Re: Spis lektur

31
Ja miałam wspaniałego nauczyciela polskiego w liceum. Mądry facet, a w dodatku nie przynudzał, jak mówił o poecie, tu i ówdzie przemycał anegdotki i pikantne szczegóły, niezgodne lekko z programem. No i umiał się dostosować do ludzi, jak pisałam- wiedział, że i tak nie przeczytają, to zadawał pytanie, ile jest rozdziałów. Ale on miał 27 lat, więc chyba dlatego rozumiał, że czasy się zmieniły.
Ostatnio zmieniony 13 gru 2011, 17:39 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Spis lektur

32
Jak się ma do czynienia z pasjonatem, to on często potrafi zarażać i tych co danego przedmiotu nie lubią. Miałam w liceum cudowną kobietę od wosu, którego niecierpiałam do czasu kiedy nie zaczęła go uczyć ona. Z wrażenia aż napisałam z niego maturę. :P
Mój facet od polskiego w liceum był konserwatywny w swoich interpretacjach, nie dawał się w ogóle wypowiadać, mieliśmy być katarynkami recytującymi jego refleksje. Kiedyś mi zadał pytanie w jakim szyku stali w Potopie żołnierze w którymś tam rozdziale (rozszerzony polski xD), za co dostałam jedynkę, bo nie miałam spisu treści w głowie :D W dodatku cały pierwszy semestr pierwszej klasy przerabialiśmy Biblię. Nie zaraził mnie pasją do czytania, na szczęscie miałam ją w sobie na tyle by czytać to , co mnie interesuje...
Ostatnio zmieniony 13 gru 2011, 17:53 przez lufestre, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Spis lektur

33
No ja raczej czytałem z musu wiele rzeczy. Widocznie moje nauczycielki słabiej uczyły. Był też okres, że nie nadążaliśmy z programem i pozostawały nam streszczenia.
Ostatnio zmieniony 13 gru 2011, 18:22 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Spis lektur

34
lapicaroda pisze:Chociaż inną kwestią jest interpretacja ''szkolna'' pewnych rzeczy, o których nikt nie ma pojęcia poza autorem. Kafka za życia nie wydał żadnej książki, tylko opowiadania w czasopismach, a swoje manuskrypty kazał spalić w testamencie, tyle że jego przyjaciel stwierdził, że niezłe i je wydał. Skąd wiemy że ''Proces'' akurat opowiada o zniewoleniu przez urzędniczy system, skoro facet nawet tej książki nie skończył, a tu i ówdzie brakuje rozdziałów...
Przyjaciel Kafki (Max Brod) zachował się bardzo nie "po przyjacielsku", bo nie wykonał testamentu pisarza, ale za to z pożytkiem dla literatury światowej :D
Kafka sam oświadczył, że proces ten "in idea" jest wlaściwie nieskończony i że dalsze jego perypetie nie wniosłyby nic nowego do zasadniczego sensu sprawy.
Dzięki Brodowi ocalaly jeszcze takie powieści, jak "Zamek" i "Ameryka" (już w calości) i kapitalne i przerażajace opowiadanie "Przemiana" (polecam)

Ja miałem szczęście do wyrozumiałych polonistów i za swoje "niepokorne" wypracowania dostawałem dobre oceny :black2:
Ostatnio zmieniony 13 gru 2011, 18:31 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Spis lektur

35
No niestety ja nie jestem pisarzem i polski mi się dał w pewnym ważnym momencie we znaki. Po prostu nie umiałem lać wody... aż wstyd w sumie przyznać się a przy okazji wyszło, ż elepszy ze mnie Geograf niż Polonista.
:D
Ostatnio zmieniony 13 gru 2011, 18:40 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Spis lektur

36
Propozycje lektur dla Neba - geografa:
"W pustyni i w puszczy" H. Sienkiewicz
cykl "Przygody Tomka Wilmowskiego" (zapomniałem autora, ale chyba Szklarscy)
cykl "Pan Samochodzik" Z. Nienacki
"W 80 dni dookoła świata" J. Verne
"20 000 mil podmorskiej żeglugi" J. Verne
książki Tony'ego Halika

:black2:
Ostatnio zmieniony 14 gru 2011, 18:18 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Spis lektur

