Abesnai pisze:egoista99 - ktoś z Twojej rodziny walczył w Powstaniu Warszawskim ?
znasz fakty... - a czy znasz bezpośrednie relacje uczestników Powstania ?
wiesz ostatecznie o co Tam walczono ?
czy jakiekolwiek Powstania w Polsce miały dla Ciebie kiedykolwiek sens ?
Alez oczywiście - babka była majorem w KEDYW , ojciec walczył w batalionie Miotła w grupie Sarmaka....po wojnie salwował sie ucieczka przed NKWD na Sląsk gdzie był wykladowca ( odznaczony Krzyzem Partyzanckim i Krzyzem Walecznych )
A walczono o to by Polska nie była marionetkowym państwem, uzależnionym od Związku Sowieckiego . Niektórzy pisza tez ze Powstanie miało negowac uklad Rooesvelt -Stalin w Teheranie...ale to nieprawda bo premier Mikołajczyk został o tym poinformowany dopiero w pazdzierniku 44...A do pazdziernika była to pilnie strzezona tajemnica
Tym bardziej ze w marcu 1943 roku Roosvelt i Churchill ustalili, że Polska musi uznać roszczenia ZSRR co do przebiegu wschodniej granicy i strona polska wiedziała o tym....
Pytanie tematu jest : czy Powstanie miało sens..??
Wiec sam sobie odpowiedz jaki sens miało wybicie 220 tys warszawiaków..?? Zrównanie miasta z ziemia ...
jaki sens miało wygubienie najwartosciowszych zołnierzy mogacych stanowic trzon opozycji?
jaki sens miało danie Stalinowi do rak argumentów ze AK to wrogo nastawiona armia ??
jaki sens miało udowodnienie Stalinowi ze Polacy NIE BEDA wspołpracowac z Rosja i nalezy ich zastepowac na szczeblach władzy innymi narodowościami ( np Zydami w UB, armii,radzie ministrów )
Niestety od lat tworzymy sobie świat z marzeń ( gen.Anders na białym koniu..Polska 10 potegą ekonomiczna świata...
ulubieńcem Europy ) szybko obalany gdy tylko wyjedzie sie na zachód i tam troche pożyje i popracuje
PS cytat z wikipedii ...W dniu wybuchu powstania warszawskiego SS-Reichsführer Heinrich Himmler, powołując się na dyspozycję Hitlera, wydał rozkaz zniszczenia miasta i wyniszczenia ludności cywilnej Warszawy[9]. Rozkaz ten, według zeznań[10] Ericha von dem Bacha w Norymberdze w 1946, brzmiał następująco:
Ujętych powstańców należy zabijać bez względu na to, czy walczą zgodnie z Konwencją Haską, czy też ją naruszają.
Niewalcząca część ludności, kobiety i dzieci, ma być również zabijana.
Całe miasto ma być zrównane z ziemią, to jest domy, ulice, urządzenia w tym mieście i wszystko, co się w nim znajduje
Efektem rozkazu była eksterminacja mieszkańców warszawskiej Woli, jak również masowe mordy w innych dzielnicach Warszawy – zwłaszcza na Ochocie, Mokotowie i Śródmieściu – do których dochodziło w szczególności w pierwszych dniach sierpnia 1944 r Niemieccy dowódcy tolerowali w dodatku gwałty i grabieże[12], dokonywane przez swych podwładnych, a czasem sami brali w nich czynny udział[13]. Skalę mordów ograniczyło częściowe uchylenie rozkazu o eksterminacji przez von dem Bacha (wieczorem 5 sierpnia), ale do doraźnych egzekucji (zwłaszcza na wziętych do niewoli powstańcach) i gwałtów dochodziło w praktyce do ostatnich dni
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego