak pobudował, to jednak służyło to tylko temu aby utrzymać ówczesną oligarchie i złodziejski , nie wydolny system przy władzy. Pożyczki Gierka nie przyniosły długoterminowych korzyści, bo to system był chory i niedługo potem w latach 80, system i tak się gospodarczo sypać zaczął, a niezadowolenie społeczne sięgnęło zenitu. A więc oceniam jego postać negatywnie.
Ostatnio zmieniony 23 paź 2010, 10:06 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

3
Ja też :D Tatuś który bierze milionowe pożyczki pod zastaw domu, tańce hulanki swawole, jasne że domownikom na jakiś czas się poprawia bo resztki spadają obfite, ale jak kasa się kończy, to wszystko spada na domowników....
Ostatnio zmieniony 23 paź 2010, 10:40 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

4
Pożyczki Gierka skończyliśmy spłacać dosłownie kilka lat temu (ile nie pamiętam ale było o tym w telewizorni). Również popieram zdanie Viktorii. Fajnie się żyje za "nie swoje" gorzej jak przychodzi okres zapłaty z własnej kiesy...
Coś wam to przypomina? Takie ofiarowywanie gratisów na wyrost?
Ostatnio zmieniony 23 paź 2010, 10:56 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

5
Z tymi pożyczkami jest OK. A ile ich nabrali dzisiejsi wodzowie? I co z nich ma dzisiejsze społeczeństwo? Nie wiem, ile w tym prawdy, ale ponoć rocznie płacimy dziś więcej odsetek od bieżących kredytów, niż EG nabrał ich wszystkich w trakcie swoich dziesięcioletnich rządów.
Ostatnio zmieniony 23 paź 2010, 11:01 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

6
Inna sprawa że nie ma chyba na świecie kraju któryby nie miał zadnego długu czy innego zobowiazania finansowego. Nawet plemie Tuskutusku wisi dwie krowy i owce plemieniu Kaczukaczu :D hehehe
Ważne jak te pozyczki są wykorzystywane... jak sądzicie czy Polska skorzystała na "polityce finansowej" Gierka czy też nie? Czy bez zaciągniętych zobowiazań bylibysmy sami w stanie "umknać od strzech i lamp naftowych"?
Ostatnio zmieniony 23 paź 2010, 11:09 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

7
PiotrRosa pisze:Z tymi pożyczkami jest OK. A ile ich nabrali dzisiejsi wodzowie? I co z nich ma dzisiejsze społeczeństwo? Nie wiem, ile w tym prawdy, ale ponoć rocznie płacimy dziś więcej odsetek od bieżących kredytów, niż EG nabrał ich wszystkich w trakcie swoich dziesięcioletnich rządów.
tak, tylko porównaj sobie jakość zycia... prąd, gaz wyłączenia zwłaszcza prądu każdy powinien pamiętać, wszystko na kartki limitowane, budownictwo, Gierek budował, ale czy łatwo było dostać mieszkanie, jaką szansę miał przeciętny Kowalski bez tzw pleców lub wypchanej koperty? dzisiaj można narzekać, ale ktoś te drogie mieszkania kupuje... drogi, poza "gierkówką i kawałeczkiem A4 bodajże 30 km, jakie drogi zbudował? czy huta katowice to nie były utopione pieniądze? itd :D
Ostatnio zmieniony 23 paź 2010, 11:36 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

8
Za młody jestem, żeby pamiętać te czasy. Padło pytanie, czy sami, bez tych pożyczek wyrwali byśmy się z epoki lampy naftowej? Trudno dziś oceniać. Parę jednak rzeczy w tamtych czasach osiągnęliśmy. Porty, flota, stocznie (akurat moja działka) stały na najwyższym światowym poziomie. Byliśmy naprawdę (nie PR-owsko) wielcy. A dziś? W czym tak naprawdę i do końca jesteśmy "światowi". Chyba tylko w hodowli kaczek.
Ostatnio zmieniony 23 paź 2010, 11:49 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

9
Z tymi mieszkaniami to co się zmieniło? Nadal jak nie masz pleców lub koperty to takiego z zasobów miasta nie otrzymasz... (testowane na rodzinie) mieszkania sa tak cholernie drogie ze co niektórzy ockna się jak nie będą mogli spłacać za lat kilka (oby nie). Też Gierka nie pamiętam, i nie powiem jak to z tymi przydziałami mieszkań było ale zeby teraz był taki rarytas...
Ciotka na mieszkanie czekała lat 7... jej córka bedzie spłacać mieszkanie lat 30. Sam nie wiem co lepsze a co gorsze...
Ostatnio zmieniony 23 paź 2010, 12:12 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

10
Polityka nie można oceniać ahistorycznie, to znaczy w oderwaniu od czasu w którym działał..
Wobec Edwarda Gierka jestem pełen podziwu wobec ogromu rzeczy które udało mu się zrobić pomimo kłód rzucanych mu pod nogi przez beton partyjny wspierany przez sowietów...
Mówię to jako człowiek który czynnie uczestniczył w tych zmianach...
Ostatnio zmieniony 23 paź 2010, 13:00 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

11
Ja czekałam od momentu pełnego wkładu, 16 lat i dlatego tak krótko, bo budynek w którym mieszkałam został wykwaterowany... Nie powiem już ile godzin stania w kolejkach, nocnych zapisów kolejkowych(bo zdarzało się stać w kolejce przez 2 tygodnie, czasem dłużej) kosztowało nas jako takie domeblowanie mieszkania... właściwie wszystko co mam w mieszkaniu jest już poprzemianowe :D z czasów PRLu miałam tylko pralkę automatyczną kupioną od górnika, mikser prezent ślubny, telewizor czarno biały kupiony przez kogoś z rodziny na raty, lodówkę wystaną jak ... nie wiem co :D a w 85 roku na nowopowstałej giełdzie "urządzeń różnych" coś jak giełda samochodowa, kupiliśmy sobie atari :ahah:
Ostatnio zmieniony 23 paź 2010, 13:04 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

12
Krzysiek pisze:Polityka nie można oceniać ahistorycznie, to znaczy w oderwaniu od czasu w którym działał..
Wobec Edwarda Gierka jestem pełen podziwu wobec ogromu rzeczy które udało mu się zrobić pomimo kłód rzucanych mu pod nogi przez beton partyjny wspierany przez sowietów...
Mówię to jako człowiek który czynnie uczestniczył w tych zmianach...
A więc właśnie... i Ty i Viktoria możecie o tow, Edwardzie i jego czasach mówić z pozycji uczestnika... my znamy te czasy w wiekszości z opowiadań. Dla moich dzieci będzie "kosmosem" że kiedys np. dawali mieszkania "za free"...
Ostatnio zmieniony 23 paź 2010, 13:33 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

16
Pax diablęta :D Volt nie czepiaj się. Sam drążysz i prowokujesz wypowiedzi na które potem się "swięcie oburzasz". Piotrze... wiem ze stwierdził że miał pewne khm... trudności z zapamiętaniem kampanii w całosci ale odpuść Voltowi. Niektóre rzeczy się nie zmienią...
Ostatnio zmieniony 23 paź 2010, 22:42 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

18
Nie drąże i nie prowokuje, tylko widzę jak nonsensowna jest dyskusja na tym forum, póki obowiązują tu reguły Jatagana. Narzucasz Jataganizm, a później się żalisz że on panuje.
Myślę że poco mamy się posługiwać nazwiskami, zamiast tego stosujmy inne nazewnictwo, Kaczyński może być Kaczy Syn albo kotofil, czekam na propozycje odnośnie Tuska i reszty naszej sceny politycznej. Będzie jeszcze bardziej wesoło i Jataganowo.
Ostatnio zmieniony 23 paź 2010, 22:56 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

