Re: Patriotyzm... co to takiego?

31
... i mógłbym tutaj napisać esej Patryiotyzm a "part-idiotyzm" ... wiecie taki na topie temat ;)
Ostatnio zmieniony 10 sie 2010, 20:38 przez Abesnai, łącznie zmieniany 2 razy.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Porównując się z innymi, możesz stać się próżny i zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

Re: Patriotyzm... co to takiego?

32
"Patria" to ojczyzna, więc jak sama nazwa wskazuje, patriotyzm to miłość do ojczyzny właśnie i żadne religie nie mają tu nic do rzeczy.

Ja myślę, że połączenie Boga z patriotyzmem bierze się z połączenia słów dawnego hasła WP: "Bóg, Honor, Ojczyzna". Te wartości składały się na ducha walki polskiego żołnierza. Celowo zostały ujęte razem, gdyż każdy z tych elementów wówczas miał swoją wartość i "zagrzewał do boju".

Dziś jakby te osobne wartości zlały się i wychodzi ludziom bez przecinków, czyli Bóg=Honor=Ojczyzna...
Ostatnio zmieniony 11 sie 2010, 6:08 przez Lidka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!

Lidka

Re: Patriotyzm... co to takiego?

33
Patriotyzm to też rodzaj religii, oparty jest na wierze w jakies idee, inaczej do patriotyzmu podejdzie ateista inaczej wyznawca Chrystusa a inaczej szatanista, patriotyzm może być dla wspólnego dobra, a moze tez niszczyc innych, i to zależy od tego jakie jest nasze serce, jeżeli ktoś był wychowany w miłosci do innych bedzie innym pomagał, ktoś wychowany w nienawiści do iudzi będzie ich w imię patriotyzmu niszczył.
Ostatnio zmieniony 20 sie 2010, 11:39 przez studium, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Patriotyzm... co to takiego?

35
Kościół wypracował sobie przepisy moralne które regulują stosunki między ludźmi patriotyzm oficjalnie nie wypracował sobie tego typu praw, Komuniści też byli patriotami popatrzcie na piosenki z lat pięćdziesiątych, o budowaniu Polski, o miłosci do kraju, tylko za tym stały idee komunistyczne, za patriotem-katolikiem będa stały poglądy katolickie, więc tak naprawdę jeżeli pojawia się Bóg honor, ojczyzna, to nie tworzył tego pojęcia patriota komunista. A gdyby Polska była muzumańska to w tych hasłach pojawił by sie Allach
Ostatnio zmieniony 20 sie 2010, 21:01 przez studium, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Patriotyzm... co to takiego?

38
Pisaliście o patriocie komuniście, dam wam przykład kogoś takiego:
Władysław Broniewski

Bagnet na broń

Bagnet na broń
Kiedy przyjdą podpalić dom,
ten, w którym mieszkasz - Polskę,
kiedy rzucą przed siebie grom
kiedy runą żelaznym wojskiem
i pod drzwiami staną, i nocą
kolbami w drzwi załomocą -
ty, ze snu podnosząc skroń,
stań u drzwi.
Bagnet na broń!
Trzeba krwi!

Są w ojczyźnie rachunki krzywd,
obca dłoń ich też nie przekreśli,
ale krwi nie odmówi nikt:
wysączymy ją z piersi i z pieśni.
Cóż, że nieraz smakował gorzko
na tej ziemi więzienny chleb?
Za tę dłoń podniesioną nad Polską-
kula w łeb!


Ogniomistrzu i serc, i słów,
poeto, nie w pieśni troska.
Dzisiaj wiersz-to strzelecki rów,
okrzyk i rozkaz:
Bagnet na broń!

Bagnet na broń!
A gdyby umierać przyszło,
przypomnimy, co rzekł Cambronne,
i powiemy to samo nad Wisłą.
Ostatnio zmieniony 27 sie 2010, 19:25 przez t.oskar, łącznie zmieniany 2 razy.
Wesołe jest życie staruszka :)

Re: Patriotyzm... co to takiego?

42
O nacjonaliźmie i patriotyźmie już było, wystarczy przejrzeć poprzednie posty, nacjonalizm opiera się na nienawiści do wszystkich z zewnątrz, typu "Polska dla polaków"
Dzisiaj otrzymałem reklamę gry komputerowej pod tytułem "Nie bądź Polakiem wygraj mundial"
Ostatnio zmieniony 30 sie 2010, 10:51 przez studium, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: Patriotyzm... co to takiego?

