Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

91
nieprawda! dowództwo ak nie mogło w 43 roku zdecydować o wybuchu powstania! cóż to za karkołomna teza. 43 wybuch powstania to chyba bajka dla dużych dzieci. nie wierzę, że ty w to wierzysz. sierpień 44 to zupełnie inna sytuacja. nie trzeba tego chyba tłumaczyć. klęska ekonomiczna dla kraju? aż mnie dusi śmiech. czyli niemcy ok, rosjanie ok. oni byli fajni i zostawili kraj taki jaki zastali. tylko ci źli powstańcy zniszczyli wszystko. czytam i nie wierzę, ze można coś takiego głosić i się nie wstydzić.
Ostatnio zmieniony 27 mar 2010, 20:36 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

92
Ach Fiodorze jakaz to równica...???...Czemu nie 42 lub 43...??? Do tych co CHCIELIBY pomóc Polsce dzieliły nas lata świetlne...Brytyjczycy już w 1943 roku oświadczyli polskim przywódcom, że powstanie ich nie interesuje.
Po Teheranie było jasne, że Polska znajdzie się w obszarze operacyjnym Armii Czerwonej, że to ona wkroczy do Polski, że granice na wschodzie już zostały ustalone i miały przebiegać wzdłuż linii Curzona. Do tego Armia Czerwona niosła główny wysiłek walki z Niemcami na lądzie: w czerwcu 1944 roku, już po inwazji we Francji, wiązała 160 dywizji niemieckich, a siły anglosaskie raptem 38. Bez Sowietów nie można było pobić Niemców. Korzystając z tego, Stalin dyktował warunki w sprawie polskiej.
... siedziba państwa i narodu polskiego winna się znaleźć między tak zwaną linią Curzona a linia rzeki Odry , z włączeniem w skład Polski Prus Wschodnich i prowincji opolskiej . Jednakże ostatecznie wytyczenie granic wymaga dokładnych studiów i w niektórych regionach ewentualnego przesiedlenia ludności..
W 1943 r dowódcy wojsk alianckich oświadczyli, że nie będą wspierać ewentualnego powstania. Do tego od połowy 1943 roku, po śmierci premiera i naczelnego wodza gen. Sikorskiego i aresztowaniu komendanta AK gen. Stefana Roweckiego "Grota", strona polska nie miała centralnego kierownictwa politycznego i wojskowego. Premier Stanisław Mikołajczyk chciał kontynuować politykę Sikorskiego i wierzył, że przy pomocy Churchilla i Roosevelta osiągnie porozumienie ze Stalinem. Z kolei nie wierzył w to gen. Sosnkowski. Nie lepiej było w kraju. Gen. Tadeusz Bór-Komorowski nie sprawdził się jako dowódca AK.
Co najmniej do połowy lipca 1944 roku Komenda Główna AK nie brała pod uwagę powstania w Warszawie. Ze stolicy wysyłano ludzi i broń na wschód, by wesprzeć kolejne etapy akcji "Burza". Wiedziano równiez o militarnym i politycznym fiasku podobnych wystąpień w Wilnie i Lwowie.Do 14 lipca 1944 roku Bór-Komorowski w ogóle nie myślał o powstaniu w Warszawie. W depeszy do Londynu z tego dnia stwierdził nawet, że doprowadziłoby to tylko do wielkich strat.
Aby Powstanie miało sens trzeba by było przesłac brygade spadochronową ...ale bez ciezkiego sprzetu którego nie dało sie
transportowac szybowcami nad Niemcami była to tylko iluzja...
Na dodatek między 5 a 8 sierpnia Stalin kazał opanować Pragę i zdobyć przyczółki na lewym brzegu Wisły. Nie udało się. Ale 8 sierpnia marszałkowie Żukow i Rokossowski wysłali do Stalina raport, że ok. 25 sierpnia mogą wznowić natarcie na Warszawę, jeśli otrzymają posiłki,gdyz armia jest wyczerpana. Stalin powiedział: Nie, zaczynamy ofensywę na Bałkanach. Ta ruszyła 20 sierpnia. Rosjaniie twierdzili więc potem, że nie mogli prowadzić ofensywy na dwóch kierunkach.
Klęska powstania była strasznym szokiem dla społeczeństwa i ułatwiła komunistom przejęcie władzy.
Ostatnio zmieniony 29 mar 2010, 16:47 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

93
To była walka o godność i honor narodu zakończona moralnym zwycięstwem...Tak jak moralną klęską aliantów była haniebna zdrada Polski, najwierniejszego z sojuszników. To ważne, co podkreślał Fiodor..Rosjanie grubo się zastanawiali nad interwencją w Polsce siłami Układu Warszawskiego...Na pewno przypadek Powstania Warszawskiego miał duży wpływ na to myślenie...
Ostatnio zmieniony 29 mar 2010, 17:16 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

