Jatagan pisze:A czemu? Szczęśliwe czasy... zdrowa żywnosć ze spółdzielni "Las", rybki z fosy pod grodem... życie proste w swej złożoności. Do pełni szczęścia starczył oszczep, nóż i odzienie ze skór...
Bo jakos nie umiem sobie wyobrazic Jatagana w rajstopkach ,strzelajacego z łuku .....
Wiesz ja sobie moge tylko Ciebie wyobrażac ,ale wyobrażenia sa jak najbardziej pozytywne
więc łuk odpada ....
A czy był szczęsliwe ,mozna by podyskutowac .....A rybki z fosy to napewno nie były taakie pyszne ,czytając z różnych ksiązek jak ludzie dawniej mieszkali ,jak sie kapali i gdzie .....nie mówiąc ,że cos takiego jak oczyszczalnie scieków jeszcze wtedy nie istniały ....
Ostatnio zmieniony 22 lut 2010, 19:12 przez
Dorcik, łącznie zmieniany 1 raz.