Re: Habsburgowie.

1
Porozmawiajmy o tej jednej z największych dynastii późnego średniowiecza. Habsburgowie to jedna z najbardziej znaczących dynastii w dziejach pod jej berłem znajdowało się w pewnym momęcie prawie połowa Europy. Karol V który był Krółem Hiszpanii i Cesarzem imperium Rzymsko Niemieckim panwoal nad imperium nad którym zawsze świeciło słońce, można śmiało powiedzieć, że był największym władcą tamtego czasu a władał jednym z największych imperiów na świecie. Kandydowali oni także do tronu Polskiego-Maksymilian Habsburg postrzymany przez Jana Zamoyskiego pod Byczyną. Wcześniej również była próba zdobycia korony naszego kraju. Opiszmy w tym dziale jedna z największych dynastii europejskich.
Ostatnio zmieniony 12 paź 2010, 19:37 przez Michall, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Habsburgowie.

2
Zdecydowanie interesującą postacią jest Józef II. Miałem niedawno przyjemność zaliczać lekturę właśnie o nim.

Moim zdaniem dla tej 'uciśnionej' części swojego narodu był dobrym władcą. Przypomnijmy: zniósł poddaństwo, odświeżył prawo i sądownictwo zakazując stosowania tortur (to, że kaci nie bardzo liczyli się z jego głosem to inna sprawa), położył kres antysemityzmu no i - co w perspektywie tamtych lat jest bardzo znaczące - wprowadził tolerancję religijną. Warto też zapoznać się z terminem 'józefinizm' wywodzącym się właśnie od niego...

Niestety niczego dobrego nie mogą o nim powiedzieć sąsiedzi z Czech, Węgier, no i... Polski. Co się tyczy naszego kraju - to właśnie z jego inicjatywy Austria przystąpiła do pierwszego rozbioru. Czechów i Węgrów traktował podmiotowo (nas zresztą też) i skazywał wszystkich obywateli na łaskę/niełaskę swoich urzędasów. Smutne, ale prawdziwe. Był gorącym zwolennikiem germanizowania wszystkiego co się porusza - i dlatego my zapamiętujemy go źle, chociaż dla swoich politykiem był, że tak powiem, korzystnym...
Ostatnio zmieniony 15 paź 2010, 18:56 przez Silva, łącznie zmieniany 1 raz.
I reign with my left hand, I rule with my right
I'm lord of all darkness I'm Queen of the night
I've got the power
Now do the March of the Black Queen

Re: Habsburgowie.

3
Hmmm właśnie niedawno zdałem sobie sprawe ,ze właściwie od XIV nie było przez dobrych 400 lat konfliktów Polsko-Niemieckich...a to ze Polskę rozebrano...Cóz na głupotę i warcholstwo nie ma lekarstwa....Znam tylko takie dwa kraje
Egipt sprzedany za długi i Polaka rozebrana za zgoda polskiego sejmu....bez jednego wystrzału,bez protestów czy buntów..
Wiec czemu niby rozbiorcy sa winni..???
Ostatnio zmieniony 16 lis 2010, 15:42 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Habsburgowie.

4
Polska bez jednego wystrzału? No o ile pierwszy rozbiór tak to na kolejne dwa już się nie zgodzę na takie stwierdzenie. Przecież bądź co bądź przy II trochę powalczyliśmy a III też nie był taki prosty. Józef II wprowadził szereg istotnych reform logiczne dla swoich chciał dobrze dla innych no coż.... tak to bywa.
Ostatnio zmieniony 16 lis 2010, 19:39 przez Michall, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Habsburgowie.

5
Michall pisze:Polska bez jednego wystrzału? No o ile pierwszy rozbiór tak to na kolejne dwa już się nie zgodzę na takie stwierdzenie. Przecież bądź co bądź przy II trochę powalczyliśmy a III też nie był taki prosty.
Ano wykrwawili się nasi podczas Konfederacji Barskiej, dlatego zaborcom tak łatwo poszło.
Ostatnio zmieniony 16 lis 2010, 20:25 przez Highlander, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Habsburgowie.

7
I znów Rosjanie i znów liczenie na sojuszników .... Sorki, jakis czarny humor za mna dzisiaj łazi ;)
Ostatnio zmieniony 16 lis 2010, 20:58 przez victoria, łącznie zmieniany 1 raz.
... Kiedy nie masz nic do podarowania, ofiaruj uśmiech ....

Re: Habsburgowie.

10
Michall pisze:Porwanie to parodia była a nie porwanie....... :)
Ale dyplomacja naszych przyszłych zaborców, tak rozdmuchała po dworach europejskich ten incydent, przedstawiając Polaków w najgorszym świetle, że żaden kraj nie protestował i nie bronił Polaków.
Ostatnio zmieniony 18 lis 2010, 21:06 przez Highlander, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Habsburgowie.

11
Bo mieli racje porwać króla, pogubić sie przy ucieczce a następnie darowć mu wolność toć to nawet śmieszne nie jest lecz żałosne, ludzie głupiego krola zabić nie mogą a oni mają być partnerem w polityce??
Ostatnio zmieniony 18 lis 2010, 21:38 przez Michall, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Habsburgowie.

12
Michall pisze:Bo mieli racje porwać króla, pogubić sie przy ucieczce a następnie darowć mu wolność toć to nawet śmieszne nie jest lecz żałosne, ludzie głupiego krola zabić nie mogą a oni mają być partnerem w polityce??
A kto brał w tym czasie Polaków za poważnych partnerów w polityce? Chyba tylko my sami tak o sobie myśleliśmy.
Ostatnio zmieniony 18 lis 2010, 21:45 przez Highlander, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Habsburgowie.

13
Myśle, że gdyby z naszym królem szlachta się rozprawiła to sojusz z Turcją był możliwy, Turcy szukali sojusznika w tamtym regionie więc czemu nie Polska? Ale cóż zrobili tak nie inaczej nie ma co gdybać.....
Ostatnio zmieniony 18 lis 2010, 21:59 przez Michall, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Habsburgowie.

14
Michall pisze:Polska bez jednego wystrzału? No o ile pierwszy rozbiór tak to na kolejne dwa już się nie zgodzę na takie stwierdzenie. Przecież bądź co bądź przy II trochę powalczyliśmy a III też nie był taki prosty. Józef II wprowadził szereg istotnych reform logiczne dla swoich chciał dobrze dla innych no coż.... tak to bywa.
hehehe...o ile mnie pamięć nie myli zarówno I jaki II rozbiór zaakceptował polski SEJM!!
Nikt nie chciał zginąc i nikt nie protestował...
22 lipca 1792 deputacja sejmu grodzieńskiego, obradującego pod lufami armat wojsk rosyjskich podpisała traktat z Rosją, w którym Rzeczpospolita zrzekła się województw: mińskiego, kijowskiego, bracławskiego i podolskiego oraz części wileńskiego, nowogródzkiego, brzeskolitewskiego i wołyńskiego (250 tys. km²). 19 sierpnia traktat ten ratyfikował poseł rosyjski Jakob Sievers.
25 września po niemej sesji podpisano traktat z Prusami, w którym otrzymały one Gdańsk i Toruń oraz województwa gnieźnieńskie, poznańskie, sieradzkie (z Wieluniem), kaliskie, płockie, brzeskokujawskie, inowrocławskie, ziemię dobrzyńską oraz części krakowskiego, rawskiego i mazowieckiego (58 tys. km²)....
Wiec kto strzelał ??? i kto sie opierał...???
Ostatnio zmieniony 27 lis 2010, 20:21 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Habsburgowie.

16
hehehe...nie mowimy o następstwach czynów tylko o zgodzie polskiego sejmu ktory bez jednego wystrzału i słowa sprzeciwu podpisał oba rozbiory Polski...A to ze mądry Polak po szkodzie ...to chyba wiemy...Qurde DWA LATA POZNIEJ !!!
Długą mamy rozbiegówkę....
A tak a propo...to w czasie Powstania Listopadowego zgineło więcej Polaków z rak polskich niz rosyjskich...
W nocy z 29 na 30 listopada 1830 r. zgineło z rąk podchorążych sześciu najbardziej doświadczonych generałow Królestwa Polskiego...
-generał Maurycy Hauke. Ten 55-letni oficer miał za sobą wojnę w obronie Konstytucji 3 Maja oraz insurekcję kościuszkowską. Brał udział w walkach, nie mając nawet 20 lat! Później jako oficer Legionów został ciężko ranny i odznaczył się podczas oblężenia Mantui. Z chwilą, gdy Napoleon w 1806 roku wkroczył do Poznania, Hauke z energią zaangażował się w tworzenie polskiego wojska. Walczył między innymi pod Tczewem i Gdańskiem, a w 1813 r. wsławił się świetną obroną Zamościa przed Rosjanami.
-generał Stanisław Potocki jako 20-latek brał udział w powstaniu kościuszkowskim. Był nawet adiutantem ks. Józefa Poniatowskiego. Później dał się porwać idei odbudowy Polski przez Napoleona. Wniósł swój wkład w pokonanie armii austriackiej w 1809 r. Po klęsce cesarza Francuzów, jak większość polskich żołnierzy złożył przysięgę na wierność carowi Aleksandrowi I i zamierzał jej dotrzymać. Podczas feralnej nocy „Staś” zaczął więc objeżdżać polskie jednostki i nakłaniał je do powrotu do koszar. Na placu Bankowym rozwścieczony tłum ściągnął go z konia. Poturbowany generał zdołał się jednak wyrwać. Bez kapelusza i szlifów generalskich dojechał do wylotu ulic Senatorskiej i Bielańskiej. Nagle padły strzały. Potocki zgiął się i spadł z konia. Zanim skonał, wyrzekł tylko: „Byłem cnotliwym człowiekiem i dobrym Polakiem”. Kula trafiła go w plecy
gen. Józef Nowicki (przez przypadek, ponieważ pomylono go ze znienawidzonym rosyjskim gen. Lewickim), gen. Stanisław Trębicki (podczas ostrej sprzeczki z podchorążymi na ul. Bielańskiej; jego ciało leżało w rynsztoku do rana) oraz gen. Tomasz Siemiątkowski, znakomity oficer z czasów napoleońskich, odznaczony Virtuti Militari za bitwę pod Frydlądem
-gen. Ignacy Blumer który zapisał piękną kartę podczas insurekcji kościuszkowskiej i wojen napoleońskich. Jako jeden z nielicznych ocalał z feralnej wyprawy na Haiti. Zginął na ul. Długiej, tuż przy Arsenale.
Ostatnio zmieniony 29 lis 2010, 12:58 przez egoista99, łącznie zmieniany 2 razy.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Habsburgowie.

17
Dodam jeszcze, że Dąbrowskiemu też mało brakowało do tego losu :). Przed II rozbiorem mieliśmy jednak wojnę o Konstytucję 3 maja bądź co bądź troche postrzelaliśmy. Nie twierdze, że była to walka do ostatniego naboju bo nie była ale, że kompletnie bez walki też się zgodzić nie można. Sejm Grodzieński to ostatni sejm polsko jednak przyrownywany jest do tego z 1768 roku. Prawda jest taka, że pewnej części ciała to daliśmy podczas 3 wojen śląskich kiedy był czas na zyskanie przewagi i dogonienie stawki.
Ostatnio zmieniony 29 lis 2010, 21:53 przez Michall, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Habsburgowie.

18
Hmmm....ale to było rok i pare miesiecy przed rozbiorami..
wiec ...a projekt wieczystego sojuszu Polski i Rosji.. 14 października 1793 przeszedł "jednogłośnie" (nikt nie odważył się odezwać). W jego efekcie jak powiedział jeden z posłów Polska stała się prowincją rosyjską. Większość posłów była przekupiona i bierna....
PS Jakoś znowu brakło odwagi cywilenej...Smierć za OJCZYZNĘ...? Wolne żarty...
Ostatnio zmieniony 30 lis 2010, 10:03 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Habsburgowie.

19
:swieca::bałwan::jap1: HABSBURGOWIE :jap1: :bałwan: :swieca:

:swieca: :dzwon: :sypie: Habsburgowie kontra Polska w wojnie o BROWAR...:mik: :choinka: :choinka:

Prawna strona procesu jest mało interesująca . O wiele bardziej zajmujący jest kontekst obyczajowy i - że się tak wyrażę, światopoglądowoideologiczny - towarzyszący procesowi. Znalazł już kilkakrotnie wyraz w wypowiedziach prasowych ("Polityka", "Przegląd Tygodniowy", "Śląsk", no i, naturalnie, w prywatnych komentarzach wygłaszanych przy tej okazji.

Dla porządku jednak zacznę od tego, że powoda, w osobie Kazimierza Badeniego, sędziwego ojca Joachima - dominikanina, syna Alicji Ancarcrona-Habsburgowej z pierwszego jej małżeństwa, reprezentuje krakowska kancelaria "Forystek, Góralczyk, Rychlicki". Spółkę browarnicką reprezentuje mec. Wiesław Szczepański z Warszawy a pełnomocnikiem Skarbu Państwa jest mec. Paweł Koehler.

Kazimierz Badeni jest obywatelem polskim, dlatego podjął się tej roli, choć nie jest jedynym spadkobiercą. Do browaru rości prawa przyrodnie rodzeństwo zakonnika: Karol Stefan Habsburg, obywatel Szwecji, Maria Krystyna Habsburżanka, obywatelka Szwajcarii i Renata Zulenty y Habsburg-Lorena, obywatelka Hiszpanii.
Nic w tym dziwnego, czterysta lat temu Habsburgowie władali niemal połową Europy i większością obu Ameryk.
Taki to już ród cesarsko-królewski.
Przedmiotem sporu jest stary browar w Żywcu, który - wedle powoda - został nieprawnie przejęty jako wchodzący w skład dóbr ziemskich i znacjonalizowany na podstawie dekretu o reformie rolnej, a zakład przemysłowy z osobnym zarządem i księgowością dekretowi nie podlegał.

Na wezwanie do ugody w połowie 1998 r "Żywiec" odpowiedział, że nie będzie stroną w tej sprawie, bowiem w prospekcie emisyjnym minister przekształceń własnościowych oświadczył, że "Skarb Państwa odpowiada za ewentualne roszczenia osób trzecich".

Niech się prawnicy prawują - to ich zawód.

Przeciętny konsument piwa niewiele z tego rozumie.

"Aż do gardeł naszych - nie chcemy Niemca" - przypomina sobie ze szkoły i wyzwala w ten sposób ukryte resentymenty i biada nad wyzbywaniem się narodowego majątku.
. Współczesny smakosz Żywca bardzo by się zdziwił dowiedziawszy się, że "Żywiec" dawno już poszedł w obce ręce i to - jeśli wolno tak to określić - w o wiele bardziej niemieckie, niż pierwotnych właścicieli.
Warto więc przypomnieć, jak to było z Habsburgami w Żywcu.

HABSBURG - POLSKIM PATRIOTĄ..ale to już temat kolejnego postu....:swieca::choinka1::bałwan:
Ostatnio zmieniony 30 lis 2010, 10:20 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Habsburgowie.

20
To był pierwszy ród ,który panujac mógł powiedziec ze nad krajami gdzie rzadza Habsburgowie nigdy nie zachodzi słońce
Znaczenie Habsburgów dla Polski...znikome..Dla Śląska i innych ziem ogromne
Ostatnio zmieniony 30 lis 2010, 11:08 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Habsburgowie.

21
:choinka1: :choinka1: :choinka1: Żywiec dogadał się z Habsburgami! :choinka1: :choinka1: :choinka1:

:mik:
Obrazek
:mik1:

Dobiega końca wieloletni spór pomiędzy spadkobiercami rodziny Habsburgów, a Grupą Żywiec S.A. Naśrodę zwołana została konferencja, podczas której strony mają ogłosić warunki ugody. Z tej okazji do Warszawy przyjedzie Karol Stefan Habsburg Książę de Altenburg.
Zdaniem Habsburgów i ich prawników doszło do nieprawidłowości podczas nacjonalizacji browaru. Przede wszystkim - firmy piwowarskie nie były wymienione w dekrecie o reformie rolnej. Pozostałe prywatne browary państwo przejęło dopiero na podstawie ustawy o nacjonalizacji z 1946 r. Nawet więc według komunistycznego prawa nacjonalizacja żywieckiego browaru w ten sposób przeprowadzona była bezprawna. A Ministerstwo Przekształceń Własnościowych w 1991 r. zdecydowało się na sprzedaż browaru, choć wiedziało, że Habsburgowie zażądają jego zwrotu.

Ponadto w prospekcie emisyjnym, wydanym podczas sprzedaży akcji Żywca w 1991 r., ówczesny właściciel - Skarb Państwa - zapisał, że wszedł w posiadanie firmy także na podstawie decyzji Wojewódzkiego Urzędu Ziemskiego w Krakowie z 20 września 1945 r. Ten zapis podważyli jednak prawnicy ojca Joachima. Kilka miesięcy później okazało się, że wymieniona w prospekcie emisyjnym "decyzja" w ogóle nie istnieje.

Habsburgowie uznali też, że Żywiec bezprawnie używa symboli ich rodu w swojej reklamie i marketingu. Domagali się więc, by sąd zakazał spółce naruszania dóbr osobistych, polegającego na umieszczaniu na butelkach z piwem daty 1856 oraz symbolu korony, jako wskazujących na początek tradycji Żywca. Ich zdaniem, może to bowiem sugerować, że istnieje ciągłość pomiędzy browarem założonym przez Habsburgów, a obecnymi właścicielami Grupy Żywiec S.A.

Nie wiadomo, ile ostatecznie żądali od Browarów Żywieckich Habsburgowie. Pewne jest tylko, że początkowo Badeni domagał się 326 mln zł odszkodowania, czyli jednej czwartej (tyle dziedziczy w spadku po ostatnim przedwojennym właścicielu Karolu Olbrachcie Habsburgu) z 1,304 mld zł. Ta kwota zaś to łączna suma uzyskana ze sprzedaży 2 mln akcji oraz zysków netto Browaru za lata 1990-99. W 1999 r. wycofał się jednak z tych roszczeń. Adwokat Krzysztof Góralczyk reprezentujący interesy Habsburgów nie chciał ujawnić szczegółów porozumienia dopóki nie zobaczy "twardych dowodów", czyli podpisanej przez obie strony umowy.



Browar w Żywcu założył w 1856 r. arcyksiążę Albrecht Fryderyk Habsburg, krewny rodziny panującej w Wiedniu. Do II wojny światowej firma pozostawała w rękach żywieckich arcyksiążąt. Karolowi Olbrachtowi władze hitlerowskie odebrały browar, gdy odmówił podpisania volkslisty. Po wojnie browar nie wrócił już do Habsburgów, bo firmę przejęły władze państwowe, powołując się na dekret o reformie rolnej z 1944 r. Dzisiaj głównymi właścicielami Żywca są: należący do holenderskiego Heinekena Brau Union (61,8 proc) i Harbin (36,2 proc.). Około dwa proc. akcji znajduje się w publicznym obrocie giełdowym. Szacunkowa rynkowa wartość spółki to ok. 5,6 mld zł. W skład Grupy Żywiec S.A. wchodzi 6 browarów: w Żywcu, Warce, Elblągu, Leżajsku, Cieszynie oraz Bydgoszczy.


:choinka1: :choinka1: :sypie: :choinka1:
Ostatnio zmieniony 30 lis 2010, 11:39 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Habsburgowie.

22
Mimo, że jestem "śledziem" z urodzenia to jednak od żywca preferuję Lecha najlpiej zimnego w kufelku przy fajnym towarzystwie :). Jak tak każdy zacznei się sądzić o to co stracil to nam Polskę rozbiorą znowu....
Ostatnio zmieniony 30 lis 2010, 20:19 przez Michall, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Habsburgowie.

23
Masz rację...ale w Polsce dalej obowiazuje : Bo nie ważne czyję co je ..TO JE WAZNE CO JE MOJE !!!
Ostatnio zmieniony 01 gru 2010, 10:33 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Habsburgowie.