44
Patriotyzm to kolejna iluzja. Ludzie jednak kochają swój świat bajek i powtarzają bezmyślnie to co zaprogramowali w nich rodzice. Tamci rodzice też zostali uwarunkowani i tego typu ignorancja przechodzi łatwo z pokolenia na pokolenie.

Przynajmniej w mojej rodzinie, ja kończę ten etap hipnozy . Zamierzam żyć własnym autentycznym życiem a nie słuchać starców, którzy już dawno leżą w grobach.
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2010, 23:22 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Patriotyzm... co to takiego?

46
Jatagan pisze:Jak mozna słuchac kogoś kto juz dawano leży w grobie???
w przeszłości wystarczyło zaprogramować inne pokolenia danym przesłaniem, wypuścić na rynek książki a teraz taki idiota może się nawet nagrać na video i po swojej śmierci zatruwać umysły innych ;)
Ostatnio zmieniony 24 wrz 2010, 16:29 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Patriotyzm... co to takiego?

48
Jatagan pisze:Aaa to ty w takim kontekscie... myslałem ze idziesz na cmentaz i ucinasz pogaduchy....
haha, ale wiesz- wiele osób tak robi .
Ostatnio zmieniony 24 wrz 2010, 19:09 przez Sosan, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing ever happened or ever will. You have always been perfect Love and Peace.
What changes is not real and what is real cannot change.
You are that secret, that purity beyond change and description

~ Papaji

Re: Patriotyzm... co to takiego?

50
Osobiście myślę, że 'Patriotyzm' należy podzielić na dwie części.

Pierwszą część można zatytułować 'Patriotyzm Symboliczno-Narodowościowy'. Liczy się w nim przede wszystkim dbałość, gloryfikacja i odpowiedni stosunek do symboli narodowych (flagi, maszty itp.), obiektów (pomniki, monumenty) oraz postaci związanych z naszą historią. Ludzie reprezentujący ten typ wykazują wielkie przywiązanie do tradycji, wierność wobec pewnych ideałów i dokonań naszych przodków, niechętnie ufają czynnikom napływającym z zewnątrz na nasz kraj, a służba narodowi jest najwyższą wartością. Obraz ten idealnie odzwierciedla powiedzenie "Bóg, Honor, Ojczyzna".

Drugą część zatytułuję 'Patriotyzmem Zwyczajnym', bo tak chyba będzie najprościej, czyli wszelkie narodowe żale i pretensjonalność chowamy pod poduszkę, pozwalamy bohaterom walczącym o Polskę spokojnie spoczywać w grobie, pamiętając oczywiście o ich heroizmie. Patrzymy na współczesność i dostosowujemy swoje wartości do realiów panujących w ówczesnym świecie. Nie chodzi o owijanie się biało-czerwoną flagą czy też nałożenie na siebie czapki z białym orłem w koronie i bronienie tego do ostatniej kropli krwi, ale o najzwyczajniejsze cnoty ludzkie, które w jakimś, choćby nawet minimalnym stopniu, mogą poprawić nasz byt, jako jednostki tworzącej naród; mowa oczywiście o takich cnotach jak uczciwość, sprawiedliwość, dbanie o przestrzeń publiczną we własnym zakresie, świadomość prawa i obowiązków, to znaczy korzystanie z nich oraz przestrzeganie.

I teraz sami zdecydujmy, do której grupy patriotów chcemy się wpisać, jeśli w ogóle możemy siebie określić patriotami.

Od siebie powiem, że pierwszą grupę stanowią (w dzisiejszym świecie) przede wszystkim ludzie zwani nacjonalistami. Ludzie, którzy wg mnie ulegają wielkiemu ograniczeniu intelektualno-emocjonalnym i mają bardzo wąskie spojrzenie na otaczającą ich rzeczywistość.

Ja się nigdzie nie wpisuję, ale chciałbym, aby ludzie widzieli we mnie osobę pasującą do drugiej części patriotyzmu, którą przedstawiłem. Myślę, że posiadam wiedzę i dźwigam na sobie ciężar świadomości, jak bardzo historia, polska symbolika i tradycja wpływa na mój rozwój. Sądzę, że nikt się nie urodził Polakiem czy Polką - stajemy się nimi dopiero wtedy, kiedy przejmujemy polskie tradycje, przekonania, wartości... I trzeba to potem umiejętnie 'przerobić' na swoje, odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jest się jest patriotą, a jak tak, to jakim.

