Ja akurat jestem na etapie, znalezienia innej potrawy niż makaron z sosem. Ostatnio dość często jedliśmy tą potrawę, jako że w sumie najszybciej jest ją przygotować i też chwilowo zapycha, ale później kilogramy przybywają jak się tyle tego makaronu nawtyka. Poza tym, przez ten cały wirus w ogóle nie jem pomidorów, sałaty i ogórków
Chciałabym w końcu zrobić sobię sałatkę z tych warzyw! Przedtem to praktycznie cały czas jadłam sałaty, kanapki z pomidorkiem etc, a teraz
to jedynie chyba pomidory z puszki i ogórki ze słoika
masakra :/ Jajko sadzone też ostatnio parę razy przerabialiśmy ze szpinakiem, podobnie żurek, minestrone... kapustę smażoną z rybą też... masakra... co tu jeszcze można ugotować i to w miarę prostego?