Re: O pomaganiu

61
Czy mieli prawo do pokazania twarzy, nie wiem, nie znam bułgarskiego prawa, czy tę skrajną nędzę można jeszcze nazwać biedą, tu bym polemizowała, czy nic nie można wyczytać z tego reportażu... to już każdy musi mówić za siebie, dla mnie to obraz upadku człowieka, mówię o Bułgarach, żeby było jasne, pomoc społeczna wjeżdża w nocy, żeby wszyscy byli w "domu" i robi porządek, bo wcześniej przecież nie wiedzieli.... I tu mam nadzieję, że chociaż te najmłodsze uda się "ucywilizować" nauczyć czytać, pisać, zdobyć zawód, bez tego nie mają szansy wyjść z nędzy, czy to mało, bardzo mało, ale od czegoś trzeba zacząć, a w reportażu widać, że na więcej na razie liczyć nie mogą.
Ostatnio zmieniony 28 paź 2013, 16:30 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: O pomaganiu

64
Małrycy pisze:... (o) mechanizmach pomocy chciałbym porozmawiać. Kto powinien zajmować się udzielaniem pomocy i na czym powinna tam pomoc polegać? Na aktywizacji, na dawaniu jałmużny i doraźnej pomocy, czy może wręcz, w ogóle nie powinniśmy pomagać, bo pomoc demoralizuje?
http://imladis.p2a.pl/viewtopic.php?id=6955&p=21 # 210 wstawiłam link do audycji na ten temat
Ostatnio zmieniony 07 lis 2013, 12:53 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: O pomaganiu

65
baabcia pisze:...ale wróćmy jeszcze do pomagania w Polsce...
czy Cyganie w Polsce mają lepiej niż na Słowacji?
tam mają osiedla, które sami dewastują...
tu nie mają nic, swoje osiedla organizują jak potrafią, a i tak dostają kopa, tylko to są rumuńscy Cyganie..
mówię o Romach, którzy osiedlili się we Wrocławiu, jakoś na wiosnę miasto eksmitowało prowizoryczne osiedle przy ulicy Paprotnej, gdzieś się jednak musieli podziać, założyli nowe, przy Kamieńskiego, utrzymują się z żebractwa i zbierania złomu, żyją bez bieżącej wody, kanalizacji, prądu, miasto złożyło wniosek o eksmisję motywując
Reprezentujący gminę Wrocław radca prawny Jacek Dżedzyk w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że miasto chce, aby Romowie opuścili koczowisko, ponieważ "warunki, w jakich tam mieszkają, zagrażają ich bezpieczeństwu, życiu i zdrowiu".
świetne prawda? http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html
Ostatnio zmieniony 22 lis 2013, 16:06 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: O pomaganiu

68
eh niemądra baba, wystarczyło kupić piłe motorową albo pożyczyć, miałaby zabawe a teraz dostanie 10% z tego co miała na posesji
Ostatnio zmieniony 29 lis 2013, 1:15 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: O pomaganiu

69
Pewnie jakby miała na piłę, nie musiałaby prosić o opał :) a pilarzowi (tak go się nazywa? ) też trzeba zapłacić...
Ostatnio zmieniony 29 lis 2013, 1:17 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: O pomaganiu

70
to trzeba poprosić sąsiadów ...

niektórzy mają zawsze i wszystko pod górę

pewnie że nie fortunna ta pomoc była trochę

ale można było oddać komuś trochę za pocięcie

część ludzi sobie radzi pośród ludzi a część się domaga całe życie

moja Mama ma rano bułeczki, bo sąsiedzi lecą, śmiecie wyrzuci każdy jeśli tylko postawi za drzwiami itd
ale za to poleci popilnować maluszka kiedy młoda sąsiadka idzie po starsze do szkoły itd
pomoże napisać podanie, rozliczyć pit ...

ech - różnie ludzie żyją
Ostatnio zmieniony 29 lis 2013, 1:29 przez baabcia, łącznie zmieniany 2 razy.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: O pomaganiu

71
ta kobieta to widać że wkurzona i obrażona na cały świat, wiecznie niezadowolona, cokolwiek dostanie to będzie narzekać
Ostatnio zmieniony 29 lis 2013, 3:01 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: O pomaganiu

72
o właśnie
a to z naszych podatków przecież

trzeba było po pierwsze drzewa nie wycinać
po drugie jesli już to sprzedać najkorzystniej
rozliczyć np usługę taniej z rozliczeniem drzewem

ale gmina woli zapłacić swojemu wycinaczowi kupę kasy i jeszcze dorzucić za odwiezinie drzewa do kobity (3/4 po drodze zgubia koło właściego kominka ) - tak to działa

a kobita ewidentnie nie zadowolona
Ostatnio zmieniony 29 lis 2013, 14:01 przez baabcia, łącznie zmieniany 2 razy.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: O pomaganiu

73
Jesteście pewni, ze wiecie o czym mówicie? Kto trzyma w domu piłę tartaczną i traki, kto posiada dźwig, koszt takiej przyjemnosci jak przewiezienie kłód do tartaku i pocięcie, przewyższa być może wartość tego drewna, ja mam brzydkie podejrzenie, że znalazł się cwaniak, który chciał mieć kłopot z głowy jeden i drugi i zaoszczędzić na kosztach.
Ostatnio zmieniony 29 lis 2013, 21:01 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: O pomaganiu

75
W życiu jak w bajce
..bo moi przyjaciele są straszniejsi niż on..
Obrazek
czy to nie jest piękne?
Ostatnio zmieniony 02 gru 2013, 18:46 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: O pomaganiu

77
:brawo:

i naśladować

trzy cherlawe staruszki na korytarzu gdy ktos drze ryja na dziecko, na kogokolwiek to juz jest akcja

wszędzie zawsze stanowczym głosem informować, ze nie ma zgody na przemoc

pewnie ze trzeba popatrzeć chwilę na czym akcja polega w środku sklepu na przykład

ale ile razy spotykam, wydzierające się na dzieci babska spędzające w sklepie z zanudzonym sterroryzowanym dzieckiem wolny czas wcale nie waham się grzecznie ale stanowczo zaproponować zajęcie się dzieckiem albo oddanie dziecka jeśli zbędne :tak:

wszystkie szarpania z poganianiem; wulgarne zachowania czy szarpanie, ciągniecie ...
a i jeszcze genialne opowieści w pracy "jakie ja mam głupie bachory..."

warto być na co dzień takim easy riderem - da się

a kiedy stoi mama z dzieckiem do kasy przepuścić :) też da się jasno i głośno poprosić wszytskich - działa
przechadzam się pomiędzy [email protected]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historie napisane przez życie”

cron