19
To co się dzieje i jakie hasła padaja w innych tematach forum mnie nie interesuje. Tutaj jak to okresliłes panuje Jataganizm (do odwołania, podoba mi sie to okreslenie) a dopóki tak jest nikt tu bajzlu robic nie będzie. Jesli masz coś do Piotra za post napisany w innym temacie to drąż tam a tu mi nie śmieć swoimi przemysleniami które nijak się maja do tematu a dażą jedynie do wywołania awantury. Na de mna jest wyzsza instancja i jeśli ci coś nie pasuje to proszę, masz mozliwśc się poskarzyć natomiast twoje uwagi zwracane mi zwłaszcza tutaj interesuję mnie jak zeszłoroczny śnieg.
Poniał?
Ostatnio zmieniony 23 paź 2010, 23:12 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

21
Przedstaw proszę swój swiatopoglad (wreszcie) bo w tym temacie po za próbą wywołania awantury nic więcej nie widziałem z twojej strony.... jak widzisz poruszane sa tu bardzo kontrowersyjne sprawy no i zawsze możesz zgłosić swoja kandydaturę na moda i poprowadzić dział historii lepiej co jak nie wątpię zrobiłbyś a na razie dziękuję za opinię, będę miał ją na uwadze. Możesz równiez przedstawić ją administracji.
Ostatnio zmieniony 23 paź 2010, 23:26 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

22
Załóżcie sobie coś w dziale "Wielcy Polacy" i tam się lejcie. Jeśli warto. Wracając do tematu. Nie jestem lewicowcem, nie jestem komuchem, ale ilekroć rozmawiam z ludźmi pamiętającymi tamte czasy, to sporadycznie można usłyszeć o braku paszportów czy cenzurze. Chyba, że rozmowa jest nie z kimś normalnym, tylko z jakimś Pisorydzykiem. Częściej słyszę o tym, że nie było bezdomnych, żebraków na ulicach, że każdy miał pracę i starczało do pierwszego czy na leki z emerytury. Że kacyki kradli i żyli z nas? A teraz nie kradną? Nie żyją z nas? Zastanawiam się, czy większy skok cywilizacyjny Polska wykonała pomiędzy 1970 a 1980, czy między 1990 a 2010?
Ostatnio zmieniony 23 paź 2010, 23:57 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

23
Tamten system był wyniszczający dla państwa i ludzi. Zobacz że to dzisiaj Polacy jadą do pracy do Anglii a nie odwrotnie, Polska może goni UE Europejską ale pod wieloma względami nam daleko, szczególnie jeśli chodzi o mentalnosć ludzi, w porównaniu z państwami, które skorzystały z planu Marshala zostaliśmy w tyle. PRL to był system oligarchów partyjnych, kierowanych ze ZSRR. Ile by Gierek nie nabrał pożyczek i robił z Polski 15 potęgę gospodarczą Świata, to jednak nie były to reformy, które zmieniły coś długoterminowo. Jedni żyli w luksusie a drudzy czekali dzień na kawałek mięsa. Tzn. Robili na tych na górze, którzy byli nie usuwalni i jaki mieli mandat do władzy? Przewodnictwo partii? Ze swej istoty to był zły i zepsuty system.
Ostatnio zmieniony 24 paź 2010, 0:05 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

24
Nie piszemy o systemie. Że był nie najlepszy - zgadzam się. Co do potęgi gospodarczej to poprawie jedynie, że doszliśmy do pozycji 10 na świecie, I to nie w ocenie komuchów, ale obiektywnej. Czy aż tak dużo się zmieniło z tego, o czym piszesz? Nieusuwalni na górze? Ilu ich zmieniło sie przy korycie od 1989 roku? Nie zauważasz wciąż tych samych twarzy? Jedni żyją w luksusie, a inni nie czekają całego dnia na mięso. Czekają czasem i miesiąc. Tamci nie mieli, bo nie było, a ci nie mają, bo ich nie stać. Zaś co do zmiany długoterminowej - nie widzisz różnicy w świadomości ludzi czasów tow. Wiesława i tow. Edwarda? Czy to nie jest zmiana długoterminowa? Pokazanie ludziom, że można żyć inaczej? Czy gdyby rok 1989 nastąpił po epoce Gomółki, potrafili byśmy robić to, co zrobiliśmy? Czy nie ma w tym jednak pewnej zasługi EG?
Ostatnio zmieniony 24 paź 2010, 0:25 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

