Re: Nasze stanowiska o zawartości dwutlenku węgla w atmosferze.

31
Niczego nie wytykam, a ledwie przypominam, że owe "dobrodziejstwa" to ... medyczne szkodliwości, faktycznie są dołujące. :)
Fantazji i humoru mi nie brakuje, ale jakoś nie załapałem od początku fantazyjnej konwencji tematu. I z geografii można zrobić wesołą dziedzinę. :) Poszedłbym nawet dalej, ale w dziale fantastyka, niewyjaśnione tajemnice. Np. czy szewczyk Dratewka pasał smoki/ chyba dinozaury, kiedy to było i jakim powietrzem oddychał. Tam coś dorzucę :)
Ostatnio zmieniony 27 mar 2011, 22:53 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Nasze stanowiska o zawartości dwutlenku węgla w atmosferze.

32
Beze na dziś jak piszesz są dołujące, bo innych oficjalnie nie znamy. Mamy dane jakie mamy i tego się trzymamy.
Nauka jest rewolucyjna...nie muszę przytaczać przykładów, bo znów mnie skarcisz, że to nie ten dział, ale znasz owe rewolucje, dlategoż nie muszę tegoż czynić.
Stąd myślę, sobie...kto wie, czy kiedyś nie nastąpi taka rewolucja w sprawie CO2. :)

Jak się uprzeć, to wszystko można obrócić w żart...nie tylko geografię. ;)
Też bym pofantazjowała, ale wybacz do takiego działu tu nie dotarłam...jest taki?...czy to Twoja fantazja geograficzna? ;)
Może jakiś namiar położenia geograficznego...:)
Ostatnio zmieniony 30 mar 2011, 8:41 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Nasze stanowiska o zawartości dwutlenku węgla w atmosferze.

33
Lizo, o czym teraz piszesz? :) Nie chodzi o żadne "oficjalne dane" a najzwyklejsze objawy medyczne zwiększenia dawek CO2 widoczne gołym okiem, widoczne choćby przy zatruciu dwutlenkiem węgla - tachykardię, kwasicę, zemdlenia itd - takie są skutki i fakty. Dane opisują fakty znane z praktyki, wiedzę z biologii, fizjologii, biochemii od szkoły średniej po akademie medyczne, ratownictwo i całą służbę zdrowia. Matrixowa dawka 5% Co2 jest najzwyczajniej szkodliwa i groźna dla zdrowia, dlatego trzymamy się stężeń i dopuszczalnych norm tego gazu. Co tutaj więcej dodać przy temacie CO2-zdrowie człowieka przy 100 lub 50 krotnej dawce jaką potraktujemy człowieka ? Zalecana wartość graniczna to 0,1%.
Niewiele można też dodać przy wątku ludzi jacy mieliby żyć milionami lat temu i dać inspirację do mitów, syren, smoków itp. Poza fantazjami. Dział Tego Rozum Ogarnąc nie Może i niewyjaśnionych zjawisk byłby dobry :)
Ostatnio zmieniony 30 mar 2011, 9:41 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:

Re: Nasze stanowiska o zawartości dwutlenku węgla w atmosferze.

34
O czym ja piszę?...o niebieskich migdałach...czasami tak mi się marzą...:D
Reasumując:
1. CO2 nie jest dla naszego organizmu niebezpieczny jak CO (bardzo toksyczny-często powodujący śmierć).
Oba związki występują w przyrodzie: CO naturalnie w przyrodzie pojawia się podczas naturalnych pożarów roślinności lub erupcji wulkanów, z ingerencji człowieka poprzez spaliny samochodowe, a o CO2 pisałeś, więc nie powtarzam.
2.Przy obecnym stężeniu 0,03% CO2 człowieka organizm funkcjonuje prawidłowo i owo stężenie nie jest zalecane większe, jednak organizm ludzki ma możliwości przystosowania się do stężenia 0,15%.
3.Hiperkapnia z powodu zwiększonego stężenie CO2 we wdychanym powietrzu jest jako przyczyczna na dalszym miejscu; np. po niewydolności krążenia, czy zwężeniu dróg oddechowych.
4.Piszesz: "Związek ziewania, senności z CO2 jest prosty - Za dużo dwutlenku węgla." Za mało tlenu. Hahaha
Przy oddychaniu powietrzem zawierającym dwutlenek węgla w małych stężeniach poniżej (!) 5% w powietrzu wdechowym
5.We wdychanym powietrzu, gdzie stężenie CO2 jest powyżej, a nie jak piszesz poniżej 5% następują objawy jakie wspomniałeś, ale pierwsze występują po 30' i powyżej.
Nie mamy na codzień stężenia (powyżej 5% Co2) w naturalnych warunkach , ale (patrz: nurkowanie...butle).

Nie należy mieszać dwu związków o różnie skutecznym działaniu.

A o zagrożeniu globalnym ociepleniem ciekawy link http://globalneocieplenie.pl/stanowisko ... iepleniem/
Ostatnio zmieniony 31 mar 2011, 12:57 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 2 razy.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Nasze stanowiska o zawartości dwutlenku węgla w atmosferze.

35
Lizawieta pisze:2.Przy obecnym stężeniu 0,03% CO2 człowieka organizm funkcjonuje prawidłowo i owo stężenie nie jest zalecane większe, jednak organizm ludzki ma możliwości przystosowania się do stężenia 0,15%.
Piszę o tym samym, dalsze zwiększanie stężenia CO2 ponad dopuszczalne normy jest szkodliwe. I tego się trzymajmy bez zwiększania tych dawek aż do 5% jako przynoszących ponoć korzyści. :)
I na tym bym zakończył te wątki ...

Jak CO2 szkodzi ziemi, człowiekowi i na jakim poziomie w atmosferze, jest tematem debat klimatologów, biologów, oceanografów, ekonomistów, przemysłu energetycznego i polityków.
Mimo stanowiska naukowców publikowanego w Science 2004 gdzie autorzy żadnej z 928 analizowanych prac nie uznali, że ocieplenie klimatu jest naturalne głos zabrał prezydent Czech Vaclav Klaus. Ten oznajmił, że żadnego globalnego ocieplenia nie ma i to wielka ściema ekologów i przemysłu :)
Ostatnio zmieniony 31 mar 2011, 21:17 przez bezemocji, łącznie zmieniany 2 razy.
Przy nieznajomości rzeczy czy lepiej nic nie mówić i uchodzić za idiotę, czy otworzyć gębę i .... rozwiać wszelkie wątpliwości? :rolleyes:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Geografia”

cron