Re: Reinkarnacja - moim zdaniem

781
civilmonk pisze:Dla Boga nie ma znaczenia czy w trylionach postaci ogląda wspomnienie czy teraźniejszość a może marzenie. I w jednym, i w drugim, I w trzecim jest na 100% zanurzony. Jest tym. Tym samym to rozróżnienie jest nieistotne. Nic nie wnosi.
Martusia szczylówa lubi to.
Ostatnio zmieniony 04 mar 2015, 21:59 przez martin1002, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Reinkarnacja - moim zdaniem

782
civilmonk pisze:
Lunadari pisze:mówisz o reinkarnacji czy podglądaniu pamięci?
Dla Boga nie ma znaczenia czy w trylionach postaci ogląda wspomnienie czy teraźniejszość a może marzenie. I w jednym, i w drugim, I w trzecim jest na 100% zanurzony. Jest tym. Tym samym to rozróżnienie jest nieistotne.
trąci troszkę romantyczną spychologią na.. Boga?
uważasz, że kogokolwiek bawi 'oglądanie' powtórek ludzkich błędów?
Ostatnio zmieniony 04 mar 2015, 22:05 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Reinkarnacja - moim zdaniem

783
Czasem jestem romantyczny :)
Zastanów się - jeśli piszę iż Bóg jest zanurzony na 100% w tym co ogląda, jest tym.... To nie masz jak sprawdzić czy wspominasz, jesteś czy marzysz. Zatem to nie ma znaczenia. Tak naprawdę to znaczenie tego jest wymyślone. Ale o tym już rozmawialiśmy na forum więc zamilknę :)

CM
Ostatnio zmieniony 04 mar 2015, 22:34 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Reinkarnacja - moim zdaniem

784
Lunadari, a widzisz inny sposob zeby na nowo przezywac ten sam dzien? Ten sam, nie znaczy taki sam - zmieniaja sie formy, okolicznosci, niezmienne pozostaje to co je łączy. Dzieki temu moze sie rozwijać.
To zlozony proces ewolucji poprzez kreacje, majacy na celu jedno.
Choc z ta amnezja - zawsze cos tam zostaje. Koniec nitki w labiryncie pamieci.
Ostatnio zmieniony 05 mar 2015, 6:24 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Reinkarnacja - moim zdaniem

789
Crows pisze:dyskusja na temat reinkarnacji to strata czasu .
Generalnie się z Tobą zgodzę - to wszystko dywagacje. Dlatego ja specjalnie się nad tymi sprawami nie rozwodzę. Nic nie wnoszą do życia tutaj.

CM
Ostatnio zmieniony 05 mar 2015, 19:29 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Reinkarnacja - moim zdaniem

790
civilmonk pisze:Zastanów się - jeśli piszę iż Bóg jest zanurzony na 100% w tym co ogląda, jest tym.... To nie masz jak sprawdzić czy wspominasz, jesteś czy marzysz. Zatem to nie ma znaczenia. Tak naprawdę to znaczenie tego jest wymyślone.
wymyślone podobnie jak..? może stwierdzenie: "Bóg jest zanurzony na 100% w tym co ogląda" ;)
civilmonk pisze:Ale o tym już rozmawialiśmy na forum więc zamilknę :)
aa!, to przepraszam
Obrazek
Ostatnio zmieniony 05 mar 2015, 22:03 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Reinkarnacja - moim zdaniem

791
ayalen pisze:Lunadari, a widzisz inny sposob zeby na nowo przezywac ten sam dzien? Ten sam, nie znaczy taki sam - zmieniaja sie formy, okolicznosci, niezmienne pozostaje to co je łączy.
w tytule jest: 'Reinkarnacja - moim zdaniem'.
niech będzie, że nasze zdania diametralnie się różnią ;) dodatkowo mniemam, że jedno z nich nie mieści się w temacie (moim zdaniem) :P
Ostatnio zmieniony 05 mar 2015, 22:17 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Reinkarnacja - moim zdaniem

