Sindicate taktyczny był raczej mało, trzeba było najpierw wyybadać co zrobić w danej misii, a później rozwalić wrogich agentów, w odróżnieniu od takiego Cannon Fodder, grało się w dużych miastach, trzeba było np. korzystać z komunikacji miejskiej
i trzeba było rozwijać technologicznie broń i różne przedmioty i swoich agentów cyborgów
, żeby je wykorzystać w czasie misji. Dla mnie ta gra była troche za trudna, bo jak szło na mnie 20 wrogów, to trzeba było się natrudzić nieźle. Ale fajnie było że chodziło się po miastach jak w GTA, szkoda że cywile wyglądali jak klony, ale jak na tamten czas robiło to jakieś wrażenie, pamiętam że miałem zawsze problem, bo mi samochody rozjeżdżały ludzi, ta gra była teroche głupia pod wieloma względami.
A na Mass Effect 3 też czekam, mam nadzieje że się gra nie zmieni zbytnio i nie podwyższą wymagań, żeby mi poszła , bo już 1 i 2 część przeszedlem i bym sobie zimportował postać. Na Dragon Age 2 też czekałem a czytałem że słaba.