Re: Socrealizm i literatura

1
Iluż wielkich poetów oddawało hołd Stalinowi, ludziom pracy, robotnikom, partii socjalistycznej? Iluż z nich było beztalenciami, a iluż doskonałymi poetami? No i w końcu, iluż nich naprawdę wierzyło w to co pisali, a ilu zostało w jakiś sposób przymuszonych? Niektóre z wierszy są, z literackiego i lirycznego punktu widzenia, bez zarzutu, chętnie wystawiłbym im najwyższą ocenę, ze względu na fantastyczny warsztat, rewelacyjną metaforykę, budowanie napięcia w wierszu, doskonałą rytmikę i niebanalne rymy, tylko ten temat...
No właśnie, ten temat... Czy to wystarczający powód, by deprecjonować te wiersze? Fakt, zdarzały się literackie koszmarki, których nie dało się czytać, ale czy nazwiska Gałczyńskiego, Broniewskiego nie gwarantują nam poetyckiej uczty? Nie są nauką, jak prowadzić rytmikę, narrację, dobierać rymy, pointować?
"Rewolucja - parowóz dziejów"...
Chwała jej maszynistom!
Cóż, że wrogie wiatry powieją?
Chwała płonącym iskrom!

Chwała tym, co wśród ognia i mrozu
jak złom granitowy trwali,
jak wcielona wola i rozum,
jak Stalin.

Przeleciały watahy lotne
białogwardyjskiej konnicy...
Trwał, jak skała samotny,
Carycyn.

Parły niemieckie kolumny,
waliły stalowym gradem,
aż padły pod pięknym i dumnym
Stalingradem.

V

Pędzi pociąg historii,
błyska stulecie-semafor.
Rewolucji nie trzeba glorii,
nie trzeba szumnych metafor.

Potrzebny jest Maszynista,
którym jest On:
towarzysz, wódz, komunista -
Stalin - słowo jak dzwon!

VI

Któż, jak On, przez dziesiątki lat
na dziobie okrętu wytrwał?
Szóstej Części przygląda się świat.
Bitwa.

Tam - bezrobocia, strajki, głód.
Tu - praca. Natchniony traktor.
Tworzy historię zwycięski lud.
Chwała faktom!

Któż, jak On, przez dziesiątki lat
wiódł ludzkość na krańce dziejów?
Jego imię - walczący świat:
nadzieja.

Rewolucjo! - któż wiatr powstrzyma,
kto ziemię zawróci w biegu?
Rewolucjo, tablice praw Rzymu
obalamy od Chin po Biegun!

Rewolucjo! siedemdziesiąt lat
Stalinowych powiewa nad światem.
I rodzi się nowy świat,
świat stary pęka jak atom.

(W. Broniewski, "Słowo o Stalinie")
Przecież to kapitalnie zbudowany wiersz!!

Albo Gałczyński:
Do pół masztu zwieszona flaga,
flagę wiatr przedwiosenny targa.
To nie wiatr, to szloch na wszystkich kontynentach i archipelagach.
Umarł Stalin.
Jakby nagły grad zboża pogiął,
jakby w biały dzień noc w okno.
Dzisiaj słońce jest żałobną chorągwią.
Umarł Stalin.
Płaczą ludzie na ulicach. Ciężko.
Taki ciężar zwalił się na ręce.
Płaczą ludzie zwyczajni jak ziarnko piasku.
a ci go kochają najgoręcej.
Krzyczy Wołga, szlocha Sekwana.
Woła Dunaj, jęczą rzeki chińskie.
Broczy Wisła jak otwarta rana.
Lamentują potoki gruzińskie.
Krzyczy Aragwa: Stalin! Chmury całego globu
wiatr zeszył w jedną chorągiew żałobną.
O, poeci rozpowiadajcie
W każdej wiosce, w każdej krainie
ból nasz wielki po wielkim Stalinie.
Umarł Przyjaciel.
Cień padł na ziemię od tej śmierci,
od oceanu do oceanu,
od Gibraltaru do Uralu.
Ale niech wróg nie liczy na cień i nieszczęście.
Ale niech wróg nie myśli, że przez ten cień przejdzie.
Nie pożywi się wróg na naszym bólu i żalu.

K.I. Gałczyński, "Umarł Stalin")
To są rewelacyjne wiersze. Gdyby Gałczyński coś takiego napisał o Wojtyle, to wszyscy pialiby z zachwytu.

Więc jak to jest z tą tematyką i wartością poezji? Zapraszam do dyskusji.
Ostatnio zmieniony 26 paź 2014, 14:16 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Socrealizm i literatura

2
Podobają mi się :P.No,no,z tej strony chłopaków nie znałem.Chyba większość to przechodziła,część świadomie,w uniesieniu,część na fali.Pierwsze książki Lema,Astronauci,Obłok Magellana...Ale i tak dobrze się czyta :) .
Ostatnio zmieniony 26 paź 2014, 15:03 przez mordotymoja, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Socrealizm i literatura