792
Crows pisze:dyskusja na temat reinkarnacji to strata czasu.
relatywnie patrząc na cokolwiek - cokolwiek zdawać się może 'stratą czasu' ;)
Crows pisze:interesuje mnie życie te tutejsze nie tamtejsze, nie mam na tamtejsze czasu bo tutejsze tak szybko płynie
z tym się zgadzam - należy żyć 'tutejszym'.
jednakże akceptacja 'tamtejszego' bywa przydatna - zwłaszcza gdy to 'tutejsze' potrafi walić się w nieplanowany sposób.
Ostatnio zmieniony 05 mar 2015, 22:37 przez Lunadari, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności."
Witek Gombrowicz

Re: Reinkarnacja - moim zdaniem

794
Crows pisze:interesuje mnie życie te tutejsze nie tamtejsze , nie mam na tamtejsze czasu bo tutejsze tak szybko płynie ...........
i właśnie dlatego powinniśmy przeżyć życie jak najlepiej umiemy. Świadomość reinkarnacji niektórym pomaga, a innym przeszkadza - normalna rzecz.
Siedzenie na forum kilka godzin dziennie to też strata czasu. Pracoholik mógłby wtedy zarobić kilka złociszy, gracz zagrać kilka rozgrywek, sexoholik zadowolić kilka razy kobiete. I t.d.
Poświęcamy czas temu co nas ciekawi lub bawi, albo temu co nam sie opłaca, lub temu co zrobić musimy - ale to już forma niewolnicza.
Ostatnio zmieniony 06 mar 2015, 9:52 przez Ja?!, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Reinkarnacja - moim zdaniem

795
Lunadari pisze:
Crows pisze:dyskusja na temat reinkarnacji to strata czasu.
relatywnie patrząc na cokolwiek - cokolwiek zdawać się może 'stratą czasu' ;)
Crows pisze:interesuje mnie życie te tutejsze nie tamtejsze, nie mam na tamtejsze czasu bo tutejsze tak szybko płynie
z tym się zgadzam - należy żyć 'tutejszym'.
jednakże akceptacja 'tamtejszego' bywa przydatna - zwłaszcza gdy to 'tutejsze' potrafi walić się w nieplanowany sposób.
Poznaj siebie zawiera takze poznanie całego zespołu energii w grupie której, bawimy się w życie...Robimy to poprzez wiele wcielen i gdy wychodzimy z miazgi ludzkiej jest nam objawione w co graliśmy z kim w poprzednich wcieleniach...Pokazywana jest nam współzależnośc naszych obecnych decyzji z przeszłością...Ukazywane jest nam dobre role i te niekoniecznie....Ta wiedza uczy nas patrzeć na życie z całkiem innej perspektywy nieoceniania ,uwalniamy się od głupiego nawyku krytykowania .To daje taką nam wolność spojrzenia na innych....Wiedza na tym etapie pozwala nam w pokorze znosić niedogodności życia w/g prawa co dajesz ,to dostajesz...ze świadomością ,że to proces wypalania się starych spraw...Uczymy się inaczej myśleć i mówić....i nagle przeciwnik staje się naszym sojusznikiem.lub staje się obojetny.. Taka wiedza przychodzi spontanicznie i nie potrzeba żadnych zabiegów... Dla jednych szczegółowe informacje, a dla innych pobieżne..
Ostatnio zmieniony 06 mar 2015, 11:23 przez 999Krysia, łącznie zmieniany 1 raz.
..Dorastasz w dniu , w którym potrafisz się serdecznie z siebie pośmiać ..

Re: Reinkarnacja - moim zdaniem

799
.....biorąc pod uwagę możliwość inkarnowcowania w świecie równoległym...

Crows może być inkarnacją Andruś,

Anruś może być inkarnacją Łosiu,

A Łosiu może być inkarnacją Kopiku

Akopiku inkarnacją Crowsa.


Ale bierąc pod uwagę wielość swiatów równoległych,

Andruś może być inkarnacją Crosa, Łosiu i Kopiku w jednym.


Skro jesteśmy my jednym Andrusiem, to ja idę sobie kawkę strzelić, ja czyli Crows, Kopiku,Łosi, Andruś w jednym.

