Re: Szukajcie, aż znajdziecie.

61
Ayalen pisze:I bedzie caly czas dzien? A nie zatesknisz do odpoczynku, do snu? Ktorego potrzebuje wszystko co zyje?
Traktujac metaforycznie ciemnosc i swiatlo jako nieswiadomosc i swiadomosc - uwazasz ze bedziemy wszyscy tak swiatli i swiadomi ze bardziej sie nie da, i nie mozna? I co wtedy - plawic sie w wiecznej szczęśliwosci? Ile czekolady i jak długo mozesz jesc? Nie zatesknisz do innego smaku?
Wiesz, ja widze to troszke inaczej - ta swietlista przestrzen rosnie wraz z nami, wiec bezustannie idziemy droga swiatla, poszerzajac krag widzenia, rozumienia tego co widzimy, wiedzy czym jest to co widzimy. Bezustannie odkrywamy, uczymy sie siebie. I mysle ze harmonia to jest stan, gdy naszec wewnetrzne swiatlo - pokrywa sie z tym co postrzegamy na zewnatrz. Przeciez postrzegamy efekty naszych czynow.
A poniewaz nasz rozwoj oznacza jasniejsze swiatlo - jasniej jest takze wokol, chyba na tym polega nieskonczonosc.
Wiec w gruncie rzeczy - zawsze bedzie noc z ktorej zmierzamy w strone dnia, i ssdze ze chodzi o to aby ta noc nie byla bezswietlna. Po drugiej stronie nocy jest dzien - a my pomiedzy.Tak to widze:-)
metaforycznie ciemnosc i swiatlo to nie nieswiadomosc i swiadomosc ale
raczej ciało i duch .
Kiedy i ciało będzie duszą to wtedy będzie cały czas dzień i nocy już nie będzie .

Jest to podobne jak z H2O z gazu najpierw powstaje para wodna , potem woda a na
końcu lód - twarda materia
gdy ten lód zbliża się do źródła ciepła to jest wodą , parą a w końcu gazem
i jak jest z lodem tak jest z naszym ciałem ,
gdy ciało stanie się ciałem duchowym to nie będzie potrzeby by była noc ,
noc jest potrzebna przede-wszystkim ciału
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2014, 19:33 przez efroni, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak zrozumiałem tak i piszę i nie wierz w ani jedno maje słowo ,
ale sam(a) sprawdzaj badaj , doświadczaj czy się rzeczy aby tak mają .

Re: Szukajcie, aż znajdziecie.

62
Efroni - a co rozni ducha i dusze - utozsamiasz te dwa pojecia?
Mysle ze formy, materialne, i niematerialna sa stosowne do warunkow w ktorych istnieja. A czlowiek to polaczenie duszy i ciala, wiec czym jest ta droga do swiatla? Droga do siebie?
Tym niemniej to co zyje - wymaga i swiatla i mroku, prawda?
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2014, 11:31 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Szukajcie, aż znajdziecie.

64
Life pisze:To ciemność i światło według ciebie Efroni, to nie jest ciemność i światło, tylko metafora jakaś?
Jeżeli światło naszego rozumu jest jasnością, to nie ma wyjścia światłość Boga musi być ciemna. :)
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2014, 15:40 przez Filip, łącznie zmieniany 1 raz.
Znikam na długo, ale się pojawiam.

Re: Szukajcie, aż znajdziecie.

66
Life pisze:A jeżeli jest na odwrót?
A jednak ludziom się wydaje, że to oni są światłością i ta światłośc jest tak mocna, że inna światłość musi być ciemna. Nawet będą uważać, że jej nie ma.
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2014, 16:51 przez Filip, łącznie zmieniany 1 raz.
Znikam na długo, ale się pojawiam.

Re: Szukajcie, aż znajdziecie.

68
Life pisze:To ciemność i światło według ciebie Efroni, to nie jest ciemność i światło, tylko metafora jakaś?
Tak , jest to obraz czegoś duchowego i Filip to łapie .
Jak zrozumiałem tak i piszę i nie wierz w ani jedno maje słowo ,
ale sam(a) sprawdzaj badaj , doświadczaj czy się rzeczy aby tak mają .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zapiski Heretyka”

cron