Strona 1 z 1

Re: Parę pytań studenta

: 27 lis 2014, 12:17
autor: nookie0
Witajcie !

Chciałbym się podzielić moimi problemami a także zapytać was o radę.

A wiec jestem studentem niezbyt zamożnym ale honorowym, mieszkam z dala
od domu w akademiku... Niestety ostatnimi czasy co raz częściej brakuje
mi kasy na podstawowe wydatki związane z uczelnią czy życiem
"studenckim" nie tylko o picie chodzi !

Ostatnio wpadłem na pomysł poratowania się jakimś kredytem, albo
pożyczką ale czy to ma sens? Niby mam teraz większe wydatki takie jak
naprawa komputera ( bez którego nie dam rady dalej studiować ) czy
chociażby ubranie się na zimę.. Ciężko znaleźć też pracę na moim
kierunku ponieważ jest bardzo dużo nauki.

Pytanie czy jako student dostanę kredyt w normalnym banku ? Nie mam
przecież żadnej historii wpłat czy BIK. Chwilówki to chyba zbyt grząski
temat ?



Proszę o radę, dziękuje

Re: Parę pytań studenta

: 27 lis 2014, 12:45
autor: k4cz0r200
Zapytaj o kredyt studencki na swojej uczelni. To jedyny, dobry kredyt, który możesz wziąć w swojej sytuacji. Masz ileś tam lat na spłatę już po studiach, a samo oprocentowanie jest śmiesznie niskie. Mimo wszystko ja polecam Ci znaleźć pracę. Nie bez powodu studenci pracują w sieciówkach czy fast foodach - kasa jest niezła, fajna umowa i masz elastyczny grafik. No i zatrudniają bez patrzenia w CV ;) Tobie się tak wydaje, że nie będziesz miał czasu na pracę - owszem może być ciężko, ale wcale nie tak źle. Moja dziewczyna pracuje na pełny etat w korpo, do tego studiuje zaocznie i przez to, że nie otworzyli jej kierunku zaocznie właśnie, to chodzi do szkoły i w tygodniu i w co drugi weekend. Często się zwalnia, odrabia w inne dni, niektóre zajęcia opuszcza, ale zarabia dobrą kasę przy fajnej umowie. W takim mc donalds możesz zarobić spokojnie na studia i na utrzymanie, przy czym możesz sobie dostosować grafik do pracy w weekendy i np. parę godzin po szkole, etc. Składasz do nich cv i na drugi dzień masz zaproszenie do rozmowy, która w 99% przypadków kończy się zatrudnieniem.

Normalnych kredytów w bankach nie bierz pod żadnym pozorem, bo nie masz stałego przychodu i zwyczajnie nie wyrobisz. Do tego to uczucie wytchnienia spowodowane posiadaniem większej gotówki będzie maleć z dnia na dzień i kasa skończy CI się zanim się zorientujesz, a oddać trzeba to będzie prędzej czy później.

Re: Parę pytań studenta

: 27 lis 2014, 19:14
autor: victoria
Tu masz w miarę rzetelne informacje na temat kredytów studenckich, banków udzielających itp http://kredytystudenckie.w.interia.pl/ polecam jednak pracę, w McDonaldzie można dowolnie ustalać grafik, weekendy, albo dowolną ilość godzin w tygodniu, a taki staż pracy jak nic przyda sie potem w CV :D

Re: Parę pytań studenta

: 10 gru 2014, 16:02
autor: nookie0
Hej, z powodu egzaminów nie miałem jak nawet wam podziękować za odpisanie.. Cóż kredyt studencki jest wyjściem ale musiałbym znaleźć co najmniej 2 żyrantów tego kredytu, którzy mają zarobki większe niż 1500zł netto i umowę na czas nie określony. W dzisiejszych czasach dzieżko o takie osoby nawet wśród rodziców.
Kolejnym pomysłem jest pożyczka od tzw: chwilówek , zacząłem się interesować tematem bo np: provident ma małe oprocentowanie przy pożyczce przez internet i żadna baba do domu nie przychodzi... Jest wielu pośredników czy też porównywarek takich pożyczek - trafiłem na jedną z nich
Jeżeli szukasz finansowania bez BIK koniecznie zapoznaj się z nasza ofertą! Rozumiemy, że każdemu może się zdarzyć zator w płatnościach, wiemy jak ważna jest płynność finansowa oraz pieniądze na bieżące wydatki. Posiadamy szeroką ofertę finansowania bez BIK: jeżeli z nami nie otrzymasz pożyczki oznacza to, że najprawdopodobniej nigdzie nie otrzymasz oferty. Ponad 30 ofert poza-bankowych w 1 miejscu. Wysokie kwoty nawet do 15 000 zł. Wejdź na www.skanerfinansowy.pl
Co o takim rozwiązaniu myślicie ? Czy lepiej dać sobie spokój z studiami czy może próbować załatwić to chwilówkami. Studia zaoczne niestety też kosztują i to nie mało więc rozwiązanie nie zbyt dobre..
Proszę nie odbierać tego jak spam , to jest cytat z wyszukiwarki - nie mniej jednak liczę się z oskarżeniami.

