Re: Najbardziej irytująca kobieca cecha

33
Sailor pisze:...Dopiero na studiach doznałam iluminacji, że są faceci, którzy mówią więcej ode mnie, a na dodatek bardziej sensownie :P
To zależy, czy mają zsynchronizowane półkule mózgowe. "Prawopółkulowcy" tylko patrzą - mają słabo rozwinięty ośrodek mowy ( i nie tylko).
Ostatnio zmieniony 26 mar 2010, 13:47 przez Lynx, łącznie zmieniany 1 raz.
Czy myślisz, że możesz, czy myślisz, że nie możesz w obu przypadkach masz rację.(Henry Ford)

Re: Najbardziej irytująca kobieca cecha

39
Doszłam ostatnio do wniosku, że istnieje wiele kobiet obdarzonych wyjątkowo irytującym śmiechem tudzież chichotem. Ja na ich miejscu dawkowałabym takie wybuchy wesołości, a nie nadużywała ich. Niestety prawie codziennie zmuszona jestem spędzać sporo czasu z takimi artystkami- Doda przy nich wysiada :rolleyes: Nie wiem, ale im chyba wydaje się, że nieustanny chichot przyciąga ludzi, a jest odwrotnie.
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2010, 12:58 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Najbardziej irytująca kobieca cecha

40
Irytuje mnie mnóstwo rzeczy.
Ich plotkarstwo. Albo używanie pojęcia feminizmu tylko wtedy gdy im wygodnie. Brak logiki w wielu czynach. Ich ciągłe gadanie. Jeśli myślicie, że faceta obchodzi w jakich sklepach byłyście danego dnia (bo z grzeczności udaje, że słucha :) ) to się mylicie ;o. Oraz to, że wybierają zawsze nie tych facetów. Szlochają"Oh, chciałbym mieć miłego, wiernego gentlemana! chlip chlip", a potem wskakują do łóżka takich chamskich, nieodpowiedzialnych i w ogóle twardych facetów, którzy zapomną o niej nastepnego dnia jak ją zaliczą.
Ostatnio zmieniony 17 cze 2010, 12:44 przez Bloo, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Najbardziej irytująca kobieca cecha

42
Bloo pisze:Irytuje mnie mnóstwo rzeczy.
Ich plotkarstwo. Albo używanie pojęcia feminizmu tylko wtedy gdy im wygodnie. Brak logiki w wielu czynach. Ich ciągłe gadanie. Jeśli myślicie, że faceta obchodzi w jakich sklepach byłyście danego dnia (bo z grzeczności udaje, że słucha :) ) to się mylicie ;o. Oraz to, że wybierają zawsze nie tych facetów. Szlochają"Oh, chciałbym mieć miłego, wiernego gentlemana! chlip chlip", a potem wskakują do łóżka takich chamskich, nieodpowiedzialnych i w ogóle twardych facetów, którzy zapomną o niej nastepnego dnia jak ją zaliczą.
Rozumiem, że dla kobiety uwłaczające jest jak wskocza z kimś do łóżka, a dla faceta to normalne, że może sobie zapomnieć. Kocham tę odwieczną zagwozdkę. Mężczyzna w roli Don Juana, kobieta w roli kurtyzany :P

Faceci też jojczą, że chcieliby mieć taką czy siaką, babę, a wszystkie są takie i owakie :P I czasem potrafią bardziej o to jęczeć niż baby :P
Ostatnio zmieniony 18 cze 2010, 18:41 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Najbardziej irytująca kobieca cecha

43
Bloo pisze:. Jeśli myślicie, że faceta obchodzi w jakich sklepach byłyście danego dnia to się mylicie .
Tutaj to ty sie mylisz.
Faceci chca dokladnie wiedziec jakie sklepy my odwiedzamy - po to by wiedziec ile forsy wydalysmy...:ahah:
Ostatnio zmieniony 18 cze 2010, 19:07 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Najbardziej irytująca kobieca cecha

