Dopadłam ostatnio i wchłonęłam lekturę brata- Sposób na Alcybiadesa Edmunda Niziurskiego. Jakoś mnie ona ominęła za moich szkolnych czasów, ale zdecydowanie warto było to nadrobić Książka jest przezabawna, ale i wzruszająca. Łezka się kręci w oku na wspomnienie własnych uczniowskich pomysłów, a jeszcze bardziej przykro, że szkoła taka, jaką była przed laty odchodzi w zapomnienie, a zastępuje ją wyścig szczurów, podziały itd. Dzięki tej historii mogłam poczuć klimat szkoły gdzieś z epoki moich rodziców i jestem pod wielkim wrażeniem.

"Pan pójdzie z nami" tom II, Piotra Rosy. Chyba 17 raz :animal4:

PiotrRosa pisze:"Pan pójdzie z nami" tom II, Piotra Rosy. Chyba 17 raz :animal4:

Jak tak dalej pójdzie, niedługo nauczysz się na pamięć i nie będziesz musiał czytać w ogóle

Ja, chociaż powinnam oddawać się w ten weekend naukowym szałom twórczym :rolleyes:, nie mogę oderwać się od Katedry Marii Panny w Paryżu Victora Hugo. Powieść ta jakoś nigdy mnie nie skusiła, choć od nie- wiadomo- ilu lat znajduje się w domowej biblioteczce. Dopiero znajoma (a raczej jej zachwyty) natchnęła mnie, by po nią sięgnąć- naprawdę warto! Hugo roztacza przed nami wizję XV- wiecznego Paryża, z całym jego oszałamiającym gwarem, różnorodnością i antynomiami. Niezwykle podają mi się rozważania na temat architektury i historii, które absolutnie nie działają na szkodę wartkości akcji. Ukazane w powieści postacie i ich losy są niezwykle absorbujące, zwłaszcza ceniona przez mnie niejednoznaczność bohaterów- ich lawirowanie gdzieś pomiędzy dobre i złem, skrywane namiętności, upadki i triumfy wpisane w mapę monumentalnego Paryża. Polecam na długie jesienie wieczory, jeśli pragniecie przenieść się do innej rzeczywistość; świata, którego od wieków już nie ma

Sailor pisze:

PiotrRosa pisze:"Pan pójdzie z nami" tom II, Piotra Rosy. Chyba 17 raz :animal4:

Jak tak dalej pójdzie, niedługo nauczysz się na pamięć i nie będziesz musiał czytać w ogóle

I tak prawie znam. W końcu sam to pisałem. A czytam tyle razy, bo przygotowuję druk i redaktorka tekstu męczy mnie okrutnie. :animal5:

PiotrRosa pisze:"Pan pójdzie z nami" tom II, Piotra Rosy. Chyba 17 raz :animal4:

Piotrze ,a gdzie Cie mozna ''kupić '' ,jeżeli oczywiście można Bo Ty intrygująca osóbka jestes ,więc i pisanie Twoje naprewno jest bardzo ciekawe .

Wiedźmin drugi raz i drugi raz Bóg Imperator Diuny, no i męczę pana Stirnera.

Dorcik pisze:Piotrze ,a gdzie Cie mozna ''kupić '' ,jeżeli oczywiście można Bo Ty intrygująca osóbka jestes ,więc i pisanie Twoje naprewno jest bardzo ciekawe .

Mnie się nie da kupić. A już na pewno nie za pieniądze :animal4:

Książka jest podobno we wszystkich Empikach no i w księgarniach internetowych.

PiotrRosa pisze:Mnie się nie da kupić. A już na pewno nie za pieniądze :animal4:

Książka jest podobno we wszystkich Empikach no i w księgarniach internetowych.

Noż przeciez napisałam ''kupić ''w cudzysłowiu .... I nie Ciebie chce kupić ( chociaz to byłoby ciekawe .... ) a Twoją ksiązkę -a to duża różnica ...I prosze nie rozdziawiac na mnie buzi krokodyla ,bo sie zamknę w sobie ,no

I za karę Cię własnię ''kupię '' i ocenię

Ocena będzie bardzo wskazana. Byle przyszła na PW. A krokodyli dziób jest piękny.

PiotrRosa pisze:Ocena będzie bardzo wskazana. Byle przyszła na PW. A krokodyli dziób jest piękny.

No dooobrze ..Chociaz jak cos mi sie podoba ,to lubie się tym chwalic ,ale najpierw PW ....

Nie- krokodyl jest brzydki !!!

A Ja sobie czytam Bardziej słucham Archipelag Gułag..!!!(audiobook)

Dorcik pisze:Nie- krokodyl jest brzydki !!!

Przede wszystkim, to nie krokodyl, a pierwsze moje domowe zwierzątko, czyli Tyrek Rex

A Hipcio może być? :animal3:

Hipcio-może być
Chociaz niezmienna miłościa od początku forum darzyłam i darzę Pana Banana
Bo mu fajnie stópki lataja
:banan: :banan:

Ja aż taki stały w uczuciach nie jestem. Chociaż Tyrek to podstawa :animal4: W ogóle zwierzaki są Ok

:animal3:

:animal:

:kotek:

:kogucik:

Zapomniałeś jeszcze o nim
:animal2:
Zastanawiam sie kto go tak wystraszył:)

Zamówiłam sobie ''Ciebie Piotrze'' ,tzn .Twoja książke ,teraz tylko czekam .....

Dziekuje :moj:

No to zaczynam się bać.

Nie bój się, ja Ciebie obronię (jeśli będzie potrzeba) :r:

Wierzę, ale zawsze boję się szczerych opinii. Choć negatywna dostałem dotychczas jedną. Od pana Raczka.

A co napisał? Nigdzie nie znalazłam jego opinii.

Na szczęście dostałem ją prywatnie. Na maila. Opublikowanej mógłbym nie przeżyć.

Uuuuups...., ale w sumie szkoda, że nie dane mi będzie poznać treści.

Treści czego? Opinii? Nie ma czego żałować, bo nie ma się czym chwalić.

Tak opinii, jestem ciekawa odmiennego zdania, bo te pochlebne (opublikowane) chyba już wszystkie przeczytałam.

Adyashanti- Tańcząca pustka

W skrócie napisał, że to nie "jego bajka" i że odłożył ją po pierwszych 10 kartkach. Było tego więcej, ale "nie pamiętam" co pisał.

Na czym polega "jego bajka"?

Nie napisał. Pewnie chodziło o tematykę.

hm.... dziwne, no ale skoro tak twierdzi, to pewnie tak jest....

PiotrRosa pisze:No to zaczynam się bać.

Dlaczego ???

Spokojnie -ja nie jestem krytykiem ,więc nie będę osądzać pod tym kątem .....
Czytałam początek -zaintrygował mnie ,a to juz jest na duzy plus ..... Czytałam tutaj Twoje fragmenty ,tez mnie zaciekawiły ...
Przeczytam -to napisze prawde ,czy mi się podobało ,czy nie .... Nawet moge podyskutować ,hi ....
Ale bać się nie bój .... Nie gryzę

Pozdrawiam

Gryzienie jest mniej bolesne od krytyki.