Imladis

70 lat temu Hitler chciał przechytrzyć Stalina , bez wypowiedzenia wojny złamał pakt o nieagresji i w swoim stylu zatakował ZSRR .Miała to być wojna błyskawiczna i taka była , ale do czasu.

Czy niepotrzebnie zaatakował sojusznika – na ten temat spierają się pokolenia historyków. Jedno jest pewne, 22 czerwca 1941 r. III Rzesza, łamiąc pakt Ribbentrop-Mołotow, zaatakowała Związek Sowiecki.

Wojna, którą Hitler wydał swojemu głównemu przeciwnikowi Stalinowi była wyjątkowo okrutna. Fuehrer osobiście zobowiązał oficerów Wehrmachtu do bezlitosnego traktowania przeciwników, z tym jednak, że teraz wrogiem byli nie tylko żołnierze, ale także ludność cywilna (przede wszystkim Żydzi), w tym nawet dzieci. „Blitzkrieg przeciw ZSRR miał trwać sześć tygodni. Nawet przy założeniu, że armia radziecka przestanie istnieć w pierwszej minucie wojny, osiągnięcie tego celu było fizycznie niemożliwe. Hitler nie rozumiał tego podobnie jak jego generałowie” .

Jak moglo do tego dojść , że Niemcy , cywilizowany naród , kultura europejska jako pierwszy zapoczątkował nowy rozdział w historii swiata dokonując masowych , planowych mordów ludności cywilnej na skalę dotąd niespotykaną. Ludność cywilna zawsze cierpiała w wyniku działań wojennych , ale to co się stało w trakcie II wojny swiatowej przechodzi ludzkie pojęcie.

Powstrzymanie machiny wojennej III Rzeszy kosztowało Rosjan bardzo wiele. Do końca 1941 r. straty Armii Czerwonej sięgały przeszło 3,5 mln ludzi (zabici, zaginieni, ranni i wzięci do niewoli). W tym samym czasie wojska niemieckie i sprzymierzone straciły ponad 800 tys. żołnierzy (zabici, zaginieni, ranni i wzięci do niewoli).

http://www.sww.w.szu.pl/kampanie/radziecka.html

Dziwny jest ten Świat !!!!!

Adam

Adaśko pisze:Dziwny jest ten Świat !!!!!

Adam

nie jest...Hitler nie miał innego wyjścia - jak on by mnie zaatakował - 2 tygodnie później zaatakowaliby Sowieci, a to skończyłoby się masakrycznie - w błyskawiczny sposób podbiliby nie 1/3, ale całą Europę - kto by im opór stawił?wszędzie byłby witany jako "wyzwoliciel" - po to, aby narzucić ustrój komunistyczny. Po to Stalinowi był potrzebny Hitler - ślepy, narwany bezmyślny watażka, będący "lodołamaczem" rewolucji.
Polecam: Wiktor Suworow:
- "Lodołamacz"
- Dzień "M"
- Ostatnia republika
Tylko i wyłącznie dlatego Hitlerowi udało się dojść pod Moskwę prawie, że pierwszy zaatakował armię gotową do natarcia - Sowieci nie byli nastawieni na obronę ani tym bardziej na atak hitlerowców - oni czekali na sygnał do swojego ataku. Dlatego łupem Hitlera stały się nieprzebrane zapasy amunicji zgromadzone tuż pod granicą, dlatego wszelkie zasieki , pola minowe zostały przez Sowietów usunięte

Ciekawa teoria Szymonie z tym atakiem ZSRR na Europę , ale to miało miejsce duzo wczesniej , bo w w 1920 roku i dzieki "cudowi nad Wisła " nie powiodlo się , ale kto o tym pamieta.
Słaby jestem z historii.

W tym temacie , jeśli mi będzie dane , chciałbym przypominąc wszelkie wazne daty dotyczace historii Polski i nie tylko. W maju mieliśmy kolejną rocznicę bitwu pod Monte Casino, w sierpniu kolejna rocznica wybuchu powstania warszawskiego , dalej II wojny światowej.....co roku to samo , ale warto o tym pamiętać , bo pamięć ludzka jest bardzo zawodna........

Adam

Adaśko pisze:Ciekawa teoria Szymonie z tym atakiem ZSRR na Europę , ale to miało miejsce duzo wczesniej , bo w w 1920 roku i dzieki "cudowi nad Wisła " nie powiodlo się , ale kto o tym pamieta.
Słaby jestem z historii.

