Mało mnie znasz
Patrzenie na mnie przez pryzmat udziału w dyskusjach duchowych jest dosyć wąskie. Po prostu inne dyskusje mało mnie interesują. Na co dzień zajmuje się jednak czym innym niż sprawy ducha.
Jestem od dzieciństwa zapalonym graczem - cyfrowym i analogowym tj. komputer i planszówki. Wygrałem dwa konkursy Świata Młodych na projekty gier planszowych (kto pamięta tą gazetę?). Sam zrobiłem cztery gry komputerowe wydane przez wydawców. W tym jedną dosyć zaawansowaną.
Właśnie skończyłem z żoną partyjkę Talismanu. To gra planszowa (znana też jako Magia i Miecz). Zagrywałem się w to z braćmi w latach '90. Teraz kupując dla bratanicy i bratanka gry planszowe (trzeba dobre nawyki od małego wyrabiać w nowym pokoleniu
) pod choinkę kupiłem sobie i żonie Talisman oraz Osadników z Catalanu. Żonie nie przypadły nigdy do gustu gry komputerowe ale w planszowe chętnie szpila
W Catalan gramy z żoną i teściami
CM