37
polliter pisze:Propozycje lektur dla Neba - geografa:
"W pustyni i w puszczy" H. Sienkiewicz
cykl "Przygody Tomka Wilmowskiego" (zapomniałem autora, ale chyba Szklarscy)
cykl "Pan Samochodzik" Z. Nienacki
"W 80 dni dookoła świata" J. Verne
"20 000 mil podmorskiej żeglugi" J. Verne
książki Tony'ego Halika

:black2:
Książki Arkadego Fiedlera i Jamesa Curwooda.
Ostatnio zmieniony 14 gru 2011, 23:07 przez Highlander, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Spis lektur

38
Dobra, Nebo już wie, co czytać :D

A co sadzicie o obowiązujacym spisie lektur? Uważacie, że jest dobrze czy coś powinno się zmienić?
A może macie wlasne propozycje?
Ostatnio zmieniony 15 gru 2011, 22:40 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Spis lektur

39
Powinni usunąć te nudy na pudy i wtrynić "Makbeta" i jeszcze parę zagranicznych. W ogóle myślę, że może nie tyle powinien być ogrom lektur co więcej dyskusji na ich temat. Nawet luźnych, byleby uczniowie ruszyli głową a nie tylko bezmyślnie wykuwali.
Ostatnio zmieniony 15 gru 2011, 22:44 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Spis lektur

40
Nie wiem, jak teraz wyglądają lekcje polskiego, ale za moich czasow (gadam, jak stary dziadzio :D) wyglądalo to tak, że mielismy się domyślić "co poeta miał na myśli". Mnie zawsze gówno to obchodziło, ważne dla mnie było to, jak ja odczytywałem dany utwór, ale, jak wspominałem powyżej, miałem szczęście do wyrozumiałych polonistów :black2:

Jesli chodzi o moje propozycje:
Zostawiłbym w spisie mitologię i Biblię, bo przeciętnie rozgarniety człowiek musi to znać. Nie zamęczać mlodzieży romantyzmem, ale zostałbym przy "Dziadach" i chociaż jednym utworze Słowackiego, a dorzuciłbym Goethego i naszego Ujejskiego. Zostawiłbym "Granicę" Nałkowskiej, "Lalkę" Prusa, "Quo vadis?" Sienkiewicza ("Trylogię" i "Krzyzaków" wywaliłbym na zbity pysk). Młodzież MUSI znać Dostojewskiego, Orwella, Steinbecka, Kafkę i tych autorów widziałbym w spisie laktur.

Tak ja to widzę, być może tak jest. Tego nie wiem, nie jestem na bierząco.

Co do dzieciaków, to najlepsze lektury dla nich to "Mikolajek", Terry Pratchett i pani Rowlings (nie zagryźcie mnie), poza tym Maria Kruger, Jan Brzechwa, Julian Tuwim...

to tyle ode mnie :black2:
Ostatnio zmieniony 15 gru 2011, 23:34 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Spis lektur

41
polliter pisze:Spis lektur w Polsce, to jedna wielka tragedia. Młodzi ludzie nie chcą czytać o martyrologii powstańczej (większość powstań przegrana), o wojnie i jej okrucieństwach (fatalna proza Nałkowskiej i kapitalna Borowskiego, tylko, że Borowski jest dla doroslych).

Oczywiście młodzi ludzie muszą wiedzieć o powstaniach i II wojnie światowej, ale od tego są lekcje historii, a nie j. polskiego. Jak poczują taką chęć, to sami sięgną po Orzeszkową i Żeromskiego, ale zmuszanie ich do tego, czego czytać nie zamierzają i ich nie interesuje jest głupie.
A według mnie dobrze. Jedna Książka Żeromskiego są mądrzejsze niż wszystkie Harry Pottery razem wzięte. Jakoś czytałem te Prusy, Gombrowicze i Nałkowskie i żyje, nie widzę potrzeby zmieniania lektur, jedyni co grzebali w lekturach to robili to politycznie i nic z tego nie wyszło. Zresztą ktoś skończył szkołe i nie przeczytał Lalki to dla mnie nie skończył szkołe, jedne lektury trzeba poproastu znać, człowiek ze szkoły ma wyjść bogatszy wewnętrznie.
Zreszta Polliter proponujesz lektury według jednego klucza, a więc takie jakie ci się podobają, a nie liuczy się czy książka jest fajna i się fajnie czyta, ale musi ona sobą coś nieść, może Żewromskiego się łatwo nie czyta, ale książki te zawierają więcej mądrości niż przygodowe powieści Verna. Nikt nie mówił że lektura ma być łatwa i przyjemna, nauka też nie jest łatwa i przyjemna, bo nie o to chodzi w nauce, tylko żeby coś z niej wynieść.
Ostatnio zmieniony 15 gru 2011, 23:49 przez voltaren, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Spis lektur