Adam

owszem - to była pierwsza próba podboju Europy przez komunistów - zresztą z inspiracji Tuchaczewskiego - dlatego calkowicie nieudana. To on forsował ideę o zbędności odwodów strategicznych , dlatego Sowieci ponieśli klęskę ze słabo uzbrojoną - bo zaledwie 2-letnią, ale regularną Armią Polską. DSo tej pory jedyne "sukcesy" militarne komunistów sowieckich to krwawe tłumienie buntów na swoim terenie.
A to, co pisałem wcześniej to nie teoria, ale fakty historyczne - w tych książkach , które podałem każda teza jest wsparta dowodem źródłowym.Naprawdę warto przeczytać - wypozyczyć, nawet kupić.

Jest jeszcze jedna czerwcowa rocznica. Kto to pamię ta , a dzieki włąsnie takim inicjatywom Polaków na uchodztwie w 1918 roku nie bylismy bezbronni.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Armia_Polska_we_Francji

Adam

A wydarzenia czerwcowe w '56 roku w Poznaniu, a '76 w Radomiu?

Adaśko pisze:70 lat temu Hitler chciał przechytrzyć Stalina , bez wypowiedzenia wojny złamał pakt o nieagresji i w swoim stylu zatakował ZSRR .Miała to być wojna błyskawiczna i taka była , ale do czasu.

Czy niepotrzebnie zaatakował sojusznika – na ten temat spierają się pokolenia historyków. Jedno jest pewne, 22 czerwca 1941 r. III Rzesza, łamiąc pakt Ribbentrop-Mołotow, zaatakowała Związek Sowiecki.

Wojna, którą Hitler wydał swojemu głównemu przeciwnikowi Stalinowi była wyjątkowo okrutna. Fuehrer osobiście zobowiązał oficerów Wehrmachtu do bezlitosnego traktowania przeciwników, z tym jednak, że teraz wrogiem byli nie tylko żołnierze, ale także ludność cywilna (przede wszystkim Żydzi), w tym nawet dzieci. „Blitzkrieg przeciw ZSRR miał trwać sześć tygodni. Nawet przy założeniu, że armia radziecka przestanie istnieć w pierwszej minucie wojny, osiągnięcie tego celu było fizycznie niemożliwe. Hitler nie rozumiał tego podobnie jak jego generałowie” .

Jak moglo do tego dojść , że Niemcy , cywilizowany naród , kultura europejska jako pierwszy zapoczątkował nowy rozdział w historii swiata dokonując masowych , planowych mordów ludności cywilnej na skalę dotąd niespotykaną. Ludność cywilna zawsze cierpiała w wyniku działań wojennych , ale to co się stało w trakcie II wojny swiatowej przechodzi ludzkie pojęcie.

Powstrzymanie machiny wojennej III Rzeszy kosztowało Rosjan bardzo wiele. Do końca 1941 r. straty Armii Czerwonej sięgały przeszło 3,5 mln ludzi (zabici, zaginieni, ranni i wzięci do niewoli). W tym samym czasie wojska niemieckie i sprzymierzone straciły ponad 800 tys. żołnierzy (zabici, zaginieni, ranni i wzięci do niewoli).

http://www.sww.w.szu.pl/kampanie/radziecka.html

Dziwny jest ten Świat !!!!!

Adam

Hitler nie przechytrzył Stalina, tylko poprostu był szybszy. Są dowody nato ze sam Stalin się szykował do wojny ofensywnej, Hitler uderzył pierwszy, co dało mu przewagę, bo Sowieci w ogóle nie byli przygotowani do wojny defensywnej, inna sprawa że i Niemcy nie byli do tej wojny przygotowani dlatrego przegrali

Niedawno na kanale Discawery w serii "Pojedynek generałów" przedstawiono dość ciekawie zmagania Friedricha Paulusa i Wasilija Czujkowa.
Generalnie przedstawienie sylwetek obu dowódców skojarzyło mi starcie filozofa z bandziorem... niezbyt pochlebnie dla Czujkowa ale coś w tym jest. Ostatecznie sztabowiec jakim był Paulus stanął przed dowódcą który lekką ręką szafował życiem żołnierzy a jednocześnie na swój krwawy i brutalny sposób działającym metodycznie.
Paulus postawił głównie na broń pancerną która jak się okazało w walkach miejskich nie osiągnęła większych sukcesów... mało tego jej urzycie zaraz po seriach bombardowań okazało się płapką samą w sobie. Zalegający na ulicach gruz uniemożliwiał sprawne manewrowanie maszyn a rozstawieni na dachach żołnierze radzieccy niemal bez przeszkód niszczyli czołgi nieprzyjaciela. Dość ciekawy był też fragment poruwnujący zimowe ubranie żołnierza whermahtu i armii czerwonej. Jak stwierdził testujący odzież niemców nadawała się w tych warunkach bardziej na defiladę niż do wojny.

