Strona 2 z 2

Re: CHEMTRAILS (śmiercionośna trucizna w powietrzu)

: 29 gru 2016, 16:37
autor: civilmonk
Ja?! pisze:zen czy zazen mi koło dupy lata. Dla mnie to sztuczność
No ale już doszliśmy wspólnie do wniosku iż nic co robi człowiek nie jest sztuczne. A Ty znów wracasz do swych prostych nawyków myślowych?

Re: CHEMTRAILS (śmiercionośna trucizna w powietrzu)

: 30 gru 2016, 0:00
autor: Ja?!
No i co z tego, już pisałem że lubie prostote.
I nie wtryniaj mi swoich bredni, ty doszłeś do wniosku beze mnie. Ja nie zmieniłem zdania co do sztuczności.

Re: CHEMTRAILS (śmiercionośna trucizna w powietrzu)

: 30 gru 2016, 11:03
autor: civilmonk
No ale ja tylko wyciągnąłem logiczne wnioski z Twych założeń. A że jesteś inteligentna osobą to rozumiem iż je przyjąłeś bo jak nie to szkoda czasu na rozmowy z głuptasem co tylko rzuca hasła a na to piszą inni ma odpowiedz typu "bzdura".

Ogarnij się bo zaczynam Ciebie juz zaliczać do szerokiego grona duchowych oszołomów a nie do ludzi inteligentnych.

Re: CHEMTRAILS (śmiercionośna trucizna w powietrzu)

: 30 gru 2016, 11:07
autor: Ja?!
mam to gdzieś do kogo mnie zaliczysz, sam sie ogarnij z tymi manipulacjami

Re: CHEMTRAILS (śmiercionośna trucizna w powietrzu)

: 30 gru 2016, 14:54
autor: civilmonk
Ja jestem zadowolony z moje postawy i ekspersji jako erudyty na tym forum, więc nie widzę potrzeby się ogarniać. Potrafię zarówno uzasadnić przedstawiany w danym momencie przeze mnie pogląd jak i go uzasadnić. Potrafię zrozumieć sposób wyrażania myśli przez adwersarza oraz dostosować mój chwilowy punkt widzenia do jego języka. Ty tego wszystkiego nie potrafisz a trudno o konstruktywną dyskusję bez choć odrobiny umiejętności w tym zakresie.

Re: CHEMTRAILS (śmiercionośna trucizna w powietrzu)

: 30 gru 2016, 15:25
autor: Ja?!
mnie nie interesuje samouwielbienie, twoje słowa nic nie wnoszą oprucz karmienie twojego samouwielbienia. Mnie puste gadanie nie bawi.
Mam ciekawsze zajęcia niż czytanie bredni na forum.

Re: CHEMTRAILS (śmiercionośna trucizna w powietrzu)

: 30 gru 2016, 19:22
autor: civilmonk
Kamyk po kamyczku coś do Twego słoika wpadnie. Tak jak wpadło Lidce bo zaczęła z czasem inaczej pisać. Mnie zresztą też wpadło co nieco z Lidki. To się nazywa wymiana. Nawet jak teraz się buntujesz to ziarno zostało zasiane :-) To jest jak wirus ;)

I wracając do tematu - czy ktoś ze zwolenników tej teorii spiskowej wyjaśni mi jak zmuszono tych wszystkich pracowników (nawet tych fizycznych co pakują te butle do samolotów) do milczenia, że zabijają swych bliskich, znajomych. Może siebie nie bo mają przydział antidotum. Może też dla paru osób w rodzinie. No ale czy te parę osób też nie ma znajomych, bliskich, narzeczonych?

Generalnie to się kupy nie trzyma :)

Dodam jeszcze ze chemitrails są obserwowane na niebie od początku sensownych lotów samolotów, ba, nawet w latach 50-60 ludzie już pisali do gazet dziwiąc się co to jest :)

Re: CHEMTRAILS (śmiercionośna trucizna w powietrzu)

: 03 lis 2018, 15:08
autor: Paczi
Skąd wiesz, że nie mówią? Jestem pewien, że te smugi są szkodliwe dla człowiek w połączeniu z ... np używkami, nie właściwym jedzeniem np pędzone 6tyg kurczaki.
civilmonk pisze:Mnie zawsze bawi jak taki gigantyczny spisek wymaga setek ludzi do jego realizacji z różnych krajów, a którzy grzecznie siedzą i nic nie mówią swoim rodzinom.