42
Z tym trzeba znać kojarzy mi się przymus. A ja się pytam po co? Czasami nie czuję się Polakiem, nie czuję jakichś strasznych więzi z tym skrawkiem ziemi. Równie dobrze mogłem się urodzić w Australii, więc obywatelstwo nie było moim świadomym wyborem. Każda granica dzieli ludzi a ja jestem za zniesieniem granic. Gombrowicz nie uczyni mnie lepszy Polakiem albo bardziej obywatelem tego kraju. Jak mnie coś interesuje to nie muszę. Odcinam się od przeszłości i wolę na nowo budować swoją tożsamość. Uważam się w pierwszej kolejności za człowieka. Poza tym wszystko co musiałem wyleciało mi już z głowy. I co mi zatem po "Sklepach Cynamonowych"? Nic nie pamiętam. Równie dobrze mógłbym nie czytać. W znalezieniu pracy też nie pomaga. Najlepszym nauczycielem Voltaren jest życie. Twierdzisz, że lektura musi coś wnosić. Zapewne wkuwali lektury niektórzy znani mi ludzie. Nie widzę w nich żadnej wartości, nawet minimalnej. Wszelka wartość o jakiej piszesz po nich spłynęła. Ciężko o patriotyzm bowiem w kraju pełnym wyzysku, oszustw i polityków, których zadowala stworzenie czegoś, może być nawet byle jakie odnośnie Państwa - nawiązanie do wypowiedzi Wysokiej Izby. Poza tym akurat ja nie czuję się jakoś przywiązany. Poświęcenie? Wśród wymienionych ludzi co z czytania wzniosłych lektur nic nie wynieśli można zapomnieć. Honor? Mało to grup napada na pojedynczych ludzi? Możliwe, ze też czytali te lektury mądrości. Choćby nie wiem jak mądra księga by nie była to zmuszanie do jej czytania może dać odwrotny skutek i przekornie uczeń może zrobić w życiu totalnie na odwrót. Wiadomo, że nauka nie zawsze jest przyjemna. Tylko czemu do niej zniechęcać jeszcze?
Ostatnio zmieniony 16 gru 2011, 2:15 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Spis lektur

43
Jakakolwiek lektura reprezentująca słowo pisane w formie tradycyjnej jest ok. Póki co przechodzimy na audiobooki i ebooki.
Ostatnio zmieniony 16 gru 2011, 2:34 przez Abesnai, łącznie zmieniany 1 raz.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Spis lektur

44
voltaren pisze:
polliter pisze:Spis lektur w Polsce, to jedna wielka tragedia. Młodzi ludzie nie chcą czytać o martyrologii powstańczej (większość powstań przegrana), o wojnie i jej okrucieństwach (fatalna proza Nałkowskiej i kapitalna Borowskiego, tylko, że Borowski jest dla doroslych).

Oczywiście młodzi ludzie muszą wiedzieć o powstaniach i II wojnie światowej, ale od tego są lekcje historii, a nie j. polskiego. Jak poczują taką chęć, to sami sięgną po Orzeszkową i Żeromskiego, ale zmuszanie ich do tego, czego czytać nie zamierzają i ich nie interesuje jest głupie.
A według mnie dobrze. Jedna Książka Żeromskiego są mądrzejsze niż wszystkie Harry Pottery razem wzięte. Jakoś czytałem te Prusy, Gombrowicze i Nałkowskie i żyje, nie widzę potrzeby zmieniania lektur, jedyni co grzebali w lekturach to robili to politycznie i nic z tego nie wyszło. Zresztą ktoś skończył szkołe i nie przeczytał Lalki to dla mnie nie skończył szkołe, jedne lektury trzeba poproastu znać, człowiek ze szkoły ma wyjść bogatszy wewnętrznie.
Zreszta Polliter proponujesz lektury według jednego klucza, a więc takie jakie ci się podobają, a nie liuczy się czy książka jest fajna i się fajnie czyta, ale musi ona sobą coś nieść, może Żewromskiego się łatwo nie czyta, ale książki te zawierają więcej mądrości niż przygodowe powieści Verna. Nikt nie mówił że lektura ma być łatwa i przyjemna, nauka też nie jest łatwa i przyjemna, bo nie o to chodzi w nauce, tylko żeby coś z niej wynieść.
Volti, a jakie mam proponować. Wiadomo, że moja opinia jest subiektywna, nawet nie próbuję się silić na obiektywizm.
W jednym się jednak mylisz. Nie proponuję książek, ktore tylko się "łatwo czyta", ale takie, które młody człowiek powinien znać (znajomość Żeromskiego nikomu nie jest do szczęścia potrzebna, ja też czytałem Żeromskiego i żyję, ale wiele mnie jego książki nie nauczyły). Nie wymieniłem Gombrowicza przez roztargnienie (pewnie nie o nim jednym zapomniałem :D), ale to właśnie on psioczył na Sienkiewicza i polską literaturę "martyrologiczną" ("Słowacki wielkim poetą był")

