Re: Co lubisz jeść na obiad?

1
Pozaostrzajmy sobie tutaj nawzajem apetyty :je:

Mój ulubiony zestaw obiadowy to zupa pomidorowa/ jarzynowa i pierogi :)
Obrazek
Ostatnio zmieniony 02 mar 2010, 11:04 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Co lubisz jeść na obiad?

2
Z zup najbardziej lubię... golonkę a ze słodyczy śledzie...:rotfl:
W praktyce jem wszystko co ma smak lepszy niż trawa, nie zjem za żadne skarby: szczawiówki, ogórkowej, kaszy gryczanej i ozorków (nie jadam niczego co juz było w innej gębie)
Lubię natomiast zupy "rosołowe" nie "zatrzepywane" mąką czy śmietana. Uwielbiam grzybową na świerzych grzybach i grochówkę.
Z dań mięsnych wszelkiej masci mięsa pieczone, do tego... ryż (jestem fanem ryżu, żona śmieje się że zawyzam średnia spozycia krajowego o połowę), ziemniaki juz mniej.
Po za tym uwielbiam strogonowa... juz mi ślinka cieknie :je:
Ostatnio zmieniony 02 mar 2010, 14:23 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Co lubisz jeść na obiad?

3
Ogórkowa, pomidorowa, grochówa z boczkiem, rosół...aaaah idę sobie po warzywka i zrobię zupkę! Z drugich dań to ruskie pierogi, kotlety schabowe i z piersi kurczaka, kartofle we wszystkich postaciach, warzywka smażone na patelni - koniecznie dobrze przyprawione, lubię dużo pieprzu, a np. moje ulubione mięsko to karkówka z grilla dobrze wysmażona - ahhh....mniam mniam!!!
Ostatnio zmieniony 03 mar 2010, 14:31 przez Nassanael Rhamzess, łącznie zmieniany 1 raz.
"Artyści kłamią, aby pokazać prawdę, a politycy, aby ją ukryć."
"Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne."
V jak Vendetta

Re: Co lubisz jeść na obiad?

4
Rosół , pomidorowa , kapuśniak to moje zupy przodujące :) na drugie danie schab , karkówka , i reszta mięs uwielbiam mięso w każdej postaci !!! najlepiej smakuje mi jednak smażone :) no i dużo przypraw oj bardzo dużo :)
Ostatnio zmieniony 03 mar 2010, 14:38 przez jack66, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Co lubisz jeść na obiad?

5
Ja lubię jeszcze rybki, kurczaczki i wszelakie kluseczki. Ryż z warzywami oczywiście też :) No i zupę brokułową :D
Ostatnio zmieniony 03 mar 2010, 17:02 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Co lubisz jeść na obiad?

8
Nassanael Rhamzess pisze:Ja lubię wszystko oprócz krwi, jęzorów itd!
Rhamzess....
Czerninka odpada :P to tak jak u mnie ,do jęzorów dołoże też flaki i salceson...bleee

A uwielbiam pyry i makarony :)
Ostatnio zmieniony 03 mar 2010, 22:59 przez Weronika, łącznie zmieniany 1 raz.
"Szczęście nie jest kolorowym motylem, za którym musisz pobiec, jeśli chcesz go złapać. Szczęście jest jak cień: podąża za tobą nawet wtedy, gdy o nim nie myślisz".
(Phil Bosmans)

Re: Co lubisz jeść na obiad?

10
Nie mam teściowej :ahah:
Ostatnio zmieniony 03 mar 2010, 23:09 przez Weronika, łącznie zmieniany 1 raz.
"Szczęście nie jest kolorowym motylem, za którym musisz pobiec, jeśli chcesz go złapać. Szczęście jest jak cień: podąża za tobą nawet wtedy, gdy o nim nie myślisz".
(Phil Bosmans)

Re: Co lubisz jeść na obiad?