44
Krystek pisze:Tutaj to ty sie mylisz.
Faceci chca dokladnie wiedziec jakie sklepy my odwiedzamy - po to by wiedziec ile forsy wydalysmy...:ahah:
:rotfl::rotfl:
Lufestre -masz rację :) :) Mnie tez to zawsze intrygowało ...Kobieta zrobi to więcej niż raz ,uważana jest za wcielenie zua .Mężczyzna -no cóż ,im więcej ,tym lepiej ......:zemdlala:
Ostatnio zmieniony 19 cze 2010, 8:19 przez Dorcik, łącznie zmieniany 2 razy.
''..Szukam Ciebie wariatko radosna,Z gniazdem ptasim w dłoniach,Jeszcze w Tobie cień nadziei,Na zgłupienie wspólne, śmiech z niczego,I taniec w deszczu... '':) :)

Re: Najbardziej irytująca kobieca cecha

45
lufestre pisze:
Bloo pisze:Irytuje mnie mnóstwo rzeczy.
Ich plotkarstwo. Albo używanie pojęcia feminizmu tylko wtedy gdy im wygodnie. Brak logiki w wielu czynach. Ich ciągłe gadanie. Jeśli myślicie, że faceta obchodzi w jakich sklepach byłyście danego dnia (bo z grzeczności udaje, że słucha :) ) to się mylicie ;o. Oraz to, że wybierają zawsze nie tych facetów. Szlochają"Oh, chciałbym mieć miłego, wiernego gentlemana! chlip chlip", a potem wskakują do łóżka takich chamskich, nieodpowiedzialnych i w ogóle twardych facetów, którzy zapomną o niej nastepnego dnia jak ją zaliczą.
Rozumiem, że dla kobiety uwłaczające jest jak wskocza z kimś do łóżka, a dla faceta to normalne, że może sobie zapomnieć. Kocham tę odwieczną zagwozdkę. Mężczyzna w roli Don Juana, kobieta w roli kurtyzany :P
Nie. Nad interpretujesz moją wypowiedź.

Tutaj to ty sie mylisz.
Faceci chca dokladnie wiedziec jakie sklepy my odwiedzamy - po to by wiedziec ile forsy wydalysmy...
:d. Fakt, buehe.


Ale bystry http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/k015. A faceci nie plotkują? Chyba jeszcze wiecej
Nie.
Ostatnio zmieniony 19 cze 2010, 12:46 przez Bloo, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Najbardziej irytująca kobieca cecha

48
Krzysiek musze powiedziec ze jestes czlowiekiem-orkiestra. ubogacasz kazdy watek muzyka i obrazami. kurcze jakiez to fajne :)

sorki za offtop :)
Ostatnio zmieniony 24 cze 2010, 20:50 przez asmaani, łącznie zmieniany 1 raz.
"Biada ci, o Dhil'ib. Gdyż oczy Go nie widzą; ale serca postrzegają Go dzięki wierze. Jest znany dzięki dowodom wskazującym na Niego. Nie można doświadczyć Go poprzez zmysły. O Dhil'ib. Mój Pan jest bliski wszystkim rzeczom bez dotykania ich." Ali ibn Abu Talib

Re: Najbardziej irytująca kobieca cecha

50
Bloo pisze:
.. A faceci nie plotkują? Chyba jeszcze wiecej
Nie.
Rzeczywiście - wyrażają tylko "wyważone opinie" opierając się na "zaistniałych faktach". I nigdy nie konfabulują! :(
Ostatnio zmieniony 29 lip 2010, 15:52 przez Lynx, łącznie zmieniany 1 raz.
Czy myślisz, że możesz, czy myślisz, że nie możesz w obu przypadkach masz rację.(Henry Ford)

Re: Najbardziej irytująca kobieca cecha

51
Lynx pisze:Rzeczywiście - wyrażają tylko "wyważone opinie" opierając się na "zaistniałych faktach". I nigdy nie konfabulują! :(
Szkoda tylko, ze te ich wagi na opinie cos nie tak dzialaja....A zaistniale fakty zaistnialy tylko w ich wyobrazni.
Co do konfabulacji - panowie czesto wychodza z zalozenia, ze jak powtorzysz bajke wiele razy to w koncu zacznie brzmiec jak prawda. :P
Ostatnio zmieniony 29 lip 2010, 16:37 przez Krystek, łącznie zmieniany 1 raz.
Krystek
"Artificial intelligence is no match for natural stupidity."