Nieprawdą jest jednak stwierdzenie że niemcy do Barbarossy nie byli przygotowani... zostali zaskoczeni przez głupi błąd. Nie docenili przeciwnika. Zauważcie że kiedy na początku walki o ZSRR niemcy posuwali się nawet po 80 km dziennie do przodu niemal nie napotykając na opór utrwalili się w przekonaniu że stosowana przez nich taktyka szybkiej wojny jest nie do podważenia, że działa. Sprawiło to że główne cele czyli pola roponośne zostały zaniechane na rzecz Stalingradu. Hitler był głupcem uważając że tam właśnie nagnie ostatecznie karku czerwonym. Gdyby nie jego "świetne" pomysły to kto wie...
Wracając jednak... nieprzygotowanie niemców wzięło się z ich sukcesów. Nikt nie zadał sobie trudu planowania strategi na zimę bo był sierpień a niemcy oparli się o Kaukaz nic nie zapowiadało tego co miało nastąpić.
Dowodzi to tylko tego że naród panów nie był taki pański jak się panom wydawało

Hmmm ... przypomniał mi się pewien materiał historyczny, dotyczący mianowicie dość popularnego w sowieckiej Rosji (lata trzydzieste) sportu ... spadochronowego Krasnaja armia wbrew obiegowej opinii była przygotowana do wojny i to uwieńczonej sukcesami Byleby była ofensywna i z ich strony nadszedł pierwszy atak. Stalin natomiast nigdy do końca nie wierzył własnym doradcom, w tym i trąbiącym mu tubalnym głosem o nadchodzącym ataku Hitlera. I i plan dostał w łeb. Wojsko sowiecki nieprzygotowane do walki defensywnej, bez odpowiedniego przygotowania i sprzętu brały w tyłek jak się patrzy od Wermahtu. Tak się skończył (czy raczej odroczył) plan Stalina na inwazję

To po kolei A. Hitler przegrał bo... przedobrzył z taktycznego punktu widzenia po podbiciu Europy powinien zatrzymać wszelkie działania zbrojne i umocnić swoje rządy czego nie zrobił a od razu uderzył na Południe zaś chwile później na Wschód co było błędem mając za płotem silną Anglię.

Gdyby Hitler miast iść na Południe uderzył całą mocą na Anglię miast do walki z nią używać tylko Luftwaffe to by podbił wyspy Brytyjskie po czym winien umocnić się na terenach okupowanych i uderzyć na Południe i dopiero po podbiciu Afryki ruszyć na Wschód.

Choć jest również pewna grupa znawców militarnych, którzy mówią, że podstawowym błędem Hitlera było napadnięcie Polski "gdyż po Polsce można przejechać ale nie idzie w niej wysiedzieć" co należy wspomnieć z czystego obiektywizmu.

Abesnai pisze:Hmmm ... przypomniał mi się pewien materiał historyczny, dotyczący mianowicie dość popularnego w sowieckiej Rosji (lata trzydzieste) sportu ... spadochronowego Krasnaja armia wbrew obiegowej opinii była przygotowana do wojny i to uwieńczonej sukcesami Byleby była ofensywna i z ich strony nadszedł pierwszy atak. Stalin natomiast nigdy do końca nie wierzył własnym doradcom, w tym i trąbiącym mu tubalnym głosem o nadchodzącym ataku Hitlera. I i plan dostał w łeb. Wojsko sowiecki nieprzygotowane do walki defensywnej, bez odpowiedniego przygotowania i sprzętu brały w tyłek jak się patrzy od Wermahtu. Tak się skończył (czy raczej odroczył) plan Stalina na inwazję

To ja nieśmiało przypomnę wojnę z Finami.Stroną atakującą byli Rosjanie.Co prawda nie którzy twierdzą że ta porażka była sukcesem ...A Wojna z Hitlerem,statystyczny człowiek radziecki nie miał ochoty umierać za kraj rad i towarzysza Stalina.Gdyby Niemcy na zajętym terenie traktowali Rosjan jak ludzi było by po Rosji Stalina.Ale ta ich koślawa ideologia....