Tylko dlaczemu migrenę to mam Tylkoja inkarnat Łosiu_ae?

A może dlatemu tyle ważę bo waga się zinkarnowała sumująco.
A co będzie jak schudnę? Czy mnie opuści któraś z inkarnacji?


Łosiu inka
Ostatnio zmieniony 07 mar 2015, 12:41 przez Łosiu, łącznie zmieniany 2 razy.
;)

....

Re: Reinkarnacja - moim zdaniem

801
Może i nie. Ale aktualny zbiór komórek z jakich się składa Twoja materialna egzystencja jest zakorzeniony w tych które odeszły. Podobnie Twoje myśli, uczucia - też są zakorzenione w tym co czułeś i myślałeś. Tylko świadomość jest niezmienna i niezależna.

CM
Ostatnio zmieniony 07 mar 2015, 17:17 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Reinkarnacja - moim zdaniem

803
i co ma z tego wynikać dla pozytku mego dzisiejszego teraz ? , czuje , mysle i jestem tu , moje działanie wynika z tej chwili , nie musze o tym rozmyslać , natura popycha zycie do przodu bez analizowania jakie fajne były tel iscie co spadły zeszłej jesieni i jak fajnie wiedzieć że łone były a ja mam z nich pochodzenie :ahah:
Ostatnio zmieniony 07 mar 2015, 18:23 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Re: Reinkarnacja - moim zdaniem

804
Crows pisze:i co ma z tego wynikać dla pozytku mego dzisiejszego teraz ? , czuje , mysle i jestem tu , moje działanie wynika z tej chwili , nie musze o tym rozmyslać , natura popycha zycie do przodu bez analizowania jakie fajne były tel iscie co spadły zeszłej jesieni i jak fajnie wiedzieć że łone były a ja mam z nich pochodzenie :ahah:
Wydaje mi się iż wynika wiele. Choćby odpowiedzialność za to co ten zbiór komórek, myśli i uczuć, inny od aktualnego, zrobił wcześniej. Co zdecydował. Komu co obiecał.

CM
Ostatnio zmieniony 07 mar 2015, 21:19 przez civilmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Reinkarnacja - moim zdaniem

805
ayalen pisze:
civilmonk pisze:Tylko świadomość jest niezmienna i niezależna.

CM
Skostniala, skamieniala, czy zdrewniala? Ta swiadomosc?
Albo slepa kometa jakaś?
Nie rozumiem. W świecie z którego ja pochodzę świadomość jest dosyć jasno zdefiniowana w terminologii mistycznej. Wszystkie jej cechy są zmienne. Jedną z nich jest aktywność. Jeśli świadomość jest przestrzenią to gdy w jednym z punktów pojawi się coś - np. człowiek spostrzeże coś, to w kolejnych punktach tej przestrzeni kształtuje się reakcja na to - rozumna, inteligenta, czująca. Jednakże to są zmienne cechy przejawiające się w przestrzeni świadomość a nie ona sama z siebie.

Niektórzy ludzie wierzą iż jest w nich jakaś stała indywidualna część - dusza. Jednakże takie podejście nie wytrzymuje próby analizy logicznej. To bardziej emocjonalne przywiązanie do poczucia iż musi być coś trwałego co przetrwa śmierć ciała.

Można też dedukować iż sposób rozumnej reakcji w przestrzeni świadomości na dane zjawisko, czyli wzorzec tej reakcji - jest duszą. Czyli na to samo zjawisko każdy reaguje w swój właściwy sposób, indywidualny, poniekąd stały sposób. Czyli w przestrzeni świadomości pojawia się jakieś zjawisko a w reakcji na to pojawiają się w niej kolejne - rozumem kształtowane i serce, kolejne zjawiska - reakcje na to co się pojawiło. Każdy z nas ma swój własny sposób reagowania. Zmieniający się w czasie ale każda zmiana tego wzorca jest na tyle niewielka iż utrzymuje się pewna ciągłość postrzegania tego wzorca jako "ja". Ale to nie jest też nic stałego. To się też zmienia. Jak mniemam buddyści wierzą iż właśnie ten wzorzec reakcji stoi za reinkarnacją i na nim opiera się test poszukiwania następców uznanych nauczycieli. Pokazuje się dzieciom przedmiotu danego zmarłego i po ich reakcji - jeśli jest właściwa, uznaje się dziecko za inkarnację nauczyciela.

