Strona 1 z 1

Re: Dziwna sytuacja w pewnym sklepie

: 30 maja 2012, 19:04
autor: kosa
Kilka dni temu dostałem od pewnej osoby informację, że w mieście niedaleko mojego miejsca zamieszkania jest sklep z książkami o magii, jasnowidzeniu, aniołach, medytacji itp. Ale co więcej - sprzedaje tam kobieta, która posiada zdolność jasnowidzenia. Podchodzę bardzo sceptycznie do tego typu spraw, ale ta osoba opisała mi sytuację, w której ta kobieta odpowiedziała na jej myśl... Komuś innemu, kto też wtedy tam był, powiedziała, że jest jasnowidząca (ktoś pytał o książkę z tym związaną), moja znajoma coś sobie pomyślała (nieważne co, taka osobista sprawa) i dostała odpowiedź od tej kobiety. Pomyślałem więc, że może coś w tym jest...
Dziś tam byłem, jednak pomimo że wiedziałem, gdzie tego sklepu szukać, przechodziłem obok dwukrotnie i jakimś cudem go nie zauważyłem. Później poszedłem załatwić inne sprawy i wróciłem tam. Za trzecim razem już znalazłem sklep, ale był zamknięty, pomimo że powienien być otwarty o tamtej porze... Niedaleko jest taka mała fontanna, a wokół niej ławki. Usiadłem na jednej z nich i pomyślałem, że poczekam, a nuż za chwilę sprzedawczyni wróci. Ledwo usiadłem i za jakieś pół minuty od optyka, znajdującego się może 20 metrów dalej, wyszła kobieta. Normalnie ubrana, nie jakaś "wiedźma" :D To mógł być każdy: nauczycielka, księgowa, lekarka... I moja pierwsza myśl: "To ona". Ale następna: "Nie no, na pewno nie". Ale co widzę? Kobieta wyciąga z torebki jakieś klucze... Podchodzi do sklepu i otwiera go :) Wchodzę. Atmosfera taka... "magiczna" :) Przeglądam tytuły... Otwieram jedną książkę, z jakimiś sentencjami na każdy dzień roku... Nie czytałem ich dokładnie, tylko przewracałem kartki. I nagle myśl: "Jeśli masz mi coś do powiedzenia, mów." Skierowana w sumie nie wiem do kogo, chyba do książki :D I następna strona jaką otwieram - z datą 24 sierpnia... Wtedy się urodziłem... I tekst mniej więcej taki: Przekręć klucz w prawo, a zdejmiesz kajdany, przekręć w lewo a pęta się zacisną. Wybór należy do Ciebie... Ciekawe, prawda? :)

Re: Dziwna sytuacja w pewnym sklepie

: 30 maja 2012, 19:07
autor: voltaren
Raczej przypadek, co do kobiety, to znane są takie przypadki osób, które potrafią być bardzo sugestywne.

Re: Dziwna sytuacja w pewnym sklepie

: 31 maja 2012, 6:43
autor: teddybear
to pewnie wszystkim djobeł steruje...

Re: Dziwna sytuacja w pewnym sklepie

: 19 cze 2012, 21:54
autor: mont_kaw
Miales ze soba kajdanki,sznurek w kieszeni? :)

Re: Dziwna sytuacja w pewnym sklepie

: 29 cze 2012, 15:39
autor: NianiaOgg
kosa pisze:"Jeśli masz mi coś do powiedzenia, mów."
I nie zagadałeś do tej kobiety? Albo nie... "pomyślałeś" do niej?

Re: Dziwna sytuacja w pewnym sklepie

: 29 cze 2012, 17:46
autor: kosa
Pomyślałem. A książka "odpowiedziała".

Oj tam, to było dawno, zdążyłem nabrać do tego dystansu.

Re: Dziwna sytuacja w pewnym sklepie

: 29 cze 2012, 17:57
autor: baabcia
jak z tarotem - jeśli wymyślisz co po lewej co po prawej - masz moc

miała otworzyć to otworzyła

a Ty masz rację, że warto baśnie mieć w głowie i szukać pozytywnego wsparcia - naprawdę działa; tak samo dział dołowanie

zawsze szukaj dobrych horoskopów - jesli odkryjesz ich moc - będziesz zachwycony

Re: Dziwna sytuacja w pewnym sklepie

: 29 cze 2012, 21:46
autor: Ines
Ja takiego sklepu szukałam. Powiesz w jakim to jest mieście i gdzie się konkretnie znajduję ? Z taką osobą jak tamta pani rozmowa byłaby naprawdę interesująca i pouczająca.

Re: Dziwna sytuacja w pewnym sklepie

: 29 cze 2012, 23:32
autor: kosa
W Hrubieszowie na tzw. Manhattanie (skrzyżowanie ulic Mickiewicza i chyba Piłsudskiego), obok świateł (w Hrubieszowie do niedawna były tylko jedne, właśnie obok tych). Byłaś tam kiedyś?