Re: juzek

1
żyl sobie chłopiec na imie miał michał
od dziecka wiedział że nie jest jak inni
ciągle był wszystkiego ciekawy i nieustanie zadawał pytanie "dla ciego"
gdy mama nie znajdywała już odpowiedzi dawała mu telefon do zabawy
nie myślał jak reszta ruwieśników ,był wyrozumiały, wspułczuł i rozumiał nawet mame madzi z sosnowca
myślał logicznie i zył w swoim małym świecie , świecie w którym gwiazdy były zaslużonymi rycerzami i świętymi
serce wyglądało jak to walentynkowe , a istota człowieka mieściła sie w sercu a nie muzgu
wiedział że mikołaj nie istnieje ale i tak pisał do niego list bo to dawało mu nadieje
miał kochającom rodzine , troszczył sie o małe siostrzyczki , dziewczyny z somsiedztwa
były dla niego jak koledzy tylko inaczej ubrani i delikatniejsi a nie dziewczynami
pewnego razu wszystko sie zmieniło mama kazała mu sie zpakować ,wziela waliski zadzwoniła po taksówke i pojechała do babci
nie wiedział że już nigdy nie zobaczy wtedy jeszcze kochanego tatusia
potem trafił do szkoły , starał się kolegowac ze wszystkimi , zawsze było mu zal nie lubianych kolegów
siadał z nimi i bawił sie tylko dlatego ze inni nie chcieli , nie bawił sie z fajnymi bo oni mieli wszystko
a nie fajni potrzebowali wsparcia , kolegi do zabawy , wiedział że musi im pomagać
w puźniejszych klasach sam za to zapłacił ,fajni zaczeli go olewac a czasem nawet gnebic bo zadawał sie z nie fajnymi ,
za dobro odpłacili mu bulem jego serce zostało skaleczone
w gimnazjum odrzuceni nie fajni byli w jednej klasie a on z fajnymi w drugiej
fajni zaczeli go gnębić nie było już lamusów nad którymi mogli sie znęcać więc wybrali go cichego odmieńca
wracal do domu z płaczem i płakał w kącie aby nikt nie widział, nikt go nie rozumiał
a on nie wiedział jak powinien sie zachowywac przy fajnych aby go lubili za dużo czasu spedzał z nie fajnymi
w końcu postanowił wykuc i założyć zbroje z debilizmu za którą chował prawdziwego siebie,nazwał ją jaś
z czasem zbroja przyrosła i nikt już nie widział kim naprawde był i kim jest
wygłupiał sie robił z siebie kretyna i błazna takiego który próby zranienia zmienia w żart
nikt nie traktował go poważnie ,nikt nie znał go poważnego
gdy poszed do nowej szkoły zobaczył ją piękną i wspaniałą taką ktura pomaga innym ma serce jak on kiedyś
Zakochał sie ale gdy ona go zobaczyła odrzuciła ją jego zbroja
nie mugł jej zdjąć , zapłakał tylko raz kiedy koledzy śmiali sie że on myślal że ma u niej szanse
ale nikt nie widział jego płaczu , postanowił ylko zaszyć sie w zbroi jeszcze bardziej
po 2 latach zaczoł ćpać miał dziwne fazy i wygłupiał sie jeszcze bardziej
koledzy go uwielbiali a przynajmniej tak muwili ,szczegulnie jego nowy "przyjaciel"
michał postanowił zdjąć Hełm przed "przyjacielem " ale ten go zaszedl od tyłu i obłuchem uderzył w głowe
zdradził jego sekrety i zniszczyl go
michał jeszcze nigdy tak bardzo nie potrzebował zbroi , ale jednak sie przydała

ale uderzenie przyniosło trwałe skutki michał zapadł w śpiączke
po 30 dniach oPrzebudził sie ale nie tylko z tego snu przebudził sie ,

chciał zdjąć zbrje ale nie mógł ciągle "przyjaciel" mu zagrażał
pogodził sie z przyjacielem i od tamtej pory
szuka tylko okazji żeby go zniszczyc i ugodzic go w serce
aby mógl spokojnie spróbować zdjąć zbroje



odpowiedzcie mi prosze na te pytania:

