Re: Mózg Człowieka

31
Ja?! pisze:Pod warunkiem że nie są rafinowane ani zwierzęce
mógłbyś podać przykłady wysokouwodornionych kwasów tłuszczowych niezwierzęcych .
Ostatnio zmieniony 21 lip 2010, 11:03 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Mózg Człowieka

34
Dobra, cześciowo tam nie wiem o co chodzi z tymi kwasami, a może i w większości nie wiem.

Ale te przykłady kwasów które napisałam pochodzą z olejów roślinnych, więc są niezwierzęce.
Wykłucać się o swoje racje nie będę bo może sie znaleźć ktoś, co będzie wiedział więcej ode mnie.

Zakręcona ta moja wypowiedź jak świński ogon jest :zdziw:
Ostatnio zmieniony 21 lip 2010, 19:25 przez DziewczynaBezSerca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Mózg Człowieka

35
DziewczynaBezSerca ty jednak masz serce , a serce ważniejsze niż mózg ,
dzięki , że wypuściłaś ptaszki z klatki :tuli:
Ostatnio zmieniony 21 lip 2010, 20:44 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Mózg Człowieka

36
Dzięki, poetycką duszę ujawnię. :)

"Bo słowa jak ptaki
Szybują nad nami.
To koją, to ranią,
wzniecają żar.
Szeptane - namiętnie
Krzyczane - zbyt często
Mówione - pochopnie
Słowa jak ptak...

Wiersz...... nie mojej produkcji, ale pasuje w tym momencie.
Ostatnio zmieniony 22 lip 2010, 8:31 przez DziewczynaBezSerca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Mózg Człowieka

37
Dlaczego człowiek ma taki duży mózg? Goryl na przykład ma 3 razy mniejszy i dobrze sobie radzi w swoim środowisku. Także świnia i inne zwierzęta mają mniejszy stosunek objętości mózgu do ciężaru ciała i też świetnie sobie radzą. A nawet lepiej, bo żyją na ziemi znacznie dłużej i w wielu sprawnościach przewyższają człowieka.
A więc duży mózg nie jest konieczny do egzystencji i jest takim wybrykiem przyrody. Balastem? A może nie? Jak sądzicie?
Ostatnio zmieniony 28 sty 2011, 21:27 przez franek, łącznie zmieniany 1 raz.
http://joemonster.org/p/123600/YouTube_ ... o_nie_ptak

Re: Mózg Człowieka

40
Tak, tylko zapominasz, ze taki szczur mógłby z Ciebie zrobić kotleta, albo zamknąć w klatce i innym szczurom pokazywać, a w nagrode dostałbyś banana ;)
Ostatnio zmieniony 28 sty 2011, 22:08 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Mózg Człowieka

42
DziewczynaBezSerca pisze:Dzięki, poetycką duszę ujawnię. :)

"Bo słowa jak ptaki
Szybują nad nami.
To koją, to ranią,
wzniecają żar.
Szeptane - namiętnie
Krzyczane - zbyt często
Mówione - pochopnie
Słowa jak ptak...

Wiersz...... nie mojej produkcji, ale pasuje w tym momencie.
Dzięki olbrzyyymie za ujawnienie wiersza :)
Ostatnio zmieniony 28 sty 2011, 22:30 przez Rutlawski, łącznie zmieniany 1 raz.
2790097 - piszcie, kochani :>

Re: Mózg Człowieka

43
franek pisze:
victoria pisze:Tak, tylko zapominasz, ze taki szczur mógłby z Ciebie zrobić kotleta, albo zamknąć w klatce i innym szczurom pokazywać, a w nagrode dostałbyś banana ;)
Ale gdybym był dziką świnią, albo gorylem, byłbym wolną i szczęśliwą istotą. Inteligencja ludzka tego mi nie gwarantuje.
ale gwarantuje świni i gorylowi wszystko co tylko sobie wymyśli...
Ostatnio zmieniony 28 sty 2011, 22:37 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Mózg Człowieka

44
victoria pisze:ale gwarantuje świni i gorylowi wszystko co tylko sobie wymyśli...
W przypadku świni, ta gwarancja jest tylko do momentu uzyskania wagi spożywczej. W przypadku goryla każda waga jest dobra dla potrzeb Zoo.
A w lesie liczy się waga drzew...do wycięcia. Drzew gorylich.
Dobrze, że zwierzęta nie mogą człowiekowi nazwymyślać.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2011, 22:48 przez franek, łącznie zmieniany 1 raz.
http://joemonster.org/p/123600/YouTube_ ... o_nie_ptak

Re: Mózg Człowieka

46
Franek, swinia, goryl, szczur...a kto kaze Ci uprawiac wyscig , w przypadku w przypadku szczurow majacy choc jakies uzasadnienie?
Wolnosc...wolnosc polega na wykraczaniu poza wytwory Twego umyslu, sadzisz ze goryl jest do tego zdolny?
Ostatnio zmieniony 29 sty 2011, 6:11 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Mózg Człowieka

48
Jesli w nim uczestniczysz Franek, to oznacza ze zniewolil Cie Twoj umysl, i wowczas tak, nie wyjdziesz poza ...utozsamiasz sie z nim, i to on rzadzi Toba
Ostatnio zmieniony 30 sty 2011, 9:48 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Mózg Człowieka

49
Czyżby zniewolił nas własny mózg? :)

No, ale dzięki temu mózgowi możemy wyrażać nasze duchowe metafizyki.....

