Strona 2 z 2

Re: Flirt.

: 08 mar 2010, 21:32
autor: fiodor
Arabeska pisze:Flirt jest fajny jeśli obie strony są świadome tego flirtu. Gorzej jak jedna flirtuje a druga się angażuje. No i trzeba uważać aby nie zranić osoby trzeciej, mam tu na myśli partnera którejś ze stron /jeśli takowy istnieje/, bo wtedy nawet niewinny flirt może skończyć się tragedią. :stu: :rotfl:
dobrze powiedziane.

Re: Flirt.

: 10 mar 2010, 18:18
autor: Dud3k
Jatagan pisze:Przypalić głupa na przykład mozna... ;)
HaHa! z jednej strony takie "palenie Jana" to dobry sposób na podryw..


Kobiety mają wrodzoną skłonność do opiekowania się czymś co słabe lub "tępe"


;D sprawdzone!

Re: Flirt.

: 10 mar 2010, 18:48
autor: Sailor
Dud3k pisze:Kobiety mają wrodzoną skłonność do opiekowania się czymś co słabe lub "tępe"
Niektóre może i mają, ale ja bym w tej kwestii nie generalizowała, bowiem są i takie, które tępotę tępią :P A znów inne oczekują zostania tą "zaopiekowaną", a nie opiekującą się stroną.

Re: Flirt.

: 10 mar 2010, 19:02
autor: Arabeska
Ostatecznie zaopiekować się mogę, chociaż ciamajdy nie są w moim typie ale tępoty bym nie zniosła :)

"Tępy samiec, twój wróg". "Liga broni, liga radzi, liga nigdy cię nie zdradzi" :ahah:

Re: Flirt.

: 10 mar 2010, 19:21
autor: Jatagan
Arabeska pisze:Ostatecznie zaopiekować się mogę, chociaż ciamajdy nie są w moim typie ale tępoty bym nie zniosła :)

"Tępy samiec, twój wróg". "Liga broni, liga radzi, liga nigdy cię nie zdradzi" :ahah:
Jatagan jako broń sieczna służył samcom do zadawania ran ciętych... Essa :ahah:

Re: Flirt.

: 10 mar 2010, 20:11
autor: fiodor
ja czasami lubię jak się mną zaopiekuje przedstawicielka płci pięknej.....

Re: Flirt.

: 10 mar 2010, 21:38
autor: Arabeska
fiodor pisze:ja czasami lubię jak się mną zaopiekuje przedstawicielka płci pięknej.....
Oj misiu, masz szczęście, bo tępy nie jesteś, więc zawsze się znajdzie jakiś "anioł" ;), który cię przytuli :tuli:

Re: Flirt.

: 10 mar 2010, 22:26
autor: kszynka
Dud3k pisze:Kobiety mają wrodzoną skłonność do opiekowania się czymś co słabe lub "tępe"
Całkiem to prawdziwe, mądre z Ciebie, choć młode męskie stworzenie ;)
Sęk w tym, że w naszych zwojach mózgowych mamy nieźle naparane, bo z jednej strony matkujemy namiętnie mężczyznom, a z drugiej oczekujemy, żeby byli silni i opiekowali się nami. W ten sposób niejedna kobieta przysposobiła sobie taką do opiekowania się męską istotę i klnie na czym świat stoi na jej zaradość życiową i męskość ;)

Re: Flirt.

: 11 mar 2010, 9:19
autor: Alicja
Nie lubię ciamajd i mamin -synków,mężczyzna z zasadami i twardym charakterem jest wyzwaniem samym w sobie.:zdziw:

Re: Flirt.

: 14 mar 2010, 13:48
autor: Dud3k
kszynka pisze:
Dud3k pisze:Kobiety mają wrodzoną skłonność do opiekowania się czymś co słabe lub "tępe"
Całkiem to prawdziwe, mądre z Ciebie, choć młode męskie stworzenie ;)
Sęk w tym, że w naszych zwojach mózgowych mamy nieźle naparane, bo z jednej strony matkujemy namiętnie mężczyznom, a z drugiej oczekujemy, żeby byli silni i opiekowali się nami. W ten sposób niejedna kobieta przysposobiła sobie taką do opiekowania się męską istotę i klnie na czym świat stoi na jej zaradość życiową i męskość ;)
a Dziękuję sKrzynko ;**



tę tezę wysunąłem na podstawie własnych obserwacji ;D

Re: Flirt.

: 14 mar 2010, 16:38
autor: kszynka
Ja Ci dam Dudek sKrzynkę :wrrrr:
Ale co racja, to racja-dziś pielęgniarska opieka stomatologiczna nad zębami męża :fiufiu:

Re: Flirt.