jak tak miękkie serduszko mogło aż zostać zatrute?
jaki bóg mógł do tego dopuścic ?
dlaczego fajni nie nawidzili odmienności skoro michał tak ją kochał ?
czy michał da rade zdjąć z siebie zbroje nie zrywając skóry?
czym będzie michał kiedy zdejmie jaśka?
Ostatnio zmieniony 12 gru 2013, 2:02 przez przebudzony, łącznie zmieniany 1 raz.
jestem ojcem który odsiaduje wyrok za zabicie gwałciciela i mordercy córki uniewinnionego przez sąd
jestem nastolatkiem utrzymującym rodzine matka pijaczka ojciec nie żyje
jestem chłopakiem którego dziewczyna popełniła samobujstwo-nie wytrzymała upokorzeń w szkole i w domu
jestem kochającom matką której zabrano dzieci przez ubustwa
jetem przebudzony i chce walczyc z niesprawiedliwością

Re: juzek

2
masz problema ,przede wszystkim nie ćpaj czyli zioło nie pal i odrazu swiat bedzie inny ,a jesteś juz uzależniony to idz na odwyk tam ci pomoga bo narkotyki to zguba i zbroje znmienisz
Ostatnio zmieniony 12 gru 2013, 6:06 przez Nutka, łącznie zmieniany 1 raz.
...............

Re: juzek

3
Kim okaze sie Jasiek kiedy pozbedzie sie Michala? Przy okazji - popraw pisownie bo odbiera przyjemnosc czytania. A historyjka, mimo ckliwo - rzewnej nuty fajna i nieglupia, niejeden wrazliwy czlek, zraniony dotkliwie zamyka sie w pancerzu niewrazliwosci. Ale wiesz - drzewo mimo zdrewnialej kory, jest zywe.:-) Niech Michal moze sprobuje zrozumiec inne drzewa, ktore nie dostrzegaja tego zywego i czulego wnetrza? Swojego.
I zdecyduj sie na jedno imie.
Ostatnio zmieniony 12 gru 2013, 7:11 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: juzek

4
czasem nie mogąc pomieścić w sobie siebie wystawiamy na zewnątrz emocje, spychamy na innych nasze życie, by znieść to co nam przyniosło

porządki bywają trudne ale zawsze coś da się zrobić - obwinienie kogokolwiek przynosi chwilową ulgę i zamęt

wyręczyć się nie da
Ostatnio zmieniony 12 gru 2013, 8:21 przez baabcia, łącznie zmieniany 1 raz.
przechadzam się pomiędzy [email protected]

Re: juzek

5
przebudzony pisze:odpowiedzcie mi prosze na te pytania:

jak tak miękkie serduszko mogło aż zostać zatrute?
jaki bóg mógł do tego dopuścic ?
dlaczego fajni nie nawidzili odmienności skoro michał tak ją kochał ?
czy michał da rade zdjąć z siebie zbroje nie zrywając skóry?
czym będzie michał kiedy zdejmie jaśka?
To normalne ;) Bóg zrobił to specjalnie bo miał tego dosyć :D
Zbroja nie jest Ci az tak bardzo potrzebna, bardziej się przyda miecz ;)
Mięczaki no największe kozaki, musisz się o tym przekonać, poto właśnie to wszystko.
Tylko nie rozczulaj się nad sobą, Jesteś jaki Jesteś i ci "fajni" tez są jacy są.

Potraktuj tego całego "przyjaciela" jako epizod w swoim zyciu, to nie takie trudne.
Goowno Ci narobił tak naprawdę, tylko wrazliwy Jesteś i się tym strasznie przejmujesz, to przejdzie.
Tez szalałem sporo i miałem takie niby tragedie :P Zadnym twardzielem bynajmniej nie jestem.
Zamiast myśleć o zemście i zajmować się jakimś pajacem to lepiej zajmij się sobą, pomyśl jak wspaniałym gościem jesteś, pomyśl ze gdybyś chciał zmiótł byś tego durnia jednym pierdnięciem :D Bo jesteś wrazliwym gościem któremu nigdy nie wiadomo co do głowy strzeli, jesteś jak cholerny kamikadze, to Ciebie powinny obawiać się takie lamusy, no i obawiają się dlatego Cię trochę gnębią, czyli wszystko jest na swoim miejscu :cool:

NIECH MOC BĘDZIE Z TOBĄ.
Ostatnio zmieniony 12 gru 2013, 8:30 przez Conan Barbarzynca, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: juzek

6
Conanie - moc czego? Pierdniecia??? Czym jest wrazliwosc?
Ostatnio zmieniony 12 gru 2013, 11:27 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historie napisane przez życie”

cron