94
Krzysiek pisze:To była walka o godność i honor narodu zakończona moralnym zwycięstwem...Tak jak moralną klęską aliantów była haniebna zdrada Polski, najwierniejszego z sojuszników. To ważne, co podkreślał Fiodor..Rosjanie grubo się zastanawiali nad interwencją w Polsce siłami Układu Warszawskiego...Na pewno przypadek Powstania Warszawskiego miał duży wpływ na to myślenie...
niestety krzysiu - egoista nigdy tego nie pojmie.
egoista99 pisze:Ach Fiodorze jakaz to równica...???...Czemu nie 42 lub 43...???
racja, najlepszy był 39 rok. podstawowych spraw nie wypada mi tłumaczyć.....
Ostatnio zmieniony 29 mar 2010, 20:36 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

95
Niestety Fiodorze to Twója percepcja nie pozwala ci pojąc ze nic nie zyskano oprócz krzyku ginacych tysiecy ludzi...
Baa...wiedziano ze alianci odmówili wsparcia...wiec zrobiono to świadomie ...a świat i tak pozostał głuchy !!!

PS ...Rządy brytyjskie i amerykańskie były już od połowy 1943 r. świadome, że dowództwo polskiego podziemia planowało wszcząć powstanie przeciwko Niemcom gdy tylko sytuacja do tego dojrzeje. Notatka wyrażająca właśnie ten zamiar dotarła do biura Prezydenta Roosevelta, jeszcze przed Konferencją Teherańską, 23 listopada 1943......Wiec masz odpowiedz czemu w 43
...25 lipca 1944, w dniu kiedy Polska Rada Ministrów podjęła ostateczną decyzję, ambasador Raczyński przekazał wiadomość, że powstanie ma wybuchnąć w Warszawie. Ministerstwo spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii zareagowało negatywnie, mówiąc Raczyńskiemu bez ogródek, że nie będzie możliwości otrzymania żadnej pomocy
Moze równiez przypomnisz sobie ze w Moskwie od 25.07.44 był Mikołajczyk....ale on nic nie wiedział o majacym wybuchnąc powstaniu...
PS Jak ci nie wypada ..to wyjmij...bo poki co to podaje tylko suche fakty, ktore watro znac..
Ostatnio zmieniony 31 mar 2010, 18:20 przez egoista99, łącznie zmieniany 2 razy.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

96
a twoja per cośtam nie pozwala ci pojąć, ze oprócz zwycięstw militarnych są jeszcze inne. nie każdy jest tchórzem. wybacz ale takie mam skojarzenia. po prostu niektórzy ludzie to straszni egoiści :)
Ostatnio zmieniony 31 mar 2010, 21:34 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

97
Oooo....Chcesz zostac ofirą martyrologii...??? Zmierz sie z parowozem...krzyczac za wolność wasza i naszą...!!!
SAM pokaz ze nie jestes tchórzem...
Czy to bedzie miało jakiś sens..?? NIE !!! ALE CHODZI O TO BY ZGINAC Z OKRZYKIEM NA USTACH !!!! Czy cokolwiek to zmieni ..? NIE !!! Ale nie chodzi o myślenie...Chodzi O ŚMIERC W CIERPIENIU !!! Bo jakie inne cele realnie osiagalne miało Powstanie..???
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2010, 9:59 przez egoista99, łącznie zmieniany 2 razy.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

98
No to podam Ci zaraz przykład narodu, który był całkiem inny od nas , polaków..


francuzi.. zamiast walczyć woleli oddać się bez walki.. jakie z tego plusy?? no paryż nie był bombardowany, wieża Eiffel'a stoi do dziś.. a jakie są minusy?


Francuzi są postrzegani jako zdrajcy i "kobiety" a nie żołnierze , nie ubliżając kobietom..


samego Petaina wielu aliantów miało ochotę skastrować za to, że w obliczu katastrofy spowodowanej wojną on prowadził politykę kolaboracji z Niemcami.. najzwyczajniejszy w świecie zdrajca.. zniemczył się .. gdyby nie to, że zasłużył się podczas I Wojny Światowej to by go rozstrzelano..


lepiej żyć dostanio i umrzeć z opinią zdrajcy i tchórza czy lepiej zginąć z opinią bohatera i obrońcy ojczyzny?
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2010, 15:18 przez Dud3k, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

