Aktualny ton wypowiedzi w polskich mediach , każe zastanowić się co tak naprawdę jest grane , dlaczego z taką pewnością winą za zbrodnie w Jedwabnem obarcza się Polaków i mówi o tym z taką pewnością , prawie jednoznacznie.
Jedno jest pewne gdyby Niemcy nie napadli na Polskę 1 września 1939 roku , a ZSRR 17 września to z całą pewnością nie byłoby tej zbrodni , mało powiedziane , wszystkich zbrodni tej wojny ,w której najbardziej ucierpiała bezbronna ludność cywilna , którą z pełną świadomością , przygotowanym planem zagłady , mordowano narody uznane za niższą rasę od niemieckiej.
Czy ktokolwiek przepraszał za ludobójstwo jakie dokonywano w tych latach ?
Wracając do Jedwabnego. Dlaczego nie mówi , nie wyjawia się całej prawdy o tym wydarzeniu ? Kto ukrywa prawdę i w jakim celu ? Nie rozumiem dlaczego jest to powielane w Polsce , nawet przez władze państwa . Czy ci panowie nie znają wynikow śledztwa ?
Po przerwanej 4 czerwca 2001 r. ekshumacji w Jedwabnem prokuratorzy z Instytutu Pamięci Narodowej przekazali prasie ważne i obalające fałszywą wersję mordu w Jedwabnem , tak lansowaną np. przez Pana Grossa , ze dokonali tego Polacy. Zostały one jednak przemilczane przez zdecydowaną większość mediów.
Prokuratorzy podkreślali, że strzały do zapędzonych do stodoły Żydów padły z niemieckiej broni.
Prok. Nowakowski: Eskortujący ofiary funkcjonariusze formacji niemieckiej użyli broni.
Ekshumację przerwano z powodu konieczności uwzględnienia wrażliwości strony żydowskiej .
Pytanie , to po co ją w ogóle zaczynano .Gdy podejmowano tą decyzje , wrażliwości żydowskiej zabrakło ?
Tylko dokończenie ekshumacji pozwoliłoby ukręcić łeb plotkom i przedstawić już na tym etapie śledztwa najbliższy prawdy przebieg wydarzeń w Jedwabnem dnia 10 lipca 1941 roku.
1 czerwca w izraelskim dzienniku "Ha'aretz" w artykule "W masowym grobie w Jedwabnem odkryto dowody masakry" napisano - powołując się na rabina Warszawy Michaela Schudricha - że wydaje się, iż znalezione dotychczas czaszki są przedziurawione pociskami karabinowymi i że jest to ważny szczegół, gdyż odkrycie tego typu urazów wskazywałoby na to, że to naziści byli odpowiedzialni za śmierć ofiar.”
Jeżeli to prawda, to prokuratorzy powinni już dziś ujawnić ten ważny "szczegół" o przestrzelonych czaszkach. Jeżeli nie - zdementować go.
Prof. W. Kulesza:
Na pytanie, czy Niemcy byli pod stodołą, odpowiadamy: byli na rynku i byli pod stodołą. Z całą pewnością: tak, byli.
Mając broń w ręku , swastykę na ramieniu , pogardę dla prawa do życia niższych ras , można z ludźmi , cywilami bez broni , bez jakiejkolwiek szansy na ocalenie , lub z minimalną szansą , zrobić wszystko czego się zapragnie. Tak też postępowano z całą świadomością i precyzją..
http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_998.html
http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_842.html
http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_999.html
http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_261.html
Pytam , co tu jest grane ? Za co Polacy przepraszają , gdy nie mają za co przepraszać , bo w tej sprawie jeśli są jakieś wątpliwości , to dotyczą mało znaczących szczególików.?
Dlaczego prawda w Polsce to taki deficytowy towar ? Dlaczego zaciera się prawdę o niemieckiej okupacji w Polsce ? Kto widział i gdzie w okupowanej Polsce polskie władze ? Chyba , ze w „podziemiu” lub Londynie.!!!!
Adam