Hmmm....Jesli Jezus był człowiekiem z krwi i kości ...to czemu Horus -egipski bóg ,tak bardzo go przypomina..?? Czemu Jezus wyglada jak kopia ...??? Pisalem o tym na Jezus -wielka zagadka...

Blizniaki jednojajeczne:D. Jakos nie zaprzata to mojej uwagi. Nie wiem gdzie i kiedy byl, i jak sie nazywal. Ale widze Jego swiatlo, wiec wiem ze byl. A jak sie nazywal, i gdzie zyl- jakie to ma znaczenie?

Hmmm...blizniaki jednojajowe...z róznicą w czasie 4000 lat...???Ktoś miał długą ciążę...
PS Chyba ma znaczenie postac z krwi i kości lub legenda taka jak o królu Arturze...
A sama idea..??? Cóz tak jak z widnokręgiem...nigdy się nie dochodzi ..tak samo jak z dekalogiem..
KTO GO WŁASCIWIE PRZESTRZEGA ??? ale idea wspaniała...tyle ze nieraelna

Anooo...zycie;(?

Wiec zyjmy i dajmy zyc innym...Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Wiara jest zaprzeczeniem Wiedzy.Jeżeli wierzysz w coś bezgranicznie to nie będziesz szukał czegoś lepszego,bo po co?Ty wierzysz ze to co masz jest najlepsze.

Toja, zawsze mozna sprawdzic i polaczyc wiare z wiedza. Wiara pozostawia pewien margines niepewnosci, ktora likwiduje doswiadczenie. Wowczas wiara przeradza sie w wiedze- wraca tam skad przyszla:)

widzisz wprowadziłeś nowe słowo - niepewność - Wierze ale nie jestem pewny?Raczej to nie pasuje.
Przykład:Dwie Religie Chrześcijanin-izm i Islam do XVII wieku nie było miejsca w tych Religiach na niepewność.Od XVII wieku w Chrześcijanie odkryli to ze wiara jest hamulcem w rozwoju i wtedy rozwinęła się Nauka .W Islamie niema miejsca na niepewność,oni nie potrzebująca Wiedzy.(Sorry to jest tylko moje zdanie)

Uwazasz ze wiara to 100% pewnosc? Jesli powiesz mi ze cukier jest slodki, a ja go nie sprobuje- skad bede wiedziala co to znaczy? Zalozmy ze dotad obywalam sie bez niego- moge na podstawie Twego opisu, w przyblizeniu jedynie odniesc sie do Twojej wiedzy, porownujac to ze smakiem mi znanym- powiedzmy mandarynki. I mamy slodki mandarynkowy. Teraz ja opowiadam o tym jaki to smak ma cukier- komus kto ani cukru ani mandarynki w zyciu nie probowal....herezje w koncu wyjda i moze okazac sie ze cukier ma smak piolunu:). Margines bledu tworzacego niepewnosc prawdy niedoswiadczonej. A wystarczy zebys dal mi tego cukru na sprobowanie...slodki to slodki, prawda?

toja pisze:widzisz wprowadziłeś nowe słowo - niepewność - Wierze ale nie jestem pewny?Raczej to nie pasuje.
Przykład:Dwie Religie Chrześcijanin-izm i Islam do XVII wieku nie było miejsca w tych Religiach na niepewność.Od XVII wieku w Chrześcijanie odkryli to ze wiara jest hamulcem w rozwoju i wtedy rozwinęła się Nauka .W Islamie niema miejsca na niepewność,oni nie potrzebująca Wiedzy.(Sorry to jest tylko moje zdanie)

Oczywiście, bo ludzie do XVII byli tak głupi, że naprawdę głowa mała... Przepraszam, ale ten stereotyp jest bardzo krzywdzący i powtarzany niczym mantra. W XVII nie doszło do jakiegoś wybuchu wiedzy. Ta wiedza cały czas była, a żeby było śmiesznie, część z niej była zachowana na Bliskim Wschodzie wśród muzułmanów. W tych oświeconych wiekach korzystano ze średniowiecznych muzułmańskich podręczników medycznych. Kto przyniósł system dziesiętny? Muzułmanie po podbojach w Indiach. Gdyby tego ze sobą nie przynieśli, to byśmy nadali liczyli w stylu rzymskim (taki żarcik ). Medycyna na Bliskim Wschodzie, to było coś. Istniały szpitale i dopiero dzięki ruchowi krucjatowymi, takie wynalazki przyszły do Europy. Faktem jest, że chrześcijaństwo w swoich początkach niszczyło zdobycze nauki starożytnych, ale islam absolutnie nie. Istniał ruch translatorski, gdzie tłumaczono dzieła greckich filozofów, a Averroes czy Awicenna... chyba nie trzeba mówić, że byli muzułmanami? A słowa pana, które mam w opisie? Znany filozof, teolog, naukowiec, wstawcie co chcecie i muzułmanin. Świat współczesny jest taki jaki jest, ale to nie znaczy, że islam (ba, chrześcijaństwo także) oznacza zacofanie.

