jest taka tendencja wbudowana aby robić z innych ludziów wrogów , dlaczego tak sie ma ?
Re: wrogowie
: 02 lis 2013, 18:08
autor: baabcia
z własnej słabości
Re: wrogowie
: 02 lis 2013, 18:10
autor: mordotymoja
Odpowiem za siebie.Ma się tak bo nie mogę kochać wszystkich,serducho mam za małe :/ .Nie których się nie da ,no nie zmuszę się,to już bym wolał czerninę zmusić się i zjeść ...
Re: wrogowie
: 02 lis 2013, 18:38
autor: baabcia
identyfikowanie się ze swoim stadem przez wspólnego wroga
na wszystkie wojny tak się idzie
a wojna rodzi marszałka bohatera
tak to się organizuje
jednoczy się ludzi wrogiem i strachem i robi karierę
a metoda powiela się w dół
Re: wrogowie
: 02 lis 2013, 18:43
autor: mordotymoja
Ja nie mam swojego stada.Samotny koziołek matołek jestem .Inne koziołki mnie denerwują ...
Re: wrogowie
: 02 lis 2013, 18:56
autor: baabcia
i znasz sposób by ich zostawić luzem
byle Ci do ogródka nie leźli
coś o tym śpiewał Kaczmarski
Re: wrogowie
: 07 lis 2013, 10:08
autor: ksawery
Wyznaję zasadę: przyjaciół trzymaj blisko, wrogów jeszcze bliżej.
Re: wrogowie
: 07 lis 2013, 10:48
autor: baabcia
masz na oku ?
ciężki plecak
ale to prawda warto mieć wiedzę o przeciwniku
Re: wrogowie
: 07 lis 2013, 13:41
autor: Crows
nie ma wrogów
Re: wrogowie
: 07 lis 2013, 13:58
autor: baabcia
dobra
jak traktować osobę, która na nas poluje/czyha - uważam, po pierwsze neutralziować sobie w głowie, ale bywa że jednak trzeba być ostrożnie przytomnie czujnym
posłucham
?
Re: wrogowie
: 07 lis 2013, 14:03
autor: Crows
pozbądź sie magnesu , który przyciąga wroga
Re: wrogowie
: 07 lis 2013, 14:08
autor: baabcia
oj bywa przecież tak, że prowokuje dobre
i bywa tak, że wróg żyje swoim życiem
ja nie mylę nienawiści w sobie z wrogiem; ani reakcji dającej powód wrogowi
gdy sie nie szanuje innych to Ci inni najpierw zdziwieni, potem wkurzeni, następnie uwalniają zwierzęcą nature
Ludzi wkurza wiele ale chyba najbardziej wywyższanie sie lub robienie sie lepszym niż sie jest w rzeczywistości. Fałsz idzie wyczuć nawet przez internet.
Re: wrogowie
: 08 lis 2013, 16:41
autor: Crows
Przygłup (np taki Józek co sie nazarł sterydów i z opuchnietymi miesniami chodzi po osiedlu) nie jest moim wrogiem jest chwilą podniecenia a później tylko obojętnością
wróg to cos wiecej , kojarzy mi się z przewlekłą nienawiścią
Re: wrogowie
: 08 lis 2013, 16:58
autor: baabcia
każdy kto nie bierze za siebie odpowiedzialności zrzuca ją - najłatwiej na wroga - więc zmyśla go
i bywa, że lata z tym aktywnie przez całe życie
spróbuj być Żydem czy gejem
a co gorsza np ex partnerem w jakichkolwiek interesach - np w rodzinie
a taki hejter?
wiktymologia się kłania - wiem
ale dziś są trwale nienawidzący przecież - beztlenowce upierdliwe czasem
Re: wrogowie
: 08 lis 2013, 18:47
autor: mordotymoja
baabcia pisze:każdy kto nie bierze za siebie odpowiedzialności zrzuca ją - najłatwiej na wroga - więc zmyśla go
i bywa, że lata z tym aktywnie przez całe życie
spróbuj być Żydem czy gejem
a co gorsza np ex partnerem w jakichkolwiek interesach - np w rodzinie
a taki hejter?
wiktymologia się kłania - wiem
ale dziś są trwale nienawidzący przecież - beztlenowce upierdliwe czasem
Mógłbym być Żydem,małym elementem większego,wybranego . Gejem nie,odpada,to już bym wolał czerninę na obiad przez tydzień.Trudno...
Re: wrogowie
: 08 lis 2013, 19:37
autor: baabcia
prawda, ze nie da się za nic wyobrazić, że będziemy innej orientacji niż jesteśmy ?
to fajne doświadczenie, spróbować sobie rano wyobrazić, ze budzimy się w ciele odmiennej płci a główka zostaje na miejscu
i z radia leci życzliwa propozycja przleczenia nas w sprawie zmiany głowy;
co do bycia Żydem no problem - gorzej sobie wyobrazić, że dzieci masz też Żydów i w szkole, na ulicy, nawet na forum Im ktoś ma coś w tej sprawie do dowalenia im - przerażające ale przecież ludzie są chętni do dźgania
Re: wrogowie
: 08 lis 2013, 19:40
autor: Abesnai
Taki duży, taki mały może wrogiem być ... Taki gruby, taki chudy, może wrogiem być ... Taki ja i taki Ty ...
Re: wrogowie
: 08 lis 2013, 19:45
autor: baabcia
a po co?
(chyba) Crows pyta
Re: wrogowie
: 08 lis 2013, 20:10
autor: Abesnai
Crows pisze:jest taka tendencja wbudowana aby robić z innych ludziów wrogów , dlaczego tak sie ma ?
baabcia pisze:a po co?