Można dedukować dalej iż celem naszego istnienia jest pielęgnacja tego wzorca tak by był zgodny z jakimiś ideałami - miłości, radości, współczucia, wolności itp. Wtedy kolejne inkarnacje kształtują ten wzorzec, uczą go poniekąd jak działa prawo przyczyny i skutki - siejesz zło, zło zbierasz, dajesz, dostajesz itp. Każda inkarnacja zasiewa ten wzorzec traumami i sukcesami. Te pierwsze są rozwikływane w następnych inkarnacjach. Są motywem ciemnej strony życia, czymś do przepracowania. Zaś szansy to nowe wyzwania, nowe pozytywne reakcje.

Mnie ta idea się jednak mało podoba - to brzmi jak hodowla :)

CM
Ostatnio zmieniony 07 mar 2015, 21:23 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Reinkarnacja - moim zdaniem

806
CM - a poniewaz nie istnieje nic poza ta przestrzenią - logicznym jest, iz owe zmieniajace sie punkty wylaniaja sie z owej przestrzeni, i stanowia jej integralna część. Ktora zmienia sie dzieki nim, nie sadzisz?
Wiesz, my mowimy o inkarnacji z naszego, tak bardzo ludzkiego punktu widzenia, zapominajac o tym, ze jestesmy jedynie czastkami ogromnej calosci zwanej zyciem.
A spojrz na inkarnacje z punktu swiadomosci - przeciez to jest takze forma ewolucji, prawda? Dazacej do czegos.
Ostatnio zmieniony 07 mar 2015, 22:20 przez ayalen, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Reinkarnacja - moim zdaniem

807
ayalen pisze:CM - a poniewaz nie istnieje nic poza ta przestrzenią - logicznym jest, iz owe zmieniajace sie punkty wylaniaja sie z owej przestrzeni, i stanowia jej integralna część. Ktora zmienia sie dzieki nim, nie sadzisz?
Wiesz, my mowimy o inkarnacji z naszego, tak bardzo ludzkiego punktu widzenia, zapominajac o tym, ze jestesmy jedynie czastkami ogromnej calosci zwanej zyciem.
A spojrz na inkarnacje z punktu swiadomosci - przeciez to jest takze forma ewolucji, prawda? Dazacej do czegos.
Nie rozumiem. Przecież napisałem czym jest świadomość. Tak jakbym napisał iż jest woda jest cieczą a Ty na siłę robisz z niej ciało stałe wywodząc iż jak temperatura spadnie poniżej 0 to zamarznie. Ale to do niczego nie prowadzi w kwestii poznania świadomości.

CM
Ostatnio zmieniony 07 mar 2015, 23:04 przez civilmonk, łącznie zmieniany 2 razy.
Happiness is peace in motion, peace is happiness at rest

Re: Reinkarnacja - moim zdaniem

809
civilmonk pisze:
Crows pisze:i co ma z tego wynikać dla pozytku mego dzisiejszego teraz ? , czuje , mysle i jestem tu , moje działanie wynika z tej chwili , nie musze o tym rozmyslać , natura popycha zycie do przodu bez analizowania jakie fajne były tel iscie co spadły zeszłej jesieni i jak fajnie wiedzieć że łone były a ja mam z nich pochodzenie :ahah:
Wydaje mi się iż wynika wiele. Choćby odpowiedzialność za to co ten zbiór komórek, myśli i uczuć, inny od aktualnego, zrobił wcześniej. Co zdecydował. Komu co obiecał.

CM
sadzisz , ze komórki które zyja 24 godziny coś komuś obiecywały ?
Ostatnio zmieniony 08 mar 2015, 7:08 przez Crows, łącznie zmieniany 1 raz.
:
:

..PHZ - poza horyzontem zdarzeń ..

Wróć do „Zapiski Heretyka”

cron