Re: Najbardziej irytująca kobieca cecha

52
Krystek pisze:
Lynx pisze:Rzeczywiście - wyrażają tylko "wyważone opinie" opierając się na "zaistniałych faktach". I nigdy nie konfabulują! :(
Szkoda tylko, ze te ich wagi na opinie cos nie tak dzialaja....A zaistniale fakty zaistnialy tylko w ich wyobrazni.
Co do konfabulacji - panowie czesto wychodza z zalozenia, ze jak powtorzysz bajke wiele razy to w koncu zacznie brzmiec jak prawda. :P
Krystek yhyhyhy :ahah:
:brawo:
Ostatnio zmieniony 29 lip 2010, 16:39 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Najbardziej irytująca kobieca cecha

53
Powiem, że nie ma takiej cechy kobieta...kochana i uwielbiana przez swego partnera i odwrotnie. :love:
Nawet bardzo negatywne cechy zostają spłycone na maxa czyli ich w ogóle nie ma, natomiast, gdy miłość się wypali, wtedy jak to się mówi "przejrzał/a na oczy" i dostrzeże nawet najdrobniejszą cechę uznając ją za nagatywną. Wtedy przeszkadza rąbek u spódnicy, ale niekoniecznie u bylejakiej baletnicy. :(
Ostatnio zmieniony 01 sie 2010, 16:05 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Najbardziej irytująca kobieca cecha

54
Lizawieto, a mnie się z kolei wydaje, że totalne niedostrzeganie wad u drugiej połówki zakrawa na zaślepienie kimś/ jego idealizację, a nie na głębokie uczucie. Kocha się właśnie mimo tych wad (których jest się świadomym), czasem nawet bardziej niż mocno irytujących i zwie się taki stan rzeczy: akceptacją :)
Ostatnio zmieniony 01 sie 2010, 18:27 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Najbardziej irytująca kobieca cecha

56
Sailor pisze:Lizawieto, a mnie się z kolei wydaje, że totalne niedostrzeganie wad u drugiej połówki zakrawa na zaślepienie kimś/ jego idealizację, a nie na głębokie uczucie. Kocha się właśnie mimo tych wad (których jest się świadomym), czasem nawet bardziej niż mocno irytujących i zwie się taki stan rzeczy: akceptacją :)
Wielu łamało sobie głowę fenomenem miłości.
Podobno jest ona chorobą umysłu, ślepą itp. Coś w tym jest , skoro jesteśmy nieświadomi i w doadatku akceptujemy.

Ach ta miłość. :love:
Ostatnio zmieniony 08 sie 2010, 18:00 przez Lizawieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. -Phil Bosmans-

Re: Najbardziej irytująca kobieca cecha

59
Miranto pisze:Hipokryzja.
... ponieważ?...

lubimy odpowiedzi z uzasadnieniem :P
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2010, 21:18 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Najbardziej irytująca kobieca cecha

60
Sailor pisze:
Miranto pisze:Hipokryzja.
... ponieważ?...

lubimy odpowiedzi z uzasadnieniem :P
Dooobre :rotfl:
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2010, 7:21 przez Dorcik, łącznie zmieniany 1 raz.
''..Szukam Ciebie wariatko radosna,Z gniazdem ptasim w dłoniach,Jeszcze w Tobie cień nadziei,Na zgłupienie wspólne, śmiech z niczego,I taniec w deszczu... '':) :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Męskie rozmowy”

cron