Nikt nie robił takich prażuchów jak moja babcia, ze skwarkami i zsiadłym mlekiem.
Nigdy nie zapomnę też czekolady robionej przez moją ciocię, starszą ode mnie o 5 lat.
Cudowny smak ziemniaków z parnika lub z ogniska, często sprawiam sobie takie dania w obecnych czasach.
Nie zapomnę też smaku bananów, pojawiających się u nas na Święta Bożego Narodzenia, które utraciły już swoją świeżość, takie lekko podgniłe.
I owoce jakoś inaczej smakowały niż teraz, gruszki Klapsy, czy jabłka Kosztele mają niepowtarzalny smak, ale teraz rzadko można je spotkać.
No i nieziemski smak Prince Polo, pod warunkiem, że dostało się go w sklepie.
Jeszcze do tego Pepsi i guma Donaldówa, ach... .
Re: Ulubiony "smak dzieciństwa"
31
Ostatnio zmieniony 10 sie 2010, 2:00 przez Highlander, łącznie zmieniany 1 raz.