"...Jednak, jeśli chodzi o świat, to nie Gutenberg był prekursorem druku. Już bowiem 10 wieków wcześniej, gazety – biuletyny urzędowe chińskiego dworu cesarskiego zaczęto odbijać przy pomocy drewnianych matryc – wyryty ręcznie tekst pokrywano tuszem i odbijano na papierze. W 868 roku wydana zostaje pierwsza drukowana książka „Diamentowa Sutra”. Pierwsze „ruchome czcionki”, wycinane są w drewnie, a w roku 1049 kowal Pi-Sheng (podobno Koreańczyk) „odlewa” je z gliny z dodatkiem piasku kwarcowego (kamionka). Już wtedy, od X w n.e. pokazują się „Ogłoszenia Stolicy” (Ching-Pao), z modyfikacjami ukazujące się aż do upadku cesarstwa chińskiego w roku 1911. Równocześnie Chińczycy drukują pierwsze książki „blokowe” (ksylografy). Czcionki-obrazki odlewano też z brązu. Nie ujmując sławy mogunckiemu drukarzowi należy więc pamiętać o Chińczykach. Dzisiaj produkują najróżniejsze podróbki, dawno temu wymyślili druk, papier, proch, jedwab, porcelanę, papierowy pieniądz, pług, a nawet taczki. Nawet ich pierwsza gazeta (Ti-pao) była wcześniejsza niż rzymska gazeta Cezara „Acta Diurna”. Te dawne gazety widziałem kilka lat temu, podczas pobytu w Chinach. ..."
Zbigniew Bajka
(add. Naturalnie autor powyższego tekstu - nie ja
)
Pozdrawiam.