: 10 sie 2012, 15:18
autor: Łosiu
-miałem skłonność do popadania w głębsza jakość przed przekkroczeniem granicy łóżka
i teraz się wystrzegam popadania ( no może mi się to udaje).
- nie tracić przyjaźni, czy zawieść rozbudzone oczekiwania...?

Tak naprawdę każdy marzy o szalonej miłości lecz nie każdy się do tego przyznaje.
Zaczyna się od flirtu.
Zaczyna się od zabawy w flirt.
Popada się w flirt.

Nie rozumiem świadomego zimnego flirowania.

Są tacy-- zaflirtować i zapomnieć.

Łosiu - sceptyk

Re: Flirt.

: 10 sie 2012, 15:47
autor: Gość
Losiu lososiowy...subtelny flirt jest piekny, wzajemne przyciaganie, odpychanie:)....od tego sie zaczyna. A do czego doprowadzi.,a ktoz to wie? Czasem do wszystkiego, niekiedy do niczego:). Nie da sie odgornie wszystkiego zaplanowac, przewidziec, poukladac, i wiesz, to jest najpiekniejsze w tym wszystkim. To co nieoczekiwane, niespodziewane. Moze nie? A moze tak? Moze...:)

Re: Flirt.

: 12 sie 2012, 2:19
autor: Reiv
"Zimny flirt" - czasem się udaje. Co będzie Ci potrzebne? Na pewno duża pewność siebie i taki "automatyczny mechanizm flirtowania" :P tak bym to nazwał, jakiś schemat zachowań. Tylko czy taki znów "zimny flirt" jest jakoś specjalnie fajny?

Ma się świadomość - ok, potrafię flirtować, ale czy dostaje się coś super fajnego? Nie. Też dostajesz "zimny flirt". Potrzeba chwili. Flirtujesz. Idziesz. Zapominasz. Nie jest to fascynujące przeżycie, acz czasami "drobno-przyjemne" czy też w danym momencie po prostu miłe.
Dlaczego to robią ludzie?
Myślę, że właśnie z potrzeby chwili. Z tej krótkiej potrzeby, żeby było miło.

Re: Flirt.

: 12 sie 2012, 6:00
autor: Gość
Nie wiem co to jest zimny flirt, zabawa emocjami? Jakis rodzaj wyrachowania? Jesli Ty bawisz sie kims, ktos bedzie bawil sie Toba. Latwo zrobic krzywde komus i sobie

Re: Flirt.

: 12 sie 2012, 10:27
autor: Alamander
Każdy flirt jest początkiem.

Re: Flirt.

: 12 sie 2012, 15:59
autor: Reiv
Osoba, która takie coś inicjuje chce tylko poprawić sobie nastrój, zająć się czymś miłym w danej określonej chwili. Jeśli ktoś się na to zgadza, odpowiada flirtem, to ta osoba pierwsza koduje sobie informację taką, że: "odpowiada na mój flirt, pewnie też chce sobie tylko poflirtować". Tylko z tym jest problem, że wielu ludzi po takim flircie oczekuje czegoś więcej. I wcale tak nie myślą, że to taki flirt dla samego flirtu. I to jest to ryzyko, że się zrobi krzywdę komuś, bo ktoś zrozumie Nas inaczej niż czujemy w rzeczywistości. A czy to jest złe? My wszak myślimy, że wysyłamy jasny przekaz.

Zależy od podejścia. Moim zdaniem zdrowa osoba nie traktuje flirtu jako obietnicy bóg wie czego... bo wie, że może coś z tego być, a wcale nie musi. Flirt to nie obietnica związku. Nie wolno szukać przekazu tam, gdzie go nie ma. To trudne, dlatego tak wiele osób został ow ten sposób zranionych.

Re: Flirt.

: 07 kwie 2014, 15:57
autor: Kopik
Alamander pisze:Każdy flirt jest początkiem.
początkiem ....końca :D

Re: Flirt.

: 07 kwie 2014, 23:47
autor: Nutka
Kopik pisze:
Alamander pisze:Każdy flirt jest początkiem.
początkiem ....końca :D
a potem romans ;)

Re: Flirt.

: 08 kwie 2014, 1:01
autor: Ja?!
podobno i tak wszystko kończy sie śmiercią

Re: Flirt.

: 08 kwie 2014, 1:07
autor: Nutka
Ja?! pisze:podobno i tak wszystko kończy sie śmiercią
albo małzeństwem a potem rozwodem :P