Re: Kukliński czy Jaruzelski?

1
jak oceniacie obie te postacie? kto zdradził a kto wypełniał swój patriotyczny obowiązek? czy w ogóle można dokonać jednoznacznej oceny?
Ostatnio zmieniony 19 lut 2010, 10:10 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

2
fiodor pisze:jak oceniacie obie te postacie? kto zdradził a kto wypełniał swój patriotyczny obowiązek? czy w ogóle można dokonać jednoznacznej oceny?
Można, Kukliński zdradził a Jaruzelski wykorzystał Rosję by Polska odzyskała wolność.
Postawa Kuklińskiego jest jednoznaczna i nie zmienia tego fakt że Polska sprzymierzyła się z wcześniejszymi wrogami.
W Polsce społeczeństwo jest podzielone na dwie siły które siebie wzajemnie zwalczają, są czerwoni i biali. Czerwoni patrzą na wschód a biali patrzą na zachód. Polska flaga jest tego dowodem.
Obrazek
Ostatnio zmieniony 20 lut 2010, 9:46 przez Abraham, łącznie zmieniany 1 raz.
Rzym. 4:3
Bo co mówi Pismo?
[img]http://www.madzik.pl/zima/lines_01.gif[/img]
Uwierzył Abraham Bogu i poczytane mu to zostało za sprawiedliwość.

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

3
ja siebie raczej nie szufladkuję do lewicowych czy prawicowych poglądów. oceniam z punktu widzenia polak, który żył w prl-u i człowieka, który stara się w swym życiu przestrzegać własnych zasad. dla mnie ocena jest jednoznaczna. kukliński postąpił bardzo bohatersko. przeciwstawił się systemowi, który zapewniał mu wszystko - karierę, dobrą pracę, nietykalność, przywileje. kukliński wybrał patriotyzm. zapłacił za to straszliwą cenę. a jaruzelski? dla mnie to "człowiek nikt". skoro nie można go skazać za zbrodnie komunizmu to niech jak najszybciej zniknie z mojej pamięci. dla mnie to służbista, lokaj rosji, człowiek uległy, dla którego ojczyzną była zssr a nie polska. człowiek, który pławił się orderami, stanowiskami, tytułami nadawanymi przez bratnich towarzyszy za skuteczne spacyfikowanie poznania, solidarności czy wolnościowego zrywu czechów i słowaków. człowiek, który do dziś nie zrozumiał, ze był po niewłaściwej stronie - był z wrogami naszego kraju.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2010, 19:23 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

4
Nasze oceny Kuklińskiego czy Jaruzelskiego wynikają z naszych przekonań i uznawanych wartości dlatego są różne i często skrajne. Ja wolał bym iść z Jaruzelskim niż z Kuklińskim bo był pewniejszy niż Kukliński. Zaznaczam że Jaruzelski był moim wrogiem gdy był przy władzy ale jako wróg był przewidywalny. Kukliński nie był przewidywalny, w każdej chwili mógł wbić nóż w plecy i tak zrobił zdradzając przyjaciół. Ja bym tak nie zrobił, jestem inny i nawet wrogów takich jak Jaruzelski bym nie zdradził obcym zabójczym mocarstwom.
Ostatnio zmieniony 21 lut 2010, 13:33 przez Abraham, łącznie zmieniany 1 raz.
Rzym. 4:3
Bo co mówi Pismo?
[img]http://www.madzik.pl/zima/lines_01.gif[/img]
Uwierzył Abraham Bogu i poczytane mu to zostało za sprawiedliwość.

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

5
Rację masz Abraham tylko w jednym wypadku, uznamy Rosję za naszego przyjaciela, a PRL za wolną, kochaną przez Polaków, prawdziwą Ojczyznę.
Ja sie pod tym nie podpisuje w zadnym razie !!!
Ostatnio zmieniony 21 lut 2010, 16:37 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

6
Abraham pisze:Nasze oceny Kuklińskiego czy Jaruzelskiego wynikają z naszych przekonań i uznawanych wartości dlatego są różne i często skrajne. Ja wolał bym iść z Jaruzelskim niż z Kuklińskim bo był pewniejszy niż Kukliński. Zaznaczam że Jaruzelski był moim wrogiem gdy był przy władzy ale jako wróg był przewidywalny. Kukliński nie był przewidywalny, w każdej chwili mógł wbić nóż w plecy i tak zrobił zdradzając przyjaciół. Ja bym tak nie zrobił, jestem inny i nawet wrogów takich jak Jaruzelski bym nie zdradził obcym zabójczym mocarstwom.
abraham - chcąc pokonać silniejszego, potężniejszego wroga nie stawiasz mu czoła w otwartej walce bo zginiesz. walczysz podstępem. jaruzelski był przewidywalny bo robił to, co kazała mu moskwa. a ta kazała mu iść do przodu po trupach. trupach polaków. kukliński to lis. gracz. grał o wysoką stawkę. dużo przegrał, jeszcze więcej wygrał. to jego będę stawiał jako przykład dzieciom a nie jaruzelskiego. zawsze stawaj po stronie jaką wskazuje ci sumienie a nie po stronie silniejszego. jaruzelski wolał silniejszych i przegrał. zwyciężył kukliński.
Ostatnio zmieniony 21 lut 2010, 16:57 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

7
victoria pisze:Rację masz Abraham tylko w jednym wypadku, uznamy Rosję za naszego przyjaciela, a PRL za wolną, kochaną przez Polaków, prawdziwą Ojczyznę.
Ja sie pod tym nie podpisuje w zadnym razie !!!
Polska i teraz nie jest wolna bo uzależniona od USA, od dawniejszych wrogów, czyli Polska przegrała z dawnymi wrogami, poddała się im i ich ideologii.
Rosja poniekąd była "przyjacielem" Polski gdy wypędzili Niemców i wyzwolili Warszawę po upadku powstania. To nie Niemcy nas wyzwolili ani USA tylko Rosja. Przez jakiś czas trzeba było wyzwolicielowi płacić haracz ale ten czas minął i nie trzeba było znów oddać się w niewolę USA i zachodowi, i to bez wojny. Większej głupoty już popełnić nie można.
Ostatnio zmieniony 21 lut 2010, 23:03 przez Abraham, łącznie zmieniany 1 raz.
Rzym. 4:3
Bo co mówi Pismo?
[img]http://www.madzik.pl/zima/lines_01.gif[/img]
Uwierzył Abraham Bogu i poczytane mu to zostało za sprawiedliwość.

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

8
fiodor pisze:abraham - chcąc pokonać silniejszego, potężniejszego wroga nie stawiasz mu czoła w otwartej walce bo zginiesz. walczysz podstępem. jaruzelski był przewidywalny bo robił to, co kazała mu moskwa. a ta kazała mu iść do przodu po trupach. trupach polaków. kukliński to lis. gracz. grał o wysoką stawkę. dużo przegrał, jeszcze więcej wygrał. to jego będę stawiał jako przykład dzieciom a nie jaruzelskiego. zawsze stawaj po stronie jaką wskazuje ci sumienie a nie po stronie silniejszego. jaruzelski wolał silniejszych i przegrał. zwyciężył kukliński.
Wątpię by Kuklińskiego stawiano za przykład, tak jest teraz, z tymi którzy zdradzili Polskę i poszli na układy z Niemcami i USA ale to się zmieni gdy wiatr historii się zmieni.
Kukliński jest wzorem do naśladowania dla zdrajców Polski, wiedzą jak należy zdradzać.
Jaruzelski też mi się nie podoba ale Kukliński to zupełne zero, człowiek bez honoru.
Ostatnio zmieniony 21 lut 2010, 23:10 przez Abraham, łącznie zmieniany 1 raz.
Rzym. 4:3
Bo co mówi Pismo?
[img]http://www.madzik.pl/zima/lines_01.gif[/img]
Uwierzył Abraham Bogu i poczytane mu to zostało za sprawiedliwość.

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

9
fiodor pisze:
Abraham pisze:Nasze oceny Kuklińskiego czy Jaruzelskiego wynikają z naszych przekonań i uznawanych wartości dlatego są różne i często skrajne. Ja wolał bym iść z Jaruzelskim niż z Kuklińskim bo był pewniejszy niż Kukliński. Zaznaczam że Jaruzelski był moim wrogiem gdy był przy władzy ale jako wróg był przewidywalny. Kukliński nie był przewidywalny, w każdej chwili mógł wbić nóż w plecy i tak zrobił zdradzając przyjaciół. Ja bym tak nie zrobił, jestem inny i nawet wrogów takich jak Jaruzelski bym nie zdradził obcym zabójczym mocarstwom.
abraham - chcąc pokonać silniejszego, potężniejszego wroga nie stawiasz mu czoła w otwartej walce bo zginiesz. walczysz podstępem. jaruzelski był przewidywalny bo robił to, co kazała mu moskwa. a ta kazała mu iść do przodu po trupach. trupach polaków. kukliński to lis. gracz. grał o wysoką stawkę. dużo przegrał, jeszcze więcej wygrał. to jego będę stawiał jako przykład dzieciom a nie jaruzelskiego. zawsze stawaj po stronie jaką wskazuje ci sumienie a nie po stronie silniejszego. jaruzelski wolał silniejszych i przegrał. zwyciężył kukliński.
Widzisz Fiodor, to samo pisałam o sposobie walki Jauzelskiego. Jaruzelski, że wytrwał, jest teraz dla ciebie wrogiem. Kukliński, że nie wytrwał, wolał uciec i wykorzystać swoją wiedzę jako kartę przetargową, jest dla ciebie bohaterem. No cóż, pogratulować obiektywizmu!
Ostatnio zmieniony 22 lut 2010, 3:48 przez Marianna, łącznie zmieniany 1 raz.
Z historii narodów możemy się nauczyć, że narody niczego nie nauczyły się z historii.

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

10
A co My tak na prawdę wiemy o każdym z tych panów? Przecież to tajne biografie...
Jaruzelski dla mnie to taki Hans Kloss....w wydaniu Wańka - Wstańka. Prawdopodobnie nie jest Polakiem.

Kukliński?
Tragiczna postać....
Bałbym się Go oceniać...
Zbyt mało prawdy o Nim....
Ostatnio zmieniony 22 lut 2010, 11:07 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

11
Chciałbym tylko zauważyć, że w okresie kiedy Kukliński zdradził Polskę, amerykańskie głowice jądrowe wycelowane były między innymi w nasz kraj. Nie były tylko wirtualnym zagrożeniem ani też zabiegiem propagandowym. W razie konfliktu na szeroką skalę, Polska miała stać się strefą buforową. Miało to działać tak, że w przypadku wojny pomiędzy siłami UW i NATO na terenie NRD/RFN szybkie zmiecienie atomowym uderzeniem Polski z mapy świata miało zapobiec przerzuceniu na front sił z głębi ZSRR. Mozna teraz tego nie dostrzegać, ale grożba całkowitej eksterminacji narodu polskiego pochodziła wtedy z zachodu i od strony NATO. Cały stan wojenny, przy zagrożeniach tego typu jest zabawą niegrzecznych chłopców.

Kukliński zdradził Polskę, i stworzył zagrożenie dla jej bezpieczeństwa współpracując z państwami które miały wycelowaną w nas broń atomowa. Jak dla mnie jest zdrajcą. Co byłoby, gdyby doszło w tamtym okresie np do konfliktu zbrojnego i użycia taktycznego (nawet nie strategicznego) arsenału atomowego państwa NATO w Polsce ? Kukliński jest i pozostanie zdrajcą, przez fakt współpracy z państwami owcześnie wrogo do nas nastawionymi.
Ostatnio zmieniony 22 lut 2010, 15:39 przez Snajper, łącznie zmieniany 2 razy.
Wiara nie poparta krytyczną analizą rzeczywistości jest tylko naiwnością. [img]http://img202.imageshack.us/img202/8959/jednoroecmini.png[/img]

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

12
Definicje zdrajcy podaje np encyklopedia
..zdrajca
1. ten, kto zdradza swój kraj, naród itp.
2. ten, kto odstępuje od wyznawanych ideałów, wartości itp
3. kimś, kto oszukuje kogoś

Wiec czy Kukliński był żołnierzem ?? Czy składał przysięgę ?
Czy był długoletnim wyzszym oficerem..?? Czy oszukiwał kolegów i przełozonych...???
A może cel uświęca środki...??
Jeśli Chiny w przyszłości zdobęda dominującą pozycję..to dziś mamy zdradzać na ich rzecz...???
Ostatnio zmieniony 22 lut 2010, 16:32 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

13
Marianna pisze:
fiodor pisze:
Abraham pisze:Nasze oceny Kuklińskiego czy Jaruzelskiego wynikają z naszych przekonań i uznawanych wartości dlatego są różne i często skrajne. Ja wolał bym iść z Jaruzelskim niż z Kuklińskim bo był pewniejszy niż Kukliński. Zaznaczam że Jaruzelski był moim wrogiem gdy był przy władzy ale jako wróg był przewidywalny. Kukliński nie był przewidywalny, w każdej chwili mógł wbić nóż w plecy i tak zrobił zdradzając przyjaciół. Ja bym tak nie zrobił, jestem inny i nawet wrogów takich jak Jaruzelski bym nie zdradził obcym zabójczym mocarstwom.
abraham - chcąc pokonać silniejszego, potężniejszego wroga nie stawiasz mu czoła w otwartej walce bo zginiesz. walczysz podstępem. jaruzelski był przewidywalny bo robił to, co kazała mu moskwa. a ta kazała mu iść do przodu po trupach. trupach polaków. kukliński to lis. gracz. grał o wysoką stawkę. dużo przegrał, jeszcze więcej wygrał. to jego będę stawiał jako przykład dzieciom a nie jaruzelskiego. zawsze stawaj po stronie jaką wskazuje ci sumienie a nie po stronie silniejszego. jaruzelski wolał silniejszych i przegrał. zwyciężył kukliński.
Widzisz Fiodor, to samo pisałam o sposobie walki Jauzelskiego. Jaruzelski, że wytrwał, jest teraz dla ciebie wrogiem. Kukliński, że nie wytrwał, wolał uciec i wykorzystać swoją wiedzę jako kartę przetargową, jest dla ciebie bohaterem. No cóż, pogratulować obiektywizmu!
jaruzelski nie był graczem. on dzisiaj przyznaje i przeprasza za to co zrobił z tym krajem. zawsze ma jakieś usprawiedliwienia typu "musiałem", "rosjanie chcieli wkroczyć". to po cóż jest polskie wojsko? po to, żeby chronić obywateli czy po to żeby ich pacyfikować w imię zasady "lepiej zginąć od kuli polaka niż towarzysza radzieckiego". jaruzelski prowadził jedną grę - grę o własną karierę. i tę grę wygrał. zapłaciło za to życiem wielu polaków.
nie wiem czy wiesz ale w dziwnych okolicznościach zginęli wszyscy synowie kuklińskiego. tak karze się za zdradę. ale nie polski tylko rosji. czy słyszałaś, żeby rosja ukarała jaruzelskiego? nie. wręcz odwrotnie. dalej jest tam zapraszany i gloryfikowany. fakty mówią same za siebie. gdyby jaruzelski grał przeciw rosji byłby za to surowo ukarany.
Ostatnio zmieniony 22 lut 2010, 19:29 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

14
Snajper pisze:Chciałbym tylko zauważyć, że w okresie kiedy Kukliński zdradził Polskę, amerykańskie głowice jądrowe wycelowane były między innymi w nasz kraj. Nie były tylko wirtualnym zagrożeniem ani też zabiegiem propagandowym. W razie konfliktu na szeroką skalę, Polska miała stać się strefą buforową. Miało to działać tak, że w przypadku wojny pomiędzy siłami UW i NATO na terenie NRD/RFN szybkie zmiecienie atomowym uderzeniem Polski z mapy świata miało zapobiec przerzuceniu na front sił z głębi ZSRR. Mozna teraz tego nie dostrzegać, ale grożba całkowitej eksterminacji narodu polskiego pochodziła wtedy z zachodu i od strony NATO. Cały stan wojenny, przy zagrożeniach tego typu jest zabawą niegrzecznych chłopców.

Kukliński zdradził Polskę, i stworzył zagrożenie dla jej bezpieczeństwa współpracując z państwami które miały wycelowaną w nas broń atomowa. Jak dla mnie jest zdrajcą. Co byłoby, gdyby doszło w tamtym okresie np do konfliktu zbrojnego i użycia taktycznego (nawet nie strategicznego) arsenału atomowego państwa NATO w Polsce ? Kukliński jest i pozostanie zdrajcą, przez fakt współpracy z państwami owcześnie wrogo do nas nastawionymi.
no to coś dziwnego snajperze. bo któż pozwolił na to, ze przyjęto taką doktrynę wojny? któż na to pozwolił? odpowiem ci - generał jaruzelski. to on akceptował to o czym piszesz. kukliński w przeciwieństwie do niego wyrwał się z tego chorego układu jakim był układ warszawski. dla ciebie nie jest zdrajcą ten, który spowodował zagrożenie i zgadzał się na nie tylko ten, który o tym zagrożeniu poinformował. ciekawa teoria.
Ostatnio zmieniony 22 lut 2010, 19:34 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

15
egoista99 pisze:Definicje zdrajcy podaje np encyklopedia
..zdrajca
1. ten, kto zdradza swój kraj, naród itp.
2. ten, kto odstępuje od wyznawanych ideałów, wartości itp
3. kimś, kto oszukuje kogoś

Wiec czy Kukliński był żołnierzem ?? Czy składał przysięgę ?
Czy był długoletnim wyzszym oficerem..?? Czy oszukiwał kolegów i przełozonych...???
A może cel uświęca środki...??
Jeśli Chiny w przyszłości zdobęda dominującą pozycję..to dziś mamy zdradzać na ich rzecz...???
to nie do kończa tak jak piszesz. mogę odpowiedzieć podobnie - czy dezerterzy z wermachtu byli zdrajcami ojczyzny? nie. oni zdradzili hitlera ale nie swój kraj. polska nie była wolnym krajem. owszem kukliński zdradził zssr, zdradził układ warszawski ale nigdy nie zdradził polski. nie można zdradzić reżimu. reżim to nie demokratycznie wybrana władza. mylisz pojęcia.
Ostatnio zmieniony 22 lut 2010, 19:37 przez fiodor, łącznie zmieniany 2 razy.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

16
Polska w ramach układu Warszawskiego nie była pod zaborem, była wolna podobnie jak Niemcy gdzie wojska USA stacjonowały. Czy Niemcy byli pod zaborem USA? Czy Niemcy reżim amerykański zdradzali i donosili Rosji jako bohaterowie?. Pomyśl nad tym?
Ostatnio zmieniony 22 lut 2010, 19:44 przez Abraham, łącznie zmieniany 1 raz.
Rzym. 4:3
Bo co mówi Pismo?
[img]http://www.madzik.pl/zima/lines_01.gif[/img]
Uwierzył Abraham Bogu i poczytane mu to zostało za sprawiedliwość.

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

17
Abraham pisze:Polska w ramach układu Warszawskiego nie była pod zaborem, była wolna podobnie jak Niemcy gdzie wojska USA stacjonowały. Czy Niemcy byli pod zaborem USA? Czy Niemcy reżim amerykański zdradzali i donosili Rosji jako bohaterowie?. Pomyśl nad tym?
a czy w niemczech były wolne wybory czy nie? a czy amerykanie grozili interwencją czy nie? a czy amerykanie szkolili niemców jak zwalczać opozycję? czy rząd w niemczech musiał mieć akceptację usa? czy w niemczech frekwencja wyborcza wynosiła 99% i wygrywały tylko partie proamerykańskie? czy w niemczech była tylko jedna proamerykańska partia? ja myślę. i dla tego piszę co piszę.
Ostatnio zmieniony 22 lut 2010, 20:03 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

18
fiodor pisze:
Abraham pisze:Polska w ramach układu Warszawskiego nie była pod zaborem, była wolna podobnie jak Niemcy gdzie wojska USA stacjonowały. Czy Niemcy byli pod zaborem USA? Czy Niemcy reżim amerykański zdradzali i donosili Rosji jako bohaterowie?. Pomyśl nad tym?
a czy w niemczech były wolne wybory czy nie? a czy amerykanie grozili interwencją czy nie? a czy amerykanie szkolili niemców jak zwalczać opozycję? czy rząd w niemczech musiał mieć akceptację usa? czy w niemczech frekwencja wyborcza wynosiła 99% i wygrywały tylko partie proamerykańskie? czy w niemczech była tylko jedna proamerykańska partia? ja myślę. i dla tego piszę co piszę.
Tak samo było w Niemczech bo podlegali pod NATO i musieli słuchać USA tak jak Jaruzelski Układu Warszawskiego. Były dwa obozy które się wzajemnie zwalczały. Zobacz jak jest dziś, Rosja nie zwalcza kapitalistów a w USA wciąż jest polowanie i podsłuchy socjalistów, tam dopiero jet reżim.
Śmiać mi się chce jak sąsiad opowiadał o swoim koledze który też tak popierał USA jak ty dopóki tam nie pojechał. Jak zobaczył tam na własne oczy ten system to od tego czasu jest przeciw USA jak nigdy dotąd. Tam nie ma wolności, tam istnieje totalny reżim i trzeba Amerykę wyzwolić z tego reżimu.
Jedź tam i zobacz, to tylko tak ładnie propaganda działa w telewizji że to wolny kraj a rzeczywistość jest inna.
Zresztą co tu dużo mówić, USA to nie żaden naród tylko zbiorowisko gangsterów o morderców którzy wybili tubylców Indian i zagarnęli ich ziemie a teraz chcą wmówić światu że tacy oni są ok.
USA to państwo które rządzi światem, przykłada lufę pistoletu każdemu kraju i każe słuchać a jak nie to wojna i zabiera surowce a lud gnębi by pracowali dla nich jak niewolnicy.
USA wydaje na zbrodnie setki miliardów dolarów rocznie, więcej niż wszystkie państwa na świecie razem dlatego ma 12 bilionowy dług wobec Chin i świata.. Jak ludzie poznają prawdę to będzie taki kryzys jakiego jeszcze świat nigdy nie widział.
To wisi na włosku i te kilka bilionów dolarów bez pokrycia które wpompowano tylko odwlekło w czasie ten nadchodzący największy kryzys.
Kryzys nie wybuch tylko dzięki propagandzie jaką stosują USA i kraje które z nim trzymają ale doskonale wiedzą że to i tak wybuchnie.
Ostatnio zmieniony 22 lut 2010, 20:39 przez Abraham, łącznie zmieniany 2 razy.
Rzym. 4:3
Bo co mówi Pismo?
[img]http://www.madzik.pl/zima/lines_01.gif[/img]
Uwierzył Abraham Bogu i poczytane mu to zostało za sprawiedliwość.

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

19
ty nie rozumiesz problemu. ja nie piszę o poparciu dla usa. ja pisze o demokracji. teraz ja mamy wcześniej nie. nie mozna być lojalnym wobec reżimu. walka toczyła się pomiędzy demokracją z reżimem. wygrała demokracja. wygrał wolny swiat. i bedzie wygrywał. tacy jak jaruzelski zawsze przegrywają . tu chodzi o wolność człowieka. ja mam w tej walce malutki udział. i jestem dumny z tego, ze byłem po przeciwnej stronie niż jaruzelski.
Ostatnio zmieniony 22 lut 2010, 20:56 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

20
fiodor pisze:
Snajper pisze:Chciałbym tylko zauważyć, że w okresie kiedy Kukliński zdradził Polskę, amerykańskie głowice jądrowe wycelowane były między innymi w nasz kraj. Nie były tylko wirtualnym zagrożeniem ani też zabiegiem propagandowym. W razie konfliktu na szeroką skalę, Polska miała stać się strefą buforową. Miało to działać tak, że w przypadku wojny pomiędzy siłami UW i NATO na terenie NRD/RFN szybkie zmiecienie atomowym uderzeniem Polski z mapy świata miało zapobiec przerzuceniu na front sił z głębi ZSRR. Mozna teraz tego nie dostrzegać, ale grożba całkowitej eksterminacji narodu polskiego pochodziła wtedy z zachodu i od strony NATO. Cały stan wojenny, przy zagrożeniach tego typu jest zabawą niegrzecznych chłopców.

Kukliński zdradził Polskę, i stworzył zagrożenie dla jej bezpieczeństwa współpracując z państwami które miały wycelowaną w nas broń atomowa. Jak dla mnie jest zdrajcą. Co byłoby, gdyby doszło w tamtym okresie np do konfliktu zbrojnego i użycia taktycznego (nawet nie strategicznego) arsenału atomowego państwa NATO w Polsce ? Kukliński jest i pozostanie zdrajcą, przez fakt współpracy z państwami owcześnie wrogo do nas nastawionymi.
no to coś dziwnego snajperze. bo któż pozwolił na to, ze przyjęto taką doktrynę wojny? któż na to pozwolił? odpowiem ci - generał jaruzelski. to on akceptował to o czym piszesz. kukliński w przeciwieństwie do niego wyrwał się z tego chorego układu jakim był układ warszawski. dla ciebie nie jest zdrajcą ten, który spowodował zagrożenie i zgadzał się na nie tylko ten, który o tym zagrożeniu poinformował. ciekawa teoria.
Generał Jaruzelski nie odpowiadał za fak, że doktryna wojenna "wolnego świata" przewidywała zlikwidowanie mało dla nich istotnego kraju leżącego pomiędzy Niemcami a Rosją przy pomocy arsenału atomowego NATO. Bylismy wtedy wrogiem USA i NATO.

Chciałbym ci również przypomnieć , że te same zachodnie mocarstwa nie kiwnęły nawet palcem kiedy Stalin przejął Polskę jako wojenną zdobycz. Zagrożenie atakiem atomowym państw NATO nie było wynikiem polityki gen. Jaruzelskiego, a wynikiem podziału świata po 1945 roku kiedy to ponad głowami Polaków ustalano podział świata. Chciałem ci równiez przypomniec, że na defiladę zwycięstwa w Londynie nie zaproszono nawet Polaków. "Wolny swiat" nigdy nie walczył w imię wolności i sprawiedliwości a w imię swoich interesow.
Ostatnio zmieniony 22 lut 2010, 21:33 przez Snajper, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiara nie poparta krytyczną analizą rzeczywistości jest tylko naiwnością. [img]http://img202.imageshack.us/img202/8959/jednoroecmini.png[/img]

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

21
Snajper pisze:
fiodor pisze:
Snajper pisze:Chciałbym tylko zauważyć, że w okresie kiedy Kukliński zdradził Polskę, amerykańskie głowice jądrowe wycelowane były między innymi w nasz kraj. Nie były tylko wirtualnym zagrożeniem ani też zabiegiem propagandowym. W razie konfliktu na szeroką skalę, Polska miała stać się strefą buforową. Miało to działać tak, że w przypadku wojny pomiędzy siłami UW i NATO na terenie NRD/RFN szybkie zmiecienie atomowym uderzeniem Polski z mapy świata miało zapobiec przerzuceniu na front sił z głębi ZSRR. Mozna teraz tego nie dostrzegać, ale grożba całkowitej eksterminacji narodu polskiego pochodziła wtedy z zachodu i od strony NATO. Cały stan wojenny, przy zagrożeniach tego typu jest zabawą niegrzecznych chłopców.

Kukliński zdradził Polskę, i stworzył zagrożenie dla jej bezpieczeństwa współpracując z państwami które miały wycelowaną w nas broń atomowa. Jak dla mnie jest zdrajcą. Co byłoby, gdyby doszło w tamtym okresie np do konfliktu zbrojnego i użycia taktycznego (nawet nie strategicznego) arsenału atomowego państwa NATO w Polsce ? Kukliński jest i pozostanie zdrajcą, przez fakt współpracy z państwami owcześnie wrogo do nas nastawionymi.
no to coś dziwnego snajperze. bo któż pozwolił na to, ze przyjęto taką doktrynę wojny? któż na to pozwolił? odpowiem ci - generał jaruzelski. to on akceptował to o czym piszesz. kukliński w przeciwieństwie do niego wyrwał się z tego chorego układu jakim był układ warszawski. dla ciebie nie jest zdrajcą ten, który spowodował zagrożenie i zgadzał się na nie tylko ten, który o tym zagrożeniu poinformował. ciekawa teoria.
Generał Jaruzelski nie odpowiadał za fak, że doktryna wojenna "wolnego świata" przewidywała zlikwidowanie mało dla nich istotnego kraju leżącego pomiędzy Niemcami a Rosją przy pomocy arsenału atomowego NATO. Bylismy wtedy wrogiem USA i NATO.

Chciałbym ci również przypomnieć , że te same zachodnie mocarstwa nie kiwnęły nawet palcem kiedy Stalin przejął Polskę jako wojenną zdobycz. Zagrożenie atakiem atomowym państw NATO nie było wynikiem polityki gen. Jaruzelskiego, a wynikiem podziału świata po 1945 roku kiedy to ponad głowami Polaków ustalano podział świata. Chciałem ci równiez przypomniec, że na defiladę zwycięstwa w Londynie nie zaproszono nawet Polaków. "Wolny swiat" nigdy nie walczył w imię wolności i sprawiedliwości a w imię swoich interesow.
a ja ci pragnę przypomnieć, ze to układ warszawski miał w planach zatrzymanie nato przy użyciu broni masowego rażenia. by nie bylismy wrogiem. wrogiem całego swiata sami się zrobiliśmy przy czynnym udziale jaruzelskiego. dziś mamy demokrację. i co? walczymy z kimś? ktoś w nas mierzy? my mierzymy do kogoś? komuna padła bez atomu i wojny , o których piszesz. to chyba o czymś świadczy.
Ostatnio zmieniony 22 lut 2010, 21:37 przez fiodor, łącznie zmieniany 2 razy.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

22
fiodor pisze:a ja ci pragnę przypomnieć, ze to układ warszawski miał w planach zatrzymanie nato przy użyciu broni masowego rażenia. by nie bylismy wrogiem. wrogiem całego swiata sami się zrobiliśmy przy czynnym udziale jaruzelskiego. dziś mamy demokrację. i co? walczymy z kimś? ktoś w nas mierzy? my mierzymy do kogoś?
Abstrahujesz od ówczesnego układu odniesienia. Na głowy Polaków miały spaść rakiety atomowe z "wolnego świata" a nie U.W. Kukliński swoim działaniem wspierał organizacje planujące wojnę atomową oraz likwidację Polski. To wyczerpuje definicję zdrady i działalności szkodliwej dla Polski.

Decyzja tych samych państwa doprowadziła w 1945 roku do podziału świata w wyniku którego znaleźliśmy się w bloku państw wschodnich. Państwa zachodnie wycofały swoje poparcie dla rządu londyńskiego i w 1947 roku uznały istnienie rządu PRL. Tak więc sytuacja Polski nie była wynikiem przypadku a współpracy dyplomatycznej sojuszników z IIW.Ś. ( ZSRR i "wolnego świata").
Ostatnio zmieniony 22 lut 2010, 21:50 przez Snajper, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiara nie poparta krytyczną analizą rzeczywistości jest tylko naiwnością. [img]http://img202.imageshack.us/img202/8959/jednoroecmini.png[/img]

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

23
Snajper pisze:
fiodor pisze:a ja ci pragnę przypomnieć, ze to układ warszawski miał w planach zatrzymanie nato przy użyciu broni masowego rażenia. by nie bylismy wrogiem. wrogiem całego swiata sami się zrobiliśmy przy czynnym udziale jaruzelskiego. dziś mamy demokrację. i co? walczymy z kimś? ktoś w nas mierzy? my mierzymy do kogoś?
Abstrahujesz od ówczesnego układu odniesienia. Na głowy Polaków miały spaść rakiety atomowe z "wolnego świata" a nie U.W. Kukliński swoim działaniem wspierał organizacje planujące wojnę atomową oraz likwidację Polski. To wyczerpuje definicję zdrady i działalności szkodliwej dla Polski.

Decyzja tych samych państwa doprowadziła w 1945 roku do podziału świata w wyniku którego znaleźliśmy się w bloku państw wschodnich. Państwa zachodnie wycofały swoje poparcie dla rządu londyńskiego i w 1947 roku uznały istnienie rządu PRL. Tak więc sytuacja Polski nie była wynikiem przypadku a współpracy dyplomatycznej sojuszników z IIW.Ś. ( ZSRR i "wolnego świata").
nie zgodzę się z tym. to tak jakbyś napisał, ze źli amerykanie, francuzi i anglicy napadli w 1944 r. na niemieckie wsie i miasteczka i spowodowali śmierć wielu niemieckich obywateli. a takie osoby jak wilhelm canaris, georg elser, claus schenk von stauffenberg to zdrajcy. ja mam zupełnie inne odczucia. każdy reżim jest zły, każdy reżim trzeba obalać, z każdym reżimem trzeba walczyć każdymi dostępnymi środkami. a jaruzelski to reżim. i jak każdy reżim upadł. między innym dzięki takim osobą jak kukliński, któremu towarzysze jaruzelskiego nigdy zdrady nie wybaczyli i wymierzyli mu straszną karę. czy ktoś kto zdradza reżim jest zdrajcą? nie.
Ostatnio zmieniony 23 lut 2010, 7:27 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

24
Fiodor, ty za mocno wierzysz w propagandę USA i ich kłamstwa.
Spojrzyj prawdzie w oczy, kto wywołuje wojny, kto napada na inne kraje czy ty tego nie widzisz? Czy nie widzisz morderców?
Czy to Afganistan napadł na Polskę czy Polska napadła na Afganistan?. Po której stronie jest teraz Polska gdy przystąpiła do NATO, czy po stronie napadniętych czy po stronie napadających? NATO to organizacja zbrodnicza i taka była zawsze. Nie można stawać po stronie silniejszych morderców i mówić że to wolny świat. Świat jest zniewolony przez NATO i każdy kraj boi się że NATO go napadnie.
Ostatnio zmieniony 23 lut 2010, 7:56 przez Abraham, łącznie zmieniany 1 raz.
Rzym. 4:3
Bo co mówi Pismo?
[img]http://www.madzik.pl/zima/lines_01.gif[/img]
Uwierzył Abraham Bogu i poczytane mu to zostało za sprawiedliwość.

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

25
Abraham pisze:Fiodor, ty za mocno wierzysz w propagandę USA i ich kłamstwa.
Spojrzyj prawdzie w oczy, kto wywołuje wojny, kto napada na inne kraje czy ty tego nie widzisz? Czy nie widzisz morderców?
Czy to Afganistan napadł na Polskę czy Polska napadła na Afganistan?. Po której stronie jest teraz Polska gdy przystąpiła do NATO, czy po stronie napadniętych czy po stronie napadających? NATO to organizacja zbrodnicza i taka była zawsze. Nie można stawać po stronie silniejszych morderców i mówić że to wolny świat. Świat jest zniewolony przez NATO i każdy kraj boi się że NATO go napadnie.
moment. a na czechosłowację w ramach układu warszawskiego nie napadaliśmy? a nasz bratni kraj na afganistan nie napadł? nie sprowadzaj tej rozmowy do bycia sojusznikiem albo zssr albo usa. bo jak dajesz taki wybór to ja zdecydowanie wolę usa. powiedz jaki kraj z demokratycznie wybranymi władzami został przez usa zaatakowany?
ja w zadną propagandę nie wierzę. równie dobrze mogę napisać, ze ty ulegasz propagandzie moskwy. ale chyba nie tędy droga?
Ostatnio zmieniony 23 lut 2010, 9:54 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

26
fiodor pisze:
Abraham pisze:Fiodor, ty za mocno wierzysz w propagandę USA i ich kłamstwa.
Spojrzyj prawdzie w oczy, kto wywołuje wojny, kto napada na inne kraje czy ty tego nie widzisz? Czy nie widzisz morderców?
Czy to Afganistan napadł na Polskę czy Polska napadła na Afganistan?. Po której stronie jest teraz Polska gdy przystąpiła do NATO, czy po stronie napadniętych czy po stronie napadających? NATO to organizacja zbrodnicza i taka była zawsze. Nie można stawać po stronie silniejszych morderców i mówić że to wolny świat. Świat jest zniewolony przez NATO i każdy kraj boi się że NATO go napadnie.
moment. a na czechosłowację w ramach układu warszawskiego nie napadaliśmy? a nasz bratni kraj na afganistan nie napadł? nie sprowadzaj tej rozmowy do bycia sojusznikiem albo zssr albo usa. bo jak dajesz taki wybór to ja zdecydowanie wolę usa. powiedz jaki kraj z demokratycznie wybranymi władzami został przez usa zaatakowany?
ja w zadną propagandę nie wierzę. równie dobrze mogę napisać, ze ty ulegasz propagandzie moskwy. ale chyba nie tędy droga?
Ja jestem z boku ani Moskwy ani Waszyngtonu nie uznają za sojuszników ale mam prawdę o nich niezależną i obiektywną.
Bliżej mi do Moskwy niż do Waszyngtonu, geograficznie.
Ostatnio zmieniony 23 lut 2010, 10:23 przez Abraham, łącznie zmieniany 1 raz.
Rzym. 4:3
Bo co mówi Pismo?
[img]http://www.madzik.pl/zima/lines_01.gif[/img]
Uwierzył Abraham Bogu i poczytane mu to zostało za sprawiedliwość.

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

27
ja też jestem z boku ale na siłę chcesz mnie włożyć do szufladki z napisem usa lub zssr. to co piszę to nie jest "jedynie właściwa prawda" a tylko i wyłącznie mój osąd.
Ostatnio zmieniony 23 lut 2010, 10:55 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

28
fiodor pisze:jaruzelski nie był graczem. on dzisiaj przyznaje i przeprasza za to co zrobił z tym krajem. zawsze ma jakieś usprawiedliwienia typu "musiałem", "rosjanie chcieli wkroczyć". to po cóż jest polskie wojsko? po to, żeby chronić obywateli czy po to żeby ich pacyfikować w imię zasady "lepiej zginąć od kuli polaka niż towarzysza radzieckiego". jaruzelski prowadził jedną grę - grę o własną karierę. i tę grę wygrał. zapłaciło za to życiem wielu polaków.
......
Jaruzelski przepraszał za to, czego nie zrobił, za zwolnienia wojskowych dygnitarzy. Przepraszał za stan wojenny? Tym lepiej. Znaczy, że to miał byś środek wiodący do celu a nie kara.
Ostatnio zmieniony 23 lut 2010, 13:51 przez Marianna, łącznie zmieniany 1 raz.
Z historii narodów możemy się nauczyć, że narody niczego nie nauczyły się z historii.

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

29
Marianna pisze:
fiodor pisze:jaruzelski nie był graczem. on dzisiaj przyznaje i przeprasza za to co zrobił z tym krajem. zawsze ma jakieś usprawiedliwienia typu "musiałem", "rosjanie chcieli wkroczyć". to po cóż jest polskie wojsko? po to, żeby chronić obywateli czy po to żeby ich pacyfikować w imię zasady "lepiej zginąć od kuli polaka niż towarzysza radzieckiego". jaruzelski prowadził jedną grę - grę o własną karierę. i tę grę wygrał. zapłaciło za to życiem wielu polaków.
......
Jaruzelski przepraszał za to, czego nie zrobił, za zwolnienia wojskowych dygnitarzy. Przepraszał za stan wojenny? Tym lepiej. Znaczy, że to miał byś środek wiodący do celu a nie kara.
przeprasza się za błędy. on był po złej stronie. ustrój, którego bronił - przepadł. nie ma go. przegrał. tak jak przegrały jego metody. może jeszcze na białorusi, koreii, kubie. ale i tam już się kończy. jaruzelski to bankrut - moralny, ideowy, patriotyczny.
Ostatnio zmieniony 23 lut 2010, 14:12 przez fiodor, łącznie zmieniany 1 raz.
mieć siłę do walki i odwagę do marzeń. (fiodor)

Re: Kukliński czy Jaruzelski?

30
fiodor pisze:... to ja zdecydowanie wolę usa...

... powiedz jaki kraj z demokratycznie wybranymi władzami został przez usa zaatakowany?
Fiodorze, ty wierzysz w USA i propagandę, a co do przykładów:

1954 USA wspiera finansowo obalenie demokratycznie wybranego prezydenta Arbenza w Gwatemali 200 000 ofiar wśród cywili
1963 – 1975 wojska USA wybijają 4 miliony ludności w Azji
11. 09.1973 USA organizuje zamach w Chile, ginie wybrany w demokratycznych wyborach prezydent Salwador Allenie Pinochet przejmuje władzę – ginie 5000 Chilijczyków
1977 USA popiera wojskową dyktaturę w Salwadorze ginie 70 000 obywateli
Lata 80 USA szkoli terrorystów Osamy bin Lagena - przeznacza na ten cel 3 miliardy dolarów.
1981 USA szkoli i finansuje oddziały Contras w wyniku ich działań ginie 30 00 Nikaraguańczyków
1983 Biały Dom dostarcza broń Irakowi do walki z Iranem
1989 Manuel Noriega prezydent Panamy (i agent CIA) sprzeciwia się poleceniom USA. USA wkracza do Panamy i usuwa Noriegę. Ginie 3 000 cywili.
1990 Irak atakuje Kuwejt. Od 1991 USA regularnie bombarduje Irak , ginie 50 000 irakijskich dzieci.


USA realizuje na świecie swoje interesy, a reszta jest tylko propagandą. Nie ma znaczenia czy w danym kraju rzadzi reżim, czy demokracja. Ważne aby było to po mysli USA. Kukliński był tylko szpiegiem pracującym na rzecz USA, a nie w interesie Polski i tyle. Dla USA problemem było nie to, że w Polsce rządził reżim a to że nie współpracował z USA. Kieruj się realiami a nie ideologia.
Ostatnio zmieniony 23 lut 2010, 16:06 przez Snajper, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiara nie poparta krytyczną analizą rzeczywistości jest tylko naiwnością. [img]http://img202.imageshack.us/img202/8959/jednoroecmini.png[/img]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia Polski”

cron