25
Myślę że to jednak większa zasługa konklawe i wyboru papieża Polaka, miało to wpływ na mentalność ludzi.
Fakt masz troche Racji, np. za Gierka nie było prześladowania Żydów i wysyłania ich do Izraela jak za Gomółki. Gierek podniósł stopę życiową ludzi, zbudował ileś ta mieszkań. Tyle że w odróżnieniu od Kazimierza Wielkiego zostawił Polskę Żel Betonową ;) Ale to wszystko się zaczęło sypać już za jego panowania. \Nie można budować powodzenia jednego pokolenia kosztem następnych, a do tego sprowadza się branie ogromnych kredytów.
Ostatnio zmieniony 24 paź 2010, 0:35 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

26
Nie przesadzaj z tymi kredytami. Podziel cały obecny dług na jedną głowę i przelicz na ... bochenki chleba. Jestem przekonany, że obecnie jesteśmy o wiele bardziej (proporcjonalnie) zadłużeni niż wtedy. Papieża tez zostawił bym w spokoju. To nie JPII spowodował taki rozwój sektora prywatnego w Polsce. Od rolnictwa, po drobną wytwórczość. Nie było tym ludziom łatwo, ale to oni stali się potem podwaliną pod obecny kapitalizm. A że żelbetonowa a nie murowana? Też do wyjaśnienia. Tak było może nie najładniej, ale na pewno taniej i szybciej.
Ostatnio zmieniony 24 paź 2010, 0:45 przez PiotrRosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Dla ludzi z kraju tego, gdzie kruszynę chleba ... nie warto się męczyć.

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

27
Nie mówie że Jan Paweł II miał wpływ na gospodarkę, tylko na mentalność i sposób myślenia Polaków. To też bylo ważne.
Długi zrobił duże, i myślę że w dużej mierze te pieniądze zostały przemarnowane, wiadomo że socjalizm to system w którym wiele się marnuje, dlatego nigdzie chyba nie funkcjonuje prawidłowo.
Tylko zdaje sobie sprawę że Gierek nie mógł wejść, rozwiązać partię i wprowadzić kapitalizm, ZSRR wiedział że potrzebne były reformy, nie mogli dopuścić do niepokojów społecznych i trzeba było przygotować okres odwilży po okresie "błędów i wypaczeń". Potrzebny był Gierek czyli swój chłop, który da troche proletariuszom zachodu.
Ostatnio zmieniony 24 paź 2010, 0:57 przez voltaren, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

28
...

Inspektorzy NIK policzyli

W latach 70. Gierkowie dorobili się sporego majątku, przywłaszczając sobie pieniądze z państwowych przedsiębiorstw. Część tego majątku (1/3 willi w Ustroniu) należy dziś do eurodeputowanego Adama Gierka, syna Edwarda.
Inspektorzy NIK wszystkie przekręty finansowe wyliczyli co do złotówki. Np. »łączne straty jednostek gospodarki uspołecznionej« przy budowie domu Gierków w Ustroniu-Zawodziu wyniosły 1 milion 793 tys. 634 zł. Budowę zlecił w październiku 1971 r. Adam Gierek. Droższym interesem dla państwowych firm była budowa dwóch bliźniaczych willi w Katowicach - NIK wylicza »szkody w wysokości co najmniej 21 milionów 363 tys. 574 zł«.

Zrzutka na willę w Ustroniu

Luksusową willę Gierków w Ustroniu budowało na początku lat 70. Katowickie Przedsiębiostwo Budownictwa Przemysłowego (KPBP). Nowoczesny dom projektowali najlepsi katowiccy architekci - Henryk Buszko i Aleksander Franta. Na willę była zrzutka - najpierw pół miliona złotych »dotacji« wpłacił Komitet Budowy Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku. Później 200 tys. zł gotówki przyniósł w walizce dyr. Julian Koba, który miał budować park kultury, ale przy okazji z państwowych pieniędzy sponsorował budowę willi Gierków.
- W styczniu 1973 r. generał Ziętek (członek Rady Państwa, wojewoda katowicki - przyp. L.K.) przeprowadził ze mną rozmowę telefoniczną - zeznał w katowickiej delegaturze NIK Zdzisław Tabaszewski, były dyrektor KPBP. - Uprzedził, że przyjdzie do mnie dyr. Koba w specjalnej misji.
»Specjalna misja« polegała na sfałszowaniu faktur, tak aby Gierek miał kwity potwierdzające, że za wszystko zapłacił. Tabaszewski napisał na jednej z nich, że na konto przedsiębiorstwa wpłynęło 700 tys. zł. Owszem wpłynęło, ale nie od I sekretarza, tylko od państwowych firm. 400-metrowy dom w Ustroniu nadal należy do rodziny Gierków.