3
mordotymoja pisze:Podobają mi się :P.No,no,z tej strony chłopaków nie znałem.Chyba większość to przechodziła,część świadomie,w uniesieniu,część na fali.Pierwsze książki Lema,Astronauci,Obłok Magellana...Ale i tak dobrze się czyta :) .
To już zależy od średniej wiekowej na tym forum. :)
Własnie, dobrze się czyta "Czuka i Heka", "Chłopców z Placu Broni", "Pana Samochodzika", "Timora i jego drużynę", no i też Lema, ale czy to socrealizm w takim wydaniu jak ten z lat czterdziestych i pięćdziesiątych?
Broniewski swoje od Ruskich wycierpiał, Gałczyński właściwie był obojętny, byle pozwolono mu pisać, więc taka dość bliska mi postać, hehe... Konformizm za cenę nonkonformizmu i swobody literackiej.
Byli jeszcze Ważyk, Andrzejewski...
A co powiedzieć o Bahdaju, Nienackim, Niziurskim... Kurwa, to autorzy mojego dzieciństwa i nigdy ich nie przekreślę, nawet jeśli pan Tomasz NN (Pan Samochodzik) był ORMOwcem. Mam to gdzieś, to był mój bohater z dzieciństwa. :)
No, ale jak wspomniałem wcześniej, to nie do końca socrealizm, tylko twórczość zgodna z kierunkiem partii, a to raczej nie to samo.
Ostatnio zmieniony 26 paź 2014, 15:26 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Socrealizm i literatura

5
Nie miałem na myśli samego okresu powstania tych powieści Lema, ale czy to był taki pełnoprawny socrealizm czy tylko takie pisanie, by te książki można było w Polsce wydać i cenzor się nie dopierdolił. :)
Lem tam raczej nie wychwalał Stalina, robotników i socjalistycznej drogi do szczęścia. :D
Ostatnio zmieniony 23 lis 2014, 16:15 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Socrealizm i literatura

6
polliter pisze:Nie miałem na myśli samego okresu powstania tych powieści Lema, ale czy to był taki pełnoprawny socrealizm czy tylko takie pisanie, by te książki można było w Polsce wydać i cenzor się nie dopierdolił. :)
Lem tam raczej nie wychwalał Stalina, robotników i socjalistycznej drogi do szczęścia. :D
Stalina nie wychwalał.Ale świetlista,socjalistyczna droga do gwiazd jest w tych książkach czytelna,z oczywistych względów nie wychwalał robotników,Astronauci to historia dziejąca się na początku 21 wieku,na Wenus poleciała międzynarodowa ekipa towarzyszy z licencjatem co najmniej :cool:.
Ostatnio zmieniony 23 lis 2014, 17:18 przez mordotymoja, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Socrealizm i literatura

7
mordotymoja pisze:
polliter pisze:Nie miałem na myśli samego okresu powstania tych powieści Lema, ale czy to był taki pełnoprawny socrealizm czy tylko takie pisanie, by te książki można było w Polsce wydać i cenzor się nie dopierdolił. :)
Lem tam raczej nie wychwalał Stalina, robotników i socjalistycznej drogi do szczęścia. :D
Stalina nie wychwalał.Ale świetlista,socjalistyczna droga do gwiazd jest w tych książkach czytelna,z oczywistych względów nie wychwalał robotników,Astronauci to historia dziejąca się na początku 21 wieku,na Wenus poleciała międzynarodowa ekipa towarzyszy z licencjatem co najmniej :cool:.
No, ale nie jest to podane wprost, a w socrealizmie wszystko jest podane topornie, tak, żeby odbiorca nie miał żadnych wątpliwości o co chodzi w dziele. :)
Wiadomo, że wszystko, co powstawało w tamtych czasach było w jakiś sposób przesiąknięte jedyną, słuszną drogą, w każdym bądź razie o krytyce systemu można było zapomnieć, więc artyści dorzucali coś, co spodobałoby się władzom, byle nie drażnić cenzury i móc tworzyć. Jednak nie uznałbym tego za socrealizm w sztuce, prędzej za wymuszoną poprawność polityczną. Socrealizm był bezpośredni, bezczelny w swoim lizodupstwie, tak jak na przykładach z mojego pierwszego wpisu, Lem aż tak bezczelnie nie agitował władz ludowych i socjalistycznej drogi do szczęścia, tak mi się wydaje. :D
Ostatnio zmieniony 23 lis 2014, 18:49 przez polliter, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards

Re: Socrealizm i literatura

8
Nic nie czytałam z tego co Wy :D Dąbrowska, Wańkowicz, Andrzejewski, Jasienica, Wernic, Siesicka, Musierowicz, Auderska, Bahdaj, zapomniałabym o Kownackiej, powinna być pierwsza w kolejce, chociaż moją przygode z samodzielnym czytaniem zaczynałam od Dzieci z Bullerbyn :D
Jeszcze mi ktoś chodzi po głowie, ale nie pamietam teraz....
Ostatnio zmieniony 23 lis 2014, 18:56 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Socrealizm i literatura

9
Widzę, że się "Poematu pedagogicznego" Makarenki nie czytało...; Dużo straciliście.
Obrazek

A Lem w późniejszym okresie, to był bardzo anty. Poza tym jego książki uczyły (moim zdaniem) najważniejszej rzeczy - pokazały, że można inaczej myśleć.
Ostatnio zmieniony 23 lis 2014, 21:16 przez Gorgiasz, łącznie zmieniany 1 raz.
http://wydaje.pl/e/szelest-zamknietych-drzwi
http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Gen ... 705218.pdf
http://wydaje.pl/e/genesis-w-poszukiwan ... losci-cz-2

Re: Socrealizm i literatura

10
Mnie się wydaje, że Lem zawsze był anty albo przynajmniej obojętny, w każdym razie, nie znam żadnego jego dzieła, które gloryfikowałoby system panujący w tamtym czasie, a już na pewno, nie bezpośrednio i tak bezczelnie jak robili to Broniewski, Gałczyński, Putrament czy inni.
"Ateista - dzięki Bogu" Luis Bunuel
"Mam problem z piciem. Dwie ręce, a tylko jedna gęba" Keith Richards
ODPOWIEDZ

Wróć do „Literatura”

cron