Może niektórych zdziwić, że właśnie w tym miejscu o tym wspominam, bo to zahacza bardzo mocno o historię, ale uważam, że nasi 'mężowie stanu' od wieków mają problem z patriotyzmem. Nie oni ukształtowali białego orła tak, jak go dziś postrzegamy. Nie oni przywdziali mu koronę. Oni (w sensie - politycy) jedynie obdzierają go z majestatu i godności. Przetrwanie naszej polskości zawdzięczamy poetom, pieśniarzom, malarzom, generalnie wszystkim artystom, których uważam za wielkich patriotów, którzy przez wieki definiowali Polskę i polskość. A kiedy polska politycznie była najsilniejsza? Za Polaka: nigdy. Polska była najsilniejsza, gdy w interesie Polskim i dla Polski rządzili Litwini wespół z Węgrami, ale jak już zaznaczyłem, to inny temat...
Ostatnio zmieniony 03 paź 2010, 13:09 przez Silva, łącznie zmieniany 1 raz.
I reign with my left hand, I rule with my right
I'm lord of all darkness I'm Queen of the night
I've got the power
Now do the March of the Black Queen

Re: Patriotyzm... co to takiego?

51
t.oskar pisze:A jak się ma patriotyzm do nacjonalizmu? Co o tym sądzicie?
Hmmm...patriotyzm to oddanie sie własnej ojczyżnie...I moze to czynić kazdy z narodów zamieszkujacych kraj..
Nacjonalizm to wywyższanie TYLKO JEDNEGO NARODU ponad inne
( ciekawe ze Zydzi uważaja sie za naród wybrany a potepiaja antysemityzm...)
Ostatnio zmieniony 06 paź 2010, 16:48 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Patriotyzm... co to takiego?

52
Patriotyzm, to przyznanie się do błędów przeszłości i próba odkupienia ich- a nie mówienie w kółko, że wszystko jest ok. Czasem jest to puszczanie w niepamięć tego co było, na rzecz tego co będzie...
Ostatnio zmieniony 06 paź 2010, 17:37 przez Elementnieba, łącznie zmieniany 1 raz.
Wolność to szybki rzut oka przez ramię, uśmiech, gdy zobaczymy to, co niegdyś spawało nasze kajdany, a dziś jest jedynie spalonym mostem. Przepaść pomiędzy tym, co jest, a tym, co było. Przywilej, na który dziś nie stać prawie nikogo.

Re: Patriotyzm... co to takiego?

53
NIE !!! patriotyzm to nie droga na klęczkach przepraszajaca wszystkich po drodze...Zaden naród nigdy tego nie robil i nie bedzie robił..Od tego są biskupi by wyrazac żal i prosic o przebaczenie !! Patriotyzm to wyraz szacunku do ojczyzny
jej tradycji i kultury -to równiez chec poświecenia sie dla niej ..a pośrednio dla ludzi mieszkajacych w ojczyżnie...
Ostatnio zmieniony 09 paź 2010, 13:29 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Patriotyzm... co to takiego?

54
Nie ma to jak przeprosiny kleru- tak... zawsze są szczere, zwłaszcza w stosunku do ofiar pedofilii.
Szacunek do ojczyzny jest potrzebny, ale nie jest powodem, do manifestowania tego gdzie się tylko da...
Najgłośniej szczekają malutkie psy, te wielkie nie potrzebują okazywać swojej siły.
Ostatnio zmieniony 18 paź 2010, 12:17 przez Elementnieba, łącznie zmieniany 1 raz.
Wolność to szybki rzut oka przez ramię, uśmiech, gdy zobaczymy to, co niegdyś spawało nasze kajdany, a dziś jest jedynie spalonym mostem. Przepaść pomiędzy tym, co jest, a tym, co było. Przywilej, na który dziś nie stać prawie nikogo.

Re: Patriotyzm... co to takiego?

55
Szacunek i chęć poświęcenia (również siebie ) to nie TYLKO szczekanie ratlerków...Wielu szczeka ..nawet z ogromnym zaangażowaniem..ale jak przychodzi co do czego to siedza cicho pod stołem lekko drżąć i szukajac pana ktorego by mogli lizac po rekach...Ot takie czasy...
Ostatnio zmieniony 23 paź 2010, 13:57 przez egoista99, łącznie zmieniany 1 raz.
Siły by zmienić to, co można zmienić, pokory i cierpliwości by godzić się z tym, czego zmienić nie można i mądrości by odróżnić jedno od drugiego

Re: Patriotyzm... co to takiego?