99
egoista99 pisze:Oooo....Chcesz zostac ofirą martyrologii...??? Zmierz sie z parowozem...krzyczac za wolność wasza i naszą...!!!
SAM pokaz ze nie jestes tchórzem...
Czy to bedzie miało jakiś sens..?? NIE !!! ALE CHODZI O TO BY ZGINAC Z OKRZYKIEM NA USTACH !!!! Czy cokolwiek to zmieni ..? NIE !!! Ale nie chodzi o myślenie...Chodzi O ŚMIERC W CIERPIENIU !!! Bo jakie inne cele realnie osiagalne miało Powstanie..???
jeżeli ten parowóz będzie ograniczał mi wolność, będzie zabijał moich bliskich, będzie siał strach i terror to się z nim zmierzę. nie mam w zwyczaju siedzieć cicho i dawać sobie skakać po głowie. i nieważne czy robi to parowóz czy zwykła riksza. ty schowasz dłowę w piasek o i poczekasz aż problem załatwią inni. cóż tacy też są. ale uważaj - od wiecznego chowania głowy w piasek garba można dostać. a wtedy człowiek staje się wielbłądem.
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2010, 22:11 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

101
ty schowasz dłowę w piasek o i poczekasz aż problem załatwią inni. cóż tacy też są. ale uważaj - od wiecznego chowania głowy w piasek garba można dostać. a wtedy człowiek staje się wielbłądem.
O rane !!! A któryz to problem został rozwiązany przez powstanie ...??? Co powstanie pomogło załatwic...Oprócz załatwienia 220 tys Warszawiaków i zrównania miasta z ziemia..???
PS jesli Francuzi sa tymi wielbładami...to jak nazwac Polaka zmywajacego gary u wielbłada..??? Wiec albo demagogia albo głupota..
Ostatnio zmieniony 13 kwie 2010, 7:46 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

102
egoista99 pisze:
ty schowasz dłowę w piasek o i poczekasz aż problem załatwią inni. cóż tacy też są. ale uważaj - od wiecznego chowania głowy w piasek garba można dostać. a wtedy człowiek staje się wielbłądem.
O rane !!! A któryz to problem został rozwiązany przez powstanie ...??? Co powstanie pomogło załatwic...Oprócz załatwienia 220 tys Warszawiaków i zrównania miasta z ziemia..???
PS jesli Francuzi sa tymi wielbładami...to jak nazwac Polaka zmywajacego gary u wielbłada..??? Wiec albo demagogia albo głupota..
wielbłąd nigdy nie zrozumie wolnego człowieka. życie z garbem ciąży :)
Ostatnio zmieniony 13 kwie 2010, 13:35 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

103
Panowie nie chce mi się czytać tych pięciu stron gdyż taka dyskusja odbywała się wielokrotnie. Powiem tyle Powstanie i tak i tak by wybuchło- kiedyś jakiś historyk (zapomniałem kto) powiedział, że powstaniec to był jak lokomotywa która pędzi przed siebie coraz szybciej niestety rozłożono tory i lokomotywa musi się wykoleić gdyż w 44 była tak rozpędzona, że nie szło jej zatrzymać. Jak wiecie w miescie sowieci rozrzucali ulotki zachęcające do walki, w powstańcach gotowała sie krew (tyle lat czekali tylu ich bliskich zgineło), powstanie i tak by wybuchło kwestia tylko kto miał nim dowodzić czy dowódctwo ZWZ-AK czy PPS który tylko na to czychał by przejąć żołnierzy i ośmieszyć prawowity rząd Polski. Pamiętajmy też, że dowódcy dostawali raporty ze wschodnich okręgów AK co tam się działo - choćby sprawa Aleksandra Krzyżanowskiego i jego Wileńskiej Brygady AK z finałem po 2 fazie operacji Ostra Brama. Oni nie mieli wyboru mogli rozpocząć powstanie albo dać się wymordować NKWD. Inna sprawa, że ludzie dzielą się na tych którzy potrafią żyć na kolanach i na tych którzy muszą być zawsze wyprostowani - "zawsze dumnie choćby w trumnie".
Ostatnio zmieniony 01 maja 2010, 22:13 przez Michall, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