Szklarnia z drugiej strefy

O bliźniaczych willach Gierków w Katowicach krążyły legendy. Miał się rzekomo pod nimi znajdować przeciwatomowy bunkier. Bunkra nie było, tylko solidna piwnica. W jednej willi mieszkał Edward Gierek z żoną Stanisławą, w drugiej ich syn - Jerzy. Właścicielami budynków i dużej działki Gierkowie stali się w maju 1976 r. W akcie notarialnym znajdujemy zapis, że prezydent Katowic Lucjan Gajda, reprezentujący Skarb Państwa, sprzedał »dwusegmentowy budynek« Gierkom. A co z pieniędzmi? »Wartość przedmiotowej nieruchomości została wpłacona w gotówce do kasy Urzędu Rady Ministrów«. Ale to nieprawda. Inspektorzy NIK ustalili, że nie wpłynęła ani złotówka. Gierkowie obie wille dostali za darmo. I jeszcze dorzucono im supernowoczesną szklarnię, nazywaną warzywnikiem, za którą 1,5 mln zł zapłaciła fabryka domów »Sigma« w Mysłowicach. »Podlewanie roślin i otwieranie tafli szklanych, regulacja temperatury, nawiewu powietrza, jego ogrzewanie w czasie nawiewu, wilgotności powietrza - samoczynne, automatyczne, programowane« - stwierdzili inspektorzy NIK, odnotowując pieczołowicie, że urządzenia są z »drugiej strefy dewizowej«.

Towarzysze, ja nic nie wiem!

9 czerwca 1981 r. Najwyższa Izba Kontroli zawiadomiła prokuratora generalnego PRL o »poważnych nieprawidłowościach i nadużyciach« przy budowie willi Gierków w Katowicach i Ustroniu.
W 1981 r., zeznając przed tzw. komisją Grabskiego, były I sekretarz zapewniał, że jest niewinny, bo o jego życiu decydowało... Biuro Ochrony Rządu. Prace komisji utajniono.
- Ja naprawdę nie mogę, towarzysze, przyznawać się do czegoś, w czym nie brałem udziału - mówił Gierek. - Mnie przeniesiono tam z uwagi na bezpieczeństwo. Niczego w tym mieszkaniu, towarzysze, nie mam. Ja nigdy nie uważałem się za właściciela tego domu. Nigdy! »Warzywnik« zbudowany został nie wiem przez kogo i nie wiem dla kogo. Ja z tego »warzywnika« nigdy nie korzystałem. Po cholerę jest mi on potrzebny!

Różowe marmury tow. Grudnia

To nie był koniec wyliczanki. Inspektorzy ustalili, że Jerzy Gierek, młodszy syn Edwarda, ma jeszcze willę w Stańcówce k. Zwardonia - wybudowaną za pieniądze... Kombinatu Rolno-Spożywczego w Szczekocinach. Willa kosztowała ponad 1,6 mln zł, a Jerzy Gierek wpłacił zaledwie 201 tys. zł. »Jerzy Gierek nie posiadał pozwolenia na budowę ze strony Urzędu Gminy w Rajczy; pod budowę zabrano właścicielowi grunty rolne; odcięto źródło wody niezbędne dla miejscowych gospodarstw do pojenia bydła" - czytamy w dokumentach z »szafy Moczara«.
Starszy syn Edwarda, Adam, dostał przydział na 225-metrowy dom przy ul. Drozdów w Katowicach i meble wartości 360 tys. zł. Sąsiadem Adama był wtedy Zdzisław Grudzień, członek Biura Politycznego KC PZPR. W bliźniaczym domu Grudnia inspektorzy NIK znaleźli »różowe marmury, boazerię z drewna modrzewiowego, kryształowe lustra i kominek«.
- Później za te meble zapłaciłem - tłumaczy Adam Gierek. - To nie był mój dom. Później prawdopodobnie wykupiła go moja była żona. A za dom w Stańcówce mój brat przepłacił. Potem nawet oddano mu pieniądze.
Przed komisją Grabskiego Edward Gierek opowiadał dyrdymały, że jego syn Adam wprowadził się do willi przy ul. Drozdów, bo »zaczęto grozić jego córce, że ją uprowadzą i zgwałcą«.

