Re: O pomaganiu
61Czy mieli prawo do pokazania twarzy, nie wiem, nie znam bułgarskiego prawa, czy tę skrajną nędzę można jeszcze nazwać biedą, tu bym polemizowała, czy nic nie można wyczytać z tego reportażu... to już każdy musi mówić za siebie, dla mnie to obraz upadku człowieka, mówię o Bułgarach, żeby było jasne, pomoc społeczna wjeżdża w nocy, żeby wszyscy byli w "domu" i robi porządek, bo wcześniej przecież nie wiedzieli.... I tu mam nadzieję, że chociaż te najmłodsze uda się "ucywilizować" nauczyć czytać, pisać, zdobyć zawód, bez tego nie mają szansy wyjść z nędzy, czy to mało, bardzo mało, ale od czegoś trzeba zacząć, a w reportażu widać, że na więcej na razie liczyć nie mogą.
Ostatnio zmieniony 28 paź 2013, 16:30 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....