Re: łysienie

1
Panowie łysiejecie? Bo ja niestety tak :( Mój ojciec ma 40 lat i bujną czuprynę, a ja jak tak dalej pójdzie będę łysy przed trzydziestką.
Znacie może jakieś preparaty przeciw łysieniu? Używaliście czegoś? Pomóżcie!
Ostatnio zmieniony 30 cze 2010, 17:27 przez adrian23, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: łysienie

2
Najlepsza na łysienie jest... pałka ogolona na łyso :) nikt sie nie skapnie że łysiejesz...
Ostatnio zmieniony 30 cze 2010, 19:03 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: łysienie

4
Raczej nie wierzę w żadne "cudowne maści i szmpony". Mam troszke inny problem... powiedzmy że jeszcze rok, dwa i mógłbym dublować wiedźmina. Głowę golę od kilkunastu lat... przywykłem i ja i żona... córka też :)
Ostatnio zmieniony 30 cze 2010, 19:48 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: łysienie

5
Nie wiem na ile te wszystkie preparaty działają, ale skoro są produkowane to na pewno nie po to, aby szkodzić. Zastanawiam się nad tym bo może warto czegoś takiego spróbować :)
Ostatnio zmieniony 30 cze 2010, 19:58 przez adrian23, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: łysienie

6
Najważniejsza jest podobno wiara ale najskuteczniejsze są podobno implanty cebulek i ... zaczecie spożywania z tależa (wiaderko podobno wyciera włosy) i koniec z seksem francuskim (rozumiesz? zakola od ud) ;) w każdym razie powodzenia.
Ostatnio zmieniony 01 lip 2010, 7:25 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: łysienie

7
Haha, Jatagan- racja, ja już wolę ogolonego na łyso, niż takie śmieszne zakola,to postarza.Mój kolega właśnie tak robi- może nie całkiem na łyso, ale ścina włosy bardzo krótko i wtedy nic nie widać...Najlepszy jest jego kuzyn, który również ma tę przypadłość i za każdym razem jak go widzi, wita go radośnie:
O! Ty też masz już spore zakola! xD
Koło ( a raczej Zakole) Wsparcia, jednym słowem...
adrian23, preparaty na łysienie tylko hamują wypadanie włosów, ale cóż...co wypadło, to nie odrośnie...Chyba, że faktycznie implanty są alternatywą.
Ostatnio zmieniony 01 lip 2010, 11:26 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: łysienie

8
Wiesz Kamil, jak czegoś nie mozna pokonać to chyba najlepiej jest polubić. I zrobić z tego atut. No wiesz, na mądrej głowie włosy nie rosną. A może dla przeciwwagi zapuściłbyś wąsy? Miałam kiedys kolegę lat 23, który nie dość, że łysiał w sposób bardzo widoczny, to jeszcze był malutki, drobniutki. Co ciekawe, jego ojciec tez sie szczycił bujną czupryną. I tenże Rysio zapuścił sobie wąsy, takie porządne. Śmialiśmy sie potem, że najpierw widać wąsy, potem długo, długo nic i wreszcie Rysia. A jego łysiny juz nie było widać.

Tak więc Kamil, podejdź do problemu z dystansem, naucz sie z niego smiać i pamietaj, że łysina jest skutkiem nadmiernego testosteronu. A to znaczy, że jestes bardziej męski od tych z bujnymi czuprynami.

Głowa do góry, chłopie.:tuli:
Ostatnio zmieniony 01 lip 2010, 11:48 przez slodka idiotka, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiek dojrzały charakteryzuje sie tym, że szeroki umysł i wąska talia zamieniaja się miejscami

Re: łysienie

9
slodka idiotka pisze:Wiesz Kamil, jak czegoś nie mozna pokonać to chyba najlepiej jest polubić. I zrobić z tego atut. No wiesz, na mądrej głowie włosy nie rosną. A może dla przeciwwagi zapuściłbyś wąsy? Miałam kiedys kolegę lat 23, który nie dość, że łysiał w sposób bardzo widoczny, to jeszcze był malutki, drobniutki. Co ciekawe, jego ojciec tez sie szczycił bujną czupryną. I tenże Rysio zapuścił sobie wąsy, takie porządne. Śmialiśmy sie potem, że najpierw widać wąsy, potem długo, długo nic i wreszcie Rysia. A jego łysiny juz nie było widać.