Przepraszam, trochę się uniosłam i nie do końca na temat, ale już tak mam

religia katolicka jest jedyna religia naukową rozumowa doceniająca rozum

Jan Paweł II w enklityce Fides et ratio wiara i rozum to dwa skrzydła na których duch ludzki unosi Sie do odkrywania i kontemplowania prawdy

merkaba pisze:religia katolicka jest jedyna religia naukową rozumowa doceniająca rozum

A względem jakiego punktu odniesienia?

Andra bez Wiary nie byłoby sensu żyć.W szkole miałem takiego Profesora od Historii który uczył nas ze Człowiek musi w coś wierzyć,obojętnie czy to jest Kamień czy Bóg.A to co pisałem dotyczyło Religi.
BasmaW Koran zabrania szukania czegoś nowego.Szariat jest takim skutecznym hamulcem.
merkaba religia katolicka jest jedyna religia naukową? A In vitro,Prezerwatywy,Klonowanie itd...?

Toja, ano nie moze:). Ja tam na wszelki wypadek wierze we wszystko- co nie znaczy wszystkiemu, wiec lubie sprawdzic czym to wszystko jest. W ten sposob nie odrzucam niczego, a smieci odpadaja same:)

Andara i tu się zgadzamy

toja pisze:BasmaW Koran zabrania szukania czegoś nowego.Szariat jest takim skutecznym hamulcem

Gdzie Koran zabrania mi szukania "czegoś nowego"? A co szariat ma do odkryć naukowych? Szariat to ustalenia prawne, które nic nie mają do rozwoju nauki. Poza tym, chyba w swoim wcześniejszym poście napisałam dlaczego takie założenia są błędem.

Żyj według Biblii albo Koranu a Ziemia będzie dalej plaska.Zobacz jak żyją Muzułmanie,w ciemnocie.Jak zapytasz dlaczego Muzułman jest biedny odpowie Tak Bóg Chciał.

??? Ja jestem muzułmanką i wyobraź sobie, że Ziemia dla mnie nie jest płaska, jak i dla wielu innych muzułmanów. A ciemnota, to wcale nie wynik religii, ale sytuacji ekonomicznej danych krajów. Ale po co mam się produkować? Skoro jednego mojego posta nie przeczytałaś mówiącego właśnie na ten temat. Nie słucham telewizyjnych kaznodziejów, ani oszołomów, którzy zasiewają takie informacje, i przez to osoby nie mające zielonego pojęcia na temat islamu mówią takie rzeczy, że włos jeży się na głowie. Mogę jedynie rozpaczać jak bardzo ludzie dostosowują się do wybiórczego dozowania informacji. Przeczytasz jakieś jedno forum, usłyszysz w telewizji i powiela się jakaś bzdura. Lepiej posłuchać czegoś co ma jednoznaczny przekaz. jeden rzekomy "imam" mówiący o podkładaniu bomb, i już wszyscy myślą, że każdy muzułmanin będzie słuchać takiego gościa.

I tak, staram się żyć według Koranu. A to znaczy, że po prostu staram się żyć godnie.

Basma, godnie, z miloscia i szacunkiem dla tych innych nas. Do tego nie trzeba zadnej religii, to plynie z nas, tylko czasem zapominamy o tym. Jesli towarzyszy temu religia, to nie przeszkadza w niczym. Byleby nie zaczela gorowac nad zyciem. Wiesz, tak sobie mysle, gdyby religie- zamiast skupiac sie na tym co bedzie po zyciu, przypominaly czym jest zycie, nasz swiat wygladalby inaczej?
Jakby co, dawal lapke, ja z Toba, od wielu lat swoja wsrod obcych, albo obca wsrod swoich. Razem bedziemy bronic ludzi przed ludzmi, dla ludzi. Sa tego warci, pomimo wszystkiego o czym nie pamietaja...
Nie wolno oceniac po pozorach Toja. Bo ktos oceni i Ciebie.

BasmaW wszystkie Religie to manipulacja Człowiekiem.Co to jest Religia? Zakazy i Nakazy,piszesz ze jesteś Muzułmanką to dobrze wiesz ile zakazów maja Kobiety w Islamie.Ty się z tym zgadzasz bo tak jest napisane w Koranie.Uważasz ze tak musi być?Ja nie chce cie przekonywać o tym ze twoja Religia jest zła.Ja wyrażam tylko moje zdanie,mój punkt widzenia.

Andra pisze:Basma, godnie, z miloscia i szacunkiem dla tych innych nas. Do tego nie trzeba zadnej religii, to plynie z nas, tylko czasem zapominamy o tym. Jesli towarzyszy temu religia, to nie przeszkadza w niczym. Byleby nie zaczela gorowac nad zyciem. Wiesz, tak sobie mysle, gdyby religie- zamiast skupiac sie na tym co bedzie po zyciu, przypominaly czym jest zycie, nasz swiat wygladalby inaczej?
Jakby co, dawal lapke, ja z Toba, od wielu lat swoja wsrod obcych, albo obca wsrod swoich. Razem bedziemy bronic ludzi przed ludzmi, dla ludzi. Sa tego warci, pomimo wszystkiego o czym nie pamietaja...

