pancerna brzoza
Re: Katastrofa pod Smoleńskiem - teoria spiskowa
361
Ostatnio zmieniony 21 gru 2012, 12:32 przez toja, łącznie zmieniany 1 raz.
Ostatnie słowa pilotów to było "o k..wa!!!" I żadnych odgłosów eksplozji.sabra pisze:NIKT Maciarewicza nie wysmiał ,to propaganda usków i kotów ...
Wrecz przeciwnie a to ze usa odmówiło pomocy to tylko o nich swiadczy ze ...np maja haka i smycz na ... i ktosik bedzie chodził jak oni zechca ..
Zenujace ze taka wasza usługa ....jest wystarczająco rozmów nagranych mozna posłuchac ,ale lepiej wam zagłuszac ?
Maciwody ?
tzw. wilczy bilet., mobing...Artur pisze:Do mnie w kwestii 'umierających świadków' najlepiej przemawia ta historia:
http://studioopinii.pl/artykul/11215-ce ... ejsce-czas
Facet, bohater dokumentu, najpierw był operatorem TVP w Smoleńsku, potem świadkiem, następnie trupem, ostatecznie szpiegiem, a finalnie jest tylko kolejnym bezrobotnym (dokładnie tak samo jak Muś).
Akąd to wiesz czyja to wersja ?czy twoje też takie będą ?Ostatnie słowa pilotów to było "o k..wa!!!" I żadnych odgłosów eksplozji.
Prawda jest na taśmach czarnych skrzynek, ale tam tani sladu odglosu eksplozji, tylko to "k..wa"...Prawda nas zbawi, zwykło się mawiać. Tylko ... która ? I co dalej ?
Link był już wyżej, ale go powtórzę: http://fakty.interia.pl/raport/lech-kac ... 76552,6912zderzenie z brzozą było ewidentne. - Wszystkie materiały na to wskazywały. Wszystkie ślady zostały zebrane na miejscu przez naszych kolegów - to nie byli Rosjanie, których można by podejrzewać o fałszerstwo. Polscy eksperci byli na miejscu i robili zdjęcia 11 kwietnia. Na fotografiach doskonale widać szczątki samolotu wbite w brzozę oraz leżące pod drzewami - tłumaczył Lasek
O kogo chodzi? Co zrobili piloci??? Lądowali w warunkach, w których nie powinni lądować. I nikt niczego więcej robić nie musiał, sami rozwalili o brzózke własną "TUTKĘ".Tu nie chodzi o jakies cudowne ocalenia ale o to CO ONI ZROBILI
I właśnie taki pilot wpakował samolot we mgle na brzozę!Reiv pisze:Zresztą jakiś czas wcześniej chciał (częściowo inną) załogę tego samego samolotu zmusić do ladowania na terenie objętymi działaniami wojennymi (Gruzja).
To nie zależy od prezydenta, tylko dowódcy statku powietrznego. Jak pilot ulega presji to jest d*pa a nie pilot.
Jasne ,zamknac usta niech sie NIE WYDA ze mała brzuzka -rozwaliła Olbrzymi samolot.t.oskar pisze:Spowodować, aby "zapanowała cisza nad tymi trumnami".