Zdrowe, w moim wykonaniu- jabłko, pomarańcza, kefir, jogurt, orzechy, marchewka. Kiedyś opychałam się też suszonymi owocami, ale okazało się, że mają więcej cukru niż świeże, więc wybór jest prosty Batoniki musli, ulubiony to Crunchy malina i żurawina.
Moje niezdrowe przekąski- solone chipsy (innych nie jem, bo wszystkie inne rodzaje pachną i smakują mi chemicznie, jedynie sól jakoś tak naturalnie mi się kojarzy, zerwałam nawet mój wieloletni związek z Cheetosami, bo przestały mi smakować), Bake Rolls'y o smaku pizzy (jedyna zaleta, że to sucharki, a nie coś smażonego w starym, zjełczałym tłuszczu, ale też zbyt zdrowe nie są), Sun Bites- wiosenne warzywa i papryka z ziołami- te drugie lepsze, bo pierwsze za bardzo jadą cebulą. Zrezygnowałam prawie zupełnie z czekolady, choć kiedyś potrafiłam zjeść pół tabliczki na raz. Odkryłam, że jeśli wypiję kubek kawy z 2 łyżeczkami cukru i mlekiem, to taka dawka kalorii wystarcza mi na cały dzień, wcześniej gdy nie piłam kawy/piłam jedynie sporadycznie czekolada i pochodne ciągle były w użyciu
Spadek cukru i związane z tym łaknienie na słodycze uzupełniają najlepiej owoce. Dwie mandarynki mogą swobodnie zastąpić czekoladowego batonika lub wafelka- sprawdziłam na sobie Chociaż czasem, kiedy spędzam cały dzień na uczelni Twix czy Snickers są niezbędne do przeżycia, to jednak sytuacja wyjątkowa, a moje szare komórki tak intensywnie pracują, że da się to usprawiedliwić.
A jak Wy walczycie z małym głodem?
Re: Przekąski- zdrowe i mniej zdrowe
1
Ostatnio zmieniony 01 mar 2012, 12:08 przez Sailor, łącznie zmieniany 2 razy.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson
Majgull Axelsson