Tak więc Kamil, podejdź do problemu z dystansem, naucz sie z niego smiać i pamietaj, że łysina jest skutkiem nadmiernego testosteronu. A to znaczy, że jestes bardziej męski od tych z bujnymi czuprynami.

Głowa do góry, chłopie.:tuli:
Zawsze możesz też zaczesać wąs na czoło :ahah:
Ostatnio zmieniony 01 lip 2010, 12:23 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: łysienie

10
Jatagan pisze:
slodka idiotka pisze:Wiesz Kamil, jak czegoś nie mozna pokonać to chyba najlepiej jest polubić. I zrobić z tego atut. No wiesz, na mądrej głowie włosy nie rosną. A może dla przeciwwagi zapuściłbyś wąsy? Miałam kiedys kolegę lat 23, który nie dość, że łysiał w sposób bardzo widoczny, to jeszcze był malutki, drobniutki. Co ciekawe, jego ojciec tez sie szczycił bujną czupryną. I tenże Rysio zapuścił sobie wąsy, takie porządne. Śmialiśmy sie potem, że najpierw widać wąsy, potem długo, długo nic i wreszcie Rysia. A jego łysiny juz nie było widać.

Tak więc Kamil, podejdź do problemu z dystansem, naucz sie z niego smiać i pamietaj, że łysina jest skutkiem nadmiernego testosteronu. A to znaczy, że jestes bardziej męski od tych z bujnymi czuprynami.

Głowa do góry, chłopie.:tuli:
Zawsze możesz też zaczesać wąs na czoło :ahah:
Jatagan, udał Ci sie dowcip, przyznaję. Ale myslę, że Kamil napisał o swoim problemie nie po to, zebysmy sobie z niego jaja robili. Odrobina empatii wskazana
Ostatnio zmieniony 01 lip 2010, 12:56 przez slodka idiotka, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiek dojrzały charakteryzuje sie tym, że szeroki umysł i wąska talia zamieniaja się miejscami

Re: łysienie

11
Jatagan pisze:koniec z seksem francuskim (rozumiesz? zakola od ud) ;)
Jatagan pisze:Zawsze możesz też zaczesać wąs na czoło :ahah:
:rotfl: Padłam. Jesteś moim dzisiejszym guru od dowcipów :rotfl:
Ostatnio zmieniony 01 lip 2010, 14:05 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: łysienie

12
Już współczuję ale powiem to co pewnie kolega usłyszał od doktorka każdego faceta czeka łysienie lub siwienie. Jedni faceci nie zwracają na to uwagi a inni owszem. Jedni sprzedają grzebień inni kupują tupecik (lub zaczesują kosmyki z boku na czaszkę... komedia jest jak wiatr zawieje...). Czas nam mija... ja golę pałkę bo w życiu nie zrobiłbym czegos tak niemęskiego jak farbowanie a w dłuższych piórkach wyglądam jakbym własnie nałożył białą farbkę (i na dodatek drżała by mi ręka). Zalecam większy dystans do własnego wyglądu ale rozumiem... taki "nieakceptowalny" szczegół może być jak za ciasne majtasy... czasem przychodzi pora je zmienić. Zalecam wizytę u kogoś kto zna się na rzeczy... są takie osoby które doradzają w sprawach wyglądu. Dziewczyny pewnie wiedzą lepiej o kogo chodzi bo mi nazwa umknęła.
Ostatnio zmieniony 01 lip 2010, 15:49 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: łysienie

13
adrian23 pisze:Nie wiem na ile te wszystkie preparaty działają, ale skoro są produkowane to na pewno nie po to, aby szkodzić. Zastanawiam się nad tym bo może warto czegoś takiego spróbować :)
Spróbować zawsze można, ale czy warto-sam musisz ocenić.
A produkowane są po to, żeby ktoś je kupił ;) Prosta zasada popytu i podaży działa.
Niekoniecznie wszystko, co jest dostępne w sprzedaży jest skuteczne i daje nam oczekiwany efekt. Zawsze lepiej "zaliczyć" jakiegoś lekarza-może on cos sensownego w temacie powie albo popatrzeć na siebie innym okiem, poszukać swojego stulu związanego z takim a nie innym owłosieniem głowy i nosić się z tą głową w górze po prostu :)
Ostatnio zmieniony 02 lip 2010, 11:19 przez kszynka, łącznie zmieniany 1 raz.
Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...

Re: łysienie

14
nie demonizujmy. kobieta widzi faceta jako calosc i zawsze jesli w danym ezgemplarzu wystepuje jakas wada to zdolna kobieta wynajdzie sto zalet ktore ta wade wynagrodza.
poszukaj zdolnej kobiety i przestan sie matrwic :)
Ostatnio zmieniony 02 lip 2010, 13:26 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: łysienie

15
asmaani pisze:nie demonizujmy. kobieta widzi faceta jako calosc i zawsze jesli w danym ezgemplarzu wystepuje jakas wada to zdolna kobieta wynajdzie sto zalet ktore ta wade wynagrodza.
poszukaj zdolnej kobiety i przestan sie matrwic :)
Już ma dziewczynę i ona ZAUWAŻYŁA... poczekaj po ślubie zapomni. Zacznie zwracać uwagę na nieopuszczoną deskę klozetową i inne nie mniej istotne sprawy. Twój wygląd przy tym znajduje się pod koniec listy... :fiufiu:
Ostatnio zmieniony 02 lip 2010, 14:03 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: łysienie

16
swiete slowa lol :D
Ostatnio zmieniony 02 lip 2010, 18:56 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: łysienie

17
Żarty żartami, a ja mimo wszystko wybrałem się do dermatologa. Polecił mi tabletki DX2. Nie były bardzo drogie. Zamierzam je stosować. Na pewno nie przywróci mi to włosów, które już mi wypadły, ale może zatrzymać łysienie i wzmocnić włosy. Uważam, że warto spróbować :)
Ostatnio zmieniony 05 lip 2010, 13:04 przez adrian23, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: łysienie

18
Stary... czym ty sie przejmujesz? Przeciez to naturka że włosków co raz mniej...
Dziś tableteczki a jutro co? Tupecik? Gość w tupeciku to dopiero obciach... ;)
Ostatnio zmieniony 05 lip 2010, 13:54 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: łysienie

19
No, może to i jest problem... Ja takowego nigdy nie miałam, a łysiejący czy łysy facet nigdy dla mnie nie był mniej atrakcyjny. Bo nie o łysinę w życiu chodzi, po prostu (czego dowodem mój mąż, gdyby miał kompleks łysienia, chyba bym z nim nie wytrzymała... :ahah:).

Panowie z kompleksem, wrzućcie na luz i zapomnijcie o tym, co na głowie, co w głowie o wiele cenniejsze... ;).

I wszelkie tupeciki, peruczki, zaczesywanie itp jest po prostu śmieszne! Facet ma być facetem i za to go kobiety kochają, a nie za to, co ma na głowie. O zachowanie chodzi, osobowość, to liczy się najbardziej (i tylko to się liczy, prawdę powiedziawszy). Ja bym nawet zaryzykowała stwierdzenie, że facet trzęsący się nad swoimi włosami (bo wypadają) pokazuje pewne "zniewieścienie", litości, wszystko, tylko nie to! :)
Ostatnio zmieniony 05 lip 2010, 14:40 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: łysienie

20
Oczywiście zgadzam się, że to co w głowie jest ważniejsze, ale skoro istnieją metody zapobiegania łysieniu to czemu z nich nie skorzystać?