Dokładnie Andro troszeczkę się uniosłam, i dałam się ponieść emocjom, ale to ludzka rzecz.

Masz rację, że to co będzie "po życiu" góruje w wielu religiach. I tak, spotykam tych, którzy o tym zapominają i czynią to rzeczą najważniejszą. Przecież po to mamy dar życia, aby się z niego cieszyć

Tojo, znam swoją religię i wszelkie zakazy i nakazy dotyczące kobiet. Tylko jest druga kwestia, skąd Ty znasz te przepisy? Czytałaś Koran? Znasz historię powstania islamu i że właśnie w tym czasie to islam dał kobiecie prawa? Przed islamem kobieta w chrześcijaństwie, czy nawet judaizmie (tutaj nie do końca jestem pewna, ale sytuacja też najlepsza nie była), nie była nawet uznawana za człowieka.

Religia jako wielka manipulacja? Zawsze będę tak twierdzić, że religia zapewniła ludzkości przetrwanie - istnieje od początku ludzkości do dziś. To o czymś świadczy.

Toja, oceniajac wyznawcow tej religii jako ciemnote? A Ty jaka wyznajesz? Zadna? Ludzie sa madrzy i dobrzy albo nie- niezaleznie od swojej wiary. To nie w tym co tworza ludzie, a w nich samych drzemie dobro lub zlo, wiara, religie to tylko odbijaja

Andra pisze:To nie w tym co tworza ludzie, a w nich samych drzemie dobro lub zlo, wiara, religie to tylko odbijaja

To jedna z myśli, którą "uszczknę" dla siebie. Piękne i ważne słowa właśnie w takich dyskusjach o religiach

Basma, kazdy o tym wie, tylko zapomina. O sobie, wiec i o tym co w nim samym siedzi. Zauwaz- gdy czlowiek jest smutny, caly swiat jawi mu sie ponury. Jesli ktos walczy, z czymkolwiek- tak naprawde walczy z czyms w sobie samym...szkoda ze ludzie tak czesto zapominaja ze to oni tworza swiat, nic nie dzieje sie bez ich udzialu. Bez nas nic nie istnialoby...a my zapatrzylismy sie w to nieistniejace rozne nic, zapominajac o jednym wszystkim ktorym jestesmy. Im bardziej ktos zapomina - tym bardziej dostrzega roznice. Trzeba przypominac o tym co nas laczy,zebysmy nie rozpadli sie w nicosc.

Jak to wszystko naprawdę lawiruje w okół takich właśnie prawd. Co twierdzi sufizm? Właśnie o tym między innymi. Właśnie pewne systemy wierzeń chciały "ściagnąć" ludzi z powrotem do tych prawd

żyje w kraju gdzie Salafisci nawołują do mordów,przekonują ze tylko Islam jest jedyną prawdziwą Religiom.Oglądaliście Transmisje TV 11.09.01 z Arabskich Krajów?To w co ja mam wierzyć?W to co ja widzę?czy w to co mi ktoś napisze?

Słusznie zaznaczyłaś Salafi. Ja nie jestem salafi, ani żaden z moich braci i sióstr w wierze, ani moi najbliżsi. Właśnie ci ludzie robią wielką krzywdę, i to samym muzułmanom. Szafują do woli twierdzeniami, że większość z nas to w ogóle kuffar, czyli niewierni, bo nie zgadzamy się z ich przekonaniami. Radykalizm jest medialny, ale żeby poznać islam, trzeba też samemu poznać Koran, hadisy, prace różnych ludzi. Nie ograniczać się do radykałów, tylko dlatego, że to oni najgłośniej krzyczą. Wszystkich to niepokoi, i uwierz mi, nas jako ummę, czyli grupę muzułmanów, wyjątkowo, bo potem musimy "zamiatać" po nich. Ale oni krzyczą coraz głośniej i głośniej.

Toju, mieszkasz na Bliskim Wschodzie? Półwyspie Arabskim dokładnie, bo to tam jest wylęgarnia radykałów. Mają pieniądze, aby wieszać psy na innych, niestety.

Basma, jak nie maja to tez wieszaja niestety, ekstrema rodzi ekstreme. Toja, a gdzie mieszkasz? Ja w Libii. I kocham tych ludzi, modla sie, wierza, i nie przeszkadza to im byc cudownymi madrymi i dobrymi ludzmi. Dopoki im palma nie odbije, tez niestety, i nie zapomna o sobie. Bo wowczas ktos im wmowi jacy maja byc i z glowy.

BasmaW wreszcie się zgadzamy Samo to ze ty tu piszesz obala wiele moich sterotypow o Kobietach w Islamie
Andra od 1990 mieszkam w Bawari.