Re: Maria Pawlikowska Jasnorzewska - poezje

1
Przygotowałem ostatnio taki filmik :) - zapraszam


[youtube][/youtube]
Ostatnio zmieniony 13 lis 2010, 2:14 przez spirytysta, łącznie zmieniany 2 razy.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis

Re: Maria Pawlikowska Jasnorzewska - poezje

2
Pięknie to zrobiłeś, ale i poezję wdzięczną wybrałeś...

.....Mówią gwiazdy do Ziemi: Ty byś zgasła w cieniu!
Ty, która ból własnemu zadajesz stworzeniu!
Co masz na swą obronę? czym świadczyć się możesz?
Muzyką... - rzekła Ziemia po długim milczeniu....
Ostatnio zmieniony 28 sie 2011, 11:36 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Maria Pawlikowska Jasnorzewska - poezje

3
Muzyka i tło wdzięczne jak poezja, którą ilustrują ;)

Jak już przy Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej jesteśmy, to polecam "Dancing" w wykonaniu Krystyny Jandy. Wiem, że to stare, ale może jeszcze nie wszyscy odkryli - a połączenie poezji Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej z muzyką Satanowskiego to arcydzieło. I ten urok starej płyty, odtwarzanej przy pomocy starego gramofonu...
Ostatnio zmieniony 28 sie 2011, 11:49 przez ruda paskuda, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Maria Pawlikowska Jasnorzewska - poezje

5
Cała płyta zatytułowana Dancing. Mam takie ładne wydanie, z jednej strony "Dancing" z muzyką Satanowskiego i wokalem Jandy, z drugiej "W malinowym chruśniaku" z muzyką oraz wokalem Grechuty i gdzieniegdzie Jandy. Cała płyta rewelacyjna - to były zdaje się po prostu muzyczne przedstawienia, przynajmniej tyle wiem od matuli ;)

Najbardziej, zarówno na papierze jak i w wykonaniu zacnej Krystyny, lubię "Trzeba chodzić w masce". Ale koniecznie trzeba przesłuchać jedno z tych starych nagrań, późniejsze wykonania Jandy bywają nieco rozczarowujące, jeśli zna się wersję pierwszą. Wersja z postu powyżej to niestety jedna z tych późniejszych...
Ostatnio zmieniony 28 sie 2011, 15:31 przez ruda paskuda, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Maria Pawlikowska Jasnorzewska - poezje

7
Ja w tą tematykę wpadłam przypadkowo, pisząc pracę o lalkach w literaturze i sztuce. Wzięłam na warsztat "Umarłą lalkę", a że mam swoje prywatne tomiszcze z wierszami zebranymi Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, to już wleciałam po uszy. A dobra matula wygrzebała z kolekcji adekwatną płytę i przepadłam na dobre ;)
Ostatnio zmieniony 28 sie 2011, 17:29 przez ruda paskuda, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Literatura”

cron