Tak to z boku wygląda...Idziemy w swoim cieniu,by badać,,kim nie jesteśmy w swojej prawdziwej naturze " Jest to trudna droga ,bo emocje , które mamy rozpoznać i uwolnić się z nich zazdrość ,nienawiść, złość ,walka, racja itp...są bardzo niskimi wibracjami i bardzo ,,dołują" i trzeba pobyć w tym dole ąż duch na nowo skonfiguruje je.. Wraz z podniesieniem wibracji naszej przestrzeni duchowej wiele rzeczy już nam nie służy..Jedzenie mięsa , picie alkoholu, palenie papierosów to sa rytuały czarnej magii plus ,,koncepcja grzechy pierworodnego zapisana w naszym DNA. czyni nas otwartym na demonicznych władców tej Ziemi..Oni nas traktują jak my trzodę chlewną... Mu ich karmimy energetycznie, karmimy własna krwią,/wojny , rytuały/ karmimy ich owocami własnej pracy. Tak jak Tramp powiedział: Mają władzę nieograniczoną , możliwości niczym nieograniczone....a ja dodam ,,nie umieją czuć "..mają ,,kamienne serca" i dla nich życie miliona ludzi zamienić na kilkaset milion dolarów nie jest problemy..
My możemy się jednak bronić..Odrzucamy czarno magiczne rytuały. plus .nie jemy pszenicy , bo jest tak zmodyfikowana,że blokuje rozwój DNA, rezygnujemy z pasty z fluorem , bo niszczy szyszynkę..dzięki ,której nawiązujemy kontakt z duszą...odkodowujemy rytuały kościelne ,bo one blokują czakry i nasz dostęp do prawdziwej wiedzy duchowej..Rezygnujemy z obowiązujących ideologi ..zachowujemy dystans do wydarzeń ..jak się da to zrobić...rezygnujemy z walki..Staramy się być neutralnym ,więcej wtedy widać...
Zyjemy w czasach ,ze wszystko ,co nie służy harmonii musi się uzewnętrznić, Wszystkie cechy demoniczne tkwiące w ludziach muszą się zmaterializować, by można było uzdrowić społeczeństwo. ŻYJEMY W BARDZO CIEKAWYCH CZASACH ,BO BĘDZIEMY ŚWIADKAMI WIELKICH PRZEMIAN, choć NOWYCH ŚWIAT OPARTY NA NOWYCH ZASADACH ..NIEKRZYWDZENIA " BĘDĄ BUDOWAĆ NASZE WNUKI...
'
'