104
Michall pisze:Panowie nie chce mi się czytać tych pięciu stron gdyż taka dyskusja odbywała się wielokrotnie. Powiem tyle Powstanie i tak i tak by wybuchło- kiedyś jakiś historyk (zapomniałem kto) powiedział, że powstaniec to był jak lokomotywa która pędzi przed siebie coraz szybciej niestety rozłożono tory i lokomotywa musi się wykoleić gdyż w 44 była tak rozpędzona, że nie szło jej zatrzymać. Jak wiecie w miescie sowieci rozrzucali ulotki zachęcające do walki, w powstańcach gotowała sie krew (tyle lat czekali tylu ich bliskich zgineło), powstanie i tak by wybuchło kwestia tylko kto miał nim dowodzić czy dowódctwo ZWZ-AK czy PPS który tylko na to czychał by przejąć żołnierzy i ośmieszyć prawowity rząd Polski. Pamiętajmy też, że dowódcy dostawali raporty ze wschodnich okręgów AK co tam się działo - choćby sprawa Aleksandra Krzyżanowskiego i jego Wileńskiej Brygady AK z finałem po 2 fazie operacji Ostra Brama. Oni nie mieli wyboru mogli rozpocząć powstanie albo dać się wymordować NKWD. Inna sprawa, że ludzie dzielą się na tych którzy potrafią żyć na kolanach i na tych którzy muszą być zawsze wyprostowani - "zawsze dumnie choćby w trumnie".
Od Jatagana :przybij: za ogarnięcie tematu i ostatnie zdanie :tak:
Ostatnio zmieniony 02 maja 2010, 9:31 przez Jatagan, łącznie zmieniany 2 razy.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

107
wielbłąd nigdy nie zrozumie wolnego człowieka. życie z garbem ciąży
Taaa...dzieci z czasem wyrastaja z bajek ,które ktos im opowiada i same dokonuja analizy A legendy ku pokrzepiniu serc wkladaja tam gdzie ich miejsce : na półkę
Ostatnio zmieniony 04 lip 2010, 9:41 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

109
Odnosze sie do ułudy która sami budujemy...
Jak sie przedstawia chłodno fakty to widac bezsens i tragifarse...
Fakty sa nastepujace :
1. Nie byliśmy sojusznikiem dla Angli,Francji ,USA i Rosji ..tylko tanim mięsem armatnim
2. Za naszymi plecami i bez uzgodnienia z nami stanowisk ustalono warunki NAS dotyczące w Jałcie i Teheranie
3. Nie poinformowaliśmy ani USA ,ani UK ani Rosji o dacie wybuchu Powstania i mamy pretensje ze nas zostawiono samych sobie
4. Dowództwo Powstania nie miało planu PO CO WYBUCHA POWSTANIE i jakie sa jego cele ...wiec Powstanie było jedynie krwawo stłumiona bezsensowna demonstracja
5. Dowództwo Powstania ogłaszajac jego wybuch nie miało mozliwosci koordynowania wszystkimi siłami wiec z góry skazało Powstanie na kilka oderwanych od siebie zgrupowan nie mogacych sie wspierac
5.Bez ogródek nas poinformowano ze Powstanie jest zle widziane przez USA i UK jako mogace szkodzic w stosunkach z Rosja i ze Powstanie nie otrzyma wsparcia materialnego i logistycznego
6. Powstanie ułatwiło sytuacje Rosji dajac jej dowody i argumentacje by nie liczyc sie z AK i traktowac AK jako siłę wrogą Rosji ( milczaco zachód zaakceptował eksterminacje AK )
7.Powstanie na zachodzie zostało chłodno przyjete i szybko zapomniane..wiec nawet jego tragedia nie przedostała sie do opinii publicznej

Wiec jakie były cele powstania ...??? Jaki sens ...?? Jaki sens polityczny i propagandowy..???
PS Moze przeczytaj jeszcze to co pisze w stopce..
Zdaje sobie sprawe ze pisze rzeczy obalajace swietosci narodowe...ale jesli świetoscia jest stawanie przeciwko parowozowi
to ja wole zejsc z torów...Bo nie ma to sensu i logiki..Byc moze był to krzyk rozpaczy...ale koniec końców ani jeden oddział
AK nie zaatakował NIGDY obozów koncentracyjnych by uwolnic ginacych milionów...Co zreszta by zrobił z taka liczba ludzi uwolnionych a słaniajacych sie na nogach...?
PSII co do nauki jezyka....hmmm...mimo uzyskanej wolności blisko 2 mln naszych rodaków wybrało nauke angielskiego i niemieckiego ...a jeszcze z milion uczy sie francuskiego ,greckiego ,szwedzkiego itd
Nie zapomnij tez ze ułatwilismy sytacje tym polskojezycznym "rodakom" ktorzy z lubościa wysługiwali sie Rosji ,stanowili trzon UB ,wojska i wielu ministerstw Im jakoś nie przeszkadzał rosyjski...
Ostatnio zmieniony 05 lip 2010, 17:41 przez egoista99, łącznie zmieniany 2 razy.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

