Imladis

Nie oszukuj się, każdy z nas jest w pewnej części zwierzęciem.

W tej konkretnej części, którą masz na myśli? To tak...

(Już dziś dostałam od Męża ochrzan, żem świnia)

Nasze DNA różni się od zwierzęcego tylko w kilku procentach, warto o tym pomyśleć. Zwłaszcza w dobie wywyższania się ponad wszystko i wszystkich.

A czy ja się wywyższam? Nie...nigdy nie wywyższam się ponad zwierzaki. Kocham je...często nad ludzi..ale obnoszenie się ze złotymi łańcuchami w barwach godowych mam gdzieś, gardzę lansem. Mam wywalone na wygląd - chodzę jak mi się podoba i koniec.

Ja też nie chodze w biżuterii, tylko o niej gadam. Też chodze ubrany jak mi się podoba. Czasem jak menel, czasem jak człowiek.

Menel nie człowiek? Skąd wogóle taki podział po ubraniu?

Oj Panie Ja... odpowiedz Pan viki szybko

victoria - znowu się u mnie czepiasz drobiazgów. O co Ci chodzi ? Masz misje by mnie zmienić ? Najpierw musiałabyś zmienić siebie, bo mnie tylko ciepłem można zmienić a Ciebie odbieram jako zimną osobe, mentalną może nawet podobną do mnie. Dziwne, i tu mnie wmurowało.

Generalnie wazne sa oczy i buty, ubrania moze nie byc

Haha - dlaczego buty???

A ja ubieram się czasem jak żul, czasem jak asasyn, czasem jak hipis, czasem jak metal, czasem jak punk, czasem jak dziwak, czasem jak grzeczny człowieczek

A nie wiem, gdzies czytalam.
Ale nie ma nic smieszniejszego niz nagi facet w butach, to fakt
+skarpetki i bizuteria
(nie mysle o klejnotach )

Raz na jakiś czas egipski krzyż życia na szyi czy też jako dodatek do np. skórzanej kurtki.

Zwykle nie noszę.

bransoletka czemu nie

Absolutnie nic.

Aczkolwiek nie powiedziałbym za jakiś czas nie obrączce ślubnej.

Rutlawski pisze:Absolutnie nic.

Aczkolwiek nie powiedziałbym za jakiś czas nie obrączce ślubnej.

To kajdanka jest
Biżuteria męska, to nie babski tamat. Ale ciekawy

a ja powiem tak - pokaż mi zegarek.....

Katarynka, obraczka slubna to uzupelnienie mezczyzny a nie kajdanek.
Misiu, noo pokaz zegarek...?:D

Andra, uzupełnieniem może być stulejka natomiast złota tulejka jest ciałem obcym

a proszę. używam np takiego

Ty Stulejko moja:p...widzialam Twoje fotki z Polski. Az pachnie wiosna. Nigdzie indziej wiosna tak nie pachnie. Uchwyciles zapach polskiej wiosny, wiesz?:)

był czas że nosiłem bransoletke złotą, ale tylko ja wiedziałem że ma złota tylko ułamek milimetra

Wiesz co...zawsze uwazalam ze czlowieka najlepiej zdobi inteligencja i poczucie humoru. Juz nie dodam skromnie ze wlasnie dlatego nie nosze bizuterii:D

Andra pisze:Az pachnie wiosna.

pachnie najbardziej przy bezwietrznej pogodzie. wieczorem lekkie mgiełki wstają z gruntu i dają ten specyficzny zapach rozgrzanej ziemi

Pamietam. Specjalnie mi to robisz niecnoto:). Tak pachnie zycie budzace sie ze snu

O rany po przeczytaniu męskich rozmów nie pomyślałabym, że z teddy taki romantyk

Ubrania...dziwna sprawa. Możemy poprzez nie wyrazić siebie, a możemy je tylko nosić i tyle. . Nawet lubie mode ale taka stylizowana np. hipisowskimi kwiatami czy cos vintage (nowoczesne retro:). Czasem nosze sexowne ubrania czasem zdarzy mi się cos bardzo eleganckiego. Innym razem lubie założyć luzny sfeter czy bluze. Najczęściej jednak noszę czarną skórzaną kurtkę i do tego czarną krótką sukienke lub rockowe T-sherty i dzinsy.

Soul, jako dodatek do mezczyzny...w charakterze bizuterii:o?
Przepraszam, mam glupawke. Z wlasnej nieprzymuszonej woli. Misiek, oc na spacer do lasu

Andra może pod drzewko? do świątyni dumania?
poniżej Kielce

Pod drzewko to chodza pieski. Sama sobie poszlam...

taaaak samemu to grzech....zaniechania

aaaa jeszcze i wisielcy chodzą pod drzewko....bezpowrotnie

Kosmatku Ty:)
aha, a wisielcy to raczej nie chodza...dyndaja?

Czy kajdanki mogą być elementem biżuterii ? Bo znałem takich, co lubili je nosić w różnych okolicznościach