Nie, nie zamierzam kupować tupeciku, ani peruki. Jestem młodym chłopakiem a nie starym dziadkiem. To, że chciałbym zatrzymać swoje włosy nie jest niczym złym. Może Was to śmieszyć ale je zamierzam spróbować i brać te tabletki. Na pewno mi nie zaszkodzą.
Ostatnio zmieniony 08 lip 2010, 9:35 przez adrian23, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: łysienie

21
Jesli to ci ma pomóc to polecam preparaty na bazie skrzypu. Żona brała jak jej włosy wypadały i pomogło... ale doktorek wspomniał ci cos o genach? W praktyce polecałbym popytać o dziadków jak u nich przebiegało łysienie.
Ostatnio zmieniony 08 lip 2010, 9:53 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: łysienie

22
Tak, pytał mnie o ojca, o dziadka itd. I po raz kolejny okazało się, że jestem czarną owcą w rodzinie. Chociaż tutaj bardziej pasuje "łysą owcą". Prawda jest taka, że każdy lek działa indywidualnie na dany organizm. Twojej żonie pomógł skrzyp, a mi lekarz polecił tabletki, w których go nie ma. Zobaczymy jak zadziałają.
Ostatnio zmieniony 08 lip 2010, 14:19 przez adrian23, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: łysienie

23
Winston Churchill, Juliusz Cezar, Ian Paice, Maciej Płażyński, Jan Maria Rokita, Józef Oleksy, Zbigniew Nienacki, Paulo Coelho, Zachar Prilepin, Bolesław Leśmian, Adam Zagajewski, Antoni Madaliński, Michiel de Ruyter, Włodzimierz Lenin, Władysław Jagiełło - wystarczy?
Ostatnio zmieniony 09 lip 2010, 21:59 przez Gollum, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: łysienie

24
Gollum pisze:Winston Churchill, Juliusz Cezar, Ian Paice, Maciej Płażyński, Jan Maria Rokita, Józef Oleksy, Zbigniew Nienacki, Paulo Coelho, Zachar Prilepin, Bolesław Leśmian, Adam Zagajewski, Antoni Madaliński, Michiel de Ruyter, Włodzimierz Lenin, Władysław Jagiełło - wystarczy?
... i Jatagan... tylko ja się gole na zero to nie wiem czy sie liczy :ahah: ale fakt że podobno na madrej głowie włosy nie rosna (a niektórzy musza pomagać sobie zyletką) :ahah:
Ostatnio zmieniony 09 lip 2010, 22:04 przez Jatagan, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest pisana przez ludzi, którzy wieszają bohaterów.
Robert Bruce (Waleczne serce)

Re: łysienie

29
Ozzy'ego Osbourne'a sobie bez długich włosów nie wyobrażam.
Sinead O'Connor bez prawie łysości też chyba nie byłaby specjalnie sobą.
Mi tam długość obojętna.
Poza tym autor wątku chyba nie ma wyboru spcjalnie, ew. przeszczep włosów.
Ostatnio zmieniony 16 sie 2011, 11:33 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: łysienie

30
Łysienie ma się w genach,i żadne przeszczepy nic tu nie pomogą szkoda wydawać kasę na takie zabiegi
Po prostu nie ma się czym przejmować, jest tylu facetów co golą się na glacę i podobają się dziewczyną
Kompleksy na punkcie wypadania włosów,z czasem miną... :)
Ostatnio zmieniony 09 gru 2011, 16:21 przez Senioritka56, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://avatarek.pl/LlI6ODREs4_3.jpg[/img]
Ona i On zwariowali dla Siebie...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Męskie rozmowy”

cron