(chyba) Crows pyta
Istotą wrogości jest obcość baabciu. Wiedział to Carl Schmitt, czołowy prawnik nazistów, wiedzieli to inni "krzewiciele" narodowego socjalizmu.
Po co ... ? Ideologia nienawiści potrzebuje wrogów. Żeby usprawiedliwić dokonywane zbrodnie, uzasadnić potrzebę podziału na lepszych - gorszych, uwiarygodnić autorytarne zapędy, tyranię, despotyzm. Wiedział to Stalin, wiedzą również poszczególni dyktatorzy i wszyscy zwolennicy reżimów.
Odmienność kulturowa, zróżnicowanie poglądowe, wszystkie te czynniki, które zapewniają nam postęp cywilizacyjny, które zapewniły przetrwanie i sukces naszego gatunku stanowią jednocześnie od wieków niewyczerpane źródło wzajemnej przemocy i nienawiści. Żeby doszło do ich eskalacji, nie trzeba wiele, wskaż wroga. Taki i ja i taki Ty ... .
Re: wrogowie
: 08 lis 2013, 20:33
autor: mordotymoja
Właśnie czytam fajną książkę najświętsza wojna ,a na stoliku leżą i czekają katarowie S. O`shea,tematyka taka sama,o dobrych ludziach głoszący ideę ubóstwa,potępiający przemoc,wojny i ich zagładzie.W imię Boże.Byli zadrą.
Re: wrogowie
: 23 lut 2014, 12:52
autor: Kopik
Crows pisze:Przygłup (np taki Józek co sie nazarł sterydów i z opuchnietymi miesniami chodzi po osiedlu) nie jest moim wrogiem jest chwilą podniecenia a później tylko obojętnością
wróg to cos wiecej , kojarzy mi się z przewlekłą nienawiścią
Masz rację -przewlekłą nienawiścią ...to choroba która drąży ludzi .Moim największym wrogiem są sąsiedzi zazdrośni ,że mam więcej a czy to moja wina do jasnej anieli?
Oni nigdy nie osiągną tego co ja, ale tylko z jednego powodu, za dużo jadu mają w sobie .Kierują swoją energię nie w tym kierunku co powinni .
Re: wrogowie
: 23 lut 2014, 14:10
autor: Crows
jaką masz brykę ?
Re: wrogowie
: 23 lut 2014, 21:20
autor: mordotymoja
Ja nie mam wrogów.Wszyscy nie żyją :satan: ...
Re: wrogowie
: 24 lut 2014, 6:31
autor: Gość
Kim dla czlowieka jest jego wrog - kim jest czlowiek dla czlowieka? Wrogiem? Dlaczego? A moze mysla o czlowieku?
Re: wrogowie
: 24 lut 2014, 8:51
autor: Kopik
Crows pisze:jaką masz brykę ?
Cytrynkę Wyznacznikiem czego jest bryka ?
Re: wrogowie
: 24 lut 2014, 8:59
autor: Kopik
Ayalen pisze:Kim dla czlowieka jest jego wrog - kim jest czlowiek dla czlowieka? Wrogiem? Dlaczego? A moze mysla o czlowieku?
Dla mnie wróg jest kimś to kto niszczy mi życie ....myślą mową i uczynkiem ,mimo iż ja nie zrobiłam nic by sobie na to zasłużyć .
Człowiek dla człowieka ...czasami wilkiem.Im jedni bardziej szczęśliwi , tym inni bardziej sfrustrowani -oczywiście nie wszyscy .
Re: wrogowie
: 24 lut 2014, 9:50
autor: Gość
Kopik pisze:
Ayalen pisze:Kim dla czlowieka jest jego wrog - kim jest czlowiek dla czlowieka? Wrogiem? Dlaczego? A moze mysla o czlowieku?
Dla mnie wróg jest kimś to kto niszczy mi życie ....myślą mową i uczynkiem ,mimo iż ja nie zrobiłam nic by sobie na to zasłużyć .
Człowiek dla człowieka.
Czy jestes pewna ze nic?
Nigdy nic nie dzieje sie bez powodu.
Moze nie wie ze to robi.
Moze zostal sprowokowany.
Moze odgrywa sie na kims za cos zupelnie innego.
Moze -
Na pewno istnieje jakis powod.
Czy naszym wrogiem jest ten, o kim myslimy, postrzegamy, traktujemy jak wroga? Otrzymujac to samo?
Niekoniecznie od tego kogo uwazamy za wroga - dobro i zlo zawsze powraca do nadawcy, ale czesto w innej formie, z innej strony.
Warto poszukac w sobie - moze?
Re: wrogowie
: 24 lut 2014, 18:31
autor: Kopik
Czy jestes pewna ze nic?
Nigdy nic nie dzieje sie bez powodu.
Moze nie wie ze to robi.
Moze zostal sprowokowany.
Moze odgrywa sie na kims za cos zupelnie innego.
Moze -
Na pewno istnieje jakis powod.
Czy naszym wrogiem jest ten, o kim myslimy, postrzegamy, traktujemy jak wroga? Otrzymujac to samo?
Niekoniecznie od tego kogo uwazamy za wroga - dobro i zlo zawsze powraca do nadawcy, ale czesto w innej formie, z innej strony.
Warto poszukac w sobie - moze?
...coś by się znalazło
...to fakt
...wie, wie , a jaką przyjemność z tego czerpie
...też być może taka opcja
...wiele powodów
....w sobie już znalazłam