Re: Książki naszego dzieciństwa :D
1U mnie na pierwszym miejscu są Baśnie Andersena, uczyłam się na nich czytać jednak z wcześniejszego okresu pamiętam jeszcze taką serię Poczytaj mi mamo , zwłaszcza jedną książeczkę o dziupli, w której mieszkały na przemian różne ptaki, nauczyłam się jej na pamięć i nikt mi nie musiał czytać- wystarczyło tylko przekartkowywać a ja sama sobie recytowałam Poza tym raczono mnie mnóstwem klasyki- Perrault'a, Grimmów, klech i legend polskich (czasem z uszczerbkiem dla mojej młodej psychiki). Niezapomniane są na pewno Dzieci z Bullerbyn, Pipi Langstrump, Tajemniczy ogród i Ania z Zielonego Wzgórza , Księga dżungli, Mała księżniczka czy Mikołajek , wiersze Brzechwy, Czarnoksiężnik z Kariny Oz , trudno wszystkie wymienić :ach:
Ostatnio zmieniony 04 maja 2010, 11:49 przez Sailor, łącznie zmieniany 2 razy.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson
Majgull Axelsson