24
:dzwon::sypie::choinka1: Hojna Księżna! :mik1::choinka::choinka::choinka:

:dzwon: :dzwon:
Obrazek
:dzwon: :dzwon:

Pomoc dla potrzebujących
2010 r.
Autor: Tomasz Terteka

Pomoc dla potrzebujących29 marca arcyksiężna Maria Krystyna Habsburg przekazała sprzęt agd i żywność, rodzinom najbardziej potrzebującym z terenu Żywiecczyzny. Pieniądze pochodziły z sprzedaży książki pt. „ Księżna Wspomnienia o polskich Habsburgach”. Rodziny same wskazały, które produkty żywnościowe, sprzęt gospodarstwa domowego są im najbardziej potrzebny. Publikacja o losach Honorowej Obywatelki Miasta Żywca stała się hitem wydawniczym. Książka bardzo dobrze się sprzedaje, jest dostępna w dużych sieciowych księgarniach na terenie całego kraju oraz na 130 portalach internetowych. Z kart książki możemy dowiedzieć się szeregu ciekawych faktów z życia tej niezwykłej kobiety. Wielką zaletą publikacji są wspomnienia, anegdoty, na temat dzieciństwa Arcyksiężnej Marii Krystyny Habsburg.

Z kart książki wyłania się historia niezwykłej rodziny, która zawsze cechowała się postawą patriotyczną. Za swoją wielką miłość do Polski, Habsburgowie z Żywca byli prześladowani przez władze hitlerowskie. Po wojnie aparat komunistyczny wypędził całą rodziną z Polski. W książce Arcyksiężna Maria Krystyna Habsburg opowiada o swoim życiu emigracyjnym. Podczas 40 – letniego pobytu w Szwajcarii zawsze wierzyła, że kiedyś wróci do niepodległej Polski. Kilka lat temu powróciła na stałe do swojego rodzinnego Żywca i zamieszkała w pałacowym apartamencie. Książka wzbogacona jest licznymi nigdzie wcześniej nie publikowanymi zdjęciami. Publikacja autorstwa Krzysztofa Błechy i Adama Tracza została bardzo dobrze przyjęta przez czytelników i recenzentów prasowych. Pozytywne recenzje ukazały się w największych polskich gazetach między innymi w dzienniku „ Rzeczpospolita”, tygodniku „ Wprost”, „ Niedziela”, „Gość Niedzielny”.
Podczas spotkania Honorowa Obywatelka Miasta Żywca przekazała dary pięciu wielodzietnym rodzinom z terenu Żywiecczyzny. Przedstawiciele wydawcy książkizapowiadają, że w najbliższych tygodniach kolejne rodziny otrzymają pomoc rzeczową. :prezent::choinka::mik:
Ostatnio zmieniony 01 gru 2010, 11:19 przez Krzysiek, łącznie zmieniany 2 razy.
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"

Re: Habsburgowie.

25
:swieca: :swieca: :swieca: Z mroku Historii..:swieca: :swieca: :swieca:

A propos dóbr żywieckich:
Z pierwszym rozbiorem Polski w 1772 roku Żywiecczyzna dostała się we władanie Austrii, która na zajętych terenach utworzyła tzw. Galicję. Zadłużone i podzielone na wiele części dobra Wielopolskich obejmujące Żywiecczyznę, przechodziły powoli w ręce wierzycieli. Wielki niegdyś majątek przez podziały spadkowe rozpadał się na coraz mniejsze jednostki. Doszło do tego, że siedziba rodowa podzielone została na części. Zamek w Żywcu popadał w ruinę, a ostatni właściciele z rodu Wielopolskich zmuszeni byli zamieszkać w oficynach.
Sasko-Cieszyński Albert Kazimierz Wetlin (syn króla polskiego Augusta III Sasa) ożenił się z Marią Krystyną Habsburg, z której ręką otrzymał księstwo cieszyńskie. Stopniowo od 1808 roku nabywał poszczególne części dawnego "państwa żywieckiego". W lutym 1822 roku zmarł bezpotomnie Albert książę Sasko-Cieszyński i swoje dobra śląsko-galicyjskie przekazał, adoptowanemu wcześniej, arcyksięciu Karolowi Ludwikowi Habsburgowi. Na resztkach państwa żywieckiego gospodarował jeszcze Adam Wielopolski próbujący ratować swoją topniejącą fortunę.
Sprzedaż ostatniej największej części państwa żywieckiego nastąpiła 6 listopada 1838 roku. Od 1838 do 1847 roku Karol Habsburg dokupywał dalsze tereny w górnym dorzeczu Soły. Zmarł on w kwietniu 1847 roku, a dobra przekazał synowi Albrechtowi Fryderykowi Habsburgowi. Albrecht uniezależnił dobra żywieckie od Cieszyna. Utworzył w 1847 w Żywcu Dyrekcję Dóbr Żywieckich, przeprowadził remont starego zamku oraz zlecił budowę nowego zamku na bazie osiemnastowiecznych oficyn Wielopolskich. Zmarł bezpotomnie w 1895 roku i zgromadzone dobra przekazał synom swego brata Karola Ferdynanda. Dobra położone w Galicji otrzymał Karol Stefan Habsburg – pierwszym, który osiadł na stałe w dobrach żywieckich.
Do końca pierwszej wojny światowej trwał proces nabywania posiadłości rolnych i leśnych. Powierzchnia dóbr żywieckich zgromadzonych przez Habsburgów osiągnęła swój punkt szczytowy około 1918 roku i wynosiła 53.263 ha ( w tym 48.446 ha lasów). Po 1919 roku zaczęła się kurczyć na skutek parcelacji, darowizn i podziałów rodzinnych. W 1923 roku Karol Stefan podarował 15 ha ziemi pod budowę domów dla uchodźców ze Śląska Cieszyńskiego. W 1924 przekazano jako darowiznę dla Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie majątki rolne: Sporysz, Stary Żywiec, Lipowa (5.728 ha.) Również Akademii Umiejętności przekazał lasy babiogórskie położone w gminach Zawoja, Skawica, Sidzina, Juszczyn (6.795 ha). W 1925 roku podarowano Skarbowi Państwa na cele sanatoryjne, dla wojskowych chorych na płuca dawny pałac Lubomirskich w Rajczy wraz z parkiem o pow. 36 ha.
Po śmierci Karola Stefana Habsburga w 1933 roku dobra żywieckie uległy podziałowi pomiędzy jego dzieci. Karola Olbrachta, Leona Karola i Renatę Radziwiłłową. Część Renaty Radziwiłłowej została wyłączona z dóbr żywieckich i przeszła pod zarząd dóbr Radziwiłłów w Balicach. Dwaj bracia na podstawie dobrowolnej ugody pozostawili administrowanie swoich dóbr dalej przez Dyrekcję w Żywcu. W 1939 roku 28 kwietnia zmarł Leon Karol Habsburg.
Niemcy po wkroczeniu do Polski aresztowali Karola Olbrachta, internowali jego rodzinę i objęli dobra żywieckie w zarząd komisaryczny, który przetrwał do marca 1945 roku po wyzwoleniu spod okupacji niemieckiej w oparciu o dekret PKWN z dnia 6 września 1944 roku wszystkie posiadłości rolne i leśne Habsburgów zostały upaństwowione. Po upadku komunizmu i odzyskaniu suwerenności przez Państwo Polskie, sprawa zwrotu czy ewentualnego odszkodowania za utracony majątek nie została uregulowana z powodu braku ustawy reprywatyzacyjnej. W 2002 roku do Żywca powróciła księżna Maria Krystyna Habsburg, która zamieszkała w swej rodzinnej siedzibie w apartamencie w zamku.

Na podstawie: Przewodnickie pogadanki „Habsburgowie z Żywca”, tekst. Jacek Bar

_________________
Najjaśniejszemu Panu będę służył do ostatniej kropli krwi!!!
"ŚWIADOMOŚĆ jest jak wiatr,
o którym można powiedzieć, iż wieje,
ale nie ma sensu pytać o to,
gdzie jest wiatr, kiedy n i e wieje."


_________________
Z Foresta Gump`a"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia Powszechna”

cron