Zwróć uwagę, że zaproponowałem Biblię, Prusa i, nawet o zgrozo, Mickiewicza. Uważasz, że to dla młodych ludzi lektury "łatwe" w czytaniu?
Mimo to widziałbym je nadal w kanonie lektur, ale bez przesady. Romantyzm nie kończy się na Mickiewiczu i Słowackim. Widzę, że MEN chciałby zadławić młodzież tymi dwoma pisarzami, traktując po łebkach lepszych i ciekawszych (Norwid, Ujejski, Goethe itp.)
Ostatnio zmieniony 17 gru 2011, 19:51 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Spis lektur

45
polliter pisze:
lapicaroda pisze:Chociaż inną kwestią jest interpretacja ''szkolna'' pewnych rzeczy, o których nikt nie ma pojęcia poza autorem. Kafka za życia nie wydał żadnej książki, tylko opowiadania w czasopismach, a swoje manuskrypty kazał spalić w testamencie, tyle że jego przyjaciel stwierdził, że niezłe i je wydał. Skąd wiemy że ''Proces'' akurat opowiada o zniewoleniu przez urzędniczy system, skoro facet nawet tej książki nie skończył, a tu i ówdzie brakuje rozdziałów...
Przyjaciel Kafki (Max Brod) zachował się bardzo nie "po przyjacielsku", bo nie wykonał testamentu pisarza, ale za to z pożytkiem dla literatury światowej :D
Kafka sam oświadczył, że proces ten "in idea" jest wlaściwie nieskończony i że dalsze jego perypetie nie wniosłyby nic nowego do zasadniczego sensu sprawy.
Dzięki Brodowi ocalaly jeszcze takie powieści, jak "Zamek" i "Ameryka" (już w calości) i kapitalne i przerażajace opowiadanie "Przemiana" (polecam)

Ja miałem szczęście do wyrozumiałych polonistów i za swoje "niepokorne" wypracowania dostawałem dobre oceny :black2:
''Przemiana'' to jest opowiadanie, a nie książka, ale nieważne... Jedna z najlepszych przenośni tego, jak wygląda brak akceptacji otoczenia, gdy ktoś przestaje być, jaki był.
''Zamek'' czytałam, też świetna książka, ale bez zakończenia również. Natomiast ''Ameryka'' to jest jeden wielki burdel. Za życia wydano tylko 1szy rozdział i to jako opowiadanie pt. ''Palacz'', no i oprócz tego, że książka nie ma jak zwykle zakończenia, nie ma również środka..nagle urywa się akcja i jest potem kilka rozdziałów napisanych bez sensu, bo reszta została prawdopodobnie w głowie Kafki i już nigdy jej nie poznamy.
W szkole myśleli, że ja czytam te Kafki i Orwelle, żeby mieć dobre oceny, a mnie tacy pisarze zawsze bardziej kręcili, niż np. literatura fantasy, do której próbowałam się przekonać, bo wszyscy mówią że fajne, a mnie jakoś nudzi.
Ostatnio zmieniony 19 gru 2011, 20:36 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Spis lektur

46
Nie czytałaś chyba "Króla Artura i rycerzy okrągłego stołu" i "Mgieł Avalonu"... z kolei ciekaw jestem tego Tolkiena..
Ostatnio zmieniony 19 gru 2011, 20:47 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Spis lektur

47
Yyyyy... Lapi, przecież napisalem, że "Przemiana" to opowiadanie... :D

Nebo, to Ty nie czytałeś Tolkiena???

