Re: Marta Weronika

1
Brakowało mi wątku. Sprawa sięga korzeniami czasów sprzed powstania tegoż forum. Wrzucę dwa linki:

http://www.diariusz.net/prosba-o-pomoc.html

http://www.diariusz.net/podziekowanie.html

To jest historia nadal pisana przez życie, do której każde z nas ma możliwość dopisania kilku słów.
Ostatnio zmieniony 26 paź 2010, 13:00 przez Artur, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Artur ♆

Żyjemy w czasach, gdzie wytwory schorowanej wyobraźni mają większe prawo obywatelstwa niż rzetelne myślenie.

Re: Marta Weronika

2
Piękna historia, Artur! Tyle w niej miłości i radości wbrew wszystkiemu, że aż serce topnieje... Słodka jest ta mała kruszynka i wierzę, że uda się ją usprawnić całkowicie. Chwała lekarzom za umiejętności przywracania do normalnego życia i chwała wszystkim ofiarodawcom (niestety, najsmutniejsze jest to, że znów rządzi pieniądz...). Ale ja wyczułam między wierszami, coś, co sprawi (i z całego serca tego życzę tej rodzinie), że ten "cud" się stanie: wiarę, nadzieję, miłość. To jest klucz do otwierania ludzkich serc i pomoc nadejdzie, wierzę w to również!

:kw:
Pozdrawiam!

Lidka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historie napisane przez życie”

cron