Gierek tylko lokatorem

17 lutego 1982 r. Sąd Wojewódzki w Katowicach spełnił żądanie prokuratora i w największej tajemnicy odebrał katowickie wille Gierkom. Unieważniono akt notarialny z 1976 r. Były I sekretarz stracił status właściciela, stał się lokatorem. Po 12 latach historia zatoczyła jednak koło i... Gierek odzyskał dom. W październiku 1994 r. wykupił go od gminy Katowice i natychmiast sprzedał ze sporym zyskiem biznesmenowi Michałowi Goli. Co ciekawe i tu wytropiliśmy przekręt. Gmina sprzedała Gierkowi willę tak jakby to było zwykłe mieszkanie w kamienicy (zastosowano »uchwałę Rady Miejskiej w sprawie sprzedaży lokali mieszkalnych w domach wielomieszkaniowych«). Drugi dom - ten, w którym mieszkał kiedyś Jerzy Gierek - kupił od gminy Wojciech Czech, pierwszy solidarnościowy wojewoda katowicki.
- Rodzice wyprowadzili się do Ustronia właśnie z powodu Czecha - opowiada Adam Gierek. - Nie było to miłe sąsiedztwo.
(...) O Mieczysławie Moczarze mówi krótko i dosadnie: - Żaden wielki partyzant, zwykły bandyta. (...)".

Gierek jakiego nie znaliśmy

Informacja o korupcji klanu Gierków sprawi przykrość niektórym Czytelnikom. Edward Gierek do dziś ma fanów, a bardzo wielu Polaków czuje sentyment do "czasów gierkowskich". Na początku lat 70. ubiegłego wieku rosła stopa życiowa zwykłych obywateli, modernizowano kraj.
Potem, od 1976 roku, było już co prawda gorzej: opustoszały półki w sklepach, a pały milicyjne spadały na niezadowolonych. Ale na koniec Gierek bezkrwawo ugodził się z Solidarnością. To też jego ogromny plus.
Niestety, w tych pięknych latach 70. cała rodzina Gierków tuczyła się też na potęgę na społecznym majątku. Ustalił to nasz reporter, red. Leszek Kraskowski. Psujemy więc wizerunek "dobrego, uczciwego wujka Gierka" z jeżykiem na głowie. I odbieramy wielu z Was, Drodzy Czytelnicy, trochę miłych złudzeń. Dlaczego? Bo prawda jest ważniejsza od mitów.
Edward Gierek nie był pierwszym - i na pewno nie ostatnim! - polskim politykiem, który nadużył władzy, by materialnie "urządzić" siebie i bliskich. Czy to jednak usprawiedliwia jego i jego synów, z których jeden reprezentuje dziś Polskę w Brukseli? Osobiście wątpię.

Mariusz Ziomecki
Ostatnio zmieniony 24 paź 2010, 1:04 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Edward Gierek... Kazimierz Wielki PRLu?

29
Ha... Viktorio nie widziałaś willi niedaleko Spały... teraz to juz tylko "chlewik" ale w latach swietności... miał nawet osobna drogę, kilka kilometrów z zakazem wjazdu z obu stron :D
Tyle ze czy jak napisał Piotr coś sie zmieniło? Może tylko to ze w willach prominentów nie stoja już meble "na wysoki połysk"...
Ostatnio zmieniony 24 paź 2010, 8:58 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia Polski”

cron