11
Weronika pisze:Nie mam teściowej :ahah:
Akurat nie masz czego żałować, ja ci mogę swoja oddać... te flaczki jakoś przeboleję :smacznego:
Ostatnio zmieniony 03 mar 2010, 23:13 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: Co lubisz jeść na obiad?

12
Jatagan pisze:
Weronika pisze:Nie mam teściowej :ahah:
Akurat nie masz czego żałować, ja ci mogę swoja oddać... te flaczki jakoś przeboleję :smacznego:
Dzięki , nawet z dopłatą nie wezmę :D .
Ostatnio zmieniony 03 mar 2010, 23:15 przez Weronika, łącznie zmieniany 1 raz.
"Szczęście nie jest kolorowym motylem, za którym musisz pobiec, jeśli chcesz go złapać. Szczęście jest jak cień: podąża za tobą nawet wtedy, gdy o nim nie myślisz".
(Phil Bosmans)

Re: Co lubisz jeść na obiad?

14
:ahaha: a co byś chciał wzamian ???
Ostatnio zmieniony 03 mar 2010, 23:20 przez Weronika, łącznie zmieniany 1 raz.
"Szczęście nie jest kolorowym motylem, za którym musisz pobiec, jeśli chcesz go złapać. Szczęście jest jak cień: podąża za tobą nawet wtedy, gdy o nim nie myślisz".
(Phil Bosmans)

Re: Co lubisz jeść na obiad?

16
Eee...nie...opchnij ją może na Allegro :D
Ostatnio zmieniony 03 mar 2010, 23:35 przez Weronika, łącznie zmieniany 1 raz.
"Szczęście nie jest kolorowym motylem, za którym musisz pobiec, jeśli chcesz go złapać. Szczęście jest jak cień: podąża za tobą nawet wtedy, gdy o nim nie myślisz".
(Phil Bosmans)

Re: Co lubisz jeść na obiad?

18
Dobre kucharki są zawsze w cenie ;) .
Ostatnio zmieniony 03 mar 2010, 23:47 przez Weronika, łącznie zmieniany 1 raz.
"Szczęście nie jest kolorowym motylem, za którym musisz pobiec, jeśli chcesz go złapać. Szczęście jest jak cień: podąża za tobą nawet wtedy, gdy o nim nie myślisz".
(Phil Bosmans)

Re: Co lubisz jeść na obiad?

20
indyjskie jedzenie, przynajmniej 3, 4 razy w tygodniu.
jak sie koncza przyprawy- tragedia :lzy:
z lekkim wskazaniem na Indie poludniowe, smietanka kokosowa, wiecej cynamonu, ostre, i duuuuuzo kolendry. najlepsze jedzenie- hyderabadi biryani koniecznie z mirchi ka salan.
Ostatnio zmieniony 09 maja 2010, 20:23 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Co lubisz jeść na obiad?

25
Kotlety schabowe, mielone..niemal zawsze ziemniaki(ponoć zdrowe na serce) i marchew(dzięki niej jeszcze wzrok mi się nie pogorszył).
:D
Czasami sałatę, ogórki, zupa pomidorowa i mleczna(inne mi wejdą, lecz już nie szaleję).
Sushi może być. W fast-foodach jak dla mnie jednak za ostre potrawy i czasami nie sposób zjeść bez rozwalenia dania - więc to ostateczność. A ostatnio ta opcja w ogóle nie wchodzi w rachubę, gdyż...nauczyłem się gotować. :D I jeszcze się uczę.. ;)
Niemniej frytki i tak uwielbiam. :D
Aha, i do obiadu zawsze jakieś słodycze i herbata lub mleko.
I jeszcze jedno..jak się góral zakocha w czyjejś mamie to żarcia jest tyle, że mógłby spokojnie być tucznikiem dla sumo.
:D
Lecz i tak schudłem z dnia na dzień jak mi się ta "dieta" skończyła.
Haha, gdyby każdy miał tyle jedzenia..i tak smacznego.
:)
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2011, 2:30 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kuchnia”

cron