Dzięki za pomoc !

Re: Parę pytań studenta

: 10 gru 2014, 16:39
autor: k4cz0r200
W takiej sytuacji pozostaje Ci tylko wzięcie chwilówki i znalezienie pracy. Oczywiście polecam to drugie, bo nie ty pierwszy chcesz brać chwilówki i kredyty w wieku studenckim, a później jak się okazuje - żyje się z tą swoistą fortuną jak ze złotą kulą u nogi. Więcej można mieć z tego problemów niż korzyści, pamiętaj. Pieniądz jest łatwy do uzyskania i łatwy do oszczędzania - trzeba tylko chcieć, nic poza tym. Jeśli oczekujesz, że zdobędziesz pracę zaraz po studiach za sam papier, to równie dobrze możesz po prostu rzucić studia :D Bo plan spłaty takiej pożyczki po znalezieniu pracy jest dziurawy jak ser szwajcarski i właściwie opiera się głównie na wierze i nadziei.

A więc podstawowe pytania:
Jaką dokładnie kwotę potrzebujesz miesięcznie? To podstawowe i najważniejsze pytanie.
Studiujesz zaocznie, wieczorowo czy dziennie?
Jak zamierzałbyś spłacić pożyczkę?

Re: Parę pytań studenta

: 10 gru 2014, 17:02
autor: nookie0
Witaj
Napisałem do ludzi z tej strony co podałem wyżej.
Zaproponowali mi dobry kredyt - niestety w chwilówce
Potrzebowałem ok. 1500zł , niestety muszę iść do pracy , chyba że mogę jeszcze coś uzyskać od uczelni pomijając kredyt studencki?
Uczę się na studiach dziennych.

Re: Parę pytań studenta

: 10 gru 2014, 17:09
autor: k4cz0r200
Szukam teraz po internecie i nie spotkałem się z informacją, by potrzebny był jakiś żyrant do wzięcia tego kredytu studenckiego. Właściwie trzeba mieć tylko poniżej 25 lat i niskie dochody na osobę w rodzinie.

Re: Parę pytań studenta

: 10 gru 2014, 17:12
autor: k4cz0r200
Potrzebowałem ok. 1500zł , niestety muszę iść do pracy , chyba że mogę jeszcze coś uzyskać od uczelni pomijając kredyt studencki?
No to jak na studenta, to 1500zł to spore wymagania :D Nie wiem gdzie mieszkasz, ale w warszawie, gdzie jest bardzo drogo za 1500zł na samo życie można mieć luksusy.

Pytałeś może o stypendium socjalne?

Edit:
Swoją drogą, mając prace możesz wziąć sobie np. nowego laptopa na raty, czy faktycznie już ten kredyt, bo zwyczajnie masz za co to wszystko spłacić.

W takim macu, zależnie gdzie żyjesz, pracując tylko w weekendy spokojnie się utrzymasz, a jeśli chcesz, to możesz dorabiać jeszcze po szkole. 1500zł nie zarobisz, ale kwotę wyciągnąłeś trochę z dupy ;P Rozumiem przyzwyczajenia wyciągnięte z domu, przechodziłem to samo, ale dysponowanie własnym kapitałem jest pierwszą rzeczą, której trzeba się nauczyć jako dorosły człowiek. To jest 50zł dziennie stary ^^ Taka kwota dziennie, to moja średnia w szalonym miesiącu, gdzie wchodząc do sklepu zdejmuje z półki wszystko, nie patrząc na ceny, przy okazji jedząc w dobrej restauracji i często pijąc piwo. Żyjąc w dwie osoby! A mieszkam w centrum warszawy.

Polecam najpierw przyjrzeć się własnym wydatkom i szanować pieniądze. Chwilówki wtedy nie są potrzebne ;)