Jatagan pisze:Oba narody nigdy nie były sobie wiele dłużne... może czas zamknąć stare rozdziały? Przestać się dąsać... krew juz okrzepła, kości pokryły się trawą... pamiętać ale nie roztrząsać, nie tworzyć nowych waśni na fundamentach starych...
Pamiętać o błędach przeszłości aby uniknąć ich w przyszłości...

Polacy, a zwłaszcza panowie polscy i magnateria kresowa oraz Żydzi administratorzy magnackich latyfundiów zapisali się bardzo złą sławą w pamięci narodu ukraińskiego...
Nie usprawiedliwia to ludobójstwa, nawet go nie tłumaczy, czy usprawiedliwia....
Jest jednak bolesną prawdą....

Dobrze podsumujmy temat. W czasie wojny różne nacjonalizmy ukraińskie doprowadziły do rzezi na nieukraińskich obywatelach terenów do których Ukraina rościła sobie pretensje. Mam przyjąć, iż ich działania były podyktowane zwyczajną niechęcią do sąsiadów ze względu na ich narodowość. Mam zapomnieć, że większość tych sąsiadów pojawiła się na terenach Ukrainy przed '39 rokiem. Mam zapomnieć o przedwojennych 'rewindykacjach'. Paleniu cerkwi. Mordowaniu popów i innych ludzi, którzy metodami politycznymi realizowali dążenia do niepodległości Ukrainy. Tłuczeniu bab. Zamykaniu mężczyzn w więzieniach. Wysiedleniach. Przesiedleniach. Polskim osadnictwie. Nawracaniu Ukraińców na katolicyzm siłą, podstępem i przemocą jeśli zachodziła potrzeba (i realizowaniu tym sposobem wizji: polak=katolik). Jeśli o tym wspomnę urażam pamięć pomordowanych kresowiaków wskazując na to, iż nie byli tak całkiem niewinnymi ofiarami, a skutek w postaci rzezi miał przyczyny polityczno-religijne w postaci rządów Polsko-Katolickich na owych ziemiach przed II wojną światową. Innymi słowy mam zapomnieć o całym okresie II Rzeczpospolitej.

Wybaczcie koledzy i koleżanki ostre słowa, ale nie mam zamiaru masturbować się prymitywną martyrologią uprawianą z oczami zamkniętymi na fakty.

Ps. Krzysiek dzięki za słowa. Nic nie usprawiedliwia mordów, nic nie usprawiedliwia głupiej dyskryminacji. Nic nie usprawiedliwia także jednostronnego oglądu sprawy. Nic. Dosłownie.

Ale odwet za tamte sprawy był jedynie przykrywką! czy Ty tego nie zauważasz?!


tak na prawdę chcieli mieć silne i od nikogo nie zależne państwo a polacy [no i jeszcze kilka innych narodów] im w tym przeszkadzali..


to jest tak, jak spotkasz ukraińca to on mówi, że polak zły, że ruski to bandzior, że czech to zdrajca, że wszyscy naokoło źli tylko jedynie i słuszni są oni - ukraińcy ..


wyobraź sobie to!


to co? wszyscy mają się ustawiać tka jak oni chcą bo według ich to my jesteśmy nie fair?

ale to nie my mordowaliśmy w bestialski sposób niemowlęcia, starych, schorowanych!



Artur ciągle zasłąnia się palącymi się cerkiwami.. no i CO Z TEGO?! oni tez nie szczędzili kościołów, domów, urzędów, stodół.. nierzadko zamykano w nich ludzi i podpalano przez co te miejsca stawaly się zbiorowymi mogiłami!


sorry ale ciągle pieprzysz o jednym i tym samym i nic z tego konkretnego nie wynika!


fakty jakie są większość społeczeństwa wie! i dobrze Krzysiek powiedział! bestialstwa nic nie usprawiedliwia! nawet dawne krzywdy!


To , że była rzeź na wołyniu to znaczy, że mam iśc i brać teraz odwet na ukraińcach?


to, że niemcy nas mordowali i dusili gazem to tez znaczy, że mam iść i ich napierdalać? no zastanów się, Arturze?!

usprawiedliwiasz coś, co zasługuje na wieczne potępienie i wzgardę..

Gdyby nie istniała przyczyna nie byłoby skutku.

Ps. Tym filozoficznym akcentem zakończę mój udział w tym wątku.

Filozofia to mądre słowa ale tylko i wyłącznie słowa.. a szkoda.. bo narody prześcigają się w rzucaniu przyczynami sąsiadów zwalając na nich winę.. i tak się przescigaja w tym, że dochodzą do czasów starożytnych "a bo pradziadek waszego króla to naszego władcę za jaja na latarni powiesil... " i tak dalej..



rozejdzmy się w zgodzie.


Twoja prada niech pójdzie z Tobą a moja zostanie przy mnie..