110
Powiem więc jeszcze raz co już napisałem, NKWD i tak by wymordowało powstańców tak jak zrobili to na wschodzie więc dowódzcy mogli dać się zabić, sprzedać Rosjaną albo wywołać powstanie. Tak jednak postanowień z Teheranu nie opublikowano w jawnej decyzji a Jałta była po powstaniu więc nie mam pojęcia co to za argument (na historię nie patrzy się z punktu wydarzeń które nie miały miejsca). Mało to poszło depeszy do dowódctwa, że godzina W jest coraz bliżej (depesza o zarządzeniu czujności od 25 lipca). Teraz pozwolę sobie na cytat Generała "Bora" który pochodzi z książki "Powstanie Warszawskie"- " a zadokumentowanie przed światem naszego nieugiętego stanowiska wobec niemców i niezłomnej walki z nimi;
b wyrwanie Sowietom złośliwego atutu do zaliczania nas w poczet cichych sprzymierzeńców Niemiec lub nawet neutralnych w stosunku do Niemców;
c wzięcie pod swe swe dowództwo tej cześci społeczenstwa która jest żądna odwetu na Nimcach, a nie wchodzi w skład AK, celem jest skierowanie jej na drogę dążeń niepodległościowych i oderwania od czynników sowieckich" tu masz po co wywołano powstanie tak w skrócie, więc pkt. 4 obalony kompletnie. No wiadomo, że źle widziane bo lepiej wymordować naszych chłopców na Syberii niż żeby robili jakąś "awanturę" niepodległościową w Warszawie. Właśnie powstanie pokazało, że AK to silnie umotwowana grupa która nie skąpi własnej krwii by osiągnąć niepodległość swojego państwa. Wiem jaki sens miało powstanie, nie chciano pozwolić na bezkarne zabicie całej armii podziemnej w dodatku oskkarżanie jej współpracę z Niemcami i tchórzostwo. Słuchaj Twoja postawa to twoja sprawa, Ty byś sobie spokojnie żył i sprzedal się sowietą ale to twoje życie dla innych są wyższe wartości niż własny los. Nawet jak by zatakował to co zrobisz z tylkoma tysiącami wycienczonych ludzi czym ich nakarmisz, gdzie wywieziesz itp. Tak ale blisko dwa miliony wybraly taką drogę życiową bo oni walczyli byśmy my byli wolni i mogli mowić w jakim języku chcemy. Gdyby ludzie myśleli jak w stopce do tej pory już by nie było polski bo kto by wznieciał powstania?
Ostatnio zmieniony 05 lip 2010, 22:35 przez Michall, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

111
Ja cie nie oskarzam o chec sprzedazy sie Niemcom za miłe zycie wiec daruj sobie wyskoki z sowietami.Mam do nich jednoznaczyn stosunek...I to nie Ciebie a mnie skazano za
bycie jak to ładnie ujmował oskarzyciel :" pełzajaca kontrewolucja i wodą na młyn zimnowojennych odwetowców "

A co do Powstania Warszawskiego to cytat z encyklopedii
W efekcie upadku powstania w znacznym stopniu obniżył się potencjał Polskiego Państwa Podziemnego i Delegatury Rządu na Kraj oraz Armii Krajowej, które nie zdołały zapobiec planom politycznym Stalina w stosunku do powojennej PolskiPowstanie wręcz pomogło Stalinowi w jego planach
...Powstanie bowiem było dramatyczną próba ratowania koncepcji państwa polskiego, nie uzależnionego bez pośrednio od Związku Radzieckiego. Jego upadek przekreślił ostatnie w tym zakresie poważniejsze nadzieje obozu rządowego. Skutkiem powstania był również barbarzyński rozkaz Hitlera, by Warszawa została zrównana z ziemią. ...Prawie Wszystkie budowle zabytkowe przestały istnieć. Zniszczeniu uległy bezcenne zbiory muzealne i naukowe. W ten sposób wielowiekowy dorobek kultury stolicy Polski obrócony został w wniwecz....
Ostatnio zmieniony 06 lip 2010, 15:28 przez egoista99, łącznie zmieniany 2 razy.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

112
Ja i sprzedanie sie niemcą? Prędzej bym sobie po żyłach przejechał, wygodnie jest mówić że nie było innego wyjścia. Jeśli bym się zgodził to w walczyłbym o wolne państwo jako szpieg z całych mych sił. Tak, to co oznacza zdanie w stopce jak nie bierność na toczące się wydarzenia, bycie biernym oznacza zgodzenie się na te wydarzenia. Masz racje może Ciebie skazali za taką działalność ale moja rodzina poniosła w ubiegłyum stuleciu ogromne straty podczas działań w tej wojnie, mojego pradziadka skazali natomiast z dekretu sierpniowego.... KS nie prosił o łaskę Bieruta..... . Co to za encklopedia i kto jest jej autorem? Po 2 jaką niby to nadzieję mial obóz rządowy, chyba Mikołajczyk na zostanie wicepremierem..... Powiem tak nie czas żałować róż gdy płonie las, Warszawa i tak by została zburzona gdyż była potencjalnym miejscem kwater dla Rosyjskich żołnierzy w czasie nadchodzącej zimy. Wiesz ja tam znalazłem mały błąd "Polskiego Państwa Podziemnego i Delegatury Rządu na Kraj oraz Armii Krajowej" bo w skład Polskie Państwo Podziemne wchodziła AK i Delegatura innymi słowy PPP to AK i Delegatura. Jacek Chrobaczyński w życiorysie Adama Bienia napisał jakoś, że Powstanie choć byl tragicznym epizodem to jednak było konieczne. Warunków po wkroczeniu sowietów do działań przeciw nim i tak nie mieliśmy, rozmawiać z nimi próbowaliśmy to dostaliśmy Proces 16.
Ostatnio zmieniony 06 lip 2010, 17:08 przez Michall, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

113
Powiem krótko ;)
Dla mojego dziadka miało :)
Dla mnie też.

Fiodor - link do Twojego filmiku z polskim tłumaczeniem :) -

Chwała Bohaterom !!!

[youtube][/youtube]

Fiodor ... ja mam taki filmik za to dodatkowo ... kończący mojego posta

[youtube][/youtube]

i taki - ale to już mały offtop ;) związany jednak niestety z powstaniem i "sowiecką pomocą" ...

[youtube][/youtube]


jak go pierwszy raz obejrzałem pociekły mi łzy ... Boże mój ...

"... trudno zwyciężać gdy w zwycięstwo twe nie wierzą ..."

Przysięga - Kołakowski
Ostatnio zmieniony 06 lip 2010, 19:37 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

114
Czym innym są zasady i chęć walki a czym innym upur dla zasady, wbrew wszystkim ...a przede wszystkim logice...
....W celu ustalenia sposobu postępowania AK powstał plan „Burza”. Jego założeniami były: lokalna mobilizacja, możliwa współpraca z Sowietami, występowanie wobec armii radzieckiej w roli „gospodarza”. Początkowo, by zmniejszyć liczbę ofiar wśród ludności cywilnej zaniechano prób zdobycia dużych miast
....Żołnierzom AK nie udało się niestety samodzielnie zdobyć większego ośrodka miejskiego....
....Moment wybuchu powstania był przypadkowy. Dowódca AK gen. Komorowski (Bór) dał rozkaz ataku na podstawie fałszywej informacji o szturmie wojsk radzieckich na Warszawę. Jakież musiało być jego zdumienie gdy dowiedział się, że zauważone czołgi T-34 były jedynie patrolem odciętym od otoczonej radzieckiej jednostki. Losy Powstania były więc przesądzone. Z militarnego punktu widzenia Powstanie było skazane na porażkę. Około 50 tys. źle uzbrojonych, odciętych od wszelkiej pomocy powstańców nie było w stanie pokonać starannie dobranych niemieckich oddziałów.....
....Bór -Komorowski był świadom,ze alianci nie udzielą wsparcia Powstaniu.....
...Na informacje ambasaora Raczyńskiego 25.07.44 ze Powstanie moze wybuchnąć Ministerstwo spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii zareagowało negatywnie, mówiąc Raczyńskiemu bez ogródek, że nie będzie możliwości otrzymania żadnej pomocy....
...Historyk brytyjski Beevor o Powstaniu ...W sierpniu 1944 roku Powstanie Warszawskie mogło mieć sens jedynie polityczny i symboliczny. AK liczyło na pomoc wojsk sowieckich, które w tym czasie zbliżały się do Warszawy. Polscy dowódcy nie byli oczywiście pewni, że Stalin im pomoże, ale nawet zakładając, że chciałby ich wspomóc, to nie byłby w stanie. Jego oddziały były wtedy kompletnie przerzedzone. Teraz już oczywiście wiemy, że Stalinowi było też bardzo na rękę pozwolić Hitlerowi rozprawić się z powstańcami i resztkami polskiej armii tak, aby on potem nie musiał tego robić. Ze strategicznego, militarnego punktu widzenia, powstanie niczego więc Polakom nie dało....
...Na zachodzie kontynentu 80 % wojska to byli Amerykanie....na wschodzie w 100% Rosjanie ...wiec to Roosevelt i Stalin ustalali reguły gry....m in taka ze nie zaatakowano Niemiec od południa ( alianci wyladowali na Sycylii w 43 r a bitwa o Monte Cassino była w styczniu 44r )
PS.Przeczytałem cała II Wojnę światową Churchilla i nie znalazłem żadnej wzmianki o zamiarze interweniowania wojskowego na wschodzie. To byloby tak niewyobrażalne, że aż śmieszne. Churchill zdawał sobie sprawę, że popełniono błąd w całej strategii wojennej pozwalając ZSRR wejść tak głęboko w Europę, ale popełniono ten błąd juz gdzieś w 1942 roku...
Ostatnio zmieniony 06 lip 2010, 21:59 przez egoista99, łącznie zmieniany 2 razy.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

115
Wiesz przeczytałeś kilka książek siedzisz sobie wygodnie w fotelu i oceniasz Powstanie Warszawskie. Powtórze więc jeszcze raz jeśli nie dotarło, nikt nie myślał o takim obrocie spraw, każdy myślał że sowieci jednak pomogą powstaniu jak już ono wybuchnie. Należy zauważyć, że nasi oficerowie nie mieli innego wyjścia co już napisałem pare postów temu o tej lokomotywie, mogli zginąć w walce o Warszawę albo dać się wymordować NKWD. Widzisz może 3 opcję która nie zakłada sprzedania sie sowietą albo wyjazdu z kraju? Stalina oddziały były jak najbardziej gotowe pomóc powstaniu jesli taka była jego wola. Powstanie dało Polaką symbol i jasno pokazalo jakimi ludzimi są komuniści, pokazalo nam też, że "trzeba nam dziś pięknie umierać i pięknie żyć by Polska jutro wolna mogła być". Bo "historia ten jeden ma błąd, że wolność krzyżami sie mierzy" w przypadku Polski już wiele krzyży zdobi Niepodleglość.
Ostatnio zmieniony 06 lip 2010, 23:24 przez Michall, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

116
Michall ... dodam że wielu spośród powstańców wręcz "żyła" tą nadzieją "pomocy" - niestety nadzieja w dniach ostatnich umarła ... chociaż i tak niektórzy wierzyli do końca.
Ostatnio zmieniony 07 lip 2010, 0:04 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

117
hehehe.....Nawet Mikołajczyk bedący przeciez premierem rządu na emigracji i bedacy pod koniec lipca w Moskwie na rozmowach ze Stalinem i Mołotowem nie wiedzial o majacym nastapic wybuchu Powstania ....Wiec kto miał wystapic o pomoc Armii Czerwonej...???
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii w niewybredny sposób poinformowało rzad polski ze pomocy dla Powstania NIE BEDZIE !! a ruscy mieli nam pomagac ???
Ruscy przeciwko którym było de facto to powstanie ???
Niby ruscy mieli z własnej inicjatywy rzucic wszystko ...bo nam sie tak zachciało ???? I których NIKT ze strony ani powstanców ani strony rzadowej nie prosil do 7.08 o wsparcie...
Ani jedno miasto nie zostało opanowane przez AK ..w ani jednej miescinie nie było
przedstwicieli rzadu polskiego mogacego przekazac klucze do miasta Armii Czerwonej ...wiec niby czemu miało sie udac w Warszawie ??

Roosevelt po otrzymaniu informacji o wybuchu powstania nakazał by Stany Zjednoczone wycofały się z jakiegokolwiek poparcie dla powstańców, zabroniły nawet Brytyjczykom dostarczać pomocy drogą powietrzną z baz lotniczych, które zostały przejęte przez Sowietów.

Oprócz tego St.Mikołajczyk o porozumieniu teherańskim dowiedział się podczas konferencji w Moskwie w październiku 1944 z ust Mołotowa w obecności nie tylko Stalina, ale także, również wtedy przebywającego w Moskwie, brytyjskiego premiera Winstona Churchilla. Załamany tym złożył dymisję 24 listopada. Po nim premierem rządu został Tomasz Arciszewski...

Nawet dzieci z czasem wyrastaja z bajek...Ale u nas moc bajania jest silniejsza niz chłodne fakty...
Ostatnio zmieniony 07 lip 2010, 12:29 przez egoista99, łącznie zmieniany 2 razy.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

118
egoista99 - ktoś z Twojej rodziny walczył w Powstaniu Warszawskim ?
znasz fakty... - a czy znasz bezpośrednie relacje uczestników Powstania ?
wiesz ostatecznie o co Tam walczono ?
czy jakiekolwiek Powstania w Polsce miały dla Ciebie kiedykolwiek sens ?
Ostatnio zmieniony 07 lip 2010, 13:08 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

119
ja tylko dziękuję, że tamto pokolenie 'kolumbów" nie kalkulowało jak nasz egoista. no cóż o to min oni walczyli i ginęli, żeby dzisiaj w ciepłych kapciach mógł ich każdy oceniać z widzą pochodzącą z wikipedii. ja myślę, ze naród nie mający swoich bohaterów nie jest zbyt wiele wart. bo kalkulować tak jak egoista, żeby nic w życiu nie stracić to potrafi każdy.całe szczęście, że jak pokazuje ta dyskusja jest to pogląd w mniejszości.
Ostatnio zmieniony 07 lip 2010, 16:29 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Czy Powstanie Warszawskie miało sens?

120
Abesnai pisze:egoista99 - ktoś z Twojej rodziny walczył w Powstaniu Warszawskim ?
znasz fakty... - a czy znasz bezpośrednie relacje uczestników Powstania ?
wiesz ostatecznie o co Tam walczono ?
czy jakiekolwiek Powstania w Polsce miały dla Ciebie kiedykolwiek sens ?
Alez oczywiście - babka była majorem w KEDYW , ojciec walczył w batalionie Miotła w grupie Sarmaka....po wojnie salwował sie ucieczka przed NKWD na Sląsk gdzie był wykladowca ( odznaczony Krzyzem Partyzanckim i Krzyzem Walecznych )
A walczono o to by Polska nie była marionetkowym państwem, uzależnionym od Związku Sowieckiego . Niektórzy pisza tez ze Powstanie miało negowac uklad Rooesvelt -Stalin w Teheranie...ale to nieprawda bo premier Mikołajczyk został o tym poinformowany dopiero w pazdzierniku 44...A do pazdziernika była to pilnie strzezona tajemnica
Tym bardziej ze w marcu 1943 roku Roosvelt i Churchill ustalili, że Polska musi uznać roszczenia ZSRR co do przebiegu wschodniej granicy i strona polska wiedziała o tym....
Pytanie tematu jest : czy Powstanie miało sens..??
Wiec sam sobie odpowiedz jaki sens miało wybicie 220 tys warszawiaków..?? Zrównanie miasta z ziemia ...
jaki sens miało wygubienie najwartosciowszych zołnierzy mogacych stanowic trzon opozycji?
jaki sens miało danie Stalinowi do rak argumentów ze AK to wrogo nastawiona armia ??
jaki sens miało udowodnienie Stalinowi ze Polacy NIE BEDA wspołpracowac z Rosja i nalezy ich zastepowac na szczeblach władzy innymi narodowościami ( np Zydami w UB, armii,radzie ministrów )
Niestety od lat tworzymy sobie świat z marzeń ( gen.Anders na białym koniu..Polska 10 potegą ekonomiczna świata...
ulubieńcem Europy ) szybko obalany gdy tylko wyjedzie sie na zachód i tam troche pożyje i popracuje

PS cytat z wikipedii ...W dniu wybuchu powstania warszawskiego SS-Reichsführer Heinrich Himmler, powołując się na dyspozycję Hitlera, wydał rozkaz zniszczenia miasta i wyniszczenia ludności cywilnej Warszawy[9]. Rozkaz ten, według zeznań[10] Ericha von dem Bacha w Norymberdze w 1946, brzmiał następująco:

Ujętych powstańców należy zabijać bez względu na to, czy walczą zgodnie z Konwencją Haską, czy też ją naruszają.
Niewalcząca część ludności, kobiety i dzieci, ma być również zabijana.
Całe miasto ma być zrównane z ziemią, to jest domy, ulice, urządzenia w tym mieście i wszystko, co się w nim znajduje
Efektem rozkazu była eksterminacja mieszkańców warszawskiej Woli, jak również masowe mordy w innych dzielnicach Warszawy – zwłaszcza na Ochocie, Mokotowie i Śródmieściu – do których dochodziło w szczególności w pierwszych dniach sierpnia 1944 r Niemieccy dowódcy tolerowali w dodatku gwałty i grabieże[12], dokonywane przez swych podwładnych, a czasem sami brali w nich czynny udział[13]. Skalę mordów ograniczyło częściowe uchylenie rozkazu o eksterminacji przez von dem Bacha (wieczorem 5 sierpnia), ale do doraźnych egzekucji (zwłaszcza na wziętych do niewoli powstańcach) i gwałtów dochodziło w praktyce do ostatnich dni
Ostatnio zmieniony 07 lip 2010, 18:21 przez egoista99, łącznie zmieniany 2 razy.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Wróć do „Historia Polski”

cron