56
egoista99 pisze:Szacunek i chęć poświęcenia (również siebie ) to nie TYLKO szczekanie ratlerków...Wielu szczeka ..nawet z ogromnym zaangażowaniem..ale jak przychodzi co do czego to siedza cicho pod stołem lekko drżąć i szukajac pana ktorego by mogli lizac po rekach...Ot takie czasy...
Kto będzie walczył, gdy nadejdzie chwila, by spojrzeć nieprzyjacielowi w twarz? Wszakże ostatnio tylko szczekanie słychać.
Ostatnio zmieniony 25 paź 2010, 18:23 przez Elementnieba, łącznie zmieniany 1 raz.
Wolność to szybki rzut oka przez ramię, uśmiech, gdy zobaczymy to, co niegdyś spawało nasze kajdany, a dziś jest jedynie spalonym mostem. Przepaść pomiędzy tym, co jest, a tym, co było. Przywilej, na który dziś nie stać prawie nikogo.

Re: Patriotyzm... co to takiego?

57
Patriotyzm?TAK!ale mądry i jak on ma wyglądać dzisiaj?Przecież nie musimy w tej chwili oddawać swego życia i biegać z karabinami.-
Jestem za patriotyzmem konsumpcyjnym,za przekazywaniem młodszym naszej historii , tradycji bogatej i nie mamy się czego wstydzić.Jestem za obroną naszych zwyczajów/patrz halloween , a zaduszki,walentynki etc./.Jednak bądżmy świadomi naszych wad narodowych ,ułomności "politykierów"-to nas sprowadza na manowce.
Jesteśmy narodem żyjącym jakby w uśpieniu,zdolnym do zrywów....i tutaj poruszane pojęcie przez Krzysztofa:)-"mięsa armatniego"-otóz jest dumna z tego...z naszych walecznych mężczyzn.A mistycznie można by to wytłumaczyć tak-Bóg zabiera szybko do siebie najpiękniejsze kwiaty,niekiedy musi zabrać z pola walki , bo kto wie czy taki chłopak pozostając w domu nie strwonił by swego życia w nałogach-a tak ginie jak bohater.Gra się przecież toczy o największa stawkę- o życie wieczne.
Ostatnio zmieniony 10 lis 2010, 12:56 przez tilia14, łącznie zmieniany 1 raz.
JEZU UFAM TOBIE

Re: Patriotyzm... co to takiego?

58
tilia14 pisze:Patriotyzm?TAK!ale mądry i jak on ma wyglądać dzisiaj?Przecież nie musimy w tej chwili oddawać swego życia i biegać z karabinami.-
Jestem za patriotyzmem konsumpcyjnym,za przekazywaniem młodszym naszej historii , tradycji bogatej i nie mamy się czego wstydzić.Jestem za obroną naszych zwyczajów/patrz halloween , a zaduszki,walentynki etc./.Jednak bądżmy świadomi naszych wad narodowych ,ułomności "politykierów"-to nas sprowadza na manowce.
Jesteśmy narodem żyjącym jakby w uśpieniu,zdolnym do zrywów....i tutaj poruszane pojęcie przez Krzysztofa:)-"mięsa armatniego"-otóz jest dumna z tego...z naszych walecznych mężczyzn.A mistycznie można by to wytłumaczyć tak-Bóg zabiera szybko do siebie najpiękniejsze kwiaty,niekiedy musi zabrać z pola walki , bo kto wie czy taki chłopak pozostając w domu nie strwonił by swego życia w nałogach-a tak ginie jak bohater.Gra się przecież toczy o największa stawkę- o życie wieczne.
Szkoda, że Bóg tych kwiatów nam nie pozostawia.... A co do podziwiania mężczyzn- a kobiety nie stawały do walki????:P
Ostatnio zmieniony 11 lis 2010, 14:08 przez Elementnieba, łącznie zmieniany 1 raz.
Wolność to szybki rzut oka przez ramię, uśmiech, gdy zobaczymy to, co niegdyś spawało nasze kajdany, a dziś jest jedynie spalonym mostem. Przepaść pomiędzy tym, co jest, a tym, co było. Przywilej, na który dziś nie stać prawie nikogo.

Re: Patriotyzm... co to takiego?

60
tilia14 pisze:Też ,też...i musiały sobie radzić dzielnie bez nich w strasznych warunkach:)))***
No to brawa dla kobiet i mężczyzn... oraz mężczyzn i kobiet :hhh:
:bukiet:
Ostatnio zmieniony 11 lis 2010, 15:46 przez Elementnieba, łącznie zmieniany 2 razy.
Wolność to szybki rzut oka przez ramię, uśmiech, gdy zobaczymy to, co niegdyś spawało nasze kajdany, a dziś jest jedynie spalonym mostem. Przepaść pomiędzy tym, co jest, a tym, co było. Przywilej, na który dziś nie stać prawie nikogo.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zapiski Heretyka”

cron