Wracając - Porównując ludzki mózg z małpim kluczową różnicą poza wielkością jest jego specyfikacja, rozwinięcie i efektywność poprzez korę mózgową. Dało nam to myślenie abstrakcyjne, samoświadomość, przyspieszyło rozwój artykułowanej mowy, złożone życie społeczne. Dalsze przyspieszenie dało opanowanie ognia, umiejętność włączenia do diety przetworzonego mięsa co dało kolejne korzyści i dało zastrzyk energetyczny właśnie dla mózgu. Na ten temat jest przekonująca koncepcja w antropologii.
Ostatnio zmieniony 30 sty 2011, 10:40 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Mózg Człowieka

50
Andra pisze:Jesli w nim uczestniczysz Franek, to oznacza ze zniewolil Cie Twoj umysl, i wowczas tak, nie wyjdziesz poza ...utozsamiasz sie z nim, i to on rzadzi Toba
Nie wyobrażam sobie, jak możemy wyzwolić się od swojego mózgu? Przecież w nim mieści się nasza osobowość, nasze ja. Czy wyjście z mózgu jest możliwe i kim wówczas bylibyśmy?
Ostatnio zmieniony 30 sty 2011, 11:05 przez franek, łącznie zmieniany 1 raz.
http://joemonster.org/p/123600/YouTube_ ... o_nie_ptak

Re: Mózg Człowieka

52
Franek, a Ty jestes swoim mozgiem, umyslem?
Jesli Ty poslugujesz sie nim, jestes wolny, w momencie gdy identyfikujesz sie z wlasnym umyslem, on panuje nad Toba.
Czlowiek to o wiele wiecej niz mozg, prawda?
Ostatnio zmieniony 30 sty 2011, 11:26 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Mózg Człowieka

53
Myślałem, że człowieczeństwo wynika z naszego mózgu. Właściwie nie mózgu, tylko jego zawartością i funkcją, jakim jest umysł.
Rzeczywiście, często nie zgadzam się z moim umysłem, który na przykład każe mi coś ukraść, albo inne zło czynić. Czy to, co ogranicza nas przed tymi czynami, nie jest naszym umysłem?
Ostatnio zmieniony 30 sty 2011, 11:37 przez franek, łącznie zmieniany 1 raz.
http://joemonster.org/p/123600/YouTube_ ... o_nie_ptak

Re: Mózg Człowieka

54
A powiedz mi: czlowiek ktorego mozg ulegl uszkodzeniu-a umysl jest tworcza funkcja mozgu-przestaje byc czlowiekiem?Nie mysli, nie czuje, nie tworzy.,mozg podtrzymuje jedynie funkcje zyciowe-ale zyje, istnieje, prawda?
Ostatnio zmieniony 30 sty 2011, 11:43 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Mózg Człowieka

55
Człowiek to więcej niż mózg, ale tu piszemy o mózgu. :P
franek pisze:
bezemocji pisze:Czyżby zniewolił nas własny mózg? :)

No, ale dzięki temu mózgowi możemy wyrażać nasze duchowe metafizyki.....

Na ten temat jest przekonująca koncepcja w antropologii.
Czym się różni duchowa metafizyka od fizycznej rzeczywistości?

Jaka to koncepcja?
Równie dobrze można pytac czym się różni myślenie o pieniądzach od rzeczywistych banktotow sciskanych w ręce :)

Wracając do tematu - koncepcja o jakiej piszę to przyspieszenie naszego rozwoju po opanowaniu termicznej obróbki mięsa i pr. roślinnych:
- Co konkretnie dała naszym przodkom termiczna obróbka jedzenia?

Dzięki zmniejszeniu wielkości żołądka i jelit zaoszczędziliśmy aż 10 proc. dziennego zużycia energii. Także znacznie więcej kalorii wydobywaliśmy z jedzenia. M.in. dlatego doszło do tak spektakularnego rozwoju najbardziej „paliwożernego” organu – mózgu. Zużywa on aż 20 proc. energii – to prawie dwa razy więcej niż u innych naczelnych – choć stanowi jedynie 2,5 proc. masy ciała.
No i zyskaliśmy czas: szympansy po przebudzeniu zjadają obfity posiłek – ok. 1,5 kg owoców. Następnie czekają, aż w żołądku zrobi się miejsce i niemal nieustannie dopełniają go, aż znów położą się spać. Przez połowę dnia żują pokarm roślinny, by go rozdrobnić i uczynić łatwiej strawnym. My jemy szybko – średnio poświęcamy na to godzinę dziennie.
....
Spanie przy jednym ognisku, współpraca podczas zdobywania jedzenia i dzielenia się nim na pewno mocno wpłynęły na ewolucję człowieka. Tu znów jesteśmy jedynym gatunkiem, który potrafi w spokoju wspólnie jeść. Gdy wśród szympansów pojawi się jakiś smakowity kąsek, natychmiast wybuchają straszne awantury.


wiecej - http://www.polityka.pl/nauka/czlowiek/1 ... charz.read
Ostatnio zmieniony 30 sty 2011, 11:43 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Mózg Człowieka

56
bezemocji, odpowiedzialam jedynie na pytanie Franka...gdybys nie zauwazyl
strasznie lubie przekomarzac sie z Toba, nie wiem czemu?Nasz mozg to jednak wciaz zagadka...
Ostatnio zmieniony 30 sty 2011, 11:59 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Mózg Człowieka

57
Faktycznie mozg to zagadka.

Do tego na jego temat panuje wiele mitow jak choćby ten, że jest wykorzystany w 10%.
A mózg bada się coraz wnikliwiej i uzyskujemy odpowiedzi na wiele rzeczy uchodzących za zagadkowe i czarną magię :)
Ostatnio zmieniony 30 sty 2011, 12:08 przez bezemocji, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Mózg Człowieka

59
bezemocji pisze:Równie dobrze można pytac czym się różni myślenie o pieniądzach od rzeczywistych banktotow sciskanych w ręce :)

Wracając do tematu - koncepcja o jakiej piszę to przyspieszenie naszego rozwoju po opanowaniu termicznej obróbki mięsa i pr. roślinnych:
wiecej - http://www.polityka.pl/nauka/czlowiek/1 ... charz.read
Myśleć można o pieniądzach, a w ręku bezmyślnie ściskać banknoty.

Mnie chodziło nie o obróbkę mięsa, a termiczną hipotezę rozwoju mózgu. Ale tak swoimi słowami.
Ostatnio zmieniony 30 sty 2011, 14:14 przez franek, łącznie zmieniany 1 raz.
http://joemonster.org/p/123600/YouTube_ ... o_nie_ptak

Re: Mózg Człowieka

60
Pisałem o "termicznej hipotezie rozwoju mózgu" w innym sensie, właśnie roli w rozwoju człowieka włączenia do jego diety żywności obrabianej termicznie, głównie mięsa przyrządzanego na ogniu.
Chodzi o suszenie, pieczenie, wędzenie, gotowanie, oraz konserwację jaka dawała możliwość robienia zapasów a nie biegania ciągle za zwierzakami.
Dotyczy to również innych produktów, np przegotowywanie mleka, szybko psujących się roślin.
Co dało człowiekowi takie zastosowanie ognia omawia właśnie ta koncepcja.

Typowo "termiczna" jest teoria Fijałkowskiego i Bielickiego - Człowiek z Przypadku.
Widzą oni szczególną rolę mózgu jako narzędzia służącego do ochrony przed ... przegrzaniem.
Zajmie mi to całe strony, zrobię skrót z omówienia tej pozycji -
Znacznie wcześniej niż do myślenia mózg służył hominidom jako… bufor termiczny. Ta właściwość pozwalała im w gorącym afrykańskim słońcu i bez wody przetrwać uporczywe polowania na zwierzynę.
Jedynym ograniczeniem stawało się wówczas przegrzanie mózgu. Ewolucja i na to znalazła sposób: kora czołowa, najbardziej uszkadzana w wyniku stresu termicznego, u człowieka jest niemal dwukrotnie większa niż np. u szympansa. Mając taki mózg hominidy zwiększały swoją odporność, a to pozwalało przeciągać granicę możliwości biegowych. Doprowadzanie do przegrzewania mózgu wskutek uporczywego biegu nie byłoby jednak możliwe bez mechanizmu świadomej realizacji zamiarów – piszą Fiałkowski i Bielicki. W efekcie świadomego przezwyciężania „słabości ciała” strefa „żółta”, czyli ostrzegawcza, przesuwała się kosztem czerwonej – niebezpiecznej dla zdrowia, tak wówczas – w uporczywym biegu za zwierzyną, jak i dziś – choćby na trasie maratonu. Bez samoświadomości w obydwu przypadkach Homo ponosiłby klęskę, byłby tu przykład koadaptacji.
Do tego nastąpiło obniżenie krtani, pozwalające zaczerpnąć dodatkową dawkę powietrza ustami, ale i warunkujące także powstanie mowy. Dostaliśmy łącznie komplet preadaptacji, które całkiem przypadkowo, w wyniku dodatkowego wykorzystania w innym niż początkowo charakterze, tworzyły Homo sapiens.

PS. Co do tych pieniędzy będą i tak dwa obiekty - realne pieniądze i myślący, albo bezmyślny człowiek :)
Ostatnio zmieniony 30 sty 2011, 15:00 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Biologia”

cron