Za karę przeczytasz go teraz sto razy!!!!!! :okey:
Ostatnio zmieniony 19 gru 2011, 21:50 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Spis lektur

48
Nie wiem, Nebo gdzieś Ty się uchował ;) Marsz do biblioteki po Tolkiena, akurat święta sobie umilisz, wyciszysz się :)
Ostatnio zmieniony 20 gru 2011, 11:30 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Spis lektur

50
Na pewno się wyciszę jak zrobię choć połowę tego co zamierzam a lekturę na razie mam - "Baśnie z tysiąca i jednej nocy" bez cenzury, oryginał. :)
Ostatnio zmieniony 20 gru 2011, 14:19 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Spis lektur

51
Ale chyba tysiąc nocy ich czytał nie będziesz?

Następne w kolejności "Hobbit", "Władca Pierścieni" i "Silmarillion". Będę robił kartkówki :black2:
Ostatnio zmieniony 20 gru 2011, 17:23 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Spis lektur

52
Nebogipfel pisze:Na pewno się wyciszę jak zrobię choć połowę tego co zamierzam a lekturę na razie mam - "Baśnie z tysiąca i jednej nocy" bez cenzury, oryginał. :)
Oryginałem to to było kilka wieków wstecz i po arabsku ;) Podobno baaardzo pikantne i wyrafinowane :P, a teraz to tylko popłuczyny się ostały, tysiące razy modyfikowane i ugrzecznione.
Ostatnio zmieniony 20 gru 2011, 22:05 przez Sailor, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda cząstka elementarna w kosmosie ma swoją antycząstkę. Razem tworzą parę, są identyczne, ale się nie tolerują. Jeśli zanadto zbliżą się do siebie, ulegają zagładzie i zamieniają w światło.
Majgull Axelsson

Re: Spis lektur

53
No to właśnie czytam ten arabski przetłumaczony na Polski bo było jednak tłumaczenie tych pikantnych i wyrafinowanych tekstów a dopiero potem ocenzurowano i dano jako bajkę dla dzieci. ;)

Tytuł "Księga tysiąca i jednej nocy, wybór". Wydawnictwo PIW z 1982 roku.
Ostatnio zmieniony 20 gru 2011, 23:31 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Spis lektur

54
Nie chodzi tylko o wojny. Nie pamiętam kiedy czytałam lekturę, która nie opierała by się na śmierci, cierpieniu, zdradzie, morderstwie, samobójstwach, głodzie, depresji, wyśmiewaniu itp. I dziwić się potem, że młodzi ludzie nie dośc, że nie mają już ochoty czytać kolejnej książki na takie tematy, to jeszcze sami popadają w depresję widząc samego siebie w bohaterze jakiejś tego typu lektury.
Ja lubię akurat takie tematy bo interesuje mnie psychika ludzka, ale wiadomo, większość młodych ludzi chce przeczytać coś pozytywnego.
Śmieszy mnie również zestawienie lektur. Dajmy na to gimnazjum. Druga klasa. Z jednej strony mamy Pana Tadeusza, z drugiej Małego Księcia lub wierszyki. Trochę to dziwne zestawienie.
Zawsze uważałam, że do niektórych książek trzeba dorosnąć a nie czytać na ślepo, pod przymusem, nawet nie rozumiejąc ich.
Ostatnio zmieniony 21 gru 2011, 11:24 przez Chinatsa, łącznie zmieniany 1 raz.
" Tym który umarł tamtego dnia, tak naprawdę byłem ja.
Moje życie było fałszywe.
Tak naprawdę mnie tam nie było"
The saddest
[img]http://www.roll-of-honour.com/Overseas/ ... imated.gif[/img]

Re: Spis lektur

55
Dzieki China, właśnie to mialem na myśli.
Dzieciaki w podstawówkach i gimnazjach trzeba najpierw zachecić do czytania. Czyli "Mikołajek", Brzechwa, Tuwim ("lokomotywa" a nie "Kwiaty polskie") i, nawet, ten nieszczęsny "Harry Potter", skoro chcą to czytać. "Pan Tadeusz" w gimnazjum - o, Boże! Nawet jeśli jakiś gówniarz jest ambitny i to przeczyta, to i tak nic z tego nie zrozumie. Może jeszcze dorzućmy do gimnazjum "Ulissesa" Joyce'a i "W poszukiwaniu straconego czasu" Prousta? To jest chore!!

W szkołach średnich można już wyrabiać smak (po odpowiednich lekturach, wiemy już, że gimnazjaliści chcą i lubią czytać), dajemy więc wymienione wcześniej przeze mnie propozycje (Biblia, mity, Dostojewski, Kafka itp.) albo nawet jakieś inne.

Powiedziałem, howgh!!
Ostatnio zmieniony 21 gru 2011, 12:47 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Spis lektur

56
Poczytałem sobie "Harrego.. Pottera" i nawet dobrze się to czyta. :)Myślę, że gimnazjaliści z tymi mrówkami i Telimeną by nawet zrozumieli, choć nie wiem jak z resztą. A mi się wydaje, by w ogóle czytali co chcę, zgłaszali nauczycielowi co przeczytali i np. potem pisali z tego opracowania i jakieś własne przemyślenia na temat danej książki. A jeśli czytali to samo albo mieli czytać to samo to niech wywiąże się jakaś twórcza dyskusja na ten temat. Niech mają własne zdanie i umieją rozmawiać na ten temat. Powinni nauczyć się myśleć a nie jedynie trenować pamięć.
Ostatnio zmieniony 21 gru 2011, 12:55 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Spis lektur

57
Bo najgorszą rzeczą jaką można zrobić to kazać komuś czytać książki i dawać z nich oceny. OK ja rozumiem, że trzeba młody umysł ćwiczyć, ale to właśnie daje odwrotne skutki.
Myślę dokładnie tak jak Polli. Jeżeli tak by było w szkołach, poziom czytania w naszym kraju wzrósł by o dziesiątki procentów. Dlaczego? Bo każdy by czytał to, na co ma ochotę i stopniowo szukał by więcej, coraz bardziej ambitnych książek.
Głupotą dla mnie tez jest zadawanie pytań przez nauczyciela albo na tescie "Zinterpretuj.....". Każdy interpretuje dane dzieło/dany charakter inaczej. A i tak jak napiszesz " po swojemu" to nie zawsze ci uznają bo albo nie trafiłeś w klucz albo osobistą interpretację nauczyciela.
Czytanie miało być przywilejem, przyjemnością a nie obowiązkiem skutkującym brakiem zainteresowania.
Ostatnio zmieniony 21 gru 2011, 16:50 przez Chinatsa, łącznie zmieniany 1 raz.
" Tym który umarł tamtego dnia, tak naprawdę byłem ja.
Moje życie było fałszywe.
Tak naprawdę mnie tam nie było"
The saddest
[img]http://www.roll-of-honour.com/Overseas/ ... imated.gif[/img]

Re: Spis lektur

58
Zadanie typu "Zinterpretuj..." jest świetne, rozwija własny punkt widzenia, uczy samodzielnego myślenia i interpretacji tekstów literackich. Kłopot zaczyna się wtedy, gdy istnieje "jedyna słuszna interpretecja", wtedy to jest chore.

Pamiętam, gdy w swoim wypracowaniu, uznałem Kreona za postać pozytywną i najsympatyczniejszą w całej "Antygonie". Mówiłem już wcześniej, że miałem szczęście do wspaniałych i wyrozumiałych polonistów. Dlatego też za to wypracowanie dostałem piątkę za, cyt. "oryginalne i własne podejście do całości" :black2:
Ostatnio zmieniony 21 gru 2011, 19:24 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Spis lektur

59
No a ojczym przeczytał dwie wersje "Krzyżaków" i udawał, że nie wie o jakiego Zbyszka chodzi. :D
Ostatnio zmieniony 21 gru 2011, 21:35 przez Nebogipfel, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeba iść do przodu nie oglądając się za siebie.
ps. w Tym wpisie jest o alkoholu i seksie.

Re: Spis lektur

60
Nebogipfel pisze:Na pewno się wyciszę jak zrobię choć połowę tego co zamierzam a lekturę na razie mam - "Baśnie z tysiąca i jednej nocy" bez cenzury, oryginał. :)
Całość? Z tego co wiem, w Polsce były tylko wydania redagowane...Hm, przyznaj się, szukasz pikantnych opisów? :P
Mam tę książkę w domu, ale zależy,co kto lubi. Pisane językiem, który mi przypomina jakby prostszą wersję Biblii. :D Ale ogólnie nawet, nawet.
A ja sobie czytam ''Alicję w krainie czarów''...
Ostatnio zmieniony 22 gru 2011, 